Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe skarby 2014 :)


Mysia89

Rekomendowane odpowiedzi

zuzia2309 i missinfinity Wy nie macie sie czym martwic, bo książkowo to sie czuje w 20 tygodniu albo i pozniej. Ja tez nie czuję, a dziwi mnie to bo tydzien temu dziecko tak fikało na usg a tu mi na złość robi:D
A staram się nie martwić...
Co do świat to sie narobiłam, sprzatanie w domu i u babci, tam cała rodzinka. Ja kobieta w ciazy i tesciowa zapiernicz a ciociunia z dupskiem sie rozsiadła i ni palcem nie kiwnęła...
zero jakiegos poczucia ze kobieta w ciazy robi a ona nie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)))) dzis wstałam z dziwnym nastawieniem tydzien temu w 18 tyg stwierdził mi lekarz córeczkę cieszyła sie bardzo bo mamy juz synka do dzisiejszego dnia bo od raba wkrecam sobie ze to było wcześnie i moze lekarz sie mylił :/ usg połówkiwe wychodzi mi na 23 tyDz nie za późno ? Jak sądzicie ?pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Merenka masz jeszcze czas na ruchy dziecka:):)

Stellka za duzo myslisz;D:D a jak sie pomylił to 2 chłopczyk to źle?? ważne ze zdrowe;)

a ja połówkowe mam w środku 23 tygodnia:):) w sumie to przedział mam od 22-23 tygodnia, wiec lekarze wiedza co robią:):)

jak pytają mnie o płec to mowie ze skrzyzowało dziecko nogi, wszyscy mowią ze jak krzyzuje to chłopak bo dziewczynki na usg rozkładaja nozki i widac wszystko?? potwierdza sie to u Was??

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, co do ruchów dziecka...ja jeszcze chyba ich nie czuję, czasem coś "bulknie" ale nie jestem w stanie tego ocenić :P Lekarz w zeszłym tygodniu mi powiedział żeby wyrzucić wszystkie poradniki bo tylko się stresuję, że już mam czuć ruchy a nie czuję :P Na 70% mamy córeczkę :) Ale ja piszę z innym problemem...otóż teściowa...temat rzeka. Obraziła się...chyba o to, że jestem w ciąży i mój mąż jest szczęśliwy, opiekuje się mną i wyręcza w wielu pracach (porządkowych hehe) a ona jako młoda dziewczyna została w ciąży sama i sama wychowała swojego jedynaka (a mojego dzisiejszego męża). Od lutego nie zapytała się jak się czuję i czy wszystko jest okey. Nie chce nawet poruszyć tematu mojej ciąży, ba przestała nawet mi mówić "cześć" czy "dzień dobry". Jak już musi się do mnie odezwać to robi to bezosobowo. Ostatnio była zmuszona przyjechać do nas (mieszkamy w oddalonych od siebie o 30 km miastach) bo chciała nas odwiedzić ciocia i miały przybyć razem. Ja zachowywałam się normalnie, opowiadałam cioci o ciąży a kątem oka widziałam jak teściowa tylko wzdychała pretensjonalnie. Naprawdę ta sytuacja mnie już wyczerpuje, doszło do tego, że mój małżonek nie chce już nawet z nią rozmawiać, przez święta nie odezwali się do siebie, każdy ma jakieś pretensje a mi jest najzwyczajniej w świecie smutno. Zawsze moja teściowa była bardzo fajna, jeździłyśmy na zakupy, mogłyśmy pogadać a tu taki foch :( O mojej ciąży nic nie wie, nie wie, że byłam w szpitalu na wycięciu torbieli, że byłam poważnie przeziębiona i, że to wnuczka itd. nie wiem co będzie dalej a naprawdę jej wsparcie bardzo by mi pomogło choćby ze względu na jej doświadczenie życiowe i zawodowe (była pielęgniarką). Czy któraś z dziewczyn też ma problemy z teściową?? I jeśli macie jakieś pomysły jak dotrzeć do "niewiadomo" na co obrażonej kobiety to piszcie :) Pozdrawiam mamusie :*
http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxmmuttdz2f.png

Odnośnik do komentarza

martyna_87 hmm wiesz ja mieszkam z tesciowa, na poczatku znajomosci mnie po prostu nie lubiła ot tak;D a teraz juz po prawie 4 latach gadamy normalnie, ale odkad jestem w ciazy to nie zapytała jak sie czuje, jak byłam chora to zamiast sie zmartwic ze dziecku zaszkodzi to odrazu ze mogłam wziac parasol, a teraz kaszle;D czasem sa dni ze ja lubie a czasem jest wszystkowiedząca, tez jest sama i mysle ze lubi zyc naszym zyciem. Ja jej nie dam wejsc na głowe jak sie dziecko urodzi ale wiem ze bedzie mi gadac ze to zle i tamto zle.
nic nie zrobisz jak sie Twoja tesciowa zachowuje jak dziecko, to ona ma problem NIE TY! Ma zal ze synus ma swoja rodzinke. a moja z kazdym nowym ciuszkiem nie powie ze ładny, tylko gada ze nie kupujcie bo cos sie moze stac;/ to mnie zasmuca..

Podoba mi sie ze Twoj mąz traktuje Cie tak dobrze a nie nadskakuje mamusi. Nie jest juz jej małym chłopczykiem, my tez kiedys oddamy swoje dzieci światu. Takie juz zycie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

A mi sie wydaje ze nie ma co gadać nie mozna zmieniać kogoś ba sile ok pogadasz ona zacznie grać fajna teściowa jeśli o to chodzi to rozmawiaj ja wole jak ktoś jest sobą i nie wymuszam na nikim zeby mnie traktował tak jak to ja chce :) mija teściowa tez jest nienormalna jak powiedziałam ze druga córka to zaczęła gadać ze cytuje "Bartek pewnie nie zadowolony bo sie nie sprawdził" haha mamy juz synka i chcieliśmy dziewczynkę z tego co wiem to jej drugi syn miał byc dziewczynka ale nie udało sie na dwóch synów i wciąż wspomina ze miał sie nazywać Małgosia :D kretynka nawet nosił rozowe ciuszki bo miała taka wyprawkę wiec była bardzo nie zadowolona zazdrosna ze u nas bedzie córka nawet nie umiała sie zachować tylko wypaliła taki tekst ale co mam sie przejmować stara baba aaaaa i ma 53 lata powiedziała ze regularnie miesiączkuje i moze jeszcze zajść w ciaze myskalam ze walne na twarz !!! nie ma co sie przejmować starszymi zazdrosnymi babami :)))))

Odnośnik do komentarza

Teściowe... U mnie na szczęście największym problemem było, że była przewrażliwiona na punkcie mojej ciąży no i że właściwie odkąd tylko się pobraliśmy wspominała o dziecku, że już czas... Wiecie, jaką awanturę zrobiła mojemu mężowi, jak mi chciał sprawić przyjemność i przygarnął dla mnie kotka? Że wolimy kota od dziecka :D Foch był straszliwy... Ale tak naprawdę to nic wielkiego.

Martyna_87, też jestem zdania, że jeśli wcześniej miałaś dobry kontakt z teściową i - co ważne - czujesz się na siłach - to pogadać, nawet tak luźno - co w niej siedzi. Powiedzieć o faktach, jakie obserwujesz, potem o tym, jak to wpływa na Ciebie i Twoje emocje i zapytać, o co ona o tym sądzi, jak się do tego odniesie. Może to oczyści atmosferę. Ale wspomniana została ważna rzecz - Twój mąż jest po Twojej stronie. To bardzo dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbmg7yax8n37wh.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...