Grudnióweczki 2014! :)

[nati8902]

Hejo! Witamy Was w ten sloneczno-pochmurny dzien.

Rozpakowanym mamusiom baaardzo gratuluje!

Nierozpakowane dziewczynki trzymam za Was kciuki aby sie w koncu ruszylo, wiem co czujecie, strasznie sie Wam dluzy i juz byscie chcialy miec swoje kruszynki. Najgorsze jest czekanie.... Ale jeszcze kilka dni dla wiekszosci z Was i bedzie wielkie Baby Boom u nas w grupie

Moja malutka juz sie budzi. W nocy nie bardzo spi a ja z nia. Wiec chodze z oczami na zapalkach, w dzien jakos nie moge spac, zawsze cos jest do roboty, sprzatanie, zakupy, obiad... Czasami nie mam sily zrobic obiadu i mam wyrzuty sumienia... Moj non-stop w pracy od rana do nocy a ja wiecznie sama z malutka.
Bylysmy wczoraj u poloznej na wizycie, bilirubina spadla do 140, idziemy zas w niedziele do szpitala i jak nie bedzie ponizej 100 dostaniemy skierowanie do kliniki dla dzieci z przedluzona zoltaczka. Ja do szpitala nie wracam wiec trzymajcie kciuki!
Mala ma tez podrazniona pupke, przestalam uzywac chusteczki nawilzane, jedynie watke i wode i smaruje sudocremem, cos tam pomalu schodzi ale szkoda mi jej bardzo :( z kupka tez ma czasami problemy a ja nie wiem jak jej pomoc, pije koperek i melise i rumianek a ona dalej steka i jeczy. Polozna mowi, ze to normalne wiec trzymam ja za slowo.
Szwy po dwoch tygodniach sie juz rozpuscily, krwawienie minimalne. Jedynie troszke tluszczyku sie na brzuchu ostalo i biodra mam szersze, ciekawe czy wroca do siebie????
Do rozpakowanych mamusiek: po jakim czasie od porodu (SN) rozpoczelyscie wspolzycie z partnerem? Ja juz nie moge sie doczekac ale boje sie troche, ze cos tam narusze...

Mamusie nierozpakowane zycze Wam wszystkim abyscie jak najszybciej urodzily i cieszyly sie swoimi malenstwami! Cieszcie sie kazda chwilka, dni tak szybko uciekaja przy maluszku, ze szok! :)

[4leks4ndr4]

Nati
Kochana jeśli chodzi o pupkę, to też mieliśmy ten problem mimo starannej pielęgnacji.. U nas chyba wynikało to z tego że raz dwa nowy pampers i tyle, a trzeba czasem pupkę powietrzyć o czym nie wiedziałam. Teraz co któreś przewijanie zostawiam małego bez pampera żeby skóra pooddychała i jest duza poprawa:) No i też z bepanthenu przerzuciliśmy się na sudocrem - myśle że to też zmiana na plus.
Oby bilurbinka byla jak najniższa!.. Nati Ty mówisz że masz wyrzuty że obiadu nie zrobisz czsasem a opiekujesz się sama niemowlakiem - to jest masa nowych obowiązków! Mi często mąż pomaga a mimo to obiady spadły na niego, albo czasem coś od mamy dostaniemy, bo ja jak się zabierałam na obiad to zawsze tylko rozgrzebałam bo zaraz Witek płakał.. Biodra wydaje mi się że po ciąży zosatją troche szersze, ale może to tez kwestia indywidualna..
A co do przytulanek z mężem, to ja juz doczekac sie nie moge!! ale wstrzymam sie do wizyty kontrolnej po połogu i zobaczymy co lekarz powie ;)

[4leks4ndr4]

A my dzis rano mielismy kontrole bioderek, niuniek był bardzo grzeczny:) a bioderka sa w porzadku :) za 6 tyg ponowne badanie..

u nas tym razem nowy problem... pleśniawki...

[aasiak]

Chyba jednak się coś rozkręca.... zobaczymy.

[4leks4ndr4]

Fasolka daj znac po ktg czy cos sie zadziało:)

zostały dwa tygodnie grudnia, także czekamy na resztę grudniowych skarbów :)

[4leks4ndr4]

aasiak
OBY to było TO :) Powodzenia! :*

[Ada28]

Witam,

Ja jak zwykle wracam do Was z zaległościami, ale przeczytałam wszystko co u Was.

>jemtruskawki też mam taki problem z planowaniem, za dużo sobie planuję i chcę tysiąc rzeczy zrobić naraz.

