Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Magda my też mamy różne smoczki, ale też nie może zassać. Chociaż pije z butelki, to smoczka nie rusza. Jakiś czas temu oddzieliła kciuka od innych palców i go sobie ładuje do buzi. Wcześniej całą piąstkę próbowała wsadzać. Niekiedy w nocy wręcz budzi nas głośne cmokanie:D

Mieliśmy trudne usypianie z 1 godz. się męczyła. Wiem, ze dla wielu z Was to i tak krótko, ale myśmy się przyzwyczaili do dobrego.
Doomi pewnie, że dadzą radę. Trzeba wierzyć i nie zadręczać się. Mój mąż regularnie mówi mi jak wracam do domu: "Przyszła matka marnotrawna, zostawiła Cię" , a ja się tym w ogóle nie przejmuje. Przecież dziecku krzywda się nie stanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371drtezjxe.png

Odnośnik do komentarza

Doomi mój jest pokorny :)
A jak wychodze np na jazdy to zostaje z małą na 2-3 h jak wracam wygląda jak wrak, zapocony :p hehe a mamusia musi tak cały dzień! i jeszcze posprzątaj, zrób pranie 9ostatnio narzeka że za dużo sprzątam!! chore!!! powinien sie cieszyć że ma czysto w domu) ale skoro ja mam cycka to mogę ja zawze uspokoić i wgl... bul szit! tyle powiem, cyc nieraz nawet nie pomaga! zaczynam wierzyć że mamy mają supermoce :D

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73k6nl0zy98oa1.png

Odnośnik do komentarza

Madlen, ciesz się, że pokorny. Ja też na szczęście nie narzekam. A wyjścia się boję bo ostatnio tylko cyc młodego uspokaja. Wysyłam cierpliwie mojego chłopa do sypialni jak mały się obudzi. Przewinie go a potem próbuje uspokoić jeśli jeszcze wrzeszczy, ale po kilkunastu minutach poddaje się i woła, że chyba z cyckiem trzeba wkroczyć. Takiego mamy cyckowego terrorystę. :D

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3z9ol9e0b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj44jk2vhn4bn.png

Odnośnik do komentarza

Mogu niestety nic nie wiem o żadnych plastrach ale myślę że to o dupę potłuc. Koncerny farmakologiczne prześcigają się w pomysłach żeby tylko zarobić, i zarabiają głównie na starych ludziach, kobietach które chcą schudnąć lub wypięknieć i na matkach które kupią wszystko bo myślą że coś pomoże... taka smutna prawda i moje skromne zdanie :/

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73k6nl0zy98oa1.png

Odnośnik do komentarza

Madlen jak chodzi o łapanie siku, to jest na to łatwy i tani sposób. Następnym razem kup w aptece woreczek do łapania siku (są dla chłopca i dziewczynki), naklejasz go na ciałko i zakładasz pampeluna, siku samo się zbiera. Otwierasz pieluchę po godzinie, przelewasz siku, zakładasz pieluchę i po problemie.
Jak to ktoś kiedyś powiedział, kobieta to skrzyżowanie cyborga z komandosem :D

Mogu są plastry znieczulające, podobno faktycznie działają ale nie ma co ich brać na każde szczepienie, bo nie każde szczepienie boli. Bolą te w których jest żółtaczka. Czyli jeśli szczepisz piątką, to żółtaczka będzie dopiero w 7 m-cu. Dwa plastry ok. 20 zł (nie pomagają przy pobieraniu krwi) Nazwa Emla.

Jedziemy na drugą dawkę rota, mam nadzieję, że młody ładnie łyknie te trzy stówy i mu się nie uleje ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :) Dziś mija rok od wykonania testu ciążowego, jak przypomnę sobie swoją radość i minę męża :)Cudowne wspomnienia.
Noc była cudowna, mały obudził się raz, cyc i przełożenie do łóżeczka bez cyrków. Teraz śpi bidulek bo byliśmy na pobraniu krwi i było takie babsko, że nie mogła mu pobrać krwi, kuła go w obie dłonie, nóżkę a krew nie chciała lecieć :( Za to pięknie jechał w wózku bez cyrków :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e3zpllttf.png

Odnośnik do komentarza

Magda, ale Ci dobrze! Noc spokojna, szczęściara! Mój ładnie zasnął o godz. 20, o 24 jadł... A potem znów co 2 godziny. A nawet co jedną :/ fakt, trwa to błyskawicznie, 10 minutek i śpimy, ale i tak, tyle pobudek... :/

