Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Perla kochana nie martw się na pewno będzie dobrze, trzeba myśleć pozytywnie. Ważne, że reakcja jest natychmiastowa, jeśli wyniki będą dobre to medycyna jest tak rozwinięta, że na pewno coś poradzi i urodzisz zdrową dzidzię. Trzymam kciuki za Ciebie i za Sweet mówię wam wszystko się ułoży po Waszej i naszej myśli:) głowa do góry :*
Moja wizyta opóźniła się o godzinę bo lekarz miał w szpitalu cesarkę :) ale warto było czekać. Dzidzia jest zdrowa przezorność ok nosek jest rączki i nóżki też było dobrze widać. Dostałam skierowanie na posiew moczu bo skarżyłam się na ciągłe parcie na pęcherz, przypuszczam, że wyjdzie ok :D
No i drogie Panie schudłam ponad pół kilo, ale byłam w szoku bo brzuch mi tak urósł i myślałam, że przynajmniej kilo na plusie będzie a tu taka niespodzianka :D
Poprzednio rodziłam naturalnie ze Szymkiem, miałam założone 4 szewki bolało, ale nie jakoś tak super... Niestety mimo porodu sn nie było mi dane karmić piersią:( wytrzymałam zaledwie 6 tygodni bo po pierwsze mleka było mało, a po drugie stan moich sutków doprowadzał mnie do płaczu na myśl o przystawieniu młodej, a po trzecie miałam dość ciągłego darcia się Marceliny :) dlatego mam nadzieję, że teraz mi się to uda :D

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny ja w sumie też najlepiej zasypiam na boczku ale powoli zaczyna mi być niewygodnie a to dopiero 15 tydzień!!! ciekawe co będzie dalej? Idę się poukładać na łóżeczku jutro muszę wcześniej wstać - na 7,30 mam wizytę u endokrynologa a przecież ja zazwyczaj wstaję koło 9 :):) a co ? wolno mi:):):):
Słodkich snów :)

url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/3fk98c9.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny musicie myśleć pozytywnie, wszystko będzie dobrze!!!!!

Ja tez się na lewym boku, czytalam ze w ciąży tak jest bo wtedy lepiej krew krąży i nie ma żadnych uciskow. A miedzy kolanami mam koldre albo mała poduszkę, bo boki kolan "wgniataja się w siebie".... Strasznie dziwne uczucie.

Dziewczyny pd kilku tygodni najczęściej w nocy i kiedy juz leże wieczorem to swedza mnie plecy w części lędźwiowej... Naczytalam się juz o tym.... Ze to cholestaza i trochę się martwie...... :-(
Dzisiaj IDE do lekarza i zapytam....

A teraz spać nie mogę i oglądamy sobie w łóżku ubranka dla Malenstwa <3

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydrphzq7lz.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/zrp0u6bdx5nk1nu4.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziś zaczełam 16 tydzień:)

Jak czytałam to ta opryszczka jest niebezpieczna ale jak ma się ją po raz pierwszy a ja niestety cierpie zawsze jak jestem chora bo zawsze mi wyskoczy opryszczka od goraczki. I powiedzcie mi czy ja dobrze rozumię ? Że jeśli mam ją często to dziecku nic nie grozi? NA podstawie tego artykułu dziewczyny zobaczcie proszę to:(
http://parenting.pl/portal/opryszczka-w-ciazy-na-ustach

Odnośnik do komentarza

Perlaa, Sweetbobo dziewczyny, bądźcie dobrej myśli. Nie wolno nawet dopuszczać do siebie jakichś złych myśli.
Iwa ja od początku ciąży już 4 razy miałam opryszczkę. Tego wirusa mam od dawna. A w ciąży jakoś mi się nasilił, może jeszcze dlatego, że organizm jest osłabiony? Też stosuję maść Hascovir. Ostatnią opryszczkę miałam kilka dni temu, ale dość szybko zareagowałam, posmarowałam rano i popołudniu już wysuszyło i został tylko malutki suchy strup. Ważne jest nie przenieść tej opryszczki na narządy płciowe.
I muszę się pochwalić, że wczoraj w metrze pan mi ustąpił miejsce:) Więc chyba nie tylko ja i mój M widzimy mój brzuszek:)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

