Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe skarby 2014 :)


Mysia89

Rekomendowane odpowiedzi

Gość marti 12 3

Hej,moja ostatnio strasznie marudna się zrobiła i nie chce się sama bawić. Ciężko mi się umyć czy zjeść,wszystko ją nudzi,już nie wiem w co się z nią bawić. A jak wam idzie karmienie łyżeczka? kaszke dajecie też łyżeczka czy z butelki? bo ja Julitce z butelki a łyżeczka papki ciężko jej idą, w dodatku narazie nie krzywila się tylko przy dyni z ziemniakiem i przy soczku.

Odnośnik do komentarza

To zrobię podejście do smoczka (ostatnio wprawdzie kciuk przegrywa z zabawka ale dobrze byłoby mieć smoczek w odwodzie)

Szczepienie dziś zaliczone. Ogólnie wizyta przebiegła spokojnie. Waga 6330. Najpierw lekarka rzuciła ze 100-200 gram więcej by się przydało, ale potem wpisując do książeczki uznała że percentyl ten sam jak podczas poprzednich wizyt więc wycofała się ze stwierdzenia, że za mało.
Hania w ogóle nie próbuje się przewracać na boki :( Pediatra powiedziała, że mamy ja stymulować/ćwiczyć i jak w 3 tyg nie podłapie to do neurologa. Dziwnie się Hania rozwija bo z brzuszka na plecy co któryś raz się obraca a jak jest na plecach to w ogóle nie próbuje (tylko rwie się do siadania...). Mam nadzieje, że ćwiczenia pomogą. A kiedy Wasze maluchy zaczęły się obracać na boki?
marti - moja tez jakoś "oduczyła się" samodzielnej zabawy... Mam nadzieję, że to przejściowe

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza

U nas duże postępy jak narazie. Mały je wszystko do tej pory co dostaje i ładnie je z łyżeczki. Obraca się na boki, z brzucha na plecy ale już z pleców na brzuch nie. Narazie jadl Marchew brokuły zielony groszek zupkę jarzynowa dynie z ziemniakami Marchew z ziemniakami a od jutra zaczynam podawac owoce. Na szczęście nie mam z nim problemów ale mam inne... Jutro jedziemy do chirurga dziecięcego z naczyniakiem, trochę mu urósł i wypecznial dziwnie i chce skonsultować czy wszystko ok. Dzisiaj zaczął się dźwigać do góry z pozycji leżącej wiec kolejna nowość. Powiem wam szczerze nie chwaląc się ze naprawdę super je wszystko i z łyżeczki sobie świetnie radzi, dumna jestem z niego. Wasze Dzieciaczki tez napewno to opanuja tylko trzeba czasu. Mój ma straszny apetyt i chyba dlatego tak wszystko jest czasem się zastanawiam czy to normalne że tak je i nic nie grymasi... Trochę to tez dziwne się wydaje żeby dziecko tak wszystko jadło nie sądzicie??

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5eg9bv5ugm.png

Odnośnik do komentarza

kornelka: chyba normalne :P Nasza mała też wszystkożerna, zarówno z kategorii obiadków, owocków jak i kaszek. To co dla mamy paskudne i śmierdzące jej najlepiej smakuje. Ale o gustach się nie dyskutuje ;)
Jeśli chodzi o rozwój fizyczny to Hania głowę do góry podrywa od jakiegoś czasu, na boki również się przewraca i opanowała już przewrót z pleców na brzuch. To co mnie martwi to to, że nie interesuje się zabawkami tj. nie wyciąga rączek w ich stronę. Jak się włoży jej w łapkę to macha, pcha do buźki ale sama po nie sięgać nie chce. Nie wiem czy jej nie interesują czy o co chodzi :(

http://www.suwaczki.com/tickers/7a4amg7yq15qbqv9.png

Odnośnik do komentarza

Własnie odwołali nam wizytę u chirurga... A mąż specjalnie brał urlop bo 60km mieliśmy dojechać, super... Nie wiem kiedy się znowu wybierzemy. Synek zjadł dzisiaj cały słoik marchewki z ziemniakami na okoliczność dalekiej podróży a okazało się ze nigdzie nie jedziemy :-/ Do tego Deszczowa pogoda to nawet na spacer go nie weźmiemy :-( Do dupy dzień

