Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe skarby 2014 :)


Mysia89

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień Dobry:)
Ciekawe czy od wczoraj pojawiło się kolejne Maleństwo na naszym forum:)

Ja od wczoraj nie mogę wmusić w siebie jedzenia, a jak leżę to mam "cofkę"... żyję na sokach i biszkoptach. żebra mam strasznie poobijane - a Młoda tym samym główkę zapewne - tak się wierci.
Pewnie wszystkie tego doświadczyłyście/doświadczacie - że teraz w końcówce każdy dzień jest trudniejszy od poprzedniego...

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza

myślałam, że już bardziej niewygodnie nie może być, ale jak ja się myliłam:) dziś mam 39 +6. Leżę pół dnia, bo tylko na boku mi dobrze, siedzieć, chodzić tylko krótko..może macie jakieś seriale do polecenia? na książkach nie mogę się skupić, wszystko na komputerze obejrzałam po dwa razy:) Wpadłam w nałóg czekoladowy, od kilku dni nie pozwalam długo spać mojej malutkiej, wcinam słodkie i piję colę- mam paranoję, wiem, ale panika mnie złapała po ostatnich informacjach i uspokaja mnie tylko jej wiercenie ....dziewczyny doszłam do wniosku praca w ciąży jest bardzo przydatna. Szkoda, że ta końcówka ciąży jest taka ciężka i się po prostu fizycznie nie da.... Ja pracowałam do 38 tc (od 8 miesiąca na pół etatu) i miałam czym zająć głowę, a teraz wymyślam i wymyślam!już sama ze sobą nie mogę wytrzymać:) Pozdrawiam was cieplutko, trzymajcie się!

Odnośnik do komentarza

Kasian, ja namiętnie Prawo Agaty pochłaniam, lekkie to to i przyjemne :)

Dziś spałam prawie do 11:00 i pospałabym jeszcze dłużej, gdyby nie to, że mężowi obiecałam pomoc w pracy. Więc pracuję przy kompie z łóżka :)

Dziewczyny, od wczoraj ogarnia mnie tak niepohamowany apetyt i taka senność, że zastanawiam się, czy czasem organizm nie zbiera sił już tak konkretnie. Ale czekam do wtorku - dnia, w którym, jak twierdzi uparcie mój mąż - pojawi się Jula :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbmg7yax8n37wh.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim Mamusiom.

Asia_sc pewnie, nie ma problemu. Dobrze poza tym, że przypomniałaś mi o liście, zaraz ją zaktualizuję.

Dziewczyny strasznie mi już ciężko, wczoraj myślałam, że coś się zaczyna. Po 20 dostałam skurczy, regularne co 3 min i naprawdę dość bolesne.. Wzięłam ciepły prysznic, trochę jeszcze mnie pomęczyły i przeszły. A już miałam cichą nadzieję, że coś się zaczyna. Ajj :/ Czy Wam też puchną dłonie ? Ja rano ledwo co mogę ruszyć palcami.

Odnośnik do komentarza

Rozpakowane mamusie:
K_U termin 03.09, dziewczynka Nadia
Porod sn 37+3 dni, 3300 g i 56 cm

Asiunia72 termin 06.09, ur. 17.07

Marta W. 04.08.

gosia_sz dziewczynka Bianka, cc 38 tydz. 3020g i 53cm

teosia termin 1.09, chłopiec Damian, Trzciana, cc 3400g. 54cm.

mamaali termin 25.09, dziewczynka Julka, Śląsk
Poród cc 36 tydz 2880gr i 53cm

Kornelka termin 12.09, chłopiec Ludwiczek, Krosno – Krosno
Poród cc 39+5dni, 3250g i 55cm

gonia07 termin 10.09, chlopiec Karol Jasło – Jasło
poród 3900g i 59 cm

beata.j termin 19.09 chłopiec
Poród sn, 38+5dni, 3340g.

Anulka86 termin 3 lub 8.09, dziewczynka Jagódka, 3750g. 59cm.

Kinga88 termin 1.09, dziewczynka Amelia, Anglia, poród sn, 3785g.

