Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Agatha
mpearl
Agatha
Wg moich obliczeń aganiecha musiała rodzić jakieś 30 godzin blisko.

Też mi się wydawało, że długo!! I jak długo po terminie ją przetrzymali!! Pewnie dlatego malutki taki duży - chyba największy dzieciaczek do tej pory:)

Z smsów zrozumiałam, ze była na porodówce od 18 i męczyły ją nieregularne skurcze a urodziła następnego dnia o 21.30. No i pisała , ze bardzo boli. Biedna, ale już ma synka przy sobie i zapomniała o męczarniach.

niech się trzyma dzielna kobitka :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

i jak Wam mija popołudnie Dziewczynki?
ja przeszłam się z mężem po CH bo musiał coś załatwić... przynajmniej załapałam się na pyszny obiadek (którego nie musiałam robić) oraz lody:smile_jump:
a teraz szykuje mu jedzonko na później do pracy i ściągam muzyczkę do telefonu:D

Kaja fajny telefonik:) no i najważniejsze ze dali więcej minut:)
no i jaka decyzja Cioteczko???

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

jestem:D

Ferinka, to masz jaja z nerkami jednym słowem! Moja kuzynka miała piasek właśnie jak była w ciąży i podobno ból nie do opisania...współczuję :(
ja miałam "tylko" inf dróg moczowych,ale na nerki mi nie weszło na szczęście a i tak kucałam pod prysznicem i wyłam w głos z bólu!!!!! ja w sumie co chwilkę mam inf pęcherza,ale w ciąży to boli 100razy mocniej....teraz wcinam żurawinkowe tabletki, pije specyfiki i jak narazie spokój....i o nerkach się naczytałam się jak się okazało,że Niunia ma powiększoną nereczkę na usg...ale miałam doła!:o_no:

Ania, mam nadz,że będzie smakowało! Ja dziś chyba rybkę zjem i ziemniaczki z koperkiem....

A ja już po szpitalu....pojechałam na "macierzyński" i poprosiłam by mi dali kogoś z kim mogłabymprzedyskut kwestię mojej cesarki (ogólnie zdrowa ciąża prowadzona jest przez położne, ale ma się swojego "konsultanta" czyli lekarza prowadzącego- ginekologa-położnika i jak się wcz okaz, moim konsultantem jest ta wiedźma ....i dziś się spyt położna czy mam na myśli konsultanta swojego (dziś dzień planowanych cesarek i są w szpitalu, bo cesarki lobi oczywiście lekarz,położna odnbiera porody bez powikłań)..poprosiłam o innego, bo "chcę zasięgnąć opinii drugiego lekarza" i pani położna posadziła mnie w gabinecie i po ok pół godz przyszedł pan....słuchajcie, facet to facet, od razu inna gadka!!!!

chłop WIELKI ze 2m,gruby i z grubym glosem, po 50tce...usiadł popatrzył w dokumenty moje i sie pyta co jest...wytłumaczyłam mu co i jak i...zbadał mnie jeszcze raz- okazało się,że mała nie jest wielkim klockiem tylko najprawdopod jest dłuuuuuuuga!sprawdzil mi obręcz miednicy i pow,ze głowka idealnie jest wkomponowana,wiec nie ma strachu, powiina przejsc normalnie i ze jak glowka przejdzie to reszta tez,i ze jak ramiona utkna,to sie po prostu probuje innej pozycji, tak by rozstawic minimalnie miednice i pesunac dzidzie, najcza wyst pokrecic biodrami, nie lezymy plackiem i bron Boze nie na plecach, a jesli chodzi o łamanie obojczyka to przez 30 lat miał 1 taki przypadek i dziecko miało ponad 6 kg a matka była malutka i chuda, i to było 20 lat temu, nikt nie bedzie lamaj malej obojczyka. ustalilismy,ze sprob rodzic sama, tzn,mam nie czekac na reg skurcze jakby co tylko jak poczuje,ze chyba sie cos dzieje to wale do szpitala, w dokumentach zapisal (jakby go nie było)ze nie zycze sobie zadnych instrumentów czli kleszczy, próżnociągu itp i jak przez pierwszą fazę (zanim wyjdzie główka) nie będzie szybkiego postępu, tzn nie będę się szybko rozwierać, to zamiast wywoływać i przyspieszać zrobią cesarkę. mamy sprób naturalnie i z opcją zakoncz cesarka,ale nie w narkozie tylko zastrzyk w plecy normalnie.a i B może być przy mnie cały czas, ogólnie nawet jak bedzie po terminie,to nie wywołujemy i nie wyciągamy na siłę,albo pójdzie samo - bo mała jest długa a nie gruba,albo cesarka, a jesli chodzi o narkozy,ze trzeba szybko interweniowac to ponoc tak sie zdarza raz na pół roku i już mieli 2 przypadki,więc limit wyczerpany ;)
troche mnie uspokoił tym badaniem i wdl jego miary dzidzia nie ma 4000 jeszcze...pow,ze dam rade i że najważniejsze jak sie ma miednica do główki a u mnie ma się niby doskonale i że jak koniecznie chce,to mogę poleżeć 30min i stw,że ok, spróbowałam, a teraz cesarka,ale mówi bym spróbowała,bo jest nieporównywalnie szybciej i mniej bolesny połóg,a po co ciąć jak nie trzeba...ponoć oparł to na swoim 30-letnim doświadczeniu i "doradził mi jak córce",bym spróbowała,a wszystko będzie w pogotowiu jakby co....a i w wodzie nie ma epiduralu- widać coś mi źle pow, albo źle zrozum...można mieć ale nie w wodzie, jak woda nie pomaga to wtedy, nie można bo byś mogła się utopić np, bo czasem po znieczul jest się "pijanym"..ale się napisałąm...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

a! i jeszcze mi pow,ze on by nie indukowal bo to ze dzidzia wczesniej wyjdzie wcale nie znaczy,ze pojdzie szybciej i wie z doswiadczenia,ze najszybciej i najłatwiej jak dzidzia wychodzi kiedy sama jest gotowa i cialo samo się naszykuje a nie jak sztucznie wywołują, nawet jak będzie nieco większa...inaczej jak jest 10 dni po terminie i nic się nie dzieje...wtedy bada się łożysko i reszte i ew wywołuje..ale nie ma sensu jak jest czas,nawet jak duze dziecko bo wtedy tylko wiecej boli....

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

no i od razu nie mogli Ci dać tego faceta:)
widac że od razu inna rozmowa:) jakby tamta jędza nie mogła z Tobą tak porozmawiać i Cię zbadać?! i od razu jesteś spokojniejsza, co? a mówił coś po badaniu kiedy możesz sie spodziewać porodu? ja dzisiaj jednak zaciągam T do łóżka... hehehe
bo jak mam perspektywę ktg co drugi dzień to już wolę poleżeć jak kłoda:sofunny: żeby jeszcze to ktg było na godzine że wchodzisz i wychodzisz... ale nigdy nie trwa mój pobyt krócej niż dwie godziny:( a w niedziele mam zrobić na izbie przyjęć a tam podobno nawet do 5 godzin się schodzi:0

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Kobietki ja tylko na chwilke...

Małej wyszło n usg, że ma jakiś torbiel w główce-jakis objaw wczesniactwa, mamy to kontrolować u specjalisty. dalej, że jakis przewód w serduszku jest otwarty zbyt mocno, niby powinnien się zamykać, ale będziemy zapisani do poradni kardiologicznej. Do tego mała ma takie drżenia podczas oddychnia i to kontrolują teraz i chyba słabe napięcie mięśniowe. Z prześwietlenia płuc wyszło, że było ryzyko zapalenia płuc, ale ma podawany antybiotyk więc powinno być dobrze.
Wczoraj wieczorem miałyśmy kryzys z karmieniem, bo po tych badaniach mała była strasznie rozbita i wręcz zabrakło mi mleka. Do tego ja niewyspana i półprzytomna i niedożywiona... Więc mi ja w nocy dokarmili sztucznie:(((

Mam nadzieję, że wszystko się poukłada. Mamy miec jeszcze wizyte neurologa i badnie dna oka...

