Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Karliczek
fajnie ze sie udalo:-) najwazniejsze ze jestes zadowolona. nie masz fotek takich prywatnych?
Kalijka
grrrr.... jeszcze czasami mowia ze co nie chcesz isc bo nie mozesz pic?
Na co mowie. Moge, kto mi zabroni??!! to ze tego nie robie to dlatego ze nie chce a nie ze nie moge. Czy wg niektorych zycie musi sie obracac wokol butelki wodki? i ten moj a codzien do rany przyloz ale jak wypije to durny!!! zobaczymy jutro czy dalej bd mial durne pomysly jak tak to chyba mu torbe przed drzwi wystawie. mam wrazenue ze sie buntuje a mi sie czasami plakac chce. a ci do tego KRETYNA bo inaczej nie mozna nazwac to jemu chodzilo o to ze jak sie dzidzia urodzi i wroce do domu to wtedy MY zrobimy impreze i napijemy sie wspolnie, no ze Ja tez z nimi chlac bede:-) aaaaaaaaaa
Zosia puk puk
Przebijesz moj cudowny weekend?

http://s5.suwaczek.com/201409215572.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

To nieźle. To ja tak w pierwszej ciąży miałam. Impreza za imprezą, oczywiście ja w domu a on tańcował a ode mnie wymagał, żebym zadowolona była bo przecież nic takiego się nie stało. Po porodzie to samo! No jak bezdzietny kawaler!
I teraz powtórka z rozrywki. Przy młodym to nawet awantury nie mogę mu zrobić. Jedyne co mi pozostaje to się nie odzywam, mam go w dupie, jedzonko robię tylko dla nas, totalna olewka, jak powietrze. A ja długo potrafię. Zawzięta jestem!

Odnośnik do komentarza

Zosia
to zazdroszcze bo ja zawzieta nie jestem. jestem od niego "uzalezniona". Zaraz placze i martwie sie i sraczki dostaje- naprawde.ale musze byc dzielna dla malutkiej bo nie po to zyje jak pod kloszem na l4 zeby ktos mi cisnienie podnosil. nie powiem ze ja jestem abstynentem bo lubie alkohol i imprezy ale z glowa. W zeszlym roku byly 2 okazje na ktore czekalam rok czasu(bal przebierancow i dni naszej gminy) i J mial goraczke to dla mnie bylo to oczywiste ze zostaje z nim w domu. Czemu najwiecej przykrosci sprawiaja nam ludzie ktorych najbardziej kochamy!

http://s5.suwaczek.com/201409215572.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

No pogoda na ślub wymarzona :D
Koniecznie pochwal się chociaż zdjęciem w sukni :)
Jerzy jak mi się przypomni... Aż się rozmarzyłam :)

Albo paracetamol działa albo mające od gorączki bo mi coś humor dopisuje podejrzanie :)

Co do alkoholu - mój na szczęście nie lubi :) zawsze to ja namawiałam "a chodź napijemy się winka / piwka dzisiaj?" :) jak gdzieś wychodziliśmy (bo ostatnio coś mniej) to max 3 piwka. Zawsze przed wyjściem od znajomych czy z knajpy sprawdza gdzie klucze, gdzie portfel, gdzie telefon :) znajomi się tylko śmiali z niego że tak ma :)
Parę razy zdarzyło mu się upić, ale rytuał sprawdzania gdzie co jest musiał zostać zachowany, komicznie to wyglądało wtedy :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak: ja chciałam do Świerklańca ale już po kościele odpuściłam. Upały teraz nie dla mnie niestety. Normalnie przydarzałby się balkon i tam chociaż mały basenik:)

