Listopadóweczki 2014

[Gość ana333]

Hej dziewczyny,
czytam Was w miarę regularnie, ale mało się
udzielam...
Jestem z Wrocka. TC 36,2dni.
Czy możecie mi powiedzieć czy któraś z Was miała bóle pośladków tak jakby w środku nie wiem czy to normalne, czy to jakiś zwiastun porodu..... boję się.
Ostatnio jak tak mnie bolało w 33 tc na ktg wykazało regularne skurcze...:/ od tamtej pory mg i nospa i leżenie, wcześniej śmigałam jak gdyby nigdy nic.

[Gość ana333]

Gratuluję wszystkim "rozpakowanym" Mamusiom:)

Ja mam wyznaczony termin na 25-11,
ale niektórzy lekarze wskazywali 17-11.
Wizytę mam 3.11., ale tak mnie kręcą dziś te nogi z plecami,
że panika mnie łapie jakaś........

[m0niik]

ana ja też mam bóle pośladków jak za długo leżę albo siedzę w jednej pozycji ból kręgosłupa wczoraj miałam taki że myślałam że zwariuje aż rwało ciągnęło i nie wiem co jeszcze... Teraz bóle towarzyszą mi od rana ledwo chwilę pochodzę i zaraz boli mnie kręgosłup, na szczęście to już końcówka ;)

[krófka13]

bóle pośladków też mam, tak jakby kości mnie w środku bolały, do tego kręgosłup (tak w krzyżu i niżej) wczoraj myślałam że coś się zaczyna bo i brzuch rwał, do łazienki z 5 razy mnie zagoniło i te plecy a dzisiaj NIC a NIC mnie nie boli...nawet czop nie odchodzi. Dzisiaj tylko malutki słabo się rusza ;(
Wszystkim nowo rozpakowanym - GRATULACJE!!! ciesze się razem z wami, że już macie te Skarbki po tej stronie i trochę wam zazdroszczę bo najgorsze to czekanie na niewiadomo kiedy :)

[Malyna]

lidka gratuluje!!!:)) śliczne malenstwo:) duzo zdrowia dla was!! :)

u mnie też dalej wielkie NIC : ] jedynie co od wczorajszego chodzenia boli cipka i tyłek :P

krófka widzisz ja Ci mowie same jak palec tu zostaniemy haha:) u mnie maly sie rusza...a jak nie to pomasuje chwile brzuch i juz dostaje kopniaka;) moze u Ciebie jednak sie cos dzieje :>>

ana takie bole to normalne;) dziecko osówa sie coraz niżej, kości sie rozchodza i boli ;) pozatym jestes juz w takim tyg ciązy ze nawet jak urodzisz teraz nic sie nie stanie bo dzidzia juz donoszona prawie:)

teraz czas zrobić małe SPA ;) nowa maseczka z avonu czeka haha :)

[Gość ana333]

krófka13, m0niik, w którym TC jesteście?
ja 36,2 i tak jeszcze bym chciała żeby Marysia posiedziała ten tydzień w brzuchu:)
A panikuje bo jam miałam te regularne skurcze co 5 min w 33TC, to nic a nic nie czułam że lekarz się dziwił, więc teraz jak mnie coś "kręci" w nogach, plecach itd. to mam fazę że może to poród się rozkręca.....
To mój pierwszy bąbel, więc wszystko przeraża:)

[Elleves]

Dzień dobry ;)

Na wstępie chciałam Wam powiedzieć, że chylę czoła przed wszystkimi ciężarnymi, które mają do kompletu również małe dzieci :) Iga, Osa, Krofka, Czaki, Czeska, Gabi (przepraszam jeśli którąś pominęłam) - podziwiam Was ;) ot co właśnie takie moje poranne przemyślenia. Idąc dalej, właśnie jestem po tel do mojego lekarza, jadę do niego w poniedziałek porozmawiać o możliwości szybszego rozpakowania się. Skąd taka decyzja? Mam za sobą już bodajże 2-3 tygodnie bezsennych nocy, opuchniętych stóp, które aż bolą i już teraz nie jedną a dwie zdrętwiałe dłonie. Chyba mam dosssssssyć !!! I na pewno drugie baby nie wcześniej niż za min. 4 lata ;)

[oosaa]

lidka86 gratulacje!