>111magda gratulacje, super że synek zdrowy i jesteś już po. Dużo sił i oby malutki przesypiał spokojnie nocki.
>RUDAOPOLE również gratulacje. ładne imię Tomek. Śliczny maluszek.
>~carolineeee gratuluję- cieszę się że mała zdrowa j fajnie, że jesteś już po.

Gratulacje dla wszystkich pozostałych mam
iza-majka,Marta A. Megi1992, monikam, JemTruskawki, Marta89, Marysia, nati8902 i wszystkich pozostałych, których nie wymieniłam.

Już niedługo do Was dołączę:)

W klimacie świąt to ja dużo wcześniej pokupowałam prezenty, niedługo mężuś ubierze choinkę.
Jednak nie wiem czy świąt nie spędzę w szpitalu.
Wczoraj miałam wizytę i mały waży 3kg. W niedzielę idę do szpitala. Z racji, że mam cesarkę to jak nie będzie nieplanowanych porodów, to może w niedzielę będę rodzić.
Teraz to tylko patrzę na łóżeczko i czekam, już bym chciała tulić synka.

Cała ciąża przebiega u mnie bezproblemowo, wierzę więc że i poród wszystko będzie dobrze.

Czekam na wieści, kto przede mną urodzi.

>Nuria i Vanesa 35 powodzenia, obyście jak najszybciej urodziły już.

[KariKari]

aasiak - powodzenia i czekamy na wieści
Ada - Tobie także powodzenia i zdrówka... obyście szybciutko wyszli do domciu...

ja już choinkę mam na dworku czeka na ubranie, mam zaplanowane kilka rzeczy zrobić na święta...
a dziś jeszcze z panią doktor rozmawiałam bo dzwoniła pytać jak samopoczucie i mówię, że po wczorajszej wizycie jestem obolała, że rwie mnie od dołu że chodzenie, leżenie i siedzenie to źle... i pani doktor mówiła, że tak właśnie podejrzewała że coś się może zacząć ale nie chciała zapeszać bo jakby się nie sprawdziło to by wyszła na gołosłowną. .. to miłe... pozwoliła mi jedną nospę wziąć i czekać.... może się powolutku zaczyna... zaraz idę do wanny radzić sobie z bólem...

dziewczynki powiedzcie mi czy to normalne moje zachowanie? bo po tamtej akcji ze szpitalem sprzed tygodnia że jechałam ze skurczami a wyszło inaczej nie tak jak powinno i nie urodziłam teraz jakoś lekceważę bóle i tłumaczę sobie, że to normalne, po prostu mam obawy czy to już i że znów nie urodzę....te obawy mnie dręczą... a nie chciałabym nic przeoczyć.... nie boję się porodu ani bólu ale obawiam się, że za długo będę zwlekać w obawie by znów mnie nie odesłali lub coś wyszło nie tak jak powinno... powiedziałam o tym mężowi i powiedział, że rozumie o co mnie i moje obawy ale żebym nie myślała o tym, że mamy w razie co pod telefonem położną i na pewno nie da się tego przeoczyć... dobrze, że mu się zwierzyłam bo duszenie tego w sobie mnie męczy..

[Gość Megi1992]

Nati
Z tego co ja wiem to dopiero po 6 tyg mozna zaczac cos dzialac ale szczerze boje sie znow pierwszrgo razu :) jakos ciagle mam w glowie porod i szycie
W rossmanie sa chusteczki z olejkiem z baby dream takie zolte opakowanie i ja ich uzywam nie wysuszaja pupki tylko zawsze nawilzaja nawet jak wezmiesz do reki to od razu mam tluste rece . Wszystkie inne sa nawilzane a te sa bardziej suche. Moze cos pomoga.

Marta a
U mnie Colin budzi sie czesto w dzien i straszy sie podnosi raczki i placze . Z tego co wiemy to to normalne i przejdzie samo. A tak to tez budzi sie jak go brzuszek boli albo nie potrafi zrobic kupki albo pierdnac . Pusc mu muzyczke np mozarta albo dzwiek suszarki polulaj moze zasnie. Jak nic nie da to moze kapiel cieplutka zmeczy sie i padnie . A ostatnie wyjscie co u nas dziala to do maxi cosi i na wycieczke autem na godz malutki pospi :) czopki juz dawalas a ile? Mozna co 6 godz. Wczoraj u nas Colin dostal 3 razy. Dzisisj jest spokojny

[MłodaFasolka]

Hej. :]

A więc, szyjka całkowicie zgładzona, wszystko dojrzałe do porodu!!!! Główka głęboko w kanale rodnym, i najprawdopodobniej dlatego tak cierpiałam w Niedzielę, bo główka schodziła. Bo jak byliśmy wtedy w niedzielę główka jeszcze była widoczna a dziś już nie. :)
GBS mam ujemny. Maluch, a raczej klusek ma 3980 ! +/- 150 gram. Wody płodowe czyste... Cokolwiek to znaczy. :]
Ogólnie przez 45 minut ktg cały czas miałam stawianie macicy, co prawda największy skurcz to 65, ale cały czas jakieś tam były. :)

Także mam cierpliwie czekać, bo już bliżej niż dalej.
Normalnie aż mnie wszystko boleć przestało. Albo tak sobie wmawiam.
W razie jakbym nie urodziła do 26.12 mam się pojawić. Ale nie biorę tego nawet pod uwagę.

