Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję Anetka za te słowa. Jestem pełna obaw przed tym zabiegiem, bo to spora ingerencja w organiźnie. Dobrze usłyszeć, takie wiadomości jak Twoje. Odczekamy ten stosowny czas (zalecił minimum 2 okresy) i postaramy się znów. Mam nadzieję, że kolejnym razem również wystarczy 1 podejście.
Dziękuję za wsparcie.

Zawsze będziesz w naszych sercach Aniołku [* 24.04.2014r.]

Odnośnik do komentarza

Jeżeli chodzi o zabieg, to dostaniesz tabletki dopochwowo, (tak przeprowadzony zabieg jest najbardziej bezpieczny, mała ingerencja, nie tak jak kiedyś robili "na żywca")po paru godzinach zaczną się skurcze, tak więc jak tylko zacznie Cię boleć brzuch jak na okres wołaj o tabletkę przeciwbólową....sam zabieg trwa krótko, ja byłam pod narkozą 5 minut. Po zabiegu prawie wogóle nie krwawiłam, nic nie bolało, wszystko zagoiło się ładnie w ciągu paru dni...a naczytałam się w necie, że krwawi się miesiąc, ból nieziemski....bzdury albo ja jestem jakaś inna!!!!Po zabiegu odrazu zacznij brać tabletki anty, one po pierwsze regulują cykl po zabiegu a po drugie zapobiegają powstaniu powikłań po zabiegu. Trzymaj się!!!!

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Wam ogromnie za słowa wsparcia,
Antenka dobrze slyszeć te wszystkie rady, szczególnie o tej antykoncepcji. Mam nadzieję, że nie potraktują mnie tam jutro z buta i wszystko wytłumaczą, poradzą itp...
Dobra, czas zakończyć ten smutny temat na Waszym forum, jestem silna (chorowałam pare lat na nowotwór) więc z tym też sobie poradzę :)

Niech się zrobi weselej!

Trzymajcie się Dziewczynki, buziaki!

Zawsze będziesz w naszych sercach Aniołku [* 24.04.2014r.]

Odnośnik do komentarza

MartaAlvi bardzo mi przykro z powodu Waszej straty. Bez Ciebie to forum nie będzie już takie samo.

I to właśnie jedna z tych chwil, w których człowiek po raz kolejny zdaje sobie sprawę, że życie nie jest sprawiedliwe, i niektórych osób nie oszczędza w ciężkich przeżyciach mocno. Marta, nasze historie są bardzo podobne, mnie też życie nie oszczędziło (lekarze dawali mi kilka miesięcy życia, a to tylko jeden z ciężkich "epizodów" mojego życia) Dlatego wiem doskonale, że dasz radę. I pamiętaj, wrócisz tu szybciej niż myślisz, na taki sam tematyczny wątek na forum i już go nie opuścisz aż do terminowego rozwiązania! Całym sercem wierzę, że tak właśnie będzie. Życie bywa okrutne, ale jestem żywym dowodem na to, że z biegiem czasu wynagradza wszystko co złe. Trzymaj się więc dzielnie na ile możesz, przetrwaj burzę i wierz, że po każdej burzy wstaje słońce :*

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, to ja może delikatnie zejdę z tego bardzo smutnego tematu. Pomóżcie proszę. Chcemy się w czerwcu przeprowadzić, ale jak zwykle wszystko w proszku, bo dopóki nie zaaranżujemy okien nie będzie jak. Z jednej strony domu jest blok i dziesiątki okien :/ a z drugiej inny dom, i masa łazików, bo to park. No i tu pojawia się problem bo
salon mamy połączony z kuchnią. Kuchnia ma dwa małe okna sięgające do blatów. Salon ma wyjście na ogród i jedno małe okno w bardzo podobnym układzie jak z tego linka : http://bajkowewnetrze.pl/images/lotari_roleta_zielona.jpg ogólnie salon jest zaciemniony, bo masa drzew rzuca cień :(

Na początku myśleliśmy o roletach rzymskich, bo ładne i takie w sumie nowoczesne, no ale po namyśle są mało praktyczne - jak są podniesione to okno łyse, wszystko widać, a firanek do nich nie założę no bo jak:/ No i jestem w kropce, nie wiem czy firany i zasłony ( jeśli tak to na jaką długość do okna w salonie - do parapetu czy do ziemi jak przy wyjściu na ogród)czy jakieś żaluzje, rolety, panele, wiem, że są takie duo czy plisowane, że można od dołu do góry zasłaniać okno co było by w sumie bardzo ok w przypadku kuchni i łazienki.... no i tak pół nocy dzisiaj leżałam w łóżku i myślałam nad tym, nic nie wymyśliłam, oglądam teraz fotki w necie, dalej niewiele wiem. Jak jest u Was? jak wyglądają Wasze okna? Może coś podpowiecie? poradzicie?

dopóki okien nie zasłonimy ciężko będzie mieszkać:/ a pewnie na ewentualne rolety/żaluzje, czy z czym tam skończymy będziemy czekać też kilka tygodni ...

Odnośnik do komentarza

My zaczęliśmy meblowanie od zawieszenia rolet we wszystkich oknach, najlepsze jak sie okazało wybrałam do kuchni są jasno szare plus jest taki iż nic nie widać a dają sporo światła. Początkowo miało być bez firanek i zasłon bo jestem alergikiem, szybko jednak teściowa doniosła, jak to sąsiedzi o nas plotkują i musiałam zakupić karnisze i firanki. Niestety u nas jest ten minus ze mamy okna w okna z sąsiadami gdyby to był widok na park nie powiesilabym nic oprócz rolet! Przy wyborze rolet zwróć uwagę na to aby sie za bardzo na nich kurz nie zbierał, będzie to kłopotliwe przy maluszkach.

Odnośnik do komentarza

dzięki :) no własnie ja też bardzo chętnie odkryłabym wszystkie okna , no ale nie da się przez to, że ruch pieszych jest na prawdę spory :( firan długich boję się, ze względu na dzieci, Grzesiek już szarpie firanki jak tylko dopadnie :/ jest za mały, żeby zrozumieć, że nie wolno i niszczy. Ja mu swoje a on mi hahaha mama i charat :) Właśnie biorę pod uwagę jasne rolety, były by ok na wieczór, ale co w ciągu dnia :/

myślałam też o czymś takim , idealne do kuchni http://www.zaluzje.sklep.pl/galeria/zdjecia/1881/plisy%20do%20gabinetu%20stomatologicznego%20-%20popup.jpg bo mogłabym sobie od blatu w górę pół okna przysłonić i nikt by nic nie widział, no ale do salonu to już chyba kiepsko by wyglądało. No i jak nie urok to sraczka :(

do tego w dalszym ciągu nie mamy kolorów tych cholernych dodatków do kuchni, salonu i łazienki :/ masakra jakaś, a tu prawie maj :(

Odnośnik do komentarza

Oosaa ciekawy pomysł z tymi roletami do kuchni, z tym że ja bym kupiła z jakimis delikatnymi wzorkami, dodatkami, żeby kuchnia nabrała kolorów :)

Znalazłam dziś przez przypadek na necie wpisy na temat mdłości i wymiotów w ciąży i sie trochę zaniepokoiłam. Bo ja takich oczywiście nie mam. W pierwszej ciąży (którą poroniłam) ani razu mnie nie zemdliło i nie wymiotowałam, w drugiej, z której mam synka to samo, teraz znowu nie wymiotowałam ani razu, fakt, że mnie czasem mdli na widok lub zapach jakiegoś jedzenia i odrzuciło mnie od ulubionych potraw i słodyczy.

A tu taki wpis :
Kobiety z silinymi mdłościami mają większe szanse na pozytywne zakończenie ciąży. mdłości wywołuje wysoka ilość gonadotropiny kosmówkowej, progesteronu i estrogenów - które wpływają na utrzymanie ciąży.

No i trochę się zaniepokoiłam :/

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Gabi, sama piszesz, że w ciąży, z której masz synka, też Cię nie mdliło, a jednak go masz. Fakt, że im gorsze samopoczucie tym ciąża bezpieczniejsza, ale nie ma reguły. Nie skupiaj myśli na takich rzeczach, żywy dowód na to, że ta teoria nie zawsze się sprawdza biega po Twoim domu ;)

co do okna, też właśnie myślałam, o jakimś delikatnym wzorze, problem jednak w tym, że dalej nie wiem jakiego koloru będą dodatki :D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!!! wrociłam niedawno z badan prenatalnych :) wszystko jest wporządku : tak powiedział lekarz....jedynie opierdzielil za to ze jestem gruba:P no ale cóz poradzic he;) zastanawiam sie tylko na ktore wyniki patrzeć czy te "ryzyko podstawowe" czy " ryzyko skorygowane" ktore wazniejsze bo sie gubie :P

a co do rolet to ja mam zwykłe żyłkowe w zołtawym kolorze:) co trzeba zaslonia a w domu jest jasno :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

a firanki masz czy same rolety?

Co do badań, nie wnikaj, nie ma sensu, jeśli lekarz mówi, że wszystko z dzidziusiem jest w porządku to znaczy, że wszystko jest w porządku :) Ja się jutra nie mogę doczekać, idziemy na 12:40, i to jeszcze z synem bo nie ma go z kim zostawić, więc pierwszy raz zobaczy rodzeństwo :D Zapewne wiele z tego i tak nie zrozumie, a w sumie to pewnie nic, ale co tam :D

Odnośnik do komentarza

oosaa Ja po lekarzach tez chodzę z moją 6 latką bo nie mam gdzie jej zostawić. Rok temu byłam u pani ginekolog i moja ze mną. patrzyła jak mnie bada z daleka. pani ginekolog uśmiechnęła się i mówi do niej: "A ty co tak zaglądasz, masz to samo co mamusia". Dla mojej małej było to takie naturalne. Dzidziusia też widziała i bardzo się cieszyła.

Co do rolet, do kuchni polecam te które pokazałaś w linku :) Bardzo praktyczne, podnosi się łatwo do wysokości jaką masz ochotę, od dołu i góry. Łatwo je wyczyścić. mam takie w pracy i się sprawdzają 3 rok :) Mam też w pracy rolety rzymskie piękne ale to dramat. Wyprać to cholerstwo to wyczyn.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn39n73k160ts9y.png

Odnośnik do komentarza

Oosaa - my mamy takie coś http://zaluzje.sklep.pl/galeria/zdjecia/337/roleta_dzien_noc_akces_sosnowiec%20-%20popup.jpg i powiem Ci, ze jest to świetne rozwiązanie. Rolety są podwojne więc jak są rozsunięte jest jasno ale nie widac co w środku sie dzieje, a na noc po prosu w wolne miejsca wchodzi kryta częśc i mamy ciemnośc jakiej potrzebujemy wieczorem. Co ciekawe nasze są brazowe a i tak mamy jasno :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgl2txmfnl.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki :-)
Dawno nie pisałam, bo z powodu świrowania mam się trzymać z dala od internetu (przykaz rodzinki).

gabi85 to ja Ci powiem, że nie zawsze mdłości świadczą o mocnej ciąży i na odwrót. 1,5 roku temu poroniłam ciążę w 8 tygodniu przy której tak wymiotowałam, że nie mogłam wychodzić z domu, byłam pewna, że to bardzo mocna ciąża i nic jej nie ruszy, a jednak...

oosaa trzymam kciuki za jutro i czekam na same dobre wieści, potrzeba ich na forum, więc się postaraj ;-)

MartaAlvi strasznie mi przykro... brak słów...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1677umyr4.png

Odnośnik do komentarza

To są te duo ( w naszym kolorze) http://www.zaluzje.sklep.pl/index.php?gallery=1&category=8&id=350 w wyszukiwarce jest wiecej zdjeć: https://www.google.pl/search?q=rolety+podw%C3%B3jne&client=firefox-a&hs=VCz&rls=org.mozilla:en-US:official&channel=sb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=WvpYU-7oI4iA7QaK_IHoBQ&ved=0CEUQsAQ&biw=1366&bih=669 (te paskowe). Powiem Ci, ze nie było osoby, która u nas będać u nas nie pytała o nie, bo są fajnym rozwiązaniem. Ja w dzien uwielbiam światło, ale w nocy musze mieć kompletny mrok - i przy nich sie to sprawdza. A kupowaliśmy je na sztuki w Castoramie - pamiętam tylko, że nie kosztowały wcale tak dużo.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgl2txmfnl.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...