Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Kasia79 nie za szybko się poddajesz? Ja też miałam strasznie poranione sutki, krew ciurkiem ciekła, potem mega strupy. Trzymałam Hanię na modyfikowanym przez 3 dni i walczyłam z piersiami Purelanem i własnym mlekiem. Udało się, teraz karmię tylko piersią i sutki mają się już dobrze :) Decyzja należy do Ciebie, wiadomo, ale warto się zastanowić czy warto rezygnować ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny. Mam pytanko, czy do szpitala zapakować maść na sutki? Mam właśnie ten purelan. I czy brać tantum rose i rivanol do podmywania rany? Czy w szpitalu nie będę miała czasu na takie rzeczy?

I drugie pytanko, czy najpierw karmicie swoje dzieciaczki, później im się odbija i zaraz potem zmieniacie pieluszkę? Czy najpierw zmiana pieluszki a później karmienie?

I jeszcze proszę Was o poradę w trzeciej kwestii, dzisiaj pociekło mi z nosa sporo krwi, nieźle się wystraszyłam, czytałam jednak w internecie, że jest to całkiem normalne ponieważ ilość krwi w organizmie jest zwiększona.... czy jednak na pewno nie mam się czym martwić? Czy którejś z Was coś takiego się przydarzyło?

bombka bardzo się cieszę, że u Lenki wszystko dobrze i wraz z mężem wspaniale się wspieracie i zajmujecie Malutką. Jeśli uda Ci się zmniejszyć fotki to załącz też tutaj ponieważ nie mam fb. Co do położnej laktacyjnej to jeśli będziesz miała wolną chwilkę to też wyślij proszę na maila. Ciekawi mnie również gdzie zapisaliście Lenkę do przychodni?

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

ana jedtem w 38tc
Czaki moja czeka, rozumie że w brzuchu jest dzidzia, że np pani badała dzidziusia (sprawdzała prace serca bo poszłam dla bhp przez te ruchy) no i ciągle chce żeby dzidzua poszła spać do siebie.
Dzisiaj mialam calodzienna awarie neta...Ogólnie umierajaca jestem, co wstanę to boli brzuch tak na dole jakby mały lezal sobie na skórze brzucha, do tego w cipce ciagnie coś, a czopu itp jak nie było tak niema. I ten krzyż że nawet leżenie na boku nie pomaga.. cholera mnie weźmie, a jeszcze orzy tym wszystkim sama muszę się małą zajmować bo jak każe mężowi to sfochowany że zmęczony a ja leżę caly dzień.. jak mi do wizyty nie przejdzie to nie wiem czy się wczolgam lekarzowi na fotel ginekologiczny :D
mam strasznie dość, w pierwszej ciąży bylo o niebo lepiej. A mlody ruszył sie DELIKATNIE po nospie teraz znowu nie czuje ruchow ale to chyba przez ten twardy brzuch..
dobranoc :) bo chociaz wtedy mnie nie boli jak śpię ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Truskawka ja biorę 2 saszetki Tantum , białego jelenia, i octenisept;)
A krew leciała mi jak z kranu i skrzepy czasami budziły mnie w nocy... ale ustało.
Jak się karmi dziecko to przelatuje podobno przez niego, więc zaraz jest w pieluszce, więc chyba po:) Choć niech mamy coś powiedzą bo ja tak tylko słyszałam.
Monik moje też tak wariuje:) od 23.00 do 24.00 codziennie jest szał:)
Czasami jak mnie kopnie w coś to ból straszny... nikt nie chce mi uwierzyć że mnie to boli, ale na prawdę czasami aż świeczki w oczach, albo w nocy aż siadam w łóżku.

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

oosaa
Kasia79 nie za szybko się poddajesz? Ja też miałam strasznie poranione sutki, krew ciurkiem ciekła, potem mega strupy. Trzymałam Hanię na modyfikowanym przez 3 dni i walczyłam z piersiami Purelanem i własnym mlekiem. Udało się, teraz karmię tylko piersią i sutki mają się już dobrze :) Decyzja należy do Ciebie, wiadomo, ale warto się zastanowić czy warto rezygnować ;)

Ossa ja już pisałam, że nie mam zamiaru w ogóle karmić piersią jak wyjde ze szpitala. Tylko i wyłącznie w szpitalu. I się narobiło jak widać. I widzę, ZR mój mały jest o wiele spokojniejszy jak je butle. Bo przy cycku w nerwy wpadał.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09kosexf9ok.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Czytam Was co chwila.
Jestem w szpitalu, mam nadzieje dzis wyjść. We czwartek położyli mnie, bo na ktg duże wahania tętna dziecka. Teraz wszystko unormowane, skurcze są ale za slabe by rodzić.
Truskawka ja wzięłam biały jelen ii 3 saszetki tamtum.co do maści na sutki tez radze wsiąść,dużo miejsca nie zajmuje a moze sie przydać.