Deetuś mam nadzieję, że to tylko po ułożeniu w brzuchu i większe interwencje nie będą potrzebne. Dzisiaj rano udało mi się ją zarejestrować, teraz pozostaje czekać na wizytę do 6tego... ten Celeston to jest przekleństwo :/ mam nadzieję, ze u Was będzie wszystko ok

Elleves wytrwaj do 38 tygodnia i umów się na wywołanie. Dzidziuś i tak już będzie donoszony więc śmiało będzie można Cię rozpakować :)

A ja właśnie wypoczywam. Tzn robię pranie, wieszam pranie, robię zupę, zerkam na laptopa, na małą, zaraz idę przeorganizować jej półki. Chłopaki poszli na spacer....jaka cisza i spokój :) i tak pięknie słonko świeci dzisiaj... aż żałuję, ze w domku siedzimy, no ale jeszcze ciut za wcześnie na "harting"

[gabi85]

moninius, ellewes, IgaJula kurcze jak dobrze, ze ten temat poruszyłyscie, bo ja w takiej samej sytuacji jestem. Byłam pewna, ze jak urodze, to mój P. z dowodem moim i jakims tam papierkiem ze szpitala normalnie to załatwi, a tu była by lipa:/ Przy okazji wizyty ugina podjedziemy do USCi to załatwimy przed porodem :) aj jak to dobrze , ze tu na forum mamy siebie , bo mozna sie wiele nauczyc i dowiedziec :)

Ja do szpitala na wyjscie naszykowałam juz dla mojego P. ciuchy , które musi mi przywiezć, bo w torbie juz nie miałam miejsca. Biore leginsy i luzniejsza tunike, a dla małej mam kurteczkę na kożuszku, polarowe grube spodenki i ciepłą czapę.

osawszystko bedzie dobrze z Hanią. Nie martw sie na zapas.
lidka gratulacje :) duzo zdrówka dla Was :)
ana33ja miałam jeszcze dwa tygodnie temu takie bóle posladków, ze ani chodzic dobrze nie mogłam ani usiąść wygodnie. Ale przeszło na szczęscie.

elleves ciezko jest z dwójką dzieci napewno, zwłaszcza pewnie tym, które mają te mniejsze. Mój ma juz 7 lat i wiele rzeczy robi juz sam. Nawet teraz widząc , ze mi ciezko nauczył sie sam sobie scielić łózko. Ale to juz nie tak jak przy jednym dziecku napewno, wiecej obowiązków bo to jesc sam sobie jeszcze nie zrobi, to przy lekcjach trzeba pomóc, to na trening go przyszykowac, to rano obudzic i do wyjscia do szkoły naszykowac i to jeszcze odprowadzic i do tego drugie maleńkie ogarnąc. Mam na szczescie mojego P., który mi naprawde duzo pomaga. Sa i tego plusy :) zwłaszcza jak mój Maciuś przychodzi sie przytuli i mówi : kocham Was mamo, Ciebie i Lenke i całuje brzuch, to wszystkie dolegliwości ciązowe odchodzą. :) dlatego ja współczuje tym mamom, które mają dwójke małych, przy których wszystko trzeba jeszcze robic, i jednoczesnie je podziwiam :)

[Moniniuss]

Misiabella wchodzi brzuch potem ty:) hehhe nogi ci nie przytyły więc ciekawie się brzucho odznacza:) Kiedyś mleczka jadłam tubkami, ale teraz jakoś wolę sobię jakiś produkt Kindera wsunąć:) Smak jest niesamowity^^
lidka gratuluję mamusiu:) Śliczny Kacperro^^ Kacperki to naprawdę niezłe łobuziaki:) Ale bardzo kochane:) Wpisujcie się w listę bo już się gubię ile nas zostało:)
ana333 mnie bolą pośladki ale tak u góry, bardziej blisko stawów, ale to raczej od ciężaru i tego że stawy się rozluźniają do porodu i muszą dźwigać ...nas;p hehe
Malyna korzystaj z tego Spa hehe . Nie bój nic, ja z terminem 29.11 pewnie wbiję sie jako grudniowa mamuśka:)
Elleves hihi też myślę, ze jak się zdecyduję to po 4 latach dopiero^^ Już w pracy to zapowiedziałam nawet:) I podobnie jak ty chciałam oddać hołd mamą już posiadającym maleństwa:) Czekacudu jeszcze ma córę:)
gabi fakt, to forum u mnie też bardzo pomocne się okazało;) A co do USC to fakt, później masakra gonić i załatwiać.
Też chyba spakuję torbę dla maleństwa, bo jak sobie myślę że P. wpada do komody dziecka i ruchem odgarniającym przewraca wszystko co tak pięknie poprasowałam i poukładałam przez ostatnie miesiące to aż mnie krew zalewa. Wczoraj w jego szafie sprzątałam to nawet nie wiedziałam, ze ma tyle spodni^^ Bo wszystko było wymieszane:)