Perlaa, Sweetbobo, ja mam co prawda inny rodzaj zmartwienia, ale finalnie sprowadza się do tego samego - czy mam szansę na donoszenie tej ciąży i urodzenie zdrowego dziecka. Jak trafiłam do szpitala, to lekarz mnie bardzo nastraszył (wymienił chyba 6 rzeczy jego zdaniem nieprawidłowych). Potem okazało się, że wszystko wygląda lepiej, ale taki krwiak to podobno ok. 60% szans na szczęśliwe zakończenie. Niby więcej, ale stres jest ogromny :-( Ja już jestem po jednym poronieniu, nie wiem jak zniosłabym kolejną stratę, teraz nawet boję się planować, mówić małemu o rodzeństwie itd. Generalnie chciałam napisać, że wiem jak to jest nie móc się cieszyć z tego pięknego stanu tak spokojnie, bez obaw. Bo one są w każdej chwili, choć staramy się zająć myśli czymś innym. Pytania znajomych też mnie bardziej rozstrajają niż pokrzepiają, nie wiem co mówić :-/ Trzymam za was kciuki, kiedyś czytałam, że nawet pozytywny wynik testu pappa oznacza, że tylko niewielki procent dzieci urodzi się chorych. Naprawdę bardzo, bardzo wam życzę kochanych, zdrowych maleństw za te kilka miesięcy.

Odnośnik do komentarza

aniamama23, w ciąży wszystko zawsze lepiej sprawdzić, ale na pocieszenie Ci napiszę, że mnie ciało potwornie swędziało przez wiele miesięcy w poprzedniej ciąży. I to nie chodziło np. o skórę brzucha, tylko nogi, ręce itd. :-) Do tego stopnia, że nie mogłam nosić niektórych ubrań, nie mogłam spać w nocy itd. W badaniach nic nie wyszło, a po ciąży samo minęło :-) Ale pewnie nieciekawie to musiało wyglądać, leżałam i drapałam się po całym ciele, mój M. szału dostawał ;-)

Odnośnik do komentarza

Iwa przeczytałam ten artykuł, ale nic tam nie pisze, czy kobieta w ciąży może stosować takie maści specjalistyczne na opryszczkę. Najlepiej będzie jak poczytasz ulotkę tego co stosujesz, powinna być zamieszczona informacja czy wolno stosować w ciąży. Mi się wydaje, że nie wolno...ale nie jestem pewna. To jest tak, że każdy człowiek ma w sobie ten wirus, ale nie u każdego się uaktywnia. Jeśli ma się opryszczkę regularnie co jakiś czas (tak jak ja) to organizm potrafi się bronić, ale nie wiem, czy dziecko również-obawiam się, że nie! Jeśli ktoś ma opryszczkę po raz pierwszy jest to bardziej niebezpieczne.
Wiem, że to strasznie uciążliwe, bo boli, swędzi, piecze, sączy się ropa itd...przede wszystkim u mnie długo się goi.
Jak byłam w 3 tygodniu ciąży też mnie dopadła opryszczka-mam ją od lat. Jednak nie stosowałam żadnych leków, maści ani plasterków z obawy o zdrowie malucha.
Jestem bardzo na tym punkcie uczulona, bo wiecie co- mojej koleżance przytrafiło się to co pisali w artykule...Było tak, że urodziła dziewczynkę-zdrową! Jak mała miała pół roczku, to mojej koleżance zrobiła się opryszczka na ustach. Nie miała pojęcia, że to niebezpieczne i całowała tą małą, dotykała rękami ust a potem jej i tak się zaczęła choroba małej...dziś Paulinka ma 4 latka-nie chodzi, nie mówi, nie potrafi się uśmiechnąć! Każdy rok to 5 turnusów rehabilitacyjnych..straszne.
Dlatego uważajcie na siebie! I Iwa skontaktuj się z lekarzem-lepiej dmuchać na zimne!

