Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

ankaczarnykot a siemię gotujesz zmielone czy całe ziarna?

Sutki miałam 'zorane' jeszcze w szpitalu. Położne mówiły,że dziecko dobrze chwyta sutki, kwestia była w nieodpowiednim przystawianiu małego do piersi.wychodząc ze szpitala skontaktowałam się z ekspertką od laktacji, którą znalazłam w necie. Przyjechała, pokazała , jak mam karmić i problemy zniknęły. A sutki leczyłam maltanem i okładami z własnego mleka.

Dziewczyny, moja przemiana materii jakby ruszyła!Nie chcę zapeszyć, ale chyba siemię, otręby i koper włoski pomagają! :) Zobaczymy, co dalej.

Odnośnik do komentarza

Mogu zazdroszczę - u mnie cisza - kupki brak ;)

Uwierzycie że młody dzisiaj w dzień spał tylko 4h - resztę przepłakał ;( prężenia, braki oddechu, purura na twarzy, to to co nam dzisiaj cały dzień na okrągło towarzyszyło. Nie mam siły jestem wykończona fizycznie ale przede wszystkim psychicznie. Teraz wrócił mój mąż więc może trochę sobie dychnę. Młody wykąpany, przebrany, teraz wcina flachę - na razie na spokojnie. W kąpieli też płaczu było niedużo. błagam jak macie jakieś metody na te upierdliwe kolki to piszcie - spróbuję wszystko. Dziś najlepiej spisał się termofor.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Asia tak na szybko bo i u nas dziś cięższy dzień. Doskonale wiem co przeżywasz... Jakbym widziała moje dziecko czytając Twoje opisy. tylko ze jeszcze teraz ulewania i wymioty (choć te ostanie dziś jakos wyjątkowow rzadko - niezapeszając) Spróbuj ze suszarką. ogrzewaj mu brzuszek, raz, że to rozluźnia jelitka a dwa, głos suszarki działa relaksująco. Pamiętaj by tego nie robić np. jesli dziecko lezy w małej kołysce by nie było mu sa duszno. U nas czasami pomaga. I strumień ciepłego powietrza kieruj tak by leciał od tej strony gdzie ma główkę bo jeśli to zrobić od strony nózek kierując na brzuszek to może Małemu być duszno...

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0asqd3khjd.png

Odnośnik do komentarza

Asiu, podpiszę się pod pytaniem Mogu. U naszego zaczęły się kolki 2 tyg. temu. Lekarka zaleciła Delicol. Po paru dniach moje zdanie na temat tych kropel było takie, że pomogły, ale nie na tyle ile bym chciała. Bo młody dalej miał histeryczne ataki płaczu, potrafił spać w sumie może z 6h na dobę i to nie w ciągu a partiami. Reszta to marudzenie i histeryczny płacz, nie dało go się uspokoić, momentami tchu mu brakowało. Przedwczoraj zauważyłam biały nalot na jego ustach.Myślałam, że mleko, ale nie dało się zetrzeć. Na necie wyczaiłam, że to mogą być pleśniawki. Wczoraj lekarka potwierdziła to. Dostał je po antybiotykoterapii jaką miał w szpitalu. I to przez nie się tak wydzierał. Zresztą sama nie raz miałam pleśniawki i wiem jaki to ból. Od wczoraj je leczymy i jest o niebo lepiej, młody duuuuużo spokojniejszy, jakby mi ktoś dziecko podmienił ;)
Więc może niekoniecznie problem w kolkach leży... Podkurcza Ci nóżki? Mój jak miał atak kolki, a na rękach go miałam to czułam jak go skurcz w brzuszku łapie, zwijał się wtedy z bólu podkurczał nóżki i zaraz w ryk....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza

Noc nieprzespana :(
To ze to kolki potwierdzila polozna i pediatra. Moja moma i sasiadka tez obie maja w tym doswiadczenie :)
Delicol gówno dał, póki co.
Suszarka działa nienajgorzej ale jak termofor na chwilę.
Młody się drze, pręży, robi bordowy i sztywny jak deska. Nie da się zgiąć żadnej części jego ciała.
Mówię Wam dziewczyny, ja oszaleję, już nie mam siły ;(
Nomika nasz też czasem uleje, a parę dni temu żygnął jak na filmach, przed siebie, prosto na mamusię.
Chyba jeszcze raz zmienię mleko, zastanawiam się tylko czy na enfamil czy bebiko (pierwsze to było bebilon pronutra, teraz bebilon na kolki i wzdęcia). Jak to nie pomoże to tylko pediatra.
Gdyby to była nietolerancja laktozy to by delicol pomógł bo on właśnie od tego jest, żeby pomóc rozłożyć laktozę.
I jeszcze swoje mleko muszę wylać bo mnie tak brzuch napiernicza że nie chce wiedziec co by sie dzialo gdyby to przeszlo do Jaśka.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Mogu zawsze robiłam siemię na 'oko', ale tak mniej więcej pięć łyżeczek ziaren na szklankę wody. trzeba gotować do czasu aż powstanie taki glutek. nie miele ziaren.
W sumie też mogę się przejść do poradni laktacyjnej, ale jakoś mi nie po drodze. A jaki błąd robiłaś przy przystawianiu dziecka do piersi?

Moje maleństwo uzależniło się już od suszarki i nagrania z you tuba z szumem morza :D tak najlepiej zasypia i się uspokaja. No i nauczył się w końcu ssać smoczek, bo już nie wyrabiałam z bólem cycków, żeby dawać mu co godzinę.

Mimo diety jaglanej od trzech dni czuję się świetnie, bo moje dziecko w końcu zdrowieje :) :) dziś wprowadzam kurczaka, zobaczymy co to będzie..

Lekarze zazwyczaj szukają najprostszych rozwiązań i wciskają kit, że to na pewno to, a później się okazuje zupełnie coś innego..

A słyszałyście o leku sprowadzanym z Niemiec na kolki? podobno pomaga od razu po podaniu. nie wiem jak to się nazywało.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

Ania Tobie pewnie chodzi o Sab Simplex. Nie mam do tego dostepu.

Słuchajcie dziewczyny z Jaskiem to jest tak ze jest przypadkiem kolki ksiazkowej. Nawet to kiedy pojawily sie pierwsze ataki jest jak z ksiazki.
To ze to kolka nie mam zadnych watpliwosci, musze tylko znalezc jej przyczyne i nauczyc sie z nia walczyc.

Moj babel wyczerpany placzem spi juz prawie 2h :))

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane,

za mną noc nieprzespana (lub przespana tylko w małej części), bo Mikołaj obudził się o 23 (jeszcze nie spałam) i do 1.30 postanowił pełnić dyżur przy piersi. potem pobudki- ok.3 i 6, kolejna o 8 i już brak snu. A potem zasnął, ja z nim i tak oto przespałam właśnie 2,5 godzinki :))))))))))

ankaczarnykot, wczoraj wydawało mi się, że wszystko u mnie ładnie ruszyło. Zobaczymy dziś po obiedzie, jakie będą efekty.
Ja też staram się nauczyć Mikołaja używania smoczka, czasami mi się udaje, ale częściej smoczek wypluwa. No cóż - nie poddaję się w próbach :)

asia, kombinuj z mlekiem, postaraj się znaleźć źródło do zdobycia sab simplexu, zawsze odbijaj małego po jedzeniu i... czekaj cierpliwie. Życzę Ci dużo cierpliwości i wytrwałości. Pamiętaj - kolki przechodzą samoistnie i to Was wkrótce czeka.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że ten delicol wprowadził poprawę.
Wczoraj był jeden atak kolki rano i jeden wieczorem, oba załatwiłam szeptaniem do ucha, dotykiem i termoforem. Reszta dnia była super, trochę się rozglądał, robił miny, uśmiechał się, a większość dnia przespał. Noc za nami. Karmienie o 22, 3 i 6. Na karmienie budził się sam. Jadł w miarę ładnie. Wieczorne karmienie 120ml, nocne 90, poranne 120. Bez krzyków i płaczu kulturalnie sygnalizował o co mu chodzi. Spał od 3 z nami. Jestem zadowolona, mam nadzieję, że dziś będzie podobnie.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny zapraszam was na moj profil na allegro mam do sprzedania fajne ubranka na dziewczynkę sama będę mieć synka w grudniu wiec ubranka na dziewczynkę mogę sprzedać większości nowe super kombinezon który kupiła moja mama ale chyba ją zaćmiło bo licytowała rozmiar 68 a nie 62 wiec na mojego synka za duży.
zapraszam
http://allegro.pl/show_user.php?uid=9179514

monthly_2014_09/sierpnioweczki-2014_16336.jpg

Odnośnik do komentarza

asia super!!! Gratuluję! Oby jak najwięcej takich dni i nocy!

Mój Maluch też zafundował mi fajną, przespaną noc. O 23 zasnął, o 9.30 wstał :) W międzyczasie dwa karmienia. A ja wstałam o 9 i czekałam, aż się obudzi ;)

Wczoraj nawet possał trochę smoczek i w końcu podaliśmy mu butelkę! Ściągnęłam trochę pokarmu i mąż podał mu go w butelce. Medeli Kalma Mikołaj w ogóle nie chciał wziąć do ust, więc dałam mu inną, zwykłą antykolkową butelkę Aventu i pięknie zjadł. Jak tylko zacznę magazynować większe ilości ściągniętego pokarmu, będę mogła zostawiać czasami syna z jego tatą i od czasu do czasu gdzieś wyjdę :)

Miłego dnia!!!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny jestem tuta nowa, bo śledziłam wątek wrześniowy - termin miałam na 01.09. - a 24.08. na świat przyszła moja niespodzianka - okazało się że mamy córcie :)
wybaczcie że już pewnie ten temat był poruszany, ale nie mam tyle czasu, żeby czytać wszystkie strony.
czy wasze maleństwa też tak miały, że przez sen się prężyły, wyginały i stękały??? co to może być ???? z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Hej Osa, witamy!
Mój synek tak ma, skończył już 4 tygodnie i to mu nie przechodzi. Przez sen mruczy, jęczy, stęka, popłakuje etc. Nie wiem, o co chodzi, położna mówiła, że niebawem przejdzie. Za tydzień będę u pediatry i zapytam, z czego to wynika.
Ogólnie przyzwyczaiłam się do tych dźwięków i przestały mnie budzić.

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny.
Nie pisałam też że córcia marudzi wieczorami, płacze i to mega głośno, położna powiedziała, że to mogą być gazy, a co do ruszania i stękania podczas snu, to powiedziała, że to normalne, że może jej się coś śni - ale jakoś nie ufam tej położnej, bo o cokolwiek zapytam, to ona mówi, że to normalne.
dzisiaj jak wróciliśmy ze spaceru to znowu zaczęło się wyginanie i płacz, mąż szybko pojechał do apteki i kupił eskumisan - zobaczymy czy pomoże. macie może jeszcze jakieś rady na gazy lub kolki??

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...