Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2014! :)


Carolineee

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry :) Ja też już na nogach i po śniadaniu. Ostatnio szybko robię się "pełna".
U mnie pogoda za oknem jak codziennie- szaro, ani trochę promieni słonecznych, zimno, wieje i bez śniegu, bardziej zanosi się na deszcz. Jeszcze chwila i zacznie mnie łapać jakaś chandra.
Zastanawiam się co tu dziś robić, nie mam kompletnie pojęcia. Zaczyna mnie stresować siedzenie na kanapie, a wszystko wysprzątane... I mała, która rusza się na odczepnego. Chyba sobie ściągnę jakieś filmy żeby dzień do 16 szybciej zleciał zanim mój J wróci z pracy i wezmę się za obiad.

Odnośnik do komentarza

Hej.

No i mnie rozłożyło... W nocy musiałam mieć niezłą gorączkę bo obudziłam się i wszystko mokrutkie. :/ W gardle klucha, katar cieknie. Super. :( Mama dzwoniła sprawdzić jak się czuję i u Niej w domu też wszyscy chorzy, widocznie takie uroki tej przeklętej pogody! :/
Śnieg?! Podzielcie się!!! :D Uwielbiam! <3<br /> A u Nas pogoda do dupy. W dzień nawet +6 a w nocy do -2 I bądź tu człowieku zdrowy. :(

Asiek25- Mój mąż też zdawał na CE zdał C za pierwszym razem, a z E będzie miał za 2 tyg. 2 podejście... Ciężko jest.

JemTruskawki- Mój maluch też czasami ma dni, że jest leniwy, więc spokojnie. Mój lekarz mówił, że jeśli dziecko nie rusza się ok. 12h to od razu na Ip! A dzisiaj już ok?

A co do wagi maluszków to tak jak pisze Kari- każde ma swoją indywidualną wagę mało które rodzi się raczej 'książkowo' Mój w 33 tygodniu miał 2380 ale nawet mój lekarz powiedział, że to są tylko pomiary szacunkowe. Bo to jest tylko maszyna.
I nie ważne ile maluch będzie miał jak się urodzi ważne by był zdrowy! :)

Dzisiaj co prawda nie niedziela, ale mam ogromną ochotę na gorący rosół. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Gabi82 fantastyczny filmik :) już wkrótce w naszych domach i ta bezradność tatusia :)
Marysia1002 mi dał skierowanie do szpitala na cc w 36 tyg. Pojechałam i umówili mnie na 02.12. ciąć mają 04.12. Podobno maluszki jeszcze się czasem obracają, niektórym dzień przed porodem, ja mam mało wód i są nikłe szanse na to bo dzidzia ma mega mało miejsca. Zresztą tak przyzwyczaiłam się do myśli o cc, że teraz spanikowałabym na wieść, że mam czekać na sn:)
4leks4ndr4 trzymasz się jeszcze? Może te plamienia to sączenie się wód płodowych?
Co do wagi maluszków wskazania usg bywają bardzo mylące. W angorze czytałam ostatnio artykuł o dziewczynie, której usg wskazywało 3500, a synek ważył 5500, poród był sn i niestety maluszek nie dał rady.Tym bardziej że dziewczynie nie wykryli cukrzycy...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmrvsa5tny.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie :)

Ja wstałam po 8 już, mąż wstawał o 7 i po spaniu już miałam :( Na śniadanko owsianka z jabłkiem :)
Jaki śnieg? U nas słoneczko za oknem :)) Siedzę przy otwartym oknie i nawet tego nie czuję. Moja dzidzia też ma dzisiaj leniwy dzionek, wczoraj wieczorem za to dokazywała.
Aleksandra chyba jesteś następna :))
MłodaFasolka kuruj się, odpukać jak przez calą ciąże raz byłam tylko przeziębiona w maju jeszcze, oby tak pozostało.
Miłego dnia :))

https://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kvn0b7gni.png

Odnośnik do komentarza
Gość 4leks4ndr44

Hej dziewczyny. Bylam w szpitalu ale nie poszlam przez izbe tylko bezposrednio na oddzial zeby spojrzeli jak sie sytuacja rozwija, zebym mogla wrocic do domu jesli jest za wczesnie. Rozwarcie bez zmian, szyjka miekka, wygladzona. zrobili mi tez ktg i sa skurcze ale wciaz nieregularne. Mowili ze jak sie w domu bede czula spokojniej to mam wracac i czekac bo sytuacja sie kreci wokol porodu. Zobaczymy jak dlugo síe bedzie rozkrecac. Ogolnie całą noc nie spalam.. Skurcze są coraz mocniejsze ale nadal cichna od czasu do czasu . Sprobuje odpoczac... :-)Milego dnia dziewczyny

Odnośnik do komentarza

MłodaFasolka- chyba dziś na obiad będę mieć rosół. Dawno nie jadłam i właśnie mi zrobiłaś smaka :D
A mała mnie stresuje jak 150. Niby się rusza, ale tak leniwie, że aż mnie to drażni. I rzadko. Teraz od ponad godziny sprzątam, usiadłam sobie i cisza. Po śniadaniu się położyłam i dopiero po 40 minutach wyciągnęła piętkę w bok. Ech. Osiwieje.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny u mnie nawet grama śniegu nie ma za to jest buro i deszczowo może któraś chce ;) ja dziś miałam masakryczną noc na szczęście nad ranem udalo mi się zasnąć i tak ciągnęłam do 10;30 ;)

Mae kurcze strasznie masz pod górę z tą wysyłką, życzę żeby wreszcie do ciebie wyruszyła;)i żeby zdążyła dotrzeć do porodu ;)

Gabi spokojnie z tą wagą usg nie jest do końca miarodajne, szkoda że teraz nie zrobiła ci usg żeby sprawdzić. Trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku ;) śnieg na pewno pięknie wygląda ale ja też jestem jeszcze na letnich i nie mogę się doprosić zmiany chyba sama załaduje koła i do wulkanizacji pojadę ;)

Asiek 25 zdrówka dla córeczki i ciesz się mężem ile wlezie ;)

Asia1608 dzięki bardzo za miłe słowa;)

Fasolko kuruj się biedaku i zdrowiej szybciutko ;)

Sówka dzięki za info ;)

Aleksandra trzymam kciuki żeby akcja się szybko rozkręciła i żeby szybko wszystko poszło ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jyqw72m9x.png

https://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpa9terjpy.png

Odnośnik do komentarza

Aleksandra- Obstawiam, że na dniach się rozpakujesz! :D

JemTruskawki- Dzisiaj z kolei mój synek jest leniwy. Rano trochę pobuszował a teraz cisza... Czeka aż tata z pracy wróci. :) Wtedy włącza mu się aktywność. ;]

No mój rosołek się powolutku gotuje. Szkoda tylko, że nie mam imbiru, starkowała bym troszkę żeby bardziej rozgrzewał. No, ale tradycyjny też może być.

Znowu mnie męczą dzisiaj bóle jak na @ ale tak jakby w pochwie. ?

Kurczę myślę dzisiaj od rana o Meggi. Za długo się nie odzywa... Jakby urodziła to chociaż by coś napisała nie?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)
Marysia
Fakt jak ja patrze na moj suwak tez nie moge uwierzyc ze to juz tak blisko ale jak juz pisalam mala trzyma sie terminu bo cisza spokoj.
Nuria
Ja mam tak samo najpeoej mi sie spi miedzy 7 a 9 jak juz lozko mam dla siebie :)
Lenson
Super ze po wizycie ok i zazdroszcze Tobie i innym dziewczyna ze wiecie jak szyjka, jakie rozwarcie i jakies przewidywania odnosnie porodu tu w Angli to nic czlowiek zyje sobie w blogiej niewiedzy
Jemtruskawki
no z ruchami tak bywa ja tez mam dni ze na rozne sposoby pobudzam mala bo wydaje mi sie ze cos sie nie rusza a prawda tez taka ze coraz mniej miejsca maja malenstwa a jak czlowiek sie rusza to tak jak ja zauwazylam ze mala wtedy nie jest ruchliwa dopiero jak siade to wtedy sie przeciaga.
Mloda fasokla
Biedna umeczysz sie przez to chorubsko teraz lozeczko wszelkie babcine sposoby. Zdrowka zycze:)
Mae
Masz dodatkowe stresy z ta paczka ale wydaje mi sie ze wszystko powinno byc ok i na czas dostaniesz wszystko co trzeba. Tak jak pisalas ty tez nie wiesz jaka masz szyjke itp za granicami Polski widac nie praktykuja takich badan.
Gabi
Tak jak pisza dziewczyny bedzie dobrze maszyny sie myla ludzi sie myla. Znajoma mi ostatnio pisala co mnie bardzo zaskoczylo ze tak sie mozna pomylic ze jak miala rodzic to w piatek miala usg i wychodzilo ze maly ma 3000g a w niedziele urodzila i maly mial 4020g wiec widac nie ma nic oczywistego. Tak samo jak Magda miala tez jaka roznica byla wagi wiec bedzie dobrze:)

Piszecie tak o sniegu tu moze przez cal zime jakis sie maly pojawi a fakt ze jak by kolo swiat sie pojawil fajny klimat by byl:) Ja sobie uswiadomilam ze przy dobrych witrach mam jeszcze tydzien wolnego bo tyle do terminu wiec spokojnie czekam narazie u mnie nic nie wskazuje na jakies poczatki. Moze zacznie sie tez z zaskoczenia zobaczymy narazie jestesmy po sniadanku i planuje co na obiad i napawam sie lenistwem:)
Milego dnia i jak najmniej stresow:)

http://s3.suwaczek.com/201411304565.png

Odnośnik do komentarza

Lenson jak się czujesz?
MłodaFasolka kuruj się kochana i nie wystawiaj nosa spod kołdry. Z miłą chęcią podzieliłabym się z Tobą śniegiem, ale niestety już stopniał :( w nocy było tak pięknie
Marysia a chcesz urodzić wrzucając opony do bagażnika :) zostaw to mężowi.
Aleksandra czekamy na wieści. Może będziesz następna :)
Ale mam dziś lenia, nie chce mi się nic robić. Naczynia czekają na zmycie, przydałoby się dom ogarnąć
Dzięki dziewczyny za pocieszenie. Wiem, że sprzęt myli się ale wczoraj zestresowałam się tymi słowami.

Odnośnik do komentarza

Gabi to jest właśnie problem że lekarze niepotrzebnie szafują takimi swoimi przemyśleniami. Jak podejrzewa że może coś być ie tak i chce potwierdzić za tydzień czy dwa to niech to zrobi i uwagi zachowa dla siebie zamiast ciebie stresować-nigdy nie mogłam tego zrozumieć

a ja postanowiłam się cieszyć czasem który mi jeszcze pozostał i wykorzystać go jak najprzyjemniej bo później nie będzie już go na nic za bardzo
dzisiaj chyba wezmę się w końcu za pieczenie pierniczków :)

http://s7.suwaczek.com/201412201755.png

Odnośnik do komentarza

Zadzwoniła do mnie kadrowa z firmy w której pracuję. Poprosiła o spotkanie w celu ustalenia mojego 'wychowawczego' Nie za wcześnie? W sumie to dobrze, bo i tak mam do Niej sporo pytań, ale w szoku byłam, że sama zadzwoniła i, że już teraz. :)
No i zaskoczyła mnie tym, że jako, że na Grudnia mam termin to oprócz 'socjalu' świątecznego na siebie dostanę jeszcze 'socjal' na dziecko. A jak zapytałam a co jak mały urodzi się w styczniu, zaczęła się śmiać, że w papierku będzie miała że w grudniu. :D Zobaczymy.
Rok, mnie w firmie nie ma a tam takie zmiany. :D

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamy :)

MłodaFasolko, zazdroszczę tego podjadania. Przez moją nieszczęsną cukrzycę muszę się kontrolować. Zdrowiej!

Jemtruskawki, ja do szpitala spakowałam 6 pieluch tetrowych i 6 flanelowych, wolę mieć więcej niż żeby zabrakło. Tym bardziej, że rodzimy w zupełnie innym mieście i mąż nie będzie do domu przyjeżdżał gdy czegoś zabraknie. Majtek poporodowych spakowałam 2 sztuki wielorazowych i 6 sztuk jednorazowych (tyle było w opakowaniu). Jeśli chodzi o półkę, ja swoją nad przewijakiem powiesiłam i też dostałam burę od mamy, że nad główką dziecka nic wisieć nie powinno. Nie będę jej ściągała, zostawiam tak jak jest. Dziury w tapecie i ścianie przecież nie znikną. Do rzeczy, które napisała Nuria, ja spakowałam dla siebie jeszcze szlafrok, ręczniki papierowe, papier toaletowy, kubek, herbatę i sztućce. Gumki do włosów i suszarkę.

Olusiaaa, takiego gościa to nic innego, jak tylko za jaja na trzepaku powiesić.

Carolineee, podobno nawał pokarmu przychodzi w trzeciej dobie po porodzie, więc już dziś Wasze problemy z karmieniem powinny się zakończyć.

Lenson, mam nadzieję, że i ja na jutrzejszej wizycie dowiem się, że i u mnie coś się rusza. Wyjdzie na to, że najpierw zatrzymywali poród, a teraz po terminie Niunia wyjdzie.

mamaMa, ja od 34 tc. mam wizyty co tydzień (chodzę na NFZ).

Aleksandra, odpoczywaj póki możesz :)

Nuria, jestem, jestem. Tylko mam doła. Odkąd odwiozłam męża w niedzielę na pociąg nie mam na nic ochoty. Siedzę w domu i udaję, że mnie nie ma. A do soboty jeszcze tak daleko :( Porozmawiałam z córcią i poprosiłam, żeby poczekała jeszcze te kilka dni. Chyba poskutkowało, bo skurczy jakby mniej. Dziwię się, bo przecież w piątek odszedł czop. Jutro mam wizytę i będę miała pobierany wymaz. Mam nadzieję, że wyniki zdążę odebrać.
W niedzielę byliśmy z mężem u Jego kuzynki, która 7.11 urodziła synka. Spał na moim brzusiu ponad 2 godzinki, robił słodkie minki, a Polcia kopała kuzyna, że aż podskakiwał. Coraz bardziej do mnie dociera, że to już niedługo. Tak bardzo bym chciała mieć już swoją Kruszynkę przy sobie, tulić, całować.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sroeq551izby2.png

Odnośnik do komentarza

A mi już ponad dwie godziny temu prąd wyłączyli. . Jakaś awaria chyba bo grzebią w budce przy bloku.. a ti coraz ciemniej, ponuro. .czytać za bardzo się nie da. Jakie to szczęście ten internet w telefonie... heheh. Dobrze że mam choć zwykła kuchenke to sobie kawkę zrobię dla poprawy nastroju. A swoją drogą po co aż tyle pieluch bierzecie do szpitala?

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny ja pöl zywa! Wczoraj wyszlam na chwile po chleb i juz niemoglam wröcic,pochodzilam z 30 min i ledwo zaszlam do auta reszte dnia przelezalam z bölem i skurczami myslalam ze sie cos zaczyna ale dzis spoköj. Juz nie moge wytrzymac mam dosc!
Aleksandra czekamy na wiesci o porodzie!
Megi albo czasu niema przez Colina albo ma cos z internetem ale pewnie to pierwsze bo przeciesz napisala by cos. Gdyby nas czytala to by widziala ze sie martwimy i by odpisala ,juz samam niewiem ale dziewczyny obiecajcie ze kazda jak urodzi by chociasz napisala ze ok i jest po.
Mee mi z Chin przesylka przyszla w ciagu 10 dni! Popedz ich troche!
Gabi z ta waga jak dziewczyny pisza niemasz sie co martwic!
Fasolka to ty albo Aleksandra na ten tydzien,czekamy!
iza-majka kiedy kolej na nas ?
Asia1608 dziekujemy za mile slowa!
asiek taka wlasnie paskudna pora na choroby,miejmy tylko nadzieje bys ty sie nierozlozyla przy cöreczce!
Carolineee moja kolezanka opowiadala mi ze po urodzeniu malego niemogla karmic bo niemiala mleka by nierezygnowac mimo wszystko bo to wszystko psychika ze jak tylko wyszla ze szpitala dostala nawal w domu gdzie nie byla zestresowana na luzie i odrazu mleko bylo takze niepoddawaj sie napewno przyjdzie! Ten caly stres poporodowy,szpital,böl itd daja swoje.

