Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, tak czytam te moje wyniki z prenatalnego i zaczynam schizować.
Martwi mnie wymiar dwuciemieniowy - 1,8mm gdzie sweetbobo ma 19mm?
Zaznaczę, że w tym samym tc robiłyśmy badan.ie .
Czy lekarz u mnie się pomylił i źle zapisał?
Jak czytam na innych forach to wszyscy mają kilkanaście mm a nie 1, coś tam?
Myślicie, że powinnam zadzwonić do lekarza i się zapytać?
Dziewczyny które już miały badanie, jakie macie tam wymiary podane, chodzi dokładnie o BPD

Z tego wychodzi, że moja ciąża ma 8 tygodni????
Może się pomylił i zamiast 18mm napisał 1,8 mm?
Bo moją datę urodzenia tez pomylił, więc może tutaj też się pomylił.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

esska
Pewnie sie pomylil. Jakby bylo cos nie tak to napewnoby powiedzial. Ja na wizycie bylam w sobote i lekarz nie zapisal mi zadnych wymiarow tylko powiedzial ze jest ok. Mowil cos o 13 cm.ze duzo ale w normie..myslalam ze to chodzi o dlugosc dziecka ale jak dojechalam do domu uswiadimilam sobie ze to niemozliwe. wiec od soboty panikuje bo zastanawiam sie co to te 13 cm...a moze to mm a moze niw 13 a 3...juz mialam koszmary i mialam dzqonic do gibekologa bo mi nie pasowalo. Moj J powiedzial ze czesto chodze do gin, ze dlugo sie u niego lecze i zebym przestala panikowac bo jakby bylo cos nie tak to by napewno powiedzial. Ma racje ale jak to przetlumaczyc mojej glowie:-)

http://s5.suwaczek.com/201409215572.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Uff, dziewczyny dzwoniłam do niego, najprawdopodobniej się pomylił, źle postawił przecinek, ale powiedział, że mam dzisiaj podjechać i jeszcze raz przyłoży głowicę dla sprawdzenia i skoryguje błąd.
Uspokoiłam się, nie mam pretensji do niego, każdy jest tylko człowiekiem a i komputery potrafią mieszać nieźle, najważniejsze, że podszedł do tego profesjonalnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Tak Was czytam i myślę sobie, że mam super teściową. Mieszkamy razem, ale do niczego mi się nie wtrąca, i nie narzuca swojego zdania. Ufff.. Ale też mam taką jedną życzliwą, która urodziła jedno dziecko i teraz jest w kolejnej ciąży i cały czas mi podrzuca swoje teorie. Niektóre, nie powiem, przydatne, ale niektóre doprowadzają mnie do szału. Np., że ze mnie w ciąży to będzie "babsko"- bo jestem wysoka i nigdy nie byłam jakaś przesadnie szczupła. Ostatnio podarowała mi nawet dwie pary spodni ciążowych, w które mogę się dwa razy owinąć- bo jej nie będą potrzebne, bo ona taka gruba to już na pewno nie będzie. A jak ostatnio mówiłam, że nie mogę sie doczekać, aż mi brzuch zacznie rosnąć, to stwierdziła wprawnym okiem, że mi to pójdzie w biodra i tyłek pewnie.. Witki opadają..

Esska dobrze, że zadzwoniłaś, będziesz spokojniejsza:)

Olciap trzymamy kciuki, najważniejsza szybka reakcja:)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak kolejny termin u gin mam 15 kwietnia (wcześniej niż on chciał, bo wyjeżdżam na święta). Według daty ostatniej miesiączki będzie to 11 tydzień, ale z kolei lekarz mi powiedział, że jestem jakieś 10 dni do tyłu z tym co teoretycznie powinno być, więc właściwie nie wiem który to dokładnie będzie tydzień...ciekawe czy mi zrobi to usg bo później wyjeżdżam na jakieś 2 tyg...
A powiedzcie mi, test PAPP-A robi sie dopiero po tym jakby w usg genetycznym wyszlo cos nie tak? czy to zależy od tego, czy będę chciała czy nie? w Polsce jest to odpłatne? ciekawa jestem jak tutaj z tym jest. Nie wiem czy powinnam przed kolejną wizytą się o to zapytać czy jak...

Odnośnik do komentarza

Opcjonalnie policz sobie ze tydzień do tylu masz względem OM ja poprzednio mialam test pappa przez badaniem usg wiec w zasadzie ten sam czas w jednym dniu. Jak masz skierowanie jest bezpłatne ja teraz nie mam i zaplace 250 zl za samo USG.
a badanie mam po świętach wiec ja będę mieć prawie ostatni moment zeby je wykonać musisz sobie policzyć robia to do 13 tygodnia 6 dnia.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane!

Nie było mnie przez jakiś czas, ale nie umiałam nadrobić tego co naskrobałyście;-)

Śliczne macie te maleństwa, aż się nie mogę doczekać aż zobaczę moje Szczęście. Takie duże i dokładne te zdjęcia, nic tylko się cieszyć.

Co do złego wyniku badania genetycznego, to znajomi też mieli złe wyniki przezorności karkowej, a okazało się że maleństwo urodziło się z pieprzykiem na karku, a strachu było co nie miara. A mały jest niesamowicie żywym i całkowicie zdrowym dzieckiem.

U nas wszystko w porządku i leci z dnia na dzień. Powoli zaczynamy rosnąć, co mnie trochę cieszy.

Miłego dnia kochane;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw18smpa23f.png

Odnośnik do komentarza

Tak czytam te posty apropos tych co więcej wiedzą niż sama ciężarna i śmiać mi się chce. Chyba każda z nas się spotkała z taką życzliwą osóbką. Najgorsze jak to jest teściowa itp...ja jestem w o tyle dobrej sytuacji że moja teściowa wydaje się być w porządku, raczej jeśi chce coś powiedzieć czy zasugerować to przebiera w słowach ale...też stety lub niestety najbliższych mam spory kawałek ode mnie i nieraz brakuje mamy w pobliżu czy siostry aby pogadać, doradzić itp.
Ja też już zaczynam rosnąć powolutku, w obcisłych ciuszkach zaczyna być widać, ale w luźniejszych jeszcze nie. Najbardziej u mnie widać po biuście, już drugi raz kupiłam kolejny rozmiar biustonosza w ciągu kilku tygodni.
Dziewczyny powiedzcie mi, dziś przez większość dnia mam takie kłócie z lewej strony brzucha bardziej na boku i zastanawia mnie czy to może być coś alarmującego czy może po prostu macica się rozrasta. Plamień nie mam, ale te kłócie jest takie że raz jest i przechodzi, ale większą część dnia mam odkąd się obudziłam. Jak już pisałam w uk nie mogę od tak zadzwonić do ginekologa, tak czuję że nie jest to na tyle poważne aby jechać do szpitala ale może wy miałyście podobne odczucia.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Perlaaa mnie też tak kłuje czy ciągnie ciężko to zinterpretować. Czasem z boku brzucha czasem w pachwinach no i na wizycie mówię ginowi, że mam takie coś.
Uspokoił mnie, powiedział, że to macica się rozciąga pociągając za więzadła i mam się nie martwić. Na dodatek nie muszę już luteiny brać, skoro nie trzeba to znaczy, że jest ok. Myślę, że u Ciebie tez tak jest. Nie martw się, odpoczywaj w miarę możliwości a dzidzia niech rośnie :D

Odnośnik do komentarza

Mam dokładnie to samo co opisujecie dziewczyny :)
Takie ciągnięcia albo po prawej, albo po lewej stronie, ale zauważyłam, że pojawiają się wtedy jak się nadwyrężę (jeżeli można to tak nazwać :)
Tzn jak za szybko wstanę, za bardzo się skręcę na bok, jak się przeciągam rano i przesadzę z rękami do góry, o dźwiganiu nie wspomnę.

Po prostu musimy się ze sobą delikatniej obchodzić teraz :) o wiele bardziej niż mi się wydawało szczerze mówiąc :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...