Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Fajnie :)
Czuję się dobrze, czasem mam mdłości ale nie wymiotuje. W zasadzie w żadnej ciąży nie wymiotowałam :) Mam już 7letniego synka. Pierwszą ciąże poroniłam dość wysoko, bo w 20 tyg, z drugą problemów aż takich nie miałąm i mam ślicznego, zdrowego synka. Ta ciąża była nieplanowana tak szybko, ale jest :) i jesteśmy szczęśliwy. Tylko te obawy, że nie donoszę. Po doświadczeniach z pierwszego poronienia wolę dmuchać na zimne. Nie byłam przygotowana do tej ciąży, nie dbałam o siebie, nie lykałam kwasu. dopiero jak zaczął mi sie spóźniać okres, to zmieniłam tryb życia. Mieszkam w Holandii , a tu ciąże prowadzi połozna. Jestem po pierwszej wizycie. I ta kobieta powiedziała mi, ze mam nadżerke i to normalne (wczesniej tez była) , ale powiedziałą, ze po badaniu mogę lekko plamić. Badanie miałam w niedziele, a plamienie mam dopiero od wczoraj wieczora. W zasadzie to taki deikatnie zabrudzony sluz i tylko rano. do tego brzuch pobolewa czasem jak na okres. Czy to normalne? Mam obawy, jestem przewrażliwiona na kazdym punkcie teraz.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Jestem w trakcie ogarnięcia połoznej, bo tu ginekolog ciazy nie prowadzi. Na dodatek pracuje. Dzis mam wolne i odpoczywam, a tak po 10-12 h. Prace mam lekką, tylko to stanie po 12 h mnie meczy. Ten śluz jest brązowy, zero czerwieni, i to tak na prawde delikatnie. Rano dziś jak wstałam siusiu to był, a do tej pory już nie. Brzuch mnie pobolewa jak na okres, ale z przerwami. Raz boli , potem nie, i tak na zmiane.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

tez tak miałam ostatnio. ale zwiekszyłam dawke duphastonu i przeszło i do tej pory nie ma (tfu tfu). teraz biore tylko kwas foliowy i narazie tez jest wszystko wporzadku. Lekarz mi mowił ze brazowy sluz pojawia sie od tego ze wszelkie zyłki w srodku sa mega delikatne i moga pękać barwiąc sluz na brazowo. postaraj sie dzis odpoczywac, a nie mozesz zglosci tego ze jestes w ciazy by pracowac godzinowo krócej ??10-12h to masakra jakas....

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

u mnie też bosko! a ja nawet na spacer z synem wyjśc nie mogę, normalnie aż żal, łatwiej by mi było jakby dalej pogoda do dupy była :) ale może dzisiaj wszystko się zmieni, może już jutro będę mogła iść na spacer :) Jestem dobrej myśli i czekam na popołudnie, po 17tej jedziemy do ginekologa. Mam nadzieję, że po krwiaku ani śladu...

Odnośnik do komentarza

oosaa trzymam kciuki bedzie dobrze :) !!!
u mnie też śliczna pogoda tyle słonka, synek w domku bo ma przerwe świąteczną niestety nie wyjdę jeszcze dziś z domku bo przewiało mnie i chodzę pokrzywiona jak kaleka... i boli coś okropnego... ale synuś na trampolinkę chce od 8 rano :) ten to ma werwe :)
a tak z innej beczki mamy już pierwsze ubranka, są cudowne :)

Odnośnik do komentarza

Hej laski! u mnie też slonce od rana ze opalac sie mozna ale ja sie dzis nigdzie nie ruszam...
to była moja najgorsza noc:( tak mnie głowa napieprzała ze myslalam ze ją odetne:( nie pomogla tabletka ani zawiazana chustka nic.....teraz tez boli ale naszczescie juz mniej....ale nigdy sie tak nie umordowałam w nocy jak teraz. mam nadzieje ze nie zaszkodziło to dzidzi :( ogolnie sie zle czuje....do niczego sie nie nadaje dziś :/

oosaa powodzenia u lekarza!! i jak tylko wrocisz napisz:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Malyna mnie lupala glowa w niedziele... zaczynalo ćmić ok 15ej a pozniej z kazda chwila coraz bardzie.o 19ej polozylam sie a kazde wstanie z lozka chcialo mi doslownie leb rozerwac. O 2ej w nocy obudzilam sie na siku i jescze bolala... ale po tej juz przeszlo. Wiadomo w ciazy nie wezme na glowe tabletki ale ogolnie mi tabletki nie pomagaja. Boli mnie glowa gora trzy razy do roku i zeby przeszlo musze porzadnie sie przespac.
-
Pogoda piekna bylam juz raz z dzieckiem.na dworze a zaraz idziemy znow ;) poza tym obijam sie jak potrafie najpiekniej

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjobid7ar8a.png
-
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pnz56xe9n.png

Odnośnik do komentarza

Mylana upewnij się, ze Paracetamol, który masz zawiera tylko paracetamol bo na rynku zdarzają się łączone z np. aspiryną, której w ciąży absolutnie brać nie można. Musi być czysty Paracetamol

Dziewczyny ale się wkur*** normalnie wróciłam do domu nie wiem czy bardziej wściekłą czy załamana. Byłam u lekarza z NFZ. Bardzo duży plus, ze widać było na tym gównianym sprzęcie, ze dzidziuś się rusza , nawet bardzo. Lekarz mnie opierdzielił, że chodzę do innego lekarza równolegle ( w pierwszej ciąży mu to nie przeszkadzało , wiedział, że chodzę, nawet zna się z ojcem tego drugiego lekarza ) a jak mam nie chodzić do drugiego jak na jego sprzęcie ledwo dziecko widać :[ to jest jakaś kpina z tym sprzętem! Nie był w stanie dopatrzeć czy krwiak jest czy go nie ma, więc nic więcej nie wiem i muszę czekać do 22 kwietnia :( Dodatkowo okazało się, ze mogę w końcu zrobić w swojej przychodni usg genetyczne za frajer bo zakupili jakiś extra sprzęt. No i zapisał mnie na 25 kwietnia więc będę miała zrobione 2 usg genetyczne w jednym tygodniu. Ale patrzcie jak to jest, jest nowe usg, ale obsługuje je jakiś specjalista z jednego z krakowskich szpitali, ale z tego samego usg do zwykłych badań ginekologicznych lekarz z przychodni nie może już skorzystać. Ręce opadają. To czekanie na wtorek mnie wykończy :( Tak bardzo chciałam mieć dobre wieści na święta a tu taki klops... Tłumaczę sobie , ze skoro kruszynka bryka i rośnie, bo mierzy już ponad 4cm, to na pewno wszystko jest w porządku i ten pieprzony krwiak się wchłonął.

Odnośnik do komentarza

oosaa, na pewno tak jest! Jak sama widziałaś, bobas ma świetną imprezkę w Twoim brzuszku więc na pewno nic mu tam nie przeszkadza, a po cholernym krwiaku zapewne ani śladu! :)))
A tak wgl to co go to obchodzi i co mu to przeszkadza, że chodzisz do kogoś innego jeszcze. Co za pajac.
Mówisz, że sprzęt jest gówniany, ale w przychodni jest też jakis super 4D, to chyba identycznie jak u nas. Gin używa tej prehistorii a przychodnia się chwali super ekstra nowoczesnym sprzętem. śmiech na sali.

Zawsze będziesz w naszych sercach Aniołku [* 24.04.2014r.]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...