Udało mi sie dopatrzeć, ze Ronia urodziła!

Roniu wielkie gratulcje i trzymajcie się zdrowo.
Jak któras juz po rodwojeniu, to również mocno gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxevcqgfei98xdu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mml6e7tyi4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/39f8egz2mum14a43.png

Odnośnik do komentarza

Kaja ale fejny i rozsądny lekarz!! Chyba ktoś taki był Ci potrzebny:) Fajnie Ci wszystko wyjaśnił. Powtórzę to, co często zdarza mi się mówic: nie ma nic gorszego niż głupi lekarz!!
Fajnie Kochana, że wróciłaś do tego szpitala i tak to zalatwiłaś - więc teraz tylko trzeba czakac na pierwsze objawy porodu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

ferinka
karol27
ferinka

wiesz kochana, w sumie byśmy się we dwie ruszyły i były następne :):) nie uważasz??
ja bardzo chętnie:-)

Ja też bardzo chętnie :) p.s. a twój suwaczek mówi że jesteś już szczęśliwą mamą :P hihihi no w sumie tak, ale dzidziak jeszcze nie wyszedł :) kiedy idziesz na do szpitala? Ty będziesz miała cesarkę? bo już nie pamiętam :P
Czesc, nie ja raczej nie cesarkę. Czekam cały czas na objawy porodu. Myśłałam, że czop śluzowy odszedł mi prawie 3 tygodnie temu, ale myślę, że tamto to nie było to - dzisiaj miałam na wkładce podbarwiony krwią śluz (przepraszam wszystkich, którzy właśnie jedzą) - i to był czop na 100%. Także zobaczymy, co bedzie dalej...Byłam dzisiaj na ktg, z dzieckiem wszystko ok - mam sie zgłosić znowu w poniedziałek, jako, że jestem już po terminie - i jednym (OM) i drugim (USG)... No chyba, że urodzę przez weekend:)

Odnośnik do komentarza

strasznie dużo dzidziusiów ma tą żółtaczkę, co nie? ale to chyba nie jest jakieś ryzykowne, prawda? skąd to jest?

a! B właśnie zadzw i mi pow,że dziś 07.08.09...i miał nadz,że urodzę dziś o 12:34 i 56 sekund bo by mała miała w dokumentach :123456789 :D a tak to się liczby powt dop za 1000 lat a na bank by był to szczęśliwy moment do narodzin :) dobre co? fajnie urodzic 7,8,9 (07.08.09) ....

Fajnie też wciągnąć obiadek i lody Tosia.....ja nie mogę nic przełknąć taką mam zgagę...nic nie pomaga...moje dłuuugie dziecko jest już wszędzie!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Tosia27
no i od razu nie mogli Ci dać tego faceta:)
widac że od razu inna rozmowa:) jakby tamta jędza nie mogła z Tobą tak porozmawiać i Cię zbadać?! i od razu jesteś spokojniejsza, co? a mówił coś po badaniu kiedy możesz sie spodziewać porodu? ja dzisiaj jednak zaciągam T do łóżka... hehehe
bo jak mam perspektywę ktg co drugi dzień to już wolę poleżeć jak kłoda:sofunny: żeby jeszcze to ktg było na godzine że wchodzisz i wychodzisz... ale nigdy nie trwa mój pobyt krócej niż dwie godziny:( a w niedziele mam zrobić na izbie przyjęć a tam podobno nawet do 5 godzin się schodzi:0

Zawsze lepsze leżenie jak kłoda podczas seksu niz w czasie ktg co drugi dzień:sofunny:

anikadn
Kobietki ja tylko na chwilke...