Magdalenka1990 termin 16.09 dziewczynka Nina, Katowice, poród cc, 2980g. 51cm.

maidin termin: 20.09, chłopiec Aleks- Toruń, poród cc, 3450g. 55cm

zuzia2309 termin 24.09, dziewczynka Oliwia, Mikołów, poród cc, 2900g. 54cm.

Jeszcze w dwupaku:
marti123 termin-13.09, dziewczynka-Julita, Oława

Mireczka78 termin 18.09, dziewczynka Emilka, Katowice szpital kolejowy

Missinfinity termin 19. 09 dziewczynka Emma lub Samantha, Londyn

AgnieszkaPiotrowska termin 19.09, dziewczynka Ala

kamila84 termin19.09, chłopiec -Filip, Poznań - szpital św.Rodziny w Poznaniu

kasiano termin 20.09, dziewczynka Hania, Warszawa Starynkiewicza

Pani B/Izunia102030 termin 20.09, dziewczynka Maja, Olecko

alicjapola termin 21.09, dziewczynka Pola, Warszawa Kasprzaka

karolcia21 termin 21.09, chłopiec Dominik, Mazury

anka.anka termin 23.09

asia_sc termin 23.09, chłopiec Kacper, Dąbrowa Górnicza - Katowice Markiewki

iza93 termin 25.09, chłopiec Wiktorek, Staszów

jana3 termin 26.09, dziewczynka Maria małopolska

Iza212130 termin 26.09, córka Laura

merenka termin 28.09, chłopiec Aleksander Warszawa - Żelazna

Smile2 termin 30.09, dziewczynka, Warszawa

Megane123 termin 30.09 dziewczynka Julka, Bydgoszcz

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie:-) Ja jeszcze w dwupaku:-/ W moim szpitalu pracuja same konowaly a nie lekarze.. Kazdy ktory do mnie przychodzi mowi co innego.. Ordynator wczoraj mowil,ze bede miala test OCT,na wieczornym obchodzie lekarka tez mowila,ze bedzie ten test. A dzis juz ordynator zdanie zmienil.. Kazal przyjsc na badanie z rana,ktore bylo dosc nie przyjemne u do tej pory odczuwam dyskomfort. Stwierdzil,ze szyjka juz krotka,ale kanal zamkniety i kazal do sali wracac.. Krew mnie zalala,bo trzymaja bez powodu.. W domu tez moge lezec i zastrzyki brac.. Zniechecilam siedo mojeo szpitala i jego personelu. Chyba zmienie miejsce porodu..

Odnośnik do komentarza

Chwile mnie nie było a się dzieje widzę :)
Fajnie jest patrzeć na Wojtusia i mieć w pamięci, że jutro miał być termin ;)
Zapisałąm małego do ortopedy. Wyobraźcie sobie, że musiałąm do MAtki Polki w Łodzi, bo nie mamy w Skierach orto dla dzieciaków. Najpierw usłyszałam termin na maj... dopiero jak się wykłóciłam, że to noworodek dostałam termin 29.10...
Laktacja już prawie się unormowała, nawet nie wiecie jak mnie to cieszy. Ale nie moę przeboleć, że mam cycki jak krowa... Wielkie... Niewiem jak kobiety mogą sobie powiększać na życzenie...

http://www.suwaczki.com/tickers/o148ha00o0x1sy1t.png
http://s3.suwaczek.com/20140614580120.png

Odnośnik do komentarza
Gość kristafowna

czesc mamusie, ja z grudnioweczek jestem, ale Was tez sledze, zeby wiedziec, co mnie czeka:) mam kilka pytan, jesli pozwolicie:)
po pierwsze skoro porod tak boli, to dlaczego tak niewiele kobiet bierze znieczulenia?
po drugie jak juz przyjda skurcze i trwaja kilkanascie-kilkadziesiat godzin, to czy jest na nie jakies znieczulenie? czy trzeba sie tak po prostu męczyc? bo to chyba one sa najgorsze, nie?
po trzecie czy sa jakies metody zeby uniknac naciecia/pekniecia krocza?czy np porod w wodzie albo na stojaco pomaga?
po czwarte czy jak sie juz to wszystko zacznie to odzywa sie jakas intuicja, ktora mowi, ze pora jechac do szpitala?
no i ostatnie bardzo intymne pytanie-czy po porodzie mialyscie problem ze zbyt luzna pochwa? czy na to tez sa jakies metody?
pozdrawiam Was serdecznie i zycze duzo zdrowka:)