Dzisiaj pakuję się i jedziemy do rodziców na week albo pół:) Siostra ma mi "ściągnąć" żel z paznokci bo już staje się to bardzo uciążliwe. Kupiłam sobie mega fajne lakiery i będę na razie tak chodzić^^

W poniedziałek miałam iśc do tego USC ale wczoraj moja prababcia zmarła. I chyba w pon jest jej pogrzeb. Nie wiem czy wytrzymam stać tam tyle czasu i ta atmosfera...żebym tam rodzić nie zaczęła. Ale jest to głowa naszej wielodzietnej rodziny. Zjeżdżają nawet z Anglii... najlepsze, że prababcia mając 6 dzieci zapisała swoją część majątku tylko jednej córce i jest mega zadyma w rodzinie. Cud jak się tam nie pozabijają...

[em87]

IgaJula, Elleves dziękuję za info :) Mam nadzieję, że mu szybciutko przejdzie.. już czasami widać postępy.. :)

Niestety dopadła nas inna przypadłość.. a mianowicie kolka eh.. Prawdopodobnie po groszku, który zjadłam... Na szczęście nasz aniołeczek nie płacze, tylko nam jest go szkoda, bo się pręży i męczy.. Pomagamy mu masażem brzuszka i przyciąganiem nóżek do brzuszka... Macie jeszcze jakieś sposoby? Bombka jak Ty sobie poradziłaś?

Elleves Ja też podziwiam wszystkie mamusie z dwójką/trójką maluszków.. Dlatego też u mnie następne jak będzie to za 8 lat

lidka Gratulacje dla dzielnej mamy! Kacperek jest uroczy... i to imię ♥

ana333 ja nie miałam takich dolegliwości, ale wydaje mi się że one nie zwiastują porodu..

oosaa i inne rozpakowane mamusie Kiedy zamierzacie wyjść na pierwszy spacer? My zamierzamy rozpocząć w poniedziałek werandowanie (oczywiście jeśli pogoda będzie ok) i wtedy w czwartek pierwszy spacer..

oosaa trzymam kciuki, żeby z Hanią było wszystko ok! :)
Wieeeedziałam, że Ci się zmieni jak tylko ją zobaczysz! :)

misiabella konkretny brzusio :))

Moniunius o tych tortach to tak chciałaś nam przypomnieć jak to się kocha teściową?

Majus, CzekaCudu, Asia, Kasia, Justy, Suu Jak u Was dziewczyny?

Miłego pięknego, słonecznego dnia! :)

[m0niik]

Ana ja jestem w 38 , dziś jest coraz gorzej kręgosłup mnie tak boli że już ani siedzieć ani leżeć nie mogę do tego pojawiły się nieregularne skurcze .... Jadę dziś popołudniu na KTG ciekawe co tam pokażę . Ale czuję że coś zaczyna się dziać i to z dnia na dzień coraz bardziej boli masakra , zaczynam się bać szczerze mówiąc... Szyjka zrobiła się miękka a główka już jest wyczuwalna więc wcale się nie zdziwię jeśli nie wytrzymam do tego 15.11....

[Czaki]

Dzien dobry/zly ? jeszcze nie wiem ;)
Zaczynam dzien jak zwykle od dluzszego czasu w bolach..ale nie narzekam, wiem ze sa mamy ktore maja gorzej ;)
Agni dziekuje za slowa otuchy. Masz racje ale przynajmniej mnie rozumiesz..samo sie nie zrobi a ja naprawde nie jestem gotowa na malenka Niunie w domu :(
A jak Twoj facet sie czuje? Lepiej? Pomaga Ci juz? Czy wszystko gotowe i czekacie na synka? :)
Przemyslalas Tens? :)
Czeska pokazny brzusio-taki rowniutki :)
Emili do 5 listopada powiadasz? Odliczam dni za Ciebie ;P ;)
Fasolka wczoraj wlasnie kupilam rajstopki dla malej, ale do szpitala nie biore. Mam juz jedno dziecko ale balabym sie wciagac rajstopki takiemu maluszkowi ;)
Ja biore body z dlugim rekawem na to pajac i skarpetki. Kombinezon biore ale nie wiem czy bedzie potrzebny..no i kocyk..