Małej wyszło n usg, że ma jakiś torbiel w główce-jakis objaw wczesniactwa, mamy to kontrolować u specjalisty. dalej, że jakis przewód w serduszku jest otwarty zbyt mocno, niby powinnien się zamykać, ale będziemy zapisani do poradni kardiologicznej. Do tego mała ma takie drżenia podczas oddychnia i to kontrolują teraz i chyba słabe napięcie mięśniowe. Z prześwietlenia płuc wyszło, że było ryzyko zapalenia płuc, ale ma podawany antybiotyk więc powinno być dobrze.
Wczoraj wieczorem miałyśmy kryzys z karmieniem, bo po tych badaniach mała była strasznie rozbita i wręcz zabrakło mi mleka. Do tego ja niewyspana i półprzytomna i niedożywiona... Więc mi ja w nocy dokarmili sztucznie:(((

Mam nadzieję, że wszystko się poukłada. Mamy miec jeszcze wizyte neurologa i badnie dna oka...

Udało mi sie dopatrzeć, ze Ronia urodziła!

Roniu wielkie gratulcje i trzymajcie się zdrowo.
Jak któras juz po rodwojeniu, to również mocno gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!

OJ, bardzo współczuję. Mam nadzieję, że wszsytko się ułoży i maleńka szybko dojdzie do siebie. Tulam mocno!

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
strasznie dużo dzidziusiów ma tą żółtaczkę, co nie? ale to chyba nie jest jakieś ryzykowne, prawda? skąd to jest?

a! B właśnie zadzw i mi pow,że dziś 07.08.09...i miał nadz,że urodzę dziś o 12:34 i 56 sekund bo by mała miała w dokumentach :123456789 :D a tak to się liczby powt dop za 1000 lat a na bank by był to szczęśliwy moment do narodzin :) dobre co? fajnie urodzic 7,8,9 (07.08.09) ....

Fajnie też wciągnąć obiadek i lody Tosia.....ja nie mogę nic przełknąć taką mam zgagę...nic nie pomaga...moje dłuuugie dziecko jest już wszędzie!

To jest zółtaczka fizjologiczna i wszystkie dzieci ją mają, tylko jedne bardziej i wymagają leków, glukazy i naświetlań a inne mniej i nie wymagają aż takiego leczenia. Związane to jest chyba z tym, ze organizm przystosowuje sie do nowych warunków: powietrza, pokarmu, itd.

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
strasznie dużo dzidziusiów ma tą żółtaczkę, co nie? ale to chyba nie jest jakieś ryzykowne, prawda? skąd to jest?

a! B właśnie zadzw i mi pow,że dziś 07.08.09...i miał nadz,że urodzę dziś o 12:34 i 56 sekund bo by mała miała w dokumentach :123456789 :D a tak to się liczby powt dop za 1000 lat a na bank by był to szczęśliwy moment do narodzin :) dobre co? fajnie urodzic 7,8,9 (07.08.09) ....

Fajnie też wciągnąć obiadek i lody Tosia.....ja nie mogę nic przełknąć taką mam zgagę...nic nie pomaga...moje dłuuugie dziecko jest już wszędzie!

faktycznie fajna data:)
ale u mnie sie raczej nie zapowiada... pytałam mamę o jej objawy ale ona chyba w jakimś Ciemnogrodzie żyła... nie wie co to czop, skurcze przepowoadające:/ jejku jak ludzie żyli bez forum i internetu:smile_jump: ostatnio jedna dziewczyna mnie zaskczyła jak powiedziała że jak twardnieje brzuch tzn że dziecko rośnie:0