Odnośnik do komentarza

Kristafowna na pierwsze pytanie nie potrafię Ci odpowiedzieć. Znieczulenia owszem są, ale nie dostaniesz ich nawet w szpitalu od razu. Mi ogólnie pomagała gorącą kąpiel jak miałam skurcze, zanim rodziłam. Odnośnie krocza możesz robić jego masaże, ale nie zawsze da się uniknąć nacięcia. Poród w wodzie może pomóc, pozycje wertykalne też są lepsze niż na leżąco bo nacisk rozkłada się bardziej równomiernie. Jak już się zacznie to boli tak bardzo, że nie będziesz miała wątpliwości, że czas się zbierać :D Na ostatnie pytanie jeszcze ciężko odpowiedzieć, mi w każdym razie kazali ćwiczyć mięśnie kegla, żeby tam wszystko wzmocnić po porodzie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8u69n0flnbf3.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpfa5qdfct.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz23l9bc6yt.png

Odnośnik do komentarza

Kristafowna u mnie w szpitalu daja tylko gaz ale on mnie nic nie dawal procz tego ze chcialo mi sie wymiotowac i musialam sie potem skupiac zeby nie pozygac sie z radosci... No i juz od poczatku przypinaja pod ktg i kaza sie polozyc wiec nie ma mowy o chodzeniu czy o innych rzeczach a jak poszlam do toalety to te pare krokow mi lepiej pomoglo.

Smile ja nie strasze. Pisze jak mi urosly.

http://www.suwaczki.com/tickers/o148ha00o0x1sy1t.png
http://s3.suwaczek.com/20140614580120.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.Ja dziś od rana kiepsko, nad ranem miałam skurcze,ale nieregularne i po 2 godzinach przeszło,a teraz widzę że upławy które ostatnio mam są lekko podkrwawione,nie wiem czy to normalne,czy lepiej jechać do szpitala i sprawdzić.Chciałam być już po ale jutro syn ma urodziny,więc teraz wolałabym,żeby mała poczekała do jutra.Ale sprawdzić chyba warto-jak myślicie?

Odnośnik do komentarza

Jana3, ja bym zrobiła tak: jeśli masz możliwość pójścia do swojego ginekologa, to ja bym to sprawdziła jeszcze dziś w gabinecie. A do szpitala bym nie poszła, bo zbadaliby mnie dopiero po przyjęciu, co by oznaczało, że trzymaliby mnie na siłę 3 dni, gdyby nic nie wyszło (no chyba że skurcze wrócą, zaczniesz bardziej krwawić czy masz inne niepokojące objawy, to szpital). Ale to jestem ja, nie Ty ani nie lekarz ;)
A może to czop Ci wychodzi? On może być podbarwiony krwią.

Kristafowna Znieczulenie może sprawić, że poród trochę się spowolni, bo parcie będzie nieefektywne (nie czujesz tak dobrze skurczy). Poza tym trzeba je podać w odpowiednim momencie - jak za późno, to Ci się dziecko ospałe i oszołomione może urodzić, jak za wcześnie, to potem boli i tak, więc trudno to dobrze dawkować. Jest to zawsze jakaś chemia, która wpływa na matkę i dziecko, stąd to są powody, dla których ja nie chcę znieczulenia.
W pierwszej fazie, tej co trwa kilkanaście godzin zazwyczaj, można stosować naturalne metody łagodzenia bólu: ruch, ćwiczenia, masaże, kąpiel, prysznic... Nie dość, że pomagają z bólem, to pomagają dziecku szybciej wyjść i się ustawić.
Do szpitala na pewno jedziesz, kiedy zdarzy Ci się jedna z opcji:
1) Odeszły zielone wody płodowe
2) Skurcze pojawiają się co 5-7 minut i trwają ok. 30 sekund
Słyszałam, że jeśli kobieta się zastanawia, czy już jechać, czy nie, to znaczy, że ma jeszcze nie jechać. Podobno czuje się pewność :)
Co do "luźnych" spraw - również polecam ćwiczenie mięśni Kegla.