U nas dzis piekne slonce i ma dojsc do 20st ciepla! Chociaz to dobre ;)

IgaJula dziekuje, masz racje :* Wiem, ze Mela najwazniejsza tylko musze miec gdzie i jak ja przyjac ;)
A z kapaniem robilismy dokladnie tak jak Ty. Nagrzewanie pokoju. Z wanienki prosto w recznik i na przewijak. Miedzy czasie dolewanie cieplej wody..:)
Oosaa dziekuje kochana za wsparcie i slowa otuchy. Wiem, ze mialas podobnie..:( Teraz wlasnie siedze i robie cos dla siebie. Pije kawe z Wami
Choc ciezko mi nawet siedziec szczerze mowiac...
Nie martw sie o Hanusie. Na pewno wszystko jest dobrze! Moze jakies masaze pomoga? Moj Hubercik tez niby mial cos podobnego i chodzilam z nim na seanse do osteopatki. Super sprawa i pomogla bardzo. Rozluznia dzieciaczka i pomaga pozbyc sie napiecia zwiazanego z porodem.A po 4 spotkaniach refluks znacznie sie zmniejszyl. Moze znajdziesz u siebie takiego lekarza...
Pisz kochana jak sobie radzisz z miloscia dla 2 :) Tez sie boje o Huberta, ze nie ogarnie i bedzie smutny..
Boooziu, zebym tylko po porodzie miala sily, zeby dac mu tyle milosci ile potrzebuje....
Misiabella Mam wrazenie, ze Twoj brzusio rosnie tylko do przodu :) faaajniutki :)
Lidka Wielkie gratulacje!! Zdrowka i szybkiego powrotu do domku. Jak bedziesz miala czas i ochote podziel sie wrazeniami z porodu. Sliczny naluszek! :) :*

Malynka spoookojnie doczekasz sie Szymusia! ;) Wtedy nie bedziesz miala czasu na zadne Spa. Korzystaj jeszcze ;) bo potem bedziesz biegla do lozeczka spod przysznica w pol naga ze spienionymi wlosami bo bedzie Ci sie wydawalo, ze slyszysz malenstwo...Uwierz mi ;)))) :*
Krofka coreczka czeka na rodzenstwo? :) Moj synek w podobnym wieku ale nie wydaje mi sie, zeby rozumial do konca sytuacje ;) Ciekawe jak to bedzie..

[m0niik]

No i jestem po KTG wyszło idealnie. Bez skurczy a w domu od samego rana myślałam że mnie wywiozą już dziś . A teraz cisza tylko mały się wiergoli :) Jejku teściowa na dole piecze ciasta , gołąbki , sałatki i inne dobre jedzonko a mi nic nie wolno oszaleje! Ile można sobie odmawiać wszystkiego ? Dziś zrobiłam zapas do szpitala batoników musli bez czekolady oczywiście i zjem je wszystkie naraz jak się dopadnę to nie wiem kiedy skończę Ja chcę już to mieć za sobą i normalnie jeść, mam dosyć ;/

[Cześka26]

ohhh co za dzień!!! spac nie mogłam a dzisiaj więcej latania niż sił :( czuję się okropnie:( cc mnie tak stresuje mocno że nie jestem w stanie myślec o niczym innym a tu 12 dni przede mną :(
groby odwiedziłam dzisiaj, najgorzej u moich braci :( 1 miał 4 latka jak umarł a 2 żył 2 godziny :( i tak jakoś smutno mi się zrobiło :( cóż taki dzień...
IgaJula Dawidek ważył 4250 :) ale do tej pory duży jest :) ma 8,5 roku a ubieramy go na 10-11 lat :)

[bombka]

czeska26 rodzilismy na borowskiej, jak chces cos wiedziec to zapraszam na priv. Generalnie mam b dobre wrazenia... wiadomo ze raz sie trafi fajniejsza polozna a na kolejnej zmianie mniej fajna, ale ro raczej wszedzie :)

IgaJula corcia ma na imie Lena.

w ogole mloda nie przybiera na wadze. pewnie dlatego ze dopiero wczoraj sie dowiedzialam ze mleka ma dwie fazy i ze obie musi wypic zeby nabrac tluszczyku. mamy zalecenie oprozniac do zera cyca, potem dawac drugiego, i budzic ja co 2 h na jedzonko. musi przybrac na wadze. od rana ma mega okragly brzuszek bo nie wyrabia z przerobem materialu;))

[Cześka26]

bombka ja na klinikach już mam cc zapisane :) nie mogę ich opuścic bo się zapłaczą za mną

[emka-emka]

Hej dziewczyny

Lidka - gratuluje, wspaniałe wieści.

Czeska też mam cc na 12. I wczoraj trochę poczytałam o cc i hmmmm już sama nie wiem czy się denerwować czy nie. Każdy poród boli, chyba najważniejsze jest nastawienie nasze ;)

Dołączam się do kobiet, które mają wizytę 5 listopada. ;)

Dzisiaj umówiłam się do fryzjera mam już takie odrosty, że masakra. Stwierdziłam, że lepiej przed niż po porodzie.

I też bardzo zazdroszczę już mamusiom ich pociech po drugiej stronie brzucha. Mam nadzieje, że wszystkie duże i małe problemy szybko znikną, a Wasze dzieciaczki będą się zdrowo rozwijać. ;-)

[Cześka26]

emka-emka o to raźniej we 2 :) ja się stresuje bo ostatnią cesarkę bardzo źle zniosłam, i źle goiła mi się rana ale też pogoda była inna... jak urodził się Dawidek było ponad 30 st może teraz będzie łatwiej :)

[bombka]

Lena jest cudowna.... tatus w niej jest totalnie zakochany:) uwielbiam patrzec jak sie nia zajmuje. w ogole relacje maz-zona jest teraz inne, bardzo dobrze nam razem. bardzo pomaga i wspiera. jestem szczesciara:)

[Cześka26]

bombka chyba musisz pomyślec o zmianie suwaczka :)
cieszę się że tak fajnie się wam układa :)

[m0niik]

Dodałam filmik na fc czy którejś z was też tak wszystko widać mały tak wariuje cały czas rzadko kiedy jest spokojny :P

[IgaJula]

Cześka wow spory Twój Dawidek był i jest:) mój Dawidek miał 3880 i 58cm, póki był na piersi był duży, ale teraz drobny chłopczyk:) ciekawe jak duży będzie Twój drugi synek? mój drugi był lżejszy ale dłuższy:) na Chałubińskiego będziesz rodzić tak?
Cześka taki teraz smutny czas...tym bardziej w ciąży przeżywa się stratę najbliższych...
w tym roku nie pojadę na grób moich rodziców, jakoś nie czuję się na siłach z dwójką dzieci, trzecim w brzuchu i mam ponad 200km do przejechania...i jakoś mi smutno...
Bombka super że tak fajnie Wam się układa:)
Moniniuss wyrazy współczucia z powodu śmierci prababci.
Misiabella ale niziutko masz ten spory brzuszek;) widzisz ja tam jeść słodkie mogę na tony, ale już pić to nie;)
Elleves to może już w przyszłym tygodniu będziesz tulić Stanisława:)
Emka, Cześka ciekawe czy dotrwacie do 12? ;)

[bombka]

em87 chyba Ty pytalas jak sobie poradzilismy z kolka? i have no idea... dziecko padlo po 6 h przerazliwego placzu i mysle ze zmeczenie wygralo z kolka. nie ma chyba cudownego zabiegu ktory powodowalby ze sie kolek uniknie albo zatrzyma jak juz jest. jesli sie myle prosze o sprostowanie :)
ide spac;) za godzine znow karmienie:)

[Cześka26]

IgaJula tak na Chaubińskiego :) znam ten szpital i tam czuje sie bezpiecznie :) mam nadzieję że dotrwam do 12 :) oby :)
no a synek faktycznie spory :) ale 2 będzie miejszy :) doktor stwierdził że max 3500 :) a to spora różnica
Przykro mi że nie odwiedzisz grobu rodziców, ale jak sama pisałaś taki mamy smutny czas... a my tylko weselic się powinnyśmy ja się jutro nigdzie nie wybieram :P w planach ciasto czekoladowe :P Zapraszam!!!
a jak ty się czujesz? Zosia już się nie spieszy???