Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

IgaJula to mnie pocieszylas :-) predzej czy pozniej ale sa szanse, ze bedzie normalnie :-) a jeszcze zapytam czy przy wcześniejszych ciazach pilyscie herbate z lisci malin i masowalyscie krocze? Ja bardzo nie lubie cwiczuc miesni kegla i pomimo tego, ze wiem, ze to duzo pomaga raz kiedys to robie. Za to w piatek koncze 34 tydzien i mam zamiar zaczac herbate i masaz, moze to cos pomoze...

Odnośnik do komentarza

Szalejecie dziewczyny!

Ja z masażu zamierzam skorzystać :) Z herbatki od 36 tc..., może do tego czasu mały się obróci.. jeśli nie.. to nie mam zbytnio po co przyśpieszać porodu - dam mu po prostu więcej czasu, żeby tylko nie mieć cc eh

kassandra niemiłe widoki z rana :D ale dobrze, że przyszedł posprzątać :D

monik dla mnie zbyt wiele się dzieje na tym wózku - wolę spokojniejsze, ale wszystko to kwestia gustu.. Wydaje mi się właśnie, że takie duże koła są dobre na zimę - ale być może się mylę:)

Truskawka wspaniale! niespodzianki są super, zwłaszcza w takiej postaci :)

My musimy synkowi zrobić pokoik, bo u nas w sypialni najzwyczajniej nie ma miejsca.. Pozostaje nam wstawienie kanapy do jego pokoiku - na szczęście jest w nim mnóstwo miejsca :) Będziemy tam nocować w kryzysowych sytuacjach.. Ponadto zamierzamy zakupić AngelCare - elektroniczną nianię z czujnikami oddechu.. tak dla naszego spokojniejszego snu :)

misiabella dzielna dziewczyna! :) Ja wszystkie zęby staram się robić bez znieczulenia - miałam w swoim życiu robione 2 tylko ze znieczuleniem - jeden kanałowo (tzn., żebym przetrwała usuwanie nerwu) oraz jeden, ponieważ dentysta stwierdził, że jest wieeeeeelka dziura.. Szczerze? Wolę chwilę bólu niż sztywne usta/język przez dłuższy czas:)

fasolka111 nie martw się - ja dopiero złożyłam zamówienie w aptece.. prania i prasowania jeszcze nie rozpoczęłam - czekam, aż mąż złoży mebelki :) Nie mam jeszcze koszul i szlafroka.. a tu już 33tc i 2 dni.. powoli się mobilizuję :D ale też mam ciągle wrażenie - jeszcze jest czas... Po rewelacji Suu miałam chwilową mobilizację, ale po złożeniu zamówienia znowu czekam :D Damy jakoś radę!

Czaki wszystko będzie dobrze! :) Powroty do rzeczywistości są najtrudniejsze, ale niestety nieuniknione.. eh..

Odnośnik do komentarza

kassandra okropna sprawa z tymi żygowinami, blee

A ja dzisiaj posprzątałam, poprałam, potem razem z P. zrobiliśmy zakupy i teraz P. kończy po mnie obiad... w sklepie złapał mnie jakiś silny ból po prawej stronie pępka. Oddechu nie mogłam złapać tak kuło. A teraz całe podbrzusze, słabo mi i nie dobrze...
Zastanawiam się czy to to sprzątanie, czy te nerwy tak zadziałały.
Kupiłam płyn i proszek dla dzidziusiów i jutro popiorę resztę i poprasuję ile dam rady^^.

Co do seksu od momentu zajścia w ciążę zdarzył się 2 razy... najpierw było mi ciągle nie dobrze, potem jakieś infekcje pochwy, potem twardniejąca macica, a teraz to już w ogóle strach...może chociaż po 35tyg się uda;)
Truskawka nic w tym śmiesznego że tęsknisz za swoim facetem:) Też bym się popłakała, nie puściłabym mojego na dłużej niż week chyba:)

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

asia1985 to chyba zalezy jak kobieta popęka i jak lekarz to zszyje. Mnie akurat lekarz zszył idealnie, bo ani prawie nie widać blizny, ani jej nie czułam, ładnie sie zagoiła. Tyle, ze to było po nacięciu. To była rana na zewnątrz, w srodku popękałąm samoistnie i tam miałam dwa szwy, ale nawet ich nie czułam. Mam nadzieje, ze tym razem nie popękam ani mnie nie natną. :) a jeśli tak sie stanie, to oby dobry lekarz sie trafil :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Detuś sama eksperymentuje. Lekarz mi nic nie powiedział, dał tylko ulotkę do centrum edukacji diabetologicznej. Tam też miałam tylko taką "pogadankę" czego unikać. Sama ułożyłam sobie dietę na tydzień i dałam dietetyczce do oceny to tylko powiedziała, że jest ok.
Dziś po siedemnastej wypiłam kubek ciepłego mleka 2% i zjadłam dwie małe kromeczki z żółtym serem i pomidorem, i cukier godzinę po posiłku miałam 89. Czyli całkiem nieźle, a powiem Ci szczerze, że miałam straszną ochotę na mleko, może po prostu mój organizm też domaga się pewnych składników.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Truskawka czasami zdążają się jakieś skoki cukru każdemu, to zależy od kondycji organizmu, gdy zdazaja się sporadycznie- nie martw się, tylko nie powtórz juz jakiegoś połączenia, ja np nie mogę łączyć chleba z nabiałem, nie mogę jeść tez żółtego sera. Problem byłby dopiero gdyby ciągle coś było nie tak, a z tego co piszesz wnioskuję, że radzisz sobie świetnie. Czy wymiary twojego dzidziusia tez są prawidłowe?

http://www.suwaczki.com/tickers/16udgzu35dkibaiz.png

Odnośnik do komentarza

Wreszcie mała usnęła. :)
Dziewczyny nie przerażajcie mnie - ja jeszcze nie mam nic przygotowanego do przyjścia małego :) Wyłożyłam kiedyś tylko ciuszki dla niego po córci - i czekają aż je wypiorę... A to na pewno nie w tym tygodniu.
Łóżeczko dałam tacie do czyszczenia. I jutro może dopiero kupię farbę żeby je wymalował... ;/
Jestem w czarnej dupie...

Ale może chociaż do końca tygodnia uda mi się posprzatać... Oby... Jestem coraz bliżej końca - a najgorsze czyli cała kuchnia przede mną..

http://www.suwaczek.pl/cache/02953dc74c.png

Odnośnik do komentarza

jeju dziewczyny wezcie sie uspokojcie z tymi postami bo nie moge was narobić :P

w tym tyg ma przyjść mi lożeczko:)) juz nie moge sie doczekać jak je zloze, dotkne....itp :P ahhh :))
tez nie mam jeszcze wszystkiego uszykowanego do szpitala:P tak sie zbieram do tego i zbieram....tu szlafrok musze zeszyć, tu koszule dokupić i kapcie...i inne pierdoły:P masakra....

widze ze był temat masazu krocza, herbatki z malin....matkoo ja takich rzeczy nie robie i chyba nie bede robić :Pjakos nie mysle w ogole o tym....
jak to sie mowi niech sie dzieje wola nieba :D hehehe

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Detuś ostatnie USG miałam 22. sierpnia to był koniec 25. tygodnia wtedy synek ważył 893 g, reszta wymiarów też była w normie. Lekarka mówiła mi najpierw że jest dosyć duży a później powiedziała że wymiary mojego Maleństwa są w środeczku przyjętych norm na dany tydzień. Kolejne USG (to trzecie prenatalne) mam 26 sierpnia, tak więc czekam. Mam nadzieje, że Grześ rozwija się prawidłowo, to jest najważniejsze.
A Twój dzidziuś jest większy?
Powiem szczerze, że w samej diecie nie widzę do końca logiki, odkąd mierzę cukier zapisuje wszystko co zjadłam i po trzech kromkach chleba razowego (dwie z pasztetem - wiem że pasztet, jest średni, ale miałam straszną ochotę - i ogórkiem, jedną z szynką) cukier miałam na poziomie 94, zaś w kolejny dzień po dwóch kromkach tego samego chleba z szynką cukier to już 109. W kolejny dzień to 2,5 kromki tego samego chleba z żółtym serem i szynką i cukier na poziomie 75. To są moje wyniki po śniadaniu z trzech dni. Dla mnie puki co logiki brak :-/

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Malyna cos dlugo Cie nie bylo :))
moze nasiadiwka w wywarze z kory debu? slyszalam ze dziala odkazajaco.

