Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

kurcze od wczoraj boli mnie brzuch nad spojeniem. Po siku przechodzi na pare minut, powraca i tak w kolko....dzisiaj troche lepiej ale odpoczywam.

Musze powiedziec ze dla chlopaka mialam kilka imion a teraz dowiedzialam sie ze dziewczynka i nieam pomyslu. Jak mi sie podoba to albo jest bardzo popularne albo znam kogos o tym imieniu i nie lubie;-)

http://s5.suwaczek.com/201409215572.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Karolina ja tez bym zadzwoniła, tak dla świętego spokoju. Nie mam pojęcia co to może być.
Kurcze tak myślę o tej luteinie i zastanawiam się czemu ja jej nie biorę? Znaczy moj lekarz nawet słówkiem nie pisnął o tym i ani razu mi jej nie zapisał.... Wszystkie z Was to biorą?

Kamamama U mnie wszyscy mieli być Zuzia: ja i moje dwie siostry i moje dziecko też, a koniec końców nikt tą Zuzką nie został. Ale imię śliczne :) Franek też ładnie :) Jak mi się przydarzy następnym razem chłopczyk to może będzie Frankiem.

Lece męczyć dalej mojego licencjata :/... nic mi tak nie działa na nerwy jak szkoła........... wrrrrrrrrr...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

O to widzę, że moje imiona są w pierwszej dziesiątce:)

Klaudia- być może, dzieciaczki są już coraz większe i może się już tam ładnie rozpychają. Ja też mam czasem taki ból w okolicach pęcherza, ale to tylko od czasu do czasu

Tyszanka- edukuj się to Twoja fasolka będzie mądra;p Ja sie już od miesięcy wybieram na angielski, bo miałam baardzo długą przerwę i cos nie moge sie zebrac i chyba nie pójdę już, bo zaraz wakacje, potem październik, więc jak się dzidziuś urodzi to pewnie nie bede chodzić, a zaczynac na 4 miesiące (jeśli w wakacje są zajęcia) to nie wiem czy się opłaca;/

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

W sprawie luteiny nie doradzę, bo oprócz witamin nic nie biorę.

Oj biedni ci wasi faceci co pofiglować im nie wolno z powodu zagrożenia :-/

Ja to swojego na siłę zaciągam, bo z kolei on niepewny, czy krzywdy maleństwu nie poczyni i czy może :D

Pogoda do dupy, tak dosłownie DO DUPY!!!
Nawet truskawki bez słonka nie smakują jak powinny, ale małej smakowały bo mam wrażenie, że zaraz wyrwie mi dziurę nogą!

Śmieszna jest :D i długaśna, bo czuję ją i w jednym i w drugim boku jednocześnie !

Odnośnik do komentarza

Karolina24- zadzwoń do lekarza, od tego jest, żeby w razie wątpliwości, które mamy nam wyjaśnił i uspokoił. Też biorę luteinę dopochwowo i nie mam problemów z podrażnieniem pochwy, plamieniami z tego powodu ani z wsadzaniem, chociaż czuję, że jest ciaśniej niż wcześniej (czuć to też przy współżyciu).

Tyszanka- nie każda musi brać luteinę. Mi na samym początku gin przepisał, żeby łożysko się ładnie wykształciło, potem kazał odstawić, a teraz znowu z powodu skracającej się szyjki macicy. Widocznie u Ciebie wszystko jest jak należy, więc nic tylko się cieszyć :)

Klaudia- mi się wydaje, że właśnie dzidziuś w pęcherz kopie. Mi się też czasem zdarza, że czuję Kubę nisko i wtedy ciągle do toalety latam na siku. Przejdzie nam to jak wszystko przesunie się wyżej.

Moje dziecko zaczęło mieć czkawki!! Cały brzuch mi skacze- jakie to śmieszne uczucie jest w środku :P

Odnośnik do komentarza

Zosia super bluzka! Też muszę się wybrać do Pepco;p u nas jest fajne, ale w miejscowości obok wybudowali takie wieeelkie i chyba tam sobie pojade z ciekawości:P
I mój mąż tak samo- boi się, że zrobi dzidziusiowi krzywdę, a mi się ostatnio co noc śnią sny erotyczne;p a jak się budzę to mi przechodzi ochota:)
W ogóle to teraz w weekend jedziemy na wesele, a za tydzien mamy kolejne i mam sukienkę odcinaną pod biustem i jest spoko, tylko własnie pod biustem już mieszczę się na styk i boje się, że do wesela juz w nią nie wejdę. Muszę chyba pochodzić za jakąs elegancką tuniką i w razie czego albo się przebiorę, albo pojadę w leginsach;p

