Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

A ile Asiek jesteś po terminie? tak jak na suwaczku - 5 dni? Wiem, że już byś chciała, ale czasami nawet do tych 2 tygodni mogą przetrzymać. Pewnie jest tak, że Twoje dzieciątko nie chce jeszcze wychodzić i dlatego nic nie działa. W ostateczności jak będzie trzeba zrobią na pewno cc, ale póki można czekać, to czekaj. Postaraj się być spokojna i trzymaj się:) a ja będę trzymać za Was kciuki, żeby już jak najszybciej się zaczęło na dobre :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/uh0b6jj.png

Odnośnik do komentarza

No muszę się z Wami tą radością podzielić: właśnie się dowiedziałam od koleżanek obecnych na tej kolacji nauczycielskiej, że dostałam Nagrodę Burmistrza!!!!!! To dla mnie wielkie wyróżnienie! Aż chciałabym urodzić 14.10. w Dzień Nauczyciela (ze starszym się nie udało, ur. się 12...)!!!!!! Ale z kolei 14.10. jest wręczenie tych nagród przez burmistrza.... Ale się cieszę!!!!!!

No normalnie szkoda, że pić nie mogę...!!! Ale chociaż rogalika zjem z tej okazji!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

Tyszanka- mój Przemek w pewnym momencie też tak miał: zasypiał nocnym snem tak ok. 1.00, a potem posypiał do 10.00-11.00... Też mi to nie pasowało, bo po całym dniu ciężko było dotrwać do tej 1.00, a rano mąż wstawał do pracy, więc i tak się budziłam... Próbowaliśmy lulać, przesuwać kąpiel, karmienia, nawet nadbudzać, ale to większego efektu nie dało- trzeba było przetrwać i czekać aż dziecku znów się coś przestawi...!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

W kwestii antybiotyków Natalki.
Szpital Centrum Zdrowia Dziecka wystosował pismo w moim imieniu do ministerstwa zdrowia o import tych leków z zagranicy i o ich refundację. Są to antybiotyki leczace m.in malarie.
Także teraz mamy leki wypożyczone ze szpitala a potem jak juz dostaniemy swoje to będziemy musieli do czd zwrócić.
One są juz specjalnie podzielone i wyważone specjalnie dla niej.

Wczoraj zarejestrowalam małą.
NATALIA ANNA, takie ma imiona.

Była też położna, znowu dostałam Wit k i d, to mam już na całą kuracje dla Natalki. A i wiecie? Ona sama wypisana i dala mi zaświadczenie do becikowego, wcale do gina nie musze jeździć :D

Mam problem z oddawaniem leku Natalce, dużo tego proszku a ze my z butli nie korzystamy to kupiłam smoczek do podawania lekow i dupa, tez wypluwa co z niego wyleci, wiec dziś wyciągnę laktator, odciągne trochę mleczka i tam wsypie, może wypije z butelki..

Odnośnik do komentarza

Garuluje kolejnych fasolek, Martucha, Anulka zdrowka dziewczyny.

Zosia jaki masz system karmienia? Co ile karmisz i jakie masz przerwy miedzy karmieniami?
Ja ostatnio mialam zanik pokarmu, juz dostawalam do glowy, zawezwalam wczoraj konsultantke laktacyjna, wypilam wczotaj karmi, pojebsie herbatkami i w koncu po 4 dniach laktacja ruszyla, maly najadl sie do syta, niestety musze narazie Olusia co 1,5 gosziny wybudzac i przystawiac a w nocy co 3 godziny dlatego chcialabym wiedziec jak jest u Ciebie, inne karmiace mamy rowniez prosze o wypowiedz.

Milego dnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Chyba dzień nie zapowiada się u nas za ciekawie, wstałam o 7 po obudzeniu przez syna, (oczywiście siku w nocy też było) z takim bólem szyi po lewej stronie ( źle spałam i złapałam kręcz szyjny) i z bólem spojenia łonowego. Także zapowiada się że nic konkretnego dziś nie zrobię... :-(
a na dworze taka mgła, że nic się od razu nie chce tak samo!!!
Esska - ja narazie jeszcze nie karmię, ale mogę ci powiedzieć jak było z moim poprzednim synkiem: na początku pił co 15 minut, bo nie chciał w ogóle smoczka! i tak chyba przez ok 2-3 m-ce!!! ja już miałam dość bo nic nie mogłam przez niego zrobić i musiałam sobie kupić chustę do noszenia, bo nie chciał się ode mnie odczepić, ale potem się to ustabilizowało i przerwy były coraz dłuższe, bo mleko się zbierało tyle ile on chciał i tak do 20 m-ca życia pociągnęliśmy razem - także nie martw się jeśli musisz karmić co 1,5 godziny - jak widzisz to nie jest jeszcze aż tak często, a każde dziecko ma indywidualne potrzeby i samo sobie reguluje produkcję ilości pokarmu...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqrhq3xfb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/211x20mmkyx9hbzv.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Chlopaki jeszcze spia to mam chwile.

Zosia a moze sprobuj strzykawka tak jak syrop sie podaje albo mala lyzeczka.

Assiek ale cie umecza. Musisz byc dzielna.

Esska u mnie z cycem jest tak ze maly je kiedy chce. Nie wybudzam. W dzien tak od 10 do 11 z kawalkiem jest aktywny to wtedy prawie ciagle doi a potem zasypia tak na 2-3 g potem cyc i znowu ze 3-4 g spi. Po kapieli do syta sie naje. A w nocy tez spi z nami to od 10 budzi sie o 1 lub 2 potem o 3-4 i potem 630 wiec noce sasuper jak narazie.