[Gość Maee]

Hej. Pisze ze szpitala. Poszlam dzisiaj na ktg bo Antos sie ruszal malo wczoraj. No i w ktg byly spadki tetna. Zatrzymali mnie i w nocy lub rano bedzie indukcja. Ledwo ochlonelam z tego szoku. Maz pojechal po torbe a ja proboje sie psychicznie nastawic do porodu.

[MłodaFasolka]

Mae- Kochana powodzenia!!! Na pewno będzie wszystko dobrze! :*

Aasiak- Powodzenia!

[mamaMa]

14.12.14 urodzila sie Marianka ;) 3480 g 54 cm ...dla tych co jeszcze nie urodzily .moj porod byl piekny ! Od momentu wyjechania z domu do przyjscia na swiat minelo 3 i pol godziny :) na ip rozwarcie na 2 cm na lozku porodowym 6 cm a za 20 min mowie ze musze do toalety a polozna (cudna kobieta ) nie nie nie my juz rodzimy :) bolalo troche bardziej jak na okres ..krocze po przecieciu tez lajcik ;) bylismy w szpitalu 5 dni bo mala miala podwyzszone CRP . Nie zdazyli z antybiotykiem na dodatni gbs bo wszysto dzialo sie tak szybko ..ale juz dobrze :)

Gratulacje dla Wszystkich nowych mam !!!:)

[Marta A]

kur.... tyle napiasalam i sie skasowalo,musze znöw zaczynac Cholera !
Megi muzyka nie pomaga bo mam ta karuzele z rözna muzyka,wczoraj specjalnie kapalam by maly zasnal,po ciezkim marudzeniu spal cala noc z przerwami na jedzenie ale rano znöw cos marudzil i nie chcial spac! Czopek dalam wieczorem i dzis rano ale juz lepiej bo spi juz pare godzin i nie marudzi. Tez pierdzi niesamowicie.Musze caly czas miec na rekach i kolysac by zasnal.

Kari jak cos to lec i juz,musisz myslec o sobie i dziecku a oni sa od tego by pomöc! Jasne obawy beda ale ja bym miala ich gdzies!

Ada trzymam kciuki by w niedziele poszlo wszystko gladko!
aasiek czekamy,powodzenia!

Aleksandra co z ta plesniawka? Jak malego wietrzysz? Möj sika w powietrze jak mu zmieniam pampersa nie raz obsika sie az do buzi!
Fajnie ze ci maz pomaga ja caly czas jestem sama z Semim nie zawsze moge ugotowac czy leciec na zakupy ale jak nic nie ugotuje jest kolacja takze z glodu maz nie umrze.
Dobrze ze z bioderkami dobrze! Ja mam wizyte we wtorek. Mam nadzieje ze zöltaczka twojemu malemu szybko przejdzie! Co do boioder mi sie wydaje ze wröca do formy bo zadna z moich kolezanek po ciazy nie zostaly takie jak w ciazy,nie wiem ale chyba wröci do formy.
Musze sie przyznac ze z mezem niewytrzymalismy no i stalo sie...... bylo zajebiscie,czlowiek wröcil do zywych!!!!!!!!!!!!!!!
Troche niekonfortowo bo z piersi leci mleko,trzeba w staniku.Postanowilismy ze jak bedzie bolalo to przerwie no ale dlugo to niepotrwalo! Maz powiedzial ze sie bardzo waska zrobilam,nie wiem czy jeszcze jest to opuchlizna,chociasz wszystko ok albo mnie pozadnie zszyli he...he... Ale bylo warto,czujemy sie odrazu lepiej a maz to juz wogöle,biedny tyle czekania i jeszcze 3 tyg by niewytrzymal! teraz znöw troche zrobimy przerwy by ruszyc naprawde i sie nie martwic czy boli czy nie.

nati to witaj w klubie niewyspanych mamusiek! Widze ze u nas wszystkich podobny Problem z maluchami moze to jednak naprawde normalne.
Zycze by do niedzieli niebylo zadnej zöltaczki!
Möj nie lubi herbaty krzywi sie strasznie mimo ze pruböje caly czas mu dawac. Z biodrami mamy chyba to wszystkie ale napewno wrucimy do formy! Ja sie nawet nieodwazylam wejsc w stare dzinsy bo sie boje rozczarowania,wiem ze jeszcze nie pora na nie bo moje nogi jeszcze sa takie jak w ciazy takze nieryzykuje. Moze jeszcze jest w nich woda?