Klaudia-zd i Zosia- no ja nie miałam takie sytuacji teraz w ciąży i nie zazdroszczę. Raz przed miałam taką sytuację, że wybrał się na imprezę firmową i zapili tak że telefonu nie odbierał i wrócił na drugi dzień z głową rozwaloną. Najgorsze było to że byliśmy umówieni na obiad z rodziną i musiałam dzwonić odwoływać nasze przyjście. Byłam tak wkurwiona bo tel. non stop odbierał jeden z jego przełożonych i mi go nie chciał dać. wkur.. na maksa miałam normalnie się spakować i pojechać na tydzień gdzieś i znaku życia nie dawać. Tak mu wtedy wygarnęłam strasznie i chyba przez to się pilnuje. Byłam tak zdenerwowana , że przez noc to schudłam z 2 kg a wyglądałam jak zombi. Chyba dotarło,że w ciąży by to nie przeszło.Zosia ja też zawzięta na maksa potrafię być jeśli chodzi o takie rzeczy. Ale jak to mówią nie chwal dnia przed zachodem słońca.Mam nadzieję ,że mu nie odwali jak go teraz tak chwalę.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewuszki, ja też już po weselichu w domku i wnioskuję, że chyba coś wisi w powietrzu, bo ja z moim też się pokłóciłam. Co do wesela, to nie mogę narzekać bo się sprawował, nie spił się, ale to pewnie też dlatego że dwa razy zabierałam go na "chwilkę" na górę do pokoju, żeby odpocząć, albo się odświeżyć, ale muszę powiedzieć, że grzecznie szedł ze mną bez marudzenia, wcześniej to by nie przeszło. Tylko jak zwykle niezależnie od tego ile wypije to na drugi dzień po wódce zawsze choruje, jest mu niedobrze, nie można go ruszać, nic głośniej powiedzieć i nawet mniejsza o to, ale rano jak leżeliśmy w łożku poczułam, że Hania niezłe kopniaki wali. Położyłam jego rękę na brzuchu i pierwszy raz wyraźnie poczuł ruchy. I co? I nawet się nie ucieszył, bo skacowany i nie ma siły.. A później czekała nas 2 i pół godzinna podróż i dwa postoje, bo mu niedobrze. Jak mi kazał zatrzymać się w środku miasta prawie, że na skrzyżowaniu, to już nie wytrzymałam i wybuchłam. A ten zamiast się zawstydzić, przeprosić cokolwiek wyskoczył do mnie z mordą! Myślałam, że mnie jakaś cholera weźmie! Popłakałam się, jemu później zrobiło się głupio, bo łapał mnie za rękę, ale nie przeprosił i teraz mam gdzieś nie odzywam się. I idę spać, bo padam..

Karliczek, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia:) Cieszę się, że wszystko się udało! I nie mogę się doczekać zdjęć:)

Karolina daj znać co tam z Tobą. Mam nadzieję, że wszystko się unormuje.

Dziewczyny kurujcie się i wracajcie do zdrowia!

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Zosia ślicznie wyglądacie:)

Mój P na szczęście nigdzie sam nie łazi i nie pije. Po meczach jak mają jakieś grille to albo idzie ze mną albo w ogóle i raczej nie pije bez okazji, a i okazji sobie na siłę nie szuka. Na grillach wypije dwa piwa i wracamy do domu, więc o tyle dobrze, ze dał kolegom do zrozumienia co i jak i go na siłę nie wyciągają. No ale tymi zignorowanymi przez niego kopniaczkami to się podminowałam.. Inaczej sobie wyobrażałam jego reakcję jak poczuje:(

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:) Kobietki widzę że jest dzień narzekania na mężów:( Szkoda że ja nie mogę tak ponarzekać, mój mąż nie pije alkoholu :) I nie kłóci się ze mną to ja muszę czasem pokłócić się żeby mi żyłka nie pękła :)))) Ja swojego chłopka to chyba w kamieniu łupanym znalazłam:) Chodzący ideał :) Mój maż nie chodzi nigdzie z kolegami bo ich nie ma mówi że koledzy są jak chcą kase na wieczne oddanie pożyczyć, zawsze ze mną do koleżanek ze mną, na spacery ze mną jak nie musi nie opuszcza mnie na krok i tak już 15 lat.