fajnie ze juz kazda z nas prawie wszystko ma przygotowane :) ja bym jeszcze chciala lepiej sie czuc i juz tylko enjoyowac ostatnie tygodnie i dni do porodu... od 2 dni mam jednak coraz to nowe nieprzyjemne bole, co oczywiscie poteguje moje zamartwianie sie, ale tak widocznie ma byc skoro lekarz nic niepokojacego nie widzi :)
stanie i siedzenie sprawiaja mi bol, wiec wczoraj pol dnia przelezalam i czuje sie bardzo bezuzyteczna:(
nie mam sily zrobic obiadu nawet;)
dostalam wyniki posiewu ropy i jutro je skonsultuje... ciekawe czy mnie skieruja na cc czy jednak nie. boje sie ze dziecka moze sie zarazic juz na dzien dobry, a jednoczesnie cc to operacja i tez moga cos spitolic. i tak zle i tak niedobrze

dzis jade na usg ostatnie...... nie moge sie doczekac :)))()))))))))))

Odnośnik do komentarza

Bombka jestem jestem:P tylko ostatnio miałam szał. ...bo się pakowalismy na remont i do rodziców się przeprowadziliśmy. ..i nie mogłam was nadrobic:P ale pomału wszystko ogarniam:) właśnie wstałam trzeba się ogarnąć i jechać na mieszkanie powiedzieć co i jak mają robic:P
bombka mnie też wszystko boli jak nie plecy to krocze to brzuch z każdej strony raz mocniej raz słabiej ale jak to chwilowe to nie panikuje:) nie można wariowac:) daj znać koniecznie co tam u bombelka po wizycie:))) 3mam kciuki!!
miłego dnia babeczki, odezwę się pozniej:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)
Synkowi wreszcie zmniejszył się obrzęk- widać paluszki i stawy skokowe:) oj wyglądało to brzydko- zwłaszcza że on taki szczuplak a te nóżki takie wielkie przy nim wyglądały...
Wogóle to wczoraj biegałam z aparatem i pstrykałam fotki. Zrobiłam zdjęcie m.in. nóżek młodego, mojego brzuszka i zdjęcie HotWheelsów, bo mi się przypomniało że miałam kiedyś zamieścić. Po czym zostawiłam aparat w łazience, a młodszy synek postanowił przetestować jego wodoodporność - nie jest wodoodporny;) no i nie mam aparatu ani zdjęć:)
Bombka my też dziś na przegląd jedziemy:)
Cześka co u Ciebie?

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

oosaa co do pracy w firmach kosmetycznych - ja w takiej właśnie pracuję i powiem Ci, że niesamowicie trudno jest znaleźć dobrych technologów, zwłaszcza takich, którzy mają stworzyć zupełnie nowy produkt. Wtedy potrzebna jest naprawdę duża wiedza, chęci i do tego taki "szósty zmysł" :) Zawsze trudno nam takich znaleźć. W tej chwili mamy kilku technologów, którzy dojeżdżają ponad 100 km. A źle u nas nie płacą i do tego są inne benefity.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmai6ai0ev.png

Odnośnik do komentarza

Deetuś właściwie tak. Tzn chodzi o stanowiska "technologa", a co do wykształcenia, to nie technik tylko mgr. W ogóle lubimy "zbierać" absolwentów chemii i biotechnologii :)

IgaJula dokładnie. I teraz nawet bardziej się przejmuję tymi wodami niż wagą... Daj Boże, żeby jakoś się poprawiła moja sytuacja... Albo chociaż nie pogorszyła - to taki "plan minimum".

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmai6ai0ev.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, uprałam i wyprasowałam całą wyprawkę i moje wnioski są takie:
1) pieluchy tetrowe z Gemini - super, tylko trochę nitek powyłaziło.
2) pieluchy flanelowe z Pepco - nie za bardzo... Na metce dozwolone pranie w 90 st, ja prałam w 40 i materiał się trochę zmechacił. Nie odkształciły się.
3) ciuszki z Pepco - bez uwag.
4) ciuszki z firmy Aga - po praniu miałam wątpliwości, które są nowe, a które po mojej chrześniaczce sprzed 5 lat,
5) Smyk Cool Club - średnio, body troszkę się pomechaciły,
6) Smyk Disney - rewelacja,
7) Primark pajace - bardzo dobrze, nic się nie wyciągnęło, przy szyi są idealne.
8) najlepiej w teście zdecydowanie wypadł H&M (żadnych uwag; nawet sweterek po praniu w pralce wygląda jak prosto ze sklepu).

Czyli H&M i Disney u mnie wygrywają :)
I czekam dopiero na paczkę z C&A, więc o tym się nie wypowiadam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmai6ai0ev.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...