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

kaja09
dziewczynki! GRATULUJE BOBASKOW!!!!!!! RANY, SPADAJA JAK GWIAZDKI Z NIEBA!!!!! I JAKIE DUZE I DORODNE!!!!! :D

..jestem Aniu..wlaśnie doczytuje..kurne, nic prawie nie spałam przez te wczorajsze rewelacje...siedziałam i dumałam...i szukałam w necie, który jak wiadomo "najlepszym doradcą jest"...i dalej nie wiem...rano wstałam przekonana,że nalegam na cesarkę i miałam jechać do szpitala i powiedzieć,że jestem zdecyd,bo w sumie już w każdej chwili się może zacząć i nie chce mieć cesarki w narkozie "na szybko" bez męża itp...ani być zmuszoną rodzić sn...a tu teraz czytam,że Agniecha powiła 4200...czylli jednak wykonalne ;)
....i tak myślę i myślę...wcz czyt o powikłaniach i piszą,że mogę mocno popękać, mieć uszkodz pęcherz, jajowody itp a dziecko może mieć uszkodz bark, nerwy w rączce, niedotlenienie, zaklonować się może i może jej sie złamać obojczyk (niby rzadko,ale jednak), ucisk na główke może spowodować krwiaki zewnątrzczaszkowe, uszkodz nerwów, paraliż mięśni...kurna straszne to wszystko....niby na ulotce witaminy c też jest wiele "groźnych" inf,ale po co mam ryzykować... eh..nie rodziłam,nie wiem czego się spodziewać...przeraża mnie już sama wizja porodu naturalnego..mając świad,że ona jest duża (nawet jeżeli granica błędu wynosi 10%, to Kaja ma już 4000 i rośnie a nie wiadomo kiedy wyjdzie,poza tym błąd może być w dwie str i może być więcej niż 4500...no i druga sprawa to JA-ja nie tyje, ja puchnę! bolą mnie stawy, zatzrzym mi sie woda, rwie, drętwieje, tragedia, wcz się zważ...przytyłam prawie 30kg!!!!!!!!!!!!! z czego 10 w ostatnim mies!!!! czy to normalnie??? jem tak samo jak przed ciążą a nawet lepiej bo zwiększyłam jadłospis o dodatkowe soki i owoce ale z tego co wiem,to nie tuczą! a rosnę razem z Małą...płakać mi się chce bo jak kaleka jestem a skąd tu siłę by urodzić 5 kg dziecko naturalnie,jak nie mam sily butów ubrać? a jak mi nawet dadzą mega znieczulenie to i tak wiadomo,że epidural pow zanik skurczy i to samo basen wiec błędne koło...i coś czuję,że i tak będzie cesarka, tyle,że nie planowana, w stresie i "na szybko" bo dziecko będzie w "stresie"....a! Karol, Ty pyt o znieczul w basenie- można,ale nie polecają, bo większe ryzyko inf, do basenu polecają gas and air do wdychania ale jak nie pomaga i bardzo cierpisz to epidural w plecy można tylko trzeba albo wyjsc na ten czas z basenu albo miec porządnie uszczelnione,zależy od szpitala, nam położna zalecała opuszczenie basenu na czas epiduralu....
To widzisz w UK jest zupelnie inaczej niz w Polsce. Na szk rodzenia anestezjolog mowila, ze nawet jak babka wyjdzie w wody i błaga o znieczulenie to nie dają (chyba chodzi o to że skóra jest rozmoczona od wody czy coś takiego). A "gas and air" u nas jest chyba niedostępne...

Wiecie co chyba w ostatniej chwili zmienię szpital, w którym zamierzam urodzić...W tym wcześniejszym zdrzaźnili mnie dwa razy swoim olewajacym podejściem do pacjentki - czyli mnie - a dziś byłam na ktg w szpitalu, w którym rodziłam pierwszego syna i byłam zadowolona - chyba pójdę tam jeszcze raz... Jest dużo mniej pacjentek niż w tym pierwszym i dzięi temu położne mają chyba więcej czasu dla każdej...Jedyny minus to to, że tu się płąci 300 PLN za poród rodzinny,a w tamtym jest za darmo.