monthly_2014_11/grudnioweczki-2014_21026.jpg

Odnośnik do komentarza

Lenson jak zdrówko?
Jemtruskawki – może ruchy twojej Malutkiej spowodowane SA tym, że już niebawem będzie z Wami, może ma gorszy dzień. Ostatnio koleżanka mi mówiła jak przerażona poszła na Izbę bo nie czułą ruchów dziecka w ogóle. Zbadali ją i okazało się, że Mały się rusza ale skierowany jest do wewnątrz jej ciała stąd ona nie odczuwała go..
Gabi – u mnie też śniegu już nie ma. A co do ruchów to moja Królewna tak samo jak i u Ciebie dała popi sówkę dziś… no to po tatusiu ma taka zwiercona… a wcześniej zazdrościłam Wam, że moja to leniuszek a teraz mam…. Nadrabia, ale widać, że te ruchy to takie rozpychanie jakby mówiła: Helo ciasno mi tu :)
Nuria – ja dziś tak leząc zdałam sobie sprawy, że to ostatnie chwile że mogę bezkarnie leżeć i nic nie robić… i przestałam się martwić, że jestem w sumie z terminem na koniec miesiąca oj tam :)
Sówka –to powodzenia… ale czas leci i zapewne masz już lekki stresie… no to oczywiście daj nam znać jak się czujecie jak już będzie po wszystkim….
Młoda Fasolka – zdróweczka życzę… może nafaszeruj się czosnkiem i jakimiś miksturami by się nie męczyć
Aleksandra – widzę akcja się rozpoczęła… i lepiej, że w domku jesteś…. Czekamy na rozwój sytuacji…
Soqlka – chyba twoja Polcia wyczuła konkurencję u mamci. Ja w weekend miałam to samo bo nosiłam na rękach przewijałam i tuliłam siostrzeńca i tak moja szalona kopała jakby chciała powiedzieć: mamo jestem zazdrosna zostaw go :) śmiać mi się chciało…. Ahh takie maleństwa to słodziaki :)
Iza Majka – ja też jak mężuś wstaje to wstaję z nim jem śniadanko i z powrotem do łóżeczka wtedy ta drzemka jest dla mnie idealna i super wypoczywam

Dziś zamówiłam rogala do karmienia bo wczoraj na zajęciach SR stwierdziłam, że przyda mi się i mojej Królewnie się będzie wygodnie jadło… dużo nie kosztuje.
Na SR nasza położna wyprosiła panów i chciała zobaczyć piersi a raczej sutki kobiet – oczywiście oburzenie części, ale przecież w szpitalu karmiąc nie będziemy się chować po kątach i wiele z nas miała problem z sutkami, pokazała ćwiczenia, które po 36 tygodniu trzeba robić by maluszkowi się lepiej jadło a my byśmy się nie stresowały… poza tym w przypadku tych naszych sutków polecała laktator kupić zarówno do wyregulowania laktacji jak i przed karmieniem by pobudzić pierś by maluszek już od razu ssał… no ale ja zdecydowałam laktator kupię jak będzie taka konieczność w razie co mam wybrany i ten sam polecała położna.

A ja zrobiłam sobie listę rzeczy które przed porodem chcę zjeść… czyli: kebab, pizza prawdziwa włoska, deser tiramisu, tortille z Maka i frytki…. Muszę zdążyć :) hihi

Odnośnik do komentarza

soqlka- moja półka też będzie wisieć, jeszcze dziś, mam taką nadzieję, że mój J znajdzie czas i wreszcie ją założy. Jest na takich grubych prętach, które się przywierca do ściany i dopiero w to wkłada się półkę. Udzwig na opakowaniu jest 15kg, a ja nie będę trzymać tam nic więcej niż pieluszki i artykuły higieniczne do kąpieli czy przewijania :)

iza-majka- mi położna mówiła, że pieluchy przydadzą się do wszystkiego, do owijania, otulania, przy kapieli, do karmienia, po karmieniu, w zasadzie do wszystkiego, więc zapakowałam 6 sztuk :)

Zastanawiałam się jakie kosmetyki dla siebie zabrać do szpitala i wybrała wszystkie w wersji mini z rossmann'a.
Myślę, że to wystarczy. Szlafroka chyba wcale nie zapakuję bo mam tylko dwa- jeden grubszy od drugiego i do kostek. Zajęłyby mi połowę torby, a i tak pozostało mi w niej naprawdę niewiele miejsca na zapakowanie swoich rzeczy- ręcznik i coś na wyjście. 3/4 torby to rzeczy dla maluszka :D Super.
Mam zamiar zaliczyć dziś długi spacer bo po dwóch dniach odpoczynku nic się nie dzieje, nie czuję żadnych skurczy, bólu w kroczu, a jakoś tak lepiej mnie to nastrajało, to był znak, że już blisko :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...