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5eg9bv5ugm.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny katastrofa! Jestem w szpitalu, miałam dzisiaj operacje usunięcia wyrostka!!! Mały w domu z tata i babcia ale tęsknota za nim łamie mi serce :-( Czuje się gorzej niż po cc, to chyba wina znieczulenia ogolnego. Zygalam krwią i czuje się okropnie, podobno jeśli wszystko będzie ok to 4 dni tu spędzę
Nie wiem jak zajmę się synkiem bo powrocie bo pewnie nie będzie można jakiś czas dźwigać... Jestem załamana

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5eg9bv5ugm.png

Odnośnik do komentarza

kornelka - dużo zdrowia dla Ciebie! zdrowiej jak najszybciej
A propos opieki nad synkiem: wydaje mi się, że twój mąż może dostać od twojego lekarza l4 na zajmowanie się żoną po operacji - a w praktyce w waszym przypadku na opiekę maluszkiem. Może to częściowo pomoże w problemie opieki.
(nie jestem mężatką wiec nie do końca się orientuję np na jak długo itd. Dowiedziałam się po cc, ze jest taka opcja, ale ze nie jesteśmy małżeństwem to nie mogliśmy skorzystać)

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,moja Jula
ostatnio chce tylko siedzieć,a sama nie umie,w innej pozycji jest głośny protest i próba podniesienia się z pleców do góry,ale ponoć na sadzanie dziecka jest za wcześnie ze względu na kręgosłup. Nie wiem co robić,bo mała by tylko siedziała podtrzymywana i oglądała swoje zabawki. Zaczęła też częściej budzić się w nocy na jedzenie i nie chce zasypiac zaraz po kąpieli. Co do jedzenia to gotowe papki ze słoiczków jakoś mojej nie smakują,ale mi też nie bardzo więc się jej nie dziwię. Za to zwykłego banana zjadła :)

Odnośnik do komentarza

Hania też ciągle podrywa się do siadania. Ortopeda nie widział przeciwwskazań (wręcz zachęcał), żeby jej dawać palce do podciągania. Pozwalamy jej siedzieć 3mając się naszych rąk przez kilka minut i oczywiście jest płacz jak ją kładziemy... Jak będę na szczepieniach w przyszłym tygodniu to się podpytam czy i jak długo może siedzieć z podparciem.

Bąbel niestety dostał plam na plecach i klatce piersiowej 2 tyg temu. Pediatra sugerowała, ze to z powodu przeziębienia (pojawiły się przy okazji kaszlu i kataru) - tyle, ze przeziębienie dawno minęło lub od orzeszków ziemnych (ale tych zjadłam kilka sztuk i tez już minęło 1.5 tyg). Dostaliśmy zalecenia co do kąpieli i 3 różne kremy i nic - tzn trochę lepiej ale bez znaczącej poprawy. Od wczoraj kapiemy w krochmalu i jest (odpukać) lepiej. Mam nadzieje, ze krochmal trwale pomoże.

kornelka, co u Ciebie?

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza
Gość Makdalenka1990

dziewczyny siedznie jeszce ok ale moja chce stac na nogach! i to sztywno się trzyma.. masarka wiem ze stac nie moze ale jak jej podam rece włąsnie tak zeby sie podciagła do siedzenia to ona sie na nogi podrywa! ta pozycja ja najbardziej interesuje.. daje sie na szczescie oszukac jak ja trzymamna rekach w pionie blisko czegos na czym mogła by stac.. masakra ide jutro na szczepienie to sie także zapytam jak to jest z tym siedzieniem

Kiornelka - powozenia i uszy do góry bo mamy maja tyle siły ze zawsze daja rade ! trzymam kciuki za powrót do zdrowia :)

ps wybbaczcie literówki ale cośmi klawiatura posikusy robi i niektóre liteki strajkuja;/

Odnośnik do komentarza

Makdalenka - jak szczepienie? dowiedziałaś się czegoś o siedzeniu?

U nas krochmal pomógł i czerwone plamy zniknęły a raczej zamieniły się w mocno wysuszoną skórę. Teraz stosujemy krem regenerujący i mam nadzieje, ze szybko nastąpi poprawa.

Od wczoraj Bąbel mocno zaciska dziąsła no moim biuście:( oraz na naszych palcach :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza
Gość Makdalenka1990

nie doweieziałam się nic ;/ zapomniałam zapyac bo moja mała juz przy badaniu u lekarza dostała histeri i jakos mi z głowy wpadło. po za tym mam problem Nina nie chce jesc mleka ;/ wszystko inne owszem soczek woda herbatka kaszka cz jakis słoicze ale mleko nie! masakra juz nie wiem jak ja karmic mam przeciez musi mleko pic :( załamka pół nocy sie starałam ja nakarmic .
a szczepienie o ja... lament straszny nie umiałąm jej usopkoic ale senna była wiec to wzmoło płacz ..a po za tym to ok puki co (odukac) zadnychpowikłan

Odnośnik do komentarza

Hej mamy
U mnie trochę lepiej, mąż wziął 2 tyg opieki, dzięki za podpowiedź bo któraś z was o tym mi przypomniała wiec narazie mam pomoc, nie noszę małego a tak to w sumie robie wszystko. Czuje się już całkiem ok, brzuch trochę boli ale nie jest to jakiś mocny ból. Ehh ale trzeba mieć pecha, niecałe 5 mcy temu cc a teraz wyrostek. Ale w sumie ciesze się ze to tylko to i ze nie dopadło mnie to w ciąży. Dochodzę do siebie, w pon idę zdjąć szwy, mam 3 nowe Dziury w brzuchu który już mam tak zponiewierany ze nie wiem kiedy będę jako tak wyglądać ale w sumie to teraz mało ważne. Z mężem niby juz gadamy normalnie bo całym tym incydencie podglądania byłej ale jakoś jest inaczej niż wcześniej, nie umiem zapomnieć o tym i czuje do niego odrazę... Może kiedyś minie, na szczęście plusem wyrostka jest to ze sexu z nim narazie nie mogę robić i ciesze się bo zbytnio nie mam na to ochoty wiec mam wymowke...
My na szczepienie w przyszłym tyg idziemy, za każdym razem robie to niechętnie i boje się strasznie tych wszystkich nopow.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5eg9bv5ugm.png

Odnośnik do komentarza
Gość Makdalenka1990

dokładnie, ja też przed każdym szczepieniem spac w nocy nie moge.. za dużo sie naczytałąm.. masakra;/ ale u nas wszysko ok.. nooo prawie ;p chyba nam ząbki wychodza..marudzi nie chce jesc mleka ;/ kupiłam kaszke malnową zeby smak mleka zmienic i podzoiałało troche zjada..wczraj zjadła pół słoiczka królika z warzywami i mówie wam mam nastepnego mięsozerce w domu! tatuś dumny bo Ninusia wie co dobre stwierdził xd mamusia to jej jakies warzywa pociska a tatus jej pyszne mięsko kupoił :D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,w końcu mam chwilkę czasu i mogę coś napisać. Jak Wasze maluszki?
Mój mały to nawet chwili nie posiedzi sam, ciągle ktoś musi być przy nim..Uciążliwe to strasznie,mam nadzieje że niedługo to minie..Noce też nie należą do najlepszych, je dwa razy ale bardzo często budzi się bo wypadnie mu smok albo ma gdzieś spanie i bawi się(nad łóżeczkiem jest karuzela i tak się wierci, macha i kopie żeby karuzela się ruszała) Duży chłop już z niego :) Waży 9 kilo więc jest co ponosić. Poza tym przetestowaliśmy już wszystkie warzywka pojedynczo więc teraz podaję jakieś mixy. Zjada wszystko i ciągle mu mało.
Przekręca się z plecków na brzuszek już z półtora miesiąca, a w wannie takie imprezy robi że mam potem co sprzątać hehe uwielbia wodę, wczoraj zabraliśmy go na basen ale był ubaw :D Ogólnie super chłopaczek z niego tylko żeby jeszcze umiał sam się troche pobawić to byłoby super!
Pozdrawiam wszystkie Mamuśki.