Odnośnik do komentarza

Iwa jeżeli miałaś opryszczkę już w życiu wcześniej to kompletnie nie masz się czym martwić :)
Jedyne Twoje zmartwienie teraz to czym to posmarować, żeby szybko zeszło :)

Ja też mam duży problem z tym wirusem, ale na szczęście od jakiegoś czasu mi w ogóle nie wyskakuje.

Słyszałam, że ginekolodzy polecają i mówią, że są bezpieczne różne maści, m.in. hascovir, ale też znalazłam taką wypowiedź na innym forum:

w pierwszej ciąży używałam Zoviraxu za zgodą lekarza gin. Teraz w drugiej znalazłam informację o naturalnym sposobie leczenia czyli czosnku. I powiem szczerze że szybciej mi ten czosnek pomógł niż te wszystkie kremy apteczne jakie stosowałam przed ciążą.
Zrobiłam sobie okład z małych kawałków czosnku i mimo że początkowo piekło to potem ładnie zasuszyło wypryski i szybko się zagoiło.

Tak więc czosnek w łapkę i do boju :D

Tak poza tym - uważaj na witaminy - bo to wyłazi jak jest obniżona odporność, a Ty przecież jeszcze oprócz tego byłaś/jesteś chora. Dbaj o siebie babo :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

malyszok
Wowo uspokoiłaś mnie trochę z tym Hascovirem:) I po co ja zaczęłam to czytać? tylko znów się zamartwiam i różne myśli już mam w głowie.

Dodam od razu, że ten lekarz powiedział że:
w trakcie ciazy nalezy tylko uzyc W ciąży stosować wyłącznie w przypadku, gdy przewidywane korzyści przewyższają potencjalne ryzyko dla płodu.
Ale ta kobieta miała opryszczkę "na dole" nie na ustach
przynajmniej w przypadku hascoviru - zanim coś weźmimy najlepiej zawsze zapytać lekarza i i tak przeczytać ulotkę.
Najlepiej to w ogóle leczyć się naturalnie - naparami i ziółkami :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jak miałam opryszczkę (zimno) w poprzedniej ciąży lekarz kazał stosować jakąś maść, ale nie pamiętam nazwy, kazał zwrócić szczególną uwagę żeby nie przenieść jej w okolice intymne. Po każdym dotknięciu zimna myć ręce, przed korzystaniem z toalety itd. I muszę Was uspokoić, jeśli miałyście już wcześniej to nic się nie stanie, nawet jeśli macie pierwszy raz, a nie przeniesie się to na narządy płciowe to nic nie grozi ani Wam ani dziecku :D przynajmniej z tego co wiem ;)
Świąteczne gotowanie czas zacząć :D
Schab faszerowany szpinakiem i fetą, rolady wołowe i wieprzowe, placki, sałatki, jaja :D
Wy co gotujecie na święta?

Odnośnik do komentarza

Wiem że wczoraj nie było tej promocji pytałam i powiedziały mi że od dziś ale i tak kupiłam różnica tych 3 zł to nie wielka różnica pachnie ładnie:)

No nic puki co bede smarować się hascovir a jak będzie lekarz to zadzwonię do niego. Ja tylko dziś myślałam się tym smarować bo zaragowałam niemal natychmiast rano o 6 jak wstałam strasznie mnie piekły usta jak zobaczyłam mam 4 malutkie krostki na ustach i posmarowałam. A jak nie to wowo posmaruję się czosnkiem bede walić jak nie wiem ale może faktycznie mi przejdzie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...