Fasolka jak bym miala zywa choinke to bym si naprawde jarala takze ciesz sie kobieto,swieta ida i niedlugo maluszek tez bedzie i bedza piekne!
Vanessa,Lenson jak tam?

[MłodaFasolka]

Poległam przy rozkładaniu wózka! Coś mi gondola 'stanąć' nie chce, co chwile mi te druciki/stelaże opadają... Coś nie tak robię, a instrukcja jest ni jaka. :/
Mokra jestem jak szczurek, a wózek i tak czeka na męża
Cholera a koła wielkie ma jak nie wiem co !

Jak będzie złożony w 100% to Wam zaprezentuję.

[Vanesa 35]

gratuluje rozpakowanym mama :) cudowne wiesci i fajne porody miałyscie :)
Ja juz w domu zobaczymy czy sie cos wydarzy do wtorku samo czy bedziemy czekac na oxcytocyne i wywolywanie porodu ....oby sie cos podziało ,.... błagam moja mała by juz wychodziła....

Nuria jak tam ???

[Vanesa 35]

Mae trzymam kciuki za szybki porod :)

[aLusia]

Hej dziewczyny. Spieszę wam donieść ze dnia 16 grudnia przyszła na świat moja córeczka Magdalena. Poród naturalny. Waga 3740 ,58 cm długości. Dziś wróciliśmy ze szpitala i po malu dochodzimy do siebie. Jak znajdę chwile to nadrobie zaległości na forum i dodam jakieś fotki. Pozdrawiam was gorąco. Do usłyszenia.

[Vanesa 35]

alusia serdeczne gratulacje :) opisz porod jak ci poszło :)

[Nuria]

Dalej nic

[Vanesa 35]

Nuria kiedy nastepna kroplowka ????

[Lenson]

Kari, biorę dziś mojego w oroty znów. Ostatnio skończyło się skurczami i bólami, ale przeszły. Zobaczymy dziś
Co do tych boli itd. to tez sie zastanawiam czy nie rozkreci sie u Ciebie ale nie chcialam zapeszac. Powodzenia ! Co do ignorowania symptomów, to ja juz zlewam jakikolwiek ból, bo z góry zakładam, ze nic z tego i przejdzie ;/

Marta A, u mnie cisza. Kompletna. Tylko od 2-3 dni mnie strasnzie kłuje coś w pipi i nie wiem co to ;/ Ja już wyluzowałam, wręcz nie dopuszczam do siebie mysli, że zaczne rodzić. Już sie chyba na styczeń szykuje ;/

Laski takiego pecha to tylko ja moge miec ! Mielismy dziś stłuczkę ! Cholera jasna no ! ;/ prawie zemdlałam z nerwów ;/

Nuria, co mówią lekarze????

MłodaFasolka, widzisz jak super ! Powodzenia ! czyste wody to znaczy, ze Młody nie wydalil smółki, bardzo dobrze ! I jaki Klusek z niego hihi co do mnie :
Niby czuje Młodego, ale sam fakt, ze ostatnie badanie mialam 10dni temu i nikt nie kontroluje łozyska, przeplywow, rozwarcia itd. mnie troche niepokoi. Czuje sie jakbym siedziała na bombie. No i jak pisalam wyzej. Mam intensywne kłucia w pipi gdzies tam gleboko, takie że az sztywnieje cała i nie wiem co to. Sis mi mówiła, że to moze byc szyjka rozwierajaca sie.

aasiak, to rodzisz czy nie?

Mae powodzenia ! Na pewno wszystko się dobrze skończy ! :)

Madlenka, co u Ciebie ?????????

O proszę jak sporo mam się rozpakowało : aLusia,mamaMa gratulacje !!!!

Vanesa 3mam kciuki za Ciebie. Weź męża w obroty

[Lenson]

kowalcia88, progosia, Monia09,Pateczka co z Wami ?????????? Któraś już urodziła ?? czekacie?? odezwijcie się :)

[MłodaFasolka]

.

[Lenson]

MłodaFasolka śliczna gondolka :) co to za model?
Teraz kczysz" Piter wychodz, BMW zaparkowane!"