Krowka podejscie Twojego mez jest takie samo jak mojego. "on zmęczony a ja leze" ale jak położyli mnie do szpitala to od razu inaczej sie zachowuje, i odczuł co to znaczy byc z dwulatkiem w domu i na dodatek zajac sie wszystkim. Po pierwszej nocy dzwonil kiedy wychodzę :)

Odnośnik do komentarza

Jestem dalej w dwupaku; ) nie chciał zrobić nam psikusa na Halloween i wyjsc:P od wczoraj wieczora mocniej i częściej boli mnie brzuch jak na okres. ..tez czuje ucisk w kroku. ...ale dupa to by było na początku tyle;) żadnych czopow i innych oznak ze nóż widelec coś się zadzieje. .czekamy dalej Krofka:)
Na cmentarz się nie wybieram. Za dużo ludzi ciężko jest zaparkować juz nie wspomnę ze człowiek ledwo idzie i nie ma się w co ubrać; )

Mika dobrze ze się tętno ustabilizowalo :))a faceci tak mają jak jest kto przy nich porobić to jest fajnie a jak sami zostają na parę dni to panika bo nawet nie wiedzą gdzie swój gacie maja:) ha ha ha.

No to jedziemy 39 tydzień. .... ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Melduje sie dalej w dwupaku. Mam nadzieje że dzisiaj mały nie zechce wyjśc niech poczeka do północy.
Ostatnio wydawało mi sie że ten czop odchodzi, ake dopiero dzisiaj rano był podbarwiony lekko krwia, tylki że było go mału i nie wiem czy to ten czop wkońcu :/
Ja na cmentarz ide na msze, tez bardzo nie mam sie w co ubrać, wezme chyba kurtke zimowa i tak sie nie zapne ale ciepla jest.
A później mamy gości w domu, mój to byedny nawet sobie nie wypije bo w gotowosci musi być :)

https://www.suwaczki.com/tickers/1usae6ydgq6gkoxv.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpjbmmijv8.png

Odnośnik do komentarza

U nas koszmarna noc, nie dosyć ten brzuch boli to w nocy jak próbowałam zmienić pozycję to w plecach tak mi trzaslo że płakałam z bolu, z łóżka się skulalam i myślałam że urodze..jeszcze mnie pobolewaja te plecy...
teraz prawie ciągle brzuch twardy, pobolewa ruchów nie czuję przez to a niestety oznak porodu brak. Mam nadzieję ze w środę usłyszę coś dobrego na wizycie ;)
Ja się też nigdzie dziś nie ruszam bo nie mam co ubrać ;) hehe
a jeszcze dziś obiecalam że mężowi zrobie paczuszki z ubraniem dla malej na kazdy dzien kiedy mnie by nie było ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Ja nie narzekam na noce, może jak za późno położę się spać, to mam przez chwilę problem z zasypianiem, albo w dzień podeśpię...Codziennie liczę ruchy i zapisuję w tabelce, takie dostałam zalecenie ze szpitala. Muszę zaznaczać od godz. 9, do której pojawia się 10 ruchów. U mnie to jest zazwyczaj uzależnione od śniadania, więc jak zjem wcześniej i napiję się rooibosa z miodem i imbirem, wtedy mam 10 ruchów zapewnione w ciągu najbliższej godziny, oczywiście tych ruchów bywa i więcej. Zapisuję sobie też już dla siebie, o których późniejszych godzinach się pojawiają. U mnie to jest jakieś 5 -6 razy dziennie, od 5min do tak mniej więcej godz. Jak byłam w szpitalu, to mały ruszał się prawie non stop.
Kurczę, mielibyśmy już fronty do kuchni założone, ale musieliśmy je wymienić w formie reklamacji, bo odbiegały kolorem od zamówionego koloru ze wzornika. I teraz tydzień znów czekamy na fronty, dopiero wtedy w ciągu następnego tyg. może być blat, niekończąca się historia...
Czekam na kocyk minky, wczoraj przyszła wanienka, przewijak i ogranicznik. Chyba też mogę powoli pakować tą torbę do szpitala. Właściwie do środy, bo jakby mnie znów położyli, to pewnie już bym nie wyszła stamtąd sama :).
Dziewczyny, ktg powinno się robić od 38 tyg. tak normalnie, jak nie ma wskazań. Co jaki czas? Ja mam wizytę dopiero 14listopada, nie licząc tego usg, co mnie czeka...

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny.
Dziękuje za odpowiedzi i porady :-) W takim razie nie martwię się tym nosem. A tantum rose i krem na sutki zapakuje do torby. Muszę wziąć sobie jeszcze jakiś półlitrowy kubeczek żeby rozrobić tą saszetkę.

Ja dziś mam 36 miesięcy dlatego od dziś zaserwuje sobie herbatkę z malin.

Co do męża to u mnie też jest podejście z serii "przecież siedzisz w domu i nic nie robisz". Trochę to przykre, że faceci nie rozumieją, że na serio ma się mniej energii i człowiek jest po prostu zmęczony jak chwile poprasuje albo ugotuje obiad i posprząta.

Dzisiaj też nigdzie się nie wybieram, zbyt dużo ludzi, zbyt dużo samochodów. Boje się, że ktoś potrąci mnie niechcący w brzuch.

Krófka współczuje fatalnej nocy, mam nadzieje, że poród już tuż tuż i Fabianek niedługo będzie "dokuczał" mamusi po drugiej stronie brzuszka ;-)

Misiabella co do KTG to ja nie mam pojęcia bo mi lekarz jeszcze nic nie mówił. W środę mam USG i wizytę więc może coś mi powie.

Mika to dobrze, że tętno maluszka się ustabilizowało. A w którym tygodniu jesteś? Lekarz zalecił Ci rutynowo KTG czy coś się działo i Cię odłączyli?

Miłego dnia dziewczyny :-*

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

pranko zrobione, posprzątane ciacho upieczone :D zaraz moje chłopaki wrócą i przy okazji przywiozą mi bigosik od teściowej :) to sobie pojem :D
a swoją drogą poszalałam trochę i zrobiłam przemeblowanie w sypialni bo w przyszłym tyg ma przyjśc łóżeczko więc złożymy od razu tzn chłopaki złożą :)
ależ dzisiaj piękana pogoda :) aż na spacerek chce się iśc :)

Odnośnik do komentarza

Oosaa, te tantum rosa bierze się do przemywania, nie do irygacji. Takie słuchy chodzą;). Nigdy tego nie używałam wprawdzie, ale zakupiłam:). Fajnie, że twoja mała przybiera. No i że sobie poradziłaś z karmieniem, mimo tych początkowych komplikacji. Niestety nie wszystkim to wychodzi.
Bombka, hehe, mała myśli, co oni wyprawiają, czemu tu tak jasno i chłodno, a rodzice mają radochę i szukają oznak zadowolenia u dziecka:). Trzeba werandować, zwłaszcza, jak ładna pogoda, choć słyszałam, że niektórzy zaczynają dopiero od 2 tyg.

My jednak jutro pojedziemy na cmentarz, spaliśmy za długo, jak na nasz wolny czas, bo do 9tej, teraz M składa taką półko szafkę na kosmetyki, z kółkami z jednej strony pod nogami, ja próbuję ogarnąć tą torbę i piorę, piorę, piorę, ciąglę coś jest do prania i do prasowania. Jeszcze mi mąż wywalił niezłożone półki z tej szafki na nogę poniżej piszczeli, tuż nad kostką, mam zdartą skórę do krwi i siniaka...Właściwie to samo to sobie zwaliłam na siebie, ale ostrzegałam, że idę prasować, a on to oparł o deskę do prasowania, ja tego nie zauważyłam i zaraz miałam ranę. W ogóle moja lewa noga ucierpiała bardzo, w szpitalu tak walnęłam się o stołek, którego również nie zauważyłam, że mam wielkiego siniaka na łydce, normalnie wstyd będzie się pokazać następnym razem na wizycie, czy w szpitalu. Teraz będę wyglądać, jak ofiara przemocy domowej:D.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Truskawko jak do przemywania bierzesz tantum to polecam wziąć też butelkę taką do wody niedużą i później w niej rozdrobnić tantum i polewać. Mi tak było wygodniej;) tym razem też biorę tylko zamiast tantum używam kory dębu do przemywania.
Cześka czekoladowe upiekłaś? my dziś rogale świętomarcińskie:) jutro czekoladowe babeczki:) i bigosik też robię, ale to już też na jutro będzie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

Misiabella - o matko, to my do 11tej spaliśmy ;)

Bombka, Osa
- cudownie, że Wasze córeczki z każdym dniem odkrywają już nowy, nieznany im świat :)

Osa - jestem w połowie 38tc, ale na razie oprócz bólu w podbrzusza, na razie cisza i nie zanosi się na poród.

Detuś - też mam "mamo tato co ty na to" i chwalę sobie;) Szkoda, że "Pierwszy rok z życia dziecka" troszkę odbiega od naszych polskich realiów, ale książka też mądra.

Na cmentarz również ani dziś ani jutro nie idziemy. Raz, że ciąża a dwa to uważam, że dbać o pomniki i pamiętać o zmarłych należy nie tylko 1go listopada!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...