Musiałam męża pochwalić bo mam za co:) A ja dziś kochane wizyta u lekarza w końcu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Cześć i czołem :)
Dziś na forum też pewnie będzie spokojnie.

W małżeństwie to tak już jest- raz jest lepiej, a raz gorzej. Kwestia dogadania się później, np. jak któryś coś w przeszkrobie. Ja nauczyłam się przepraszać i przyznawać do winy, chociaż i tak czasem mam z tym problem. Za to świetnie mi wychodzi obracanie kota ogonem i w końcu zawsze wychodzi, że to wina mojego :P Tak szczerze, to nie mam na co narzekać. Jak na swój wiek (26lat) to jest bardzo odpowiedzialny, pracowity, kochający, opiekuńczy (czasem nadopiekuńczy). Jak się kłócimy to o pierdoły. Nigdy nie mieliśmy poważnego kryzysu. Alkoholu pić nie lubi, także z tym nie mam problemów, wręcz cieszę się jak od czasu do czasu się tak zrelaksuje. Z kumplami po barach nie lata, a w domu jak przyjmujemy gości to tylko wspólnych i nigdy się nie zdarzyła balanga do rana ani popijawa jakaś mega.
Krótko mówiąc zawsze powtarzam, że mąż mi się trafił jak milion w totka :D alee...żeby nie było tak słodko- jak mnie czasem wkurza, to mam ochotę go udusić własnymi rękami :P

Odnośnik do komentarza

Oj widze ze niektórzy tatusiowie to chyba jeszcze nie kumaja jaki cud mają w domu!
Moj sporo juz sie przedstawił na myślenie o rodzinie i głównie domem się zajmuje (znaczy ogrod te sprawy - nie to ze zmywac zaczął :p chociaż ostatnio sie zdarzyło ze zmywarke pokazywałam mu jak obsłużyć jakby co :)..
Ale on znowu jest dziwny w inna strone ze czasem potrzebuje pojechać do lasu i pobyc sam. Zdarza mu sie pic, ale rzadko i wtedy wie, ze w ciazy mnie to denerwuje i ze źle zrobił, a dla mnie to juz duzo.
Dzis pol nocy nie spalam, znow tak bolało :( Nie pisze bo źle sie czuje, a na forum stanowisko narzekajacej juz zajęte przez Karole :) Swoją droga zdrowiej kochana! Mam wielka nadzieje ze w listopadzie wszystkie bedziemy trzymać na rękach swoje bobasy i tej myśli staram sie trzymać :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/8pkaqlf.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

u mnie od 6 rano 20 stopni nie czułam żeby w nocy było mniej:( teraz się boję spojrzeć na termometr. Siostra z Krakowa podsunęła dobry pomysł ,żeby jechać w rodzinne strony razem przeczekać te dni upalne. Chyba tak zrobię,że się spakuję i pojadę.
Zosia- ślicznie wyglądacie, a słoneczko cie chwyciło. Ja wczoraj straszyłam białymi nogami w Kościele:)
Zgadzam się z Boską niektórzy widać nie doceniają swoich cudownych żon:)
Byłam rano w sklepie ledwo wróciłam więc już na spacery w ciągu dnia się nie wybieram, nie ma szans:(

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Zosia
super!!! nie moge sie doczekac az ja bede z dzieckiem takie robic. Jak bylam mala z mama robilam podobne tylko ze jakies takie kolczaste:-)
Dziewczyny help dzwonie do gina ale nie odbiera....wczoraj przez......mialam wysokie cisnienie i jak juz spadlo to czulam jakby mala bardzo mocno kopala w szyjke...jakby ktos tam palcem majtal czy cos takiego. Prrzestraszylam sie oczywoscie ale moze niepotrzebnie? macie podobnie?

http://s5.suwaczek.com/201409215572.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...