Ps. i ja tez luteiny nie biorę, na całe szczęście, bo nie lubię leków dopochwowych:)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Zosia co do ruchów małej miałam tak wczoraj. Stoimy w kościele a tu mała zaczyna imprezę i z jednej strony na drugą. Dopiero jak się lekko pochyliłam do przodu i zaczęłam bujać z jednej nogi na drugą to po 10 minutach ją chyba ukołysałam bo przestała:) ale mój stał i się śmiał cały czas. Dobrze, że w przedsionku nikogo nie było:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) nie udzielam się za bardzo, bo moja Zuzia uczy się siusiania do nocnika i muszę ją mieć cały czas na oku, bo czasem się jej jeszcze zapomni, zwykle gdy ma na sobie majtki, gdy biega z gołą pupą to pamięta i ładnie siusia :p Mam pytanie do dziewczyn, które mają już starsze dzieci :) jak dużo czasu zajęło to Waszym dzieciaczkom? może coś poradzicie, jak Wy uczyłyście swoje maluchy :)
Dorotka trzymam kciuki za Ciebie i za dzidziusia, na pewno będzie wszystko dobrze, lekarze wiedzą co robią :)
Karolina ja jakieś 2-3 tygodnie temu miałam taki problem z włożeniem luteiny przez kilka dni wieczorem, ale samo przeszło i nie wiem czym było spowodowane. Jeśli Cię to niepokoi to zadzwoń do gina.
Klaudia mnie dzidzia bardzo często kopie właśnie po pęcherzu i innych narządach, częściej czuję jak kopie gdzieś wewnątrz niż po brzuchu, podejrzewam, że mogę mieć łożysko na przedniej ścianie i to temu. A po siku czasem mnie taki skurcz łapie, nie wiem co to może być.
Zosia fajna bluzeczka, były inne kolory?
Wowo co do upławów, to ja też mam sporo,żółtawe. Z jednej strony to przez luteinę, ale pytałam mojej gin i powiedziała ze w ciąży ich ilość się zwiększa, dla pewności zrobiła mi wymaz i nic nie wyszło, czyli to normalne, pod warunkiem że nie piecze itd . Powodzenia przy przeprowadzce :D
Iwa gratulacje certyfikatu :) a w jakim mieście ta szkoła rodzenia jeśli można wiedziec? :)

Odnośnik do komentarza

Zosia Ty piszesz o netto a mi się pepco ubzdurało;p

W ogóle to właśnie się dowiedziałam, że kuzynka mojego męża, która 30 maja urodziła córeczkę ciągle jest w szpitalu i jeszcze tydzien albo dłużej będzie, bo mała podczas porodu napiła się wód płodowych i zaraziła jakąś bakterią.. Małą od razu jej zabrali, odsysali jej te wody z płucek i teraz malutka leży w inkubatorze, a kuzynka strasznie przeżywa i płacze, jest bardzo pozszywana- córcia miała 4200- i nie może nawet zobaczyć swojego dziecka.. Dziwię się, że nie zrobili jej cesarki, bo to dość renomowany szpital, a wybrała go dlatego, bo tam podają znieczulenie zewnątrzoponowe.
I tak się teraz zastanawiam, czy to nie przez to znieczulenie- któraś z Was pisała, że w pierwszej ciąży rodziła ze znieczuleniem i od pasa w dół przestała mieć czucie, w rezultacie dziecko miała wypychane. Naczytałam się też, że czasem znieczulenie powoduje, że nie czuje się skurczy i nie wie, kiedy trzeba przeć przez co poród wydłuża się w czasie i dziecko może być niedotlenione, albo właśnie może napić się wód.
Co sądzicie o znieczuleniach? Ja mam w planach rodzić jednak naturalnie

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Nie miałam nigdy zasłabnięć:( na godzinę po wypiciu tej glukozy miałam w kibelku odlot, a z labolatorium mam do domu 3 kroki więc pozwoliła mi pójść. Ale dopiero teraz wstałam od 9.30 do tej pory taka byłam osłabiona:( Mi pani powiedziała że mogłam osłabnąć właśnie po tym że za duże miałam obciążenie tą glukozą.

Ale już mi lepiej i zabieram się w końcu za sprzątanie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

martucha, ja rodziłam ze znieczuleniem i najpierw poczułam się jak w niebie (nie czułam żadnego bólu), a po 30 min ból wrócił, taki sam albo mocniejszy, na dodatek już nie mogli mi dać drugiej dawki, władowali oksytocynę i myślałam, że umieram ;-) Strasznie płakałam, mąż mnie uspokajał, coś okropnego. W każdym razie na mnie raczej nie zadziałało jakoś, albo za mało dostałam, nie wiem. W każdym razie - jeśli teraz będę rodzić naturalnie, to tylko ze znieczuleniem.
karolina, wiem, że ciężko się nie martwić, ja się martwię dosłownie o każde zakłucie, każdą pierdołę, ale z luteiną to chyba normalne. Ja też biorę dopochwowo 2x1 (ale setkę) i ciągle coś mi cieknie, a najgorsze (sorry za takie opisy ;-)) jest swędzenie, czasami wkładam sobie w majtki mokre chusteczki do higieny intymnej żeby sobie ulżyć. Masakra jakaś.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...