Odnośnik do komentarza

Odmeldowujemy się po szczepieniu.
Ostatnio Hania jadła hmm... mało systematycznie - np do południa ledwo ledwo a potem na raz z obu piersi i po godzinie znów wołała (wiec dostawała mm bo nie zdążyłam wyprodukować tyle ile chciała). Okazało się, ze widać w dziąsłach dolne jedynki. Mają szansę się pokazać za 1-4 tygodnie.
Pytałam się o siedzenie - np z podparciem - i pediatra do której chodzimy jest przeciw sadzaniu dziecka w tym wieku. Zaleciła tylko, ze owszem możemy jej dawać ręce do podciągania ale po minucie - dwóch opuszczać. Baaaaaaardzo ciekawa koncepcja, już widzę jak Bąbel się irytuje;)
Zasugerowała tez rozszerzanie diety po skończeniu 5 miesiąca (jak maluszek będzie przybierał na wadze prawidłowo i utrzymam laktacje, to zastanowię się nad przeciągnięciem do końca 6m-ca)

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny,jak tam wasze dzieciaczki? pełzają,turlają się? ? bo mojej jakoś się nie chce: ( a za tydzień skończy piaty miesiąc.Ogólnie nie jest zainteresowana lezeniem na brzuszku,woli podnosić tułów do góry z pleców.W środę byłyśmy na szczepieniu,nawet nie było tak źle. Tylko na lekarza trzeba było pół godziny czekać,bo się spóźnił. Mała waży 6,5 kg. Jakie kupujecie lub polecacie krzesełka do siedzenia z blatami ??

Odnośnik do komentarza
Gość Makdalenka1990

moja sie do siadania zbiera.. jak ley na pleckach i poda sie jej palce to sie podciagnie siadzie i puszcza palce no ale grawitacja jeszce wygrywa i nie utrzymuje równowagi zbyt długoo;p o za tym to jeszce na nogi potrai wstac w taki sam sposób..no i ogólnie wszyscy jestesmy skopani xd

Odnośnik do komentarza

moja też uwielbia siadać, potem ciężko ją położyć, narazie nie chce się przekręcać, z plecków przekręci się tylko na bok i koniec, z brzuszka tylko podnosi pupe i się czołga. Martwi mnie jednak bardziej to że jeszcze nie wymawia żadnych artykułowanych sylab, tylko najczęściej "pierdzi" wargami , czy wasze maluchy już "gugają"?

[http://www.suwaczki.com/tickers/o148vcqge9x1y7ub.png

Odnośnik do komentarza

Co do krzesełka to ja kupiłam Fisherprice takie co się montuje na normalne krzesło, jest fajne bo zajmuje bardzo mało miejsca. Co do siadania to moja niunia się próbuje podnieść ale jej się jeszcze nie udaje, 1 lutego skończyła 4 miesiące, gada po swojemu "agu", " abu", " gle","brrr", i w płaczu "mamam", z pleckow raz jej się udało tylko przekręcić na brzuszek a tak to tylko fika na boki. Dziewczyny czy wam też tak wypadają włosy? Bo mi to normalnie garściami, jak tak dalej pójdzie to chyba zostane lysa. .. czytałam ,że tak może być no ale żeby aż tak bardzo. ...masakra poprostu

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Moja Jagodzia przewraca sie na brzuszek od dawna, nawet jako niemowle to we snie mi sie ze 3razy obróciła ale teraz i na plecki potrafi bez problemu wrócić. Powiem wam ze nawet lepiej się bawi na brzuszku.Co do spania to nadal mamy pobudki co godzinę ale jakos jeszcze daje radę wstawać. Ostatnio jest troche marudna i bardzo towarzyska sama nie zostanie nawet na chwilę.
mamusie które maja problem z tym ze maleństwo nie chce smoczka-a prubowałyscie różne kształty? ja miałam taki problem z 1 córcią i dopiero taki płaski jej przypadł do gustu.
My pomalutku wprowadzamy posiłki i mała az krzyczy jak jej za mało damy.

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fj6yxbgntcc6i.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...