Wczoraj juz na godzine bylismy na spacerze. Az zakwasy na nohach mam pi tym ciazowym lezeniu.

My tetaz mamy zagwozdke ze chrzcinami. Termin na grudzien styczen. Ja chce w lokalu a maz w domu i badz tu madrym i wymysl na czym postawic

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję wam dziewczynki.

Wyciągnęłam laktator żeby trochę mleka do lekarstwa odciągnac i duszę i duszę i ledwo co dno po 10 min mleko zakrylo.

Teraz się zastanawiam czy mała się najada. Jak sama ciagnie to slysze, że przełyka i odbija pięknie i przecież śpi potem długo, czyli możliwe, że laktator nie daje rady a malutka swoje wyciąga ssaniem?

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry dziolszki!

Esskaa moja budzi sie co 2/2,5 godziny na cyca. Nie moge jej dawac spac dluzej niz 3 godziny bo musze pilnowac jej wagi. Czasem Nataszka ma ochote pospac dluzej ale musze czuwac i biedoczke budzic :( W nocy tak samo. Daje jej jedna piers na karmienie, nie zmieniam cyca w trakcie zeby dostala to mleko fazy drugiej, bardziej tluste.

Noc byla ciezka. Zastanawiam sie co jej jest? Robi kupki normalnie, srednio w kazdej pieluszce cos jest, a mimo to w nocy zachowuje sie tak jakby nie potrafila jej zrobic. Prezy sie, przeciaga, cisnie, kreci nozkami i za moment spi jak kamien. I znowu kreci sie, a jak ja poglaszcze nagle przestaje i spi....

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Zosia-
nie martw się, skoro Natalka nie płacze to znaczy, że jest najedzona.
A jak nie idzie laktatorem to spróbuj może wziąć ciepły prysznic przed, tylko uważaj żeby Ci mleko nie uciekło ;)

Tyszanka-
z Marceliną miałam tak samo, kiedy miałam ją na rękach spała pięknie, wystarczyło ją do łóżeczka włożyć, czy choć by na łóżko to zaraz zaczynało się przeciąganie, kopanie, sapanie, nawet zaczynała płakać tylko, że u nas dodatkowo dochodził problem z brzuszkiem i kupami. Kiedy nie miałam już siły do niej wstawać, albo siadałam w fotelu albo kładłam się do łóżka z nią na piersiach, brzuch do brzucha no i jakoś udawało mi się przespać...

Ja od rana na nogach, Marcelina miała ciężką noc. Chciała, ze mną spać nie pozwoliłam jej więc budziła się co chwilę, więc koniec końców wylądowała ze mną w łóżku, Szymek na jedynce, ale co z tego ona pięknie spała, a ja nie dość że nie potrafię się z nią wyspać to jeszcze zasnąć nie potrafiłam...
Czy to możliwe, że ona czuje, że niedługo się urodzi Oluś i już teraz boi się żebym jej nie zostawiła, albo nie odepchnęła?
Bo nigdy nie domagała się spania ze mną, w nocy też ładnie sama spała, a teraz wierci się popłakuje, nie wiem co myśleć...
Jak sądzicie?

Odnośnik do komentarza

hej!
karliczek, ja myślę że coś w tym jest, że przeczuwa i boi się stracić ciebie i chce choć trochę jeszcze mieć ciebie dla siebie, poprzytulać się , czuć bliskość - moje chłopaki - 4 i prawie 7 lat robią dokładnie to samo ale już od dłuższego czasu - albo chcą zasypiać u mnie ze mną w łóżku i wtedy zajmuje im to niecałe 5 minut, albo przychodzą w nocy na zmianę - niekiedy obydwaj naraz i wtedy to ja już nie umiem w ogóle spać, , a teraz z przeniesieniem ich jest mi ciężko, bo obaj ważą po 20 kg więc nawet ich nie ruszam jak zasną tylko czekam aż mąż przyjdzie z pracy...(od wczoraj znowu pracuje!). Nie bronię im tej czułości, bo widzę że jest im bardzo potrzebna, i częściej przytulają się wszyscy do mnie i w ogóle, także dzieci na pewno coś czują, nawet te mniejsze...:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqrhq3xfb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/211x20mmkyx9hbzv.png

Odnośnik do komentarza

Boska - gratulacje, widziałam zdjęcie na fb - śliczniusi...cmok
a w ogóle to co sie dzisiaj stało , dziewczynki, że tu taka cisza?? sprzątacie cały dzień czy co?? ja pół dnia prasowałam i trochę poodpoczywałam... :-) bo moje chłopaki pojechały z mężem do teściów, a ja już nie mam ochoty siedzieć kilka godzin u kogoś w domu za stołem albo ganiać dzieciaki po wiejskim podwórku... miałam fory, ale już za chwilę zacznie się kolejna wieczorna przeprawa!! pa kobietki

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqrhq3xfb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/211x20mmkyx9hbzv.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Melduję się w dwupaku. Jutro może coś się w końcu ruszy, bo ma mi położna robić masaż szyjki, swoje poboli, ale pewnie przyśpieszy się wszystko.
mamcia - Masz w 100% rację. Cały dzień minął mi na sortowaniu ubrań letnich, pakowaniu ich w torby i robieniu prania ciuszków jesiennych, teraz tylko letnie buty popakuje, wyjmę jesienne i zimowe, a na wieczór mam przygotowany relaks czyli pedicure ^^. Oczywiście przez to, że się cały dzień ruszałam od kilku godzin tak mnie kłuje w kroczu, że hej...

Boska - gratulacje :) przecudowne Maleństwo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge0gdslw8c.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...