Kurcze, ledwo nadrobilam forum.
Dla mnie poród to jeszcze abstrakcja, boje się tylko dlatego bo mam paciorkowca :-/ i marze aby dzidzi się nie zarazila. Jak narazie to mam problem ze znalezieniem mieszkania, 50 dni do terminu a tu niczego niż ma, albo nie chcą wynajmować komuś z dzieckiem, lub ceny tudzież lokalizacja są z kosmosu. Przez to wszystko, zakupy stoją w miejscu, wózek tylko w drodze a tak to nic nie mam jeszcze tak naprawdę :-/.
W piątek się dowiem czy zmieniła się sytuacja z mieszkaniem które mieliśmy zaklepane. Z imionami tez jest zastój nie możemy się zdecydować.
Proszek będę używała chyba fairy, piore w nim swoje ubrania i płynu tez z tej serii używam, jestem zadowolona. Jeśli dzidzia wda się we mnie lub w tatusia to nie powinno nic jej uczulac.
Kinga ja nie ogarniam jak ty dajesz rade tu i tu się udzielać :-D