Odnośnik do komentarza

anikadn!!!! tak mi przykro,serce pęka jak takie maleństwo ma tak pod górkę....mam nadz,że szybciutko nabierze sił..a w kt tyg Ty urodziłaś? rozumiem,że to typowe komplikacje wcześniaczków i wszystko minie ra dwa trzy?! ściskam mocno, bądź dzielne,a czy mała jadła z cyca czy z butli to już jeden pikuś,ważne,że w brzusiu pełno....wiem po mężu ;)

hehehe...a moja mama tez nie miala nic,ani jednego objawiku!!!!!

a mój B to się już tak zeschizował,że nawetsam zaproponował "wywoływanie"..jeszcze lepszy niż w "przyjaciołach"..ale zwiałam :D ja się nie nadaję....:Szok:

a co do internetu..jak zapyt tego lekarza,że ok, główka, ramionka, a co z innymi komplikacjami, typu uszkodzenie nerwów,albo mięśni itp...wiecie co mi pow? " w internecie siedzimy? "i się zaśmiał i pow,że mam nie czytać, bo to są niestworzone historie i często nieadekwatne do naszej syt a my będąc w ciąży wszystko podciągamy od swój przypadek....świetny jest...mam nadz,że będzie na dyżurze jak ja będę rodzić..i jestem pewna,że przy drugim dziecku to on będzie konsultantem ...
a co do terminu, to pow,ze to wie tylko bobo, kiedy sie zacznie,ale po położenu, to może się zacząć podczas naszej rozmowy (ale się nie zaczęło:(...bałam się iść piechotyką mimo,że dzień ładny i taxe wziełam!!!!!hihihihihi)..pow,że wygl,że mała gotowa i raczej nie sądzi bym przenosiła,ale tego nie wie nikt....

a tu macie linka na filmiki, któe właśnie oglądam, jest 9 części, ponoć do 5 i którejś jeszcze trzeba się zalogować (pewnie krwiożercze sceny są...albo bez cenzury jak po "mężowemu" wywołać poród :D)...nie wiem,jestem na cz 3:

YouTube - Porodowy Biznes (Napisy PL) 01/09

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
anikadn!!!! tak mi przykro,serce pęka jak takie maleństwo ma tak pod górkę....mam nadz,że szybciutko nabierze sił..a w kt tyg Ty urodziłaś? rozumiem,że to typowe komplikacje wcześniaczków i wszystko minie ra dwa trzy?! ściskam mocno, bądź dzielne,a czy mała jadła z cyca czy z butli to już jeden pikuś,ważne,że w brzusiu pełno....wiem po mężu ;)

hehehe...a moja mama tez nie miala nic,ani jednego objawiku!!!!!

a mój B to się już tak zeschizował,że nawetsam zaproponował "wywoływanie"..jeszcze lepszy niż w "przyjaciołach"..ale zwiałam :D ja się nie nadaję....:Szok:

a co do internetu..jak zapyt tego lekarza,że ok, główka, ramionka, a co z innymi komplikacjami, typu uszkodzenie nerwów,albo mięśni itp...wiecie co mi pow? " w internecie siedzimy? "i się zaśmiał i pow,że mam nie czytać, bo to są niestworzone historie i często nieadekwatne do naszej syt a my będąc w ciąży wszystko podciągamy od swój przypadek....świetny jest...mam nadz,że będzie na dyżurze jak ja będę rodzić..i jestem pewna,że przy drugim dziecku to on będzie konsultantem ...
a co do terminu, to pow,ze to wie tylko bobo, kiedy sie zacznie,ale po położenu, to może się zacząć podczas naszej rozmowy (ale się nie zaczęło:(...bałam się iść piechotyką mimo,że dzień ładny i taxe wziełam!!!!!hihihihihi)..pow,że wygl,że mała gotowa i raczej nie sądzi bym przenosiła,ale tego nie wie nikt....

a tu macie linka na filmiki, któe właśnie oglądam, jest 9 części, ponoć do 5 i którejś jeszcze trzeba się zalogować (pewnie krwiożercze sceny są...albo bez cenzury jak po "mężowemu" wywołać poród :D)...nie wiem,jestem na cz 3:

YouTube - Porodowy Biznes (Napisy PL) 01/09

Hihi mój doktor też mówił o internecie, że mam znacznie ograniczyc:) Opowiadał że przychodzi do niego dużo pacjentek z jakimis krwawieniami i na wejście mówią: panie doktorze mam raka, bo wszystkie objawy o tym swiadczą!!
Także ja przestyałam wyszukiwac i czytac jakies patologie w internecie, bo to naprawdę można każdą chorobę sobie wmówic! A takie lęki na pewno niczemu dobremu nie służą ani nam ani dzieciom:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamusie!
Nie bylo mnie na forum cale wieki....duzo sie wydarzylo, 3 tyg pobralismy sie z moim Misiem i ...teraz juz tylko czekamy na przyjscie maluszka..;) Mam termin na 20 sierpnia, ale szczerze powiem- marze juz teraz o skurczach porodowych! Widze ze wiele z Was jest juz szczesliwymi mamusiami i bardzo goraco gratuluje! Trzymam kciuki za reszte nas!

http://www.suwaczek.pl/cache/6e3b3e37df.png

Odnośnik do komentarza

Agatha
Wiadomość od aganiecha

" Wczoraj o 21.30 urodził się mój Wielki Mały Człowiek. Dawidek ma 4420g i jest cudny :) Pozdrawiam was serdecznie i powodzenie dla tych, których dzień może nastąpić lada moment"

serdeczne gratulacje

Mama_Monika
Kurcze ale się dzieje, hurtowo idziemy!
GRATULACJE!
Ja po wczorajszej wizycie zadowolona, Dzidzi nie dało sie już dokładnie zmierzyc ani zważyć, bo juz cały brzuch zajęłą, jedynie pomiar główki, która rośnie, no i mnie przez ostatnie 3 tygodnie 2 kg przybyło, więc mam nadzieję, że chociaż połowa z tego poszła do mojej pocieszki. Szyjka długa, zamknięta, ciśnienie 120/80, samopoczucie okejowe, więc czekamy. mam co tydzień na badanie tętna przychodzić do rozwiązania, a swoją drogą dostałam już skierowanie do szpitala jakby co. Pani doktor mnie pouczyła jak się poród zaczyna, kiedy do szpitala jechać i co wziąśc ze sobą ;)
Dzisiaj w nocy nie spałam, budziłam się 4 razy, więc kolo poludnie mnie pewnie kryzys na spanie złapie, który penie będę musiała przetrwać, bo full pracy mam, właśnie się wzięłam za szykowanie ubranek małej, zaraz musze iść po karnisz do pokoju i uprasować i zawiesić firankę.
Pogoda się dzisiaj zapowiada, więc mam nadzieję, że Mężuś zabierze mnie do nas na ranczo, wrzuci do basenu i tak będę sobie leżeć błogo w tej wodzie :D

gratuluję wzorowej ciaży, super, ze wszystko w porządku.a ta firanka to pewnie objaw przedporodowego wicia gniazdka..

Tosia27
moja mama mówi że zrobili mnie 6-tego i 6-tego sie urodziłam:)

wow co za precyzja...

kaja09
ok, spadam sie szykowac i jade pogadac do tego szpitala...zobaczymy....trzymam kciukasy za wszystie brzuchatki i dzidziusie rozbrzuszone i ich mamunie! pozdrawiam!

doczytałam już, że wszystko dobrze, cieszę się, ze trafiłaś na kompetentną osobę...

kasiunia i
boję się jak cholera,bo to pierwszy poród i jeszcze indukowany ale pocieszam się tym że ANTOŚ już będzie ze mną :)

no to żyzę obyś jak najszybciej mogła przytulić synka...

Iza_
Czesc Mamusie!
Nie bylo mnie na forum cale wieki....duzo sie wydarzylo, 3 tyg pobralismy sie z moim Misiem i ...teraz juz tylko czekamy na przyjscie maluszka..;) Mam termin na 20 sierpnia, ale szczerze powiem- marze juz teraz o skurczach porodowych! Widze ze wiele z Was jest juz szczesliwymi mamusiami i bardzo goraco gratuluje! Trzymam kciuki za reszte nas!

gratuluję zamążpójścia i życzę długich lat w szczęściu..

u nas ok. zajrzę wieczorem..

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...