Mąż odebrał wyniki pierwszej próbki kału Mikołaja, pasożytów nie wykryto :)

Odnośnik do komentarza

Madlen oj pamiętam i to dokładnie może dlatego że ciężko miałam zajść. Pół roku się leczylam, leczenie nie pomagało, z miesiąca na miesiące łapałam coraz większego doła. Aż pewnego dnia koleżanka pozyczyla mi książkę 50 Twarzy Greya i tak mnie wciągnęła, że nie myślałam o zajściu w ciążę, a że ta książka to erotyk to i działo się dużo:-) I takim sposobem jest Wiktor:)
Mogę to się ciesz że to trwa tylko 10 minut bo u mnie przez dwa dni trwało to po dwie godz lub dłużej bo mały budził się jak tylko go odkladalam

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e3zpllttf.png

Odnośnik do komentarza

Magda, tyle dobrego, że mały pocmoka i grzecznie zasypia.
Jeśli chodzi o 'Pięćdziesiąt twarzy Grey'a', to to z pewnością coś dla Wiktorka: :)
http://starcasm.net/archives/181264

A ja zaszłam w ciążę albo 8 albo 9 grudnia. Test robiłam u teściów w łazience 28 grudnia o 7 rano :) A 15 stycznia lekarz potwierdził wynik na USG i wtedy obwieściliśmy to światu :) wszystko doskonale pamiętam :)

Odnośnik do komentarza

My po szczepieniu. Dostaliśmy w gratisie 2 słoiczki kalafiora z bobovity (pierwsza łyżeczka) - mówię Wam ohyda. Zobaczymy co na to młody.

Sama muszę się kiedyś zabrać za tą książkę ;)

Madlen woreczki są sterylne (przecież nie może coś być bardziej lub mniej sterylne jeśli jest sterylne :) Trzeba tylko porządnie dupsko wymyć i wysuszyć zanim założysz woreczek. A jak niektórzy rodzice zakładają woreczek na obsraną dupę, to nie dziwne że w wynikach cuda wychodzą i lekarze się potem dziwią :)

Misja kalafior .... trzymajcie kciuki, może mnie nim nie opluje

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Asia książkę naprawdę bardzo polecam , nawet nie ze względu na te sceny...tylko ogólnie jest świetna, Grey to facet którego każda by mieć chciała. Najbardziej podoba mi się 3 część jak mają dziecko. Hmm czemu nie ma takich facetów. .
Powodzenia z kalafiorem, koniecznie zdaj relację jak poszło. Ja juz nie mogę się doczekać, aż Wiktorkowi zacznę wprowadzać jedzonko, na razie łyżeczką wcina probiotyki i czasem dam mu polizac jabłko jak sama jem, oblizuje się jak nie wiem,

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e3zpllttf.png

Odnośnik do komentarza

Myśmy wczoraj byli na szczepieniu. Młody tak się przyssał do szczepionki z rota, że nie chciał puścić strzykawki. Przy zastrzykach był oczywiście płacz, ale może z 3 minuty wszystko trwało. Wczorajsza pielęgniarka była lepiej zorganizowana niż ta co szczepiła go za pierwszym razem. Ja nie jestem za żadnymi znieczulaczami typu plasterki, bo uważam, że młody po wejściu do samochodu już o niczym nie pamiętał. Zresztą nie popieram chronienia dziecka na siłę przed "całym złem świata". W poprzedniej pracy jedna z koleżanek adoptowała dziewczynkę. Trzymali ją w tak sterylnyvch warunkach, że szok.Woda specjalna dla niemowląt - codziennie litrowa butelka schodziła i z tego co kojarzętaka butla ok 9 zł kosztowała. Ona sama gadała, że najwięcej kasy wydaje na wodę. Codzienna sterylizacja smoczków i butelek. Jak zaczęła piąstki pchać do buzi, to potrafiła jej ponad 20 razy dziennie rączki wycierać. Efekt taki, że jak mała miała 1,5 roku trafiła do szpitala, bo dostała wymiotów. Leżała 6 tygodni. Jej żołądek nie trawił jedzenia, wydalał je, ale nie doszli do tego dlaczego. Zrobili jej badania pod wieloma kątami i nic. Początkowo nawet nie wiedzieli, że to chodzi o brak trawienia. Miała przyjść na czczo na badania ta mała, no i tej koleżance się oberwało, że dała jej jedzenie jak zobaczyli, że żołądek pełny. Wtedy doszli do tego że nie trawi. Po 6 tyg. wszystko przeszło. Do dziś nie wiadomo co jej było.
Wczoraj gadałam z lekarzem nt. urozmaicania diety. Powiedziałam, że już mu 2 razy dałam po trochę marchewki i wcinał jak szalony. No ale lekarz powiedział, żeby się wstrzymać jednak do 17 tyg, a potem zacząć od marchewki i co 2 dni wprowadzać nowe warzywo jako obiadek, no a potem kolejne karmienie zastąpić owocami i później jeszcze kaszki wprowadzać. No i w 5 mies odrobinę glutenu np. dodając łyżkę kaszki z glutenem do zupki.
I a propos naszej rozmowy nt. warzyw eko, zapytałam się na ile istotne jest ich stosowanie. Powiedział, że na tyle na ile w to wierzę, bo nikt mi nie zagwarantuje, że produkty w sklepie eko są naprawdę eko. Jedynie jakbym miała własny ogródek, to wiedziałabym co tam mam. No i chyba ma rację. W ostatnich dniach przypomniała mi się sytuacja sprzed paru lat. W miejscowości gdzie mieszkał mój ówczesny facet małżeństwo prowadziło sklep z ekologiczną żywnością. Była z tego hryja bo się okazało, że facet wcale nie sprowadza tego z źródła które podawał, a ma swoje pola pod Piotrkowem Trybunalskim i tam to uprawia. Teraz pewnie to inaczej wygląda, bo UE itd., ale ja się nie będę bawić w produkty eko.
Dziś u nas ładne słoneczko :D u kumpeli w miejscowosci obok śniegiem sypnęło....Spacerek się kłania :D

Odnośnik do komentarza

Asia u nas po kalafiorku byly wzdecia, wiec moze dobrze, ze Twoj nie chcial wiecej zjesc;-)
Od poniedzialku probowalam Malemu podawac gluten. Tak hak pisalam kupilam specjlna kaszke manna po 4mc. Pierwsze dwa dni ok, a potem zaczal ulewac i wymiotowac po kazdym jedzeniu. Sadzi baczki i widac, ze pobolewa go brzuszek. Dzisiaj jhz odpuscilam ten gluten. Wstrzymam sie tak jak z rozszerzaniem diety. Widac dla Kubusia to jeszcze za wczesnje. Jednak mamine mleko najlepsze;-)
Pochwale sie moim malym intelektualista:-D mam nadzieje, ze zdjecie sie wyswietli
20141126_113633_1.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cp07wf9lac30n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmm5ec1v7a.png

Odnośnik do komentarza

Mój pediatra też powiedziała, że pewności, co do pochodzenia warzyw i owoców trudno mieć i dlatego radzi karmić słoiczkami. A ja chciałam wszystko sama robić :) Myślę, że początkowo będę podawać sloiczki a potem będę łączyć. My zaczynamy w przyszłym tygodniu, w poniedzialek mamy rota, więc myślę o wprowadzeniu w piątek.
M4gd4 śliczny intelektualista :) A gdzie kupiłaś tą książeczkę? Mój Mieszko zna wszystkie odgłosy ;) a nie mogłam znaleźć właśnie takiej książeczki.

Odnośnik do komentarza

M4gd4 mam podobny bujaczek :D

Ja diety na razie nie rozszerzam, poczekam jeszcze z miesiąc. Co nagle to po diable. chyba że doktorka uzna inaczej.

Co do książek, to Greya nie czytałam. przeczytałam za to całą sagę Zmierzch :D Zajebista jest! polecam :) też takie romansidło. Jak by były na świecie takie wampiry jak w książce, to chciałabym żeby mnie ugryzł :D

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73k6nl0zy98oa1.png

Odnośnik do komentarza

Asia brokuly i zielony groszek tez sa jako pierwsza lyzeczka, a to przeciez tez wzdymajace. Zabraklo np samej dyni. Przynajmniej ja nie spotkalam. Przeraza mnie to rozszerzanie diety. Myslalam, ze gladko pojdzie, a tu po wszystkim mi sie dziecko meczy:(

Dzis w nocy Brzdac budzil sie o 2, o 5 i o 8. A dostal na noc tylko mm. Za to wczoraj obudzil sie o 4 i potem o 7, a dostal moje mleko pol na pol z mm. Ja juz nie wiem o co chodzi:/

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cp07wf9lac30n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmm5ec1v7a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...