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbmg7yax8n37wh.png

Odnośnik do komentarza

Ja dziś byłam pierwszy raz przy kuciu małej - morfologia.Kuły ją chyba na wszystkich paluszkach, aż mi jej szkoda było;( .Nie wiem jak przeżyje jeszcze szczepionki.Jeden plus wcześniactwa!!! - darmowe szczepienia na rota wirusy i pneumokoki a normalnie kosztują chyba każda po ok 1000zł.

jana - pewnie czop ci odpada stąd te domieszki krwi

beata.j to nic .... u nas kolejny absurd - młoda nie miała badania słuchu w Bytomiu , bo mieli popsuty sprzęt.Więc poszłam u nas do szpitala, żeby sprawdzili ten słuch ... i okazało się, że muszę zrobić badanie słuchu tam gdzie rodziłam;] czyli powinnam sobie jechać ponad 70km żeby poświęcili 3 minuty na badanie słuchu.Paranoja!! , bo rodziłam w Bytomiu a nie u na miejscu. ;/.Ale na szczęście udało nam się, zagadałam w szpitalu z lekarką i po kryjomu nam zrobiła to badanie.Ale dla mnie chore!!!

~kristafowna - zależy jaki szpital.Mi przy SN nie dali żadnego znieczulenia tylko przy CC.A czemu niektóre biorą znieczulenie a inne nie? , pewnie zależy to od progu bólu, każda z nas ma inny próg bólu.
Najlepiej nie myśl o porodzie - wszystko wyjdzie o czasie , wierz mi:).Jak polecą ci wody to znak aby jechać do szpitala, regularne skurcze itp.

trzymam kciuki za rodzące!!!!!!!!!

magalena3 - nie zdaje sobie sprawy co musisz teraz czuć;(((( , bardzo wam współczuję i życzę dużo siły!!!!!!

dokończę później, bo położna przyjdzie mi szwy ściągnąć

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczynki
Dzisiaj trochę was poczytama, jej tak sobie mysle ze dobrze ze mam porod już za sobą bo to było traumatyczne orzezycie. a wy niektóre jeszcze z brzuszkami-szczerze wspolczuje i zycze jak najszybszej ulgi czyli szybkich porodow. Powiem wam ze zycie po narodzinach dziecka jest ciężkie - czy dziewczyny które urodzily tez nie spicie tylko czuwacie by dziecku się nie ulalo i się nie zakrztusiło?? ja już nie spie od narodzin Ludwika-gdy spi-ja czuwam nad nim, jestem mega zmeczona, spac mi się chce okropnie, nie wiem ile tak pociagne...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5eg9bv5ugm.png

Odnośnik do komentarza

kornelka jeszcze nie miałam okazji -gratulacje!!!:)

Ja mimo to, że mam wcześniaczka nie czuwam tak bardzo. Nakarmię, odbije się i kładę ją na brzuszku i śpi.Zresztą cały czas na brzuchu tylko śpi, za to moja pierwsza córa tylko na plecach.Za to budzę się przy każdym jęknięciu;). Już cwaniara mała nauczyła się zasypiać na rączkach, ale od wczoraj uczymy się spać w łóżeczku bez bujania.trwa to trochę czasu, ale efekt jest.

Odnośnik do komentarza

Bardzo milo patrzeć na zmienione suwaczki:) i czytać co słychać na etapie "maluch po drugiej stronie brzucha".

A służba zdrowia niestety jest raczej chora:( wszystko jedno czy chodzi o przypadki jak mamaali albo beata.j opisują czy jak dotyczy kolejek do specjalistów lub dostępności do terapii wymagających szybkiego reagowania (np nowotwory...)

Ja wróciłam z rundki spacerowej - czuje się jak rasowy hipcio;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...