Sierpnióweczki 2014

[stokrotkaa]

Narazie zaglada tylko strach:-) bo mąż w pracy na noc więc będzie po 8 rano w domu a nawet jak coś się będzie dziać to i tak nie wyjdzie wcześniej nie ma takiej opcji jeszcze nie dosyć że urlop miał mieć od 16 to go wysłali na szkolenie trzy tygodniowe od 19 więc fajnie do tego czasu było by urodzić , sąsiada do porodu nie zabiore;-)

[Mała25]

MOGU
a Ty masz jakies objawy zblizajacego sie porodu chodzi mi o bole brzucha jak na @ albo ta wydzielina zwiekszona??bo ja kompletnie nic.
jedynie to mam takie ciagniecie w dole brzucha jakby pachwiny

[Mogu]

Mała nie mam w ogóle objawów. Cośtam mnie pobolewa dołem, ale to bardziej z ciężaru, który dźwigam. Nie mam skurczów, czop nie odchodzi, brzuch wysoko. A tak a propos tego brzucha - tak mi przez niego ciężko powietrze nabierać, że najdogodniejsza pozycja to pozycja stojąca.

[Mała25]

MOGU wiesz co, co do brzucha to niby mi sie obnizyl przynajmniej tak 2 osoby powiedzialy jak mnie dluzej nie widzialy,bo maz nie widzi roznicy ze jest nizej ,ja zreszta tez nie:)a tak poza tym to nic kompletnie,juz szperam w internecie ale wszedzie jest o tych bolach jak na @ i czopie:)

[Mała25]

Mogu
a ile wazy Twoje dzieciatko?

[Mogu]

Hehe, mój mąż nie zauważyłby nawet gdyby mój brzuch nagle znalazł się na moich plecach

Na dzisiejszej wizycie (3. dzień 38go tygodnia) mały ważył 3100 g. Nie chcę nawet myśleć, co mnie czeka jeśli pochodzę w ciąży jeszcze miesiąc.

Jak już wspominałam - w moim szpitalu mam pojawić się 7 dni po wpisanym w kartę terminie, tj. 9.09 :/

A gdzie nasza Asia1608 ??

[Mała25]

to u mnie 3200 wiec praktycznie to samo:)ja juz wczesniej pisalam to termin mam niby na 20 w karcie na 24 a do szpitala 25 i tam se bede lezec dopoki mnie nic nie wezmie,bo nie daja tam na wywolanie,czyli normalnie w swiecie wezmie mnie kurwica,bo nawet zeby cos dzialac to bede czekala na mojego lekarza ktory jest na urlopie i bedzie w szpitalu 27 na noc czyli dupa,dopiero 28 mozeee cos przyspieszy:((masakra

[Mogu]

Mała, a kiedy miałaś ostatnia miesiączkę?

[Mała25]

14listopada a Ty?

[guernica]

Dziewczyny, ale co do tych objawów typu opadniecie brzucha i bóle przez ileś dni to nie zawsze tak jest. Nawet położna mi ostatnio powiedziała, że często budzisz się rano, brzuch zaczyna boleć, nic nie opadło, a po kilku godzinach rodzisz. Tak samo można nie zauważyć jak czop odchodzi, nie mówiąc o odejściu wód. Znam kobiety, które nagle zaczęły rodzic, bez wcześniejszych objawów. My bardzo chcemy już i dlatego tak bardzo wyczekujemy czegokolwiek. Ja już ze 2 tygodnie przejmuje się, że brzuch wysoko, skurczy brak itp. Ale chyba najlepiej by było odpuścić i w miarę cierpliwie czekać... Przecież nasze dzieci same najlepiej wiedzą kiedy wyjść...

[Mogu]

Mała, ja 10 dni po Tobie.

[Mała25]

Guernica
to mnie troszke pocieszylas bo ja sie doszukuje kurde objawow ktorych nie ma i przez to sie doluje ze nic sie nie rozpoczyna:(

[Mała25]

chyba Mogu zostaniemy same do konca sierpnia albo pozniej:(

[Mogu]

guernica wiemy dobrze, że bywa różnie i że jedne mają objawy, a inne nie. Tak sobie rozmawiamy, bo każda się zastanawia. A czy mój syn będzie wiedział kiedy wyjść? Hm.. Nie sądzę ;) to mój organizm o tym zdecyduje.

A rozmawiamy sobie, bo tę cierpliwość albo straciłyśmy, albo powoli tracimy.

[Mała25]

chyba powoli tracimy...;)

[Rachell91]

Cześć dziewczyny z wieczorka :) Mnie znowu zaczyna pobolewać brzuch jak na @ i z tyłu krzyż, ale to pewnie jak zwykle fałszywy alarm :/ Macie racje, że wykańczające jest to czekanie. Myślisz, że to już, a tu klapa. Ja ostatnią miesiączkę miałam 8 listopada i cykle mam równiutko co 25 dni odkąd w ogóle zaczęłam miesiączkować, czyli jakieś 10 lat Nie mogę doczekać się jutrzejszego KTG i USG. Niech wreszcie ten lekarz powie co robimy, bo ja już nie mam siły tak czekać :/

[guernica]

Wiem, wiem, masakra z tym czekaniem. Ja chyba w zeszłym tygodniu miałam taki kryzys... Wszyscy sąsiedzi jak na złość mnie zaczepiali i pytali kiedy to będzie i czemu nie już (co za pytanie w ogóle), a na dokładkę ze 2 "życzliwe" znajome stwierdziły, że brzuch mam wysoko i sobie poczekam jeszcze... Prawie płakałam ze złości i bezsilności... No ale póki co jakoś się znowu trzymam i staram nie zwariować, chociaż lekko nie jest, jak same wiecie :) Dobrze, że jest nas więcej i możemy się wspierać :)

[MadlenStorm]

Mogu masz rację takie gadanie między sobą pomaga:)
Można się wyżalić, wyżyć na klawiaturze troche i jakby przyjemniej czas mija :)
Ja nadal mam "kiślicę" brzuch to noszę między nogami :/ i czasem mnie boli jak na@ ale baardzo delikatnie i po kichach mi często jeździ :/ oprócz jednego mocnego skurczu dziś w nocy, nic sie nie dzieje :( zobaczymy w srodę co dalej :)

[Mogu]

Madlen, ja obstawiam, że niebawem urodzisz :)

[MadlenStorm]

Obyś miała rację wyrocznio :)
http://technologie.gazeta.pl/internet/1,113841,16458537,Perseidy_2014___kiedy_je_obserwowac_i_czym_sa_.html
Dziewuszki, jutro noc Perseidów :)
Od 20 można obserwować deszcz meteorytów :)
hehe w taką noc można rodzić

[Mogu]

Madlen, toż już przecież pisałam, że jutro noc spadających gwiazd, więc wszystkie jutro patrzymy w niebo i myślimy o życzeniach (pewnie będą podobne ;) )

[Gość coraa]

Po czym na forum zapadnie cisza, bo każda z nas pójdzie rodzić czego życzę Wam i sobie
Oby niebo było bezchmurne :)

[WielkiZnakZapytania]

Rachell - moze to niedlugo sie skonczy i szczesliwie sie rozpakujemy. Zazdroszcze tym co moga spac i nic sie nie dzieje.

Mogu - suwak mam tydz do przodu ustawiony aby kontrolowac te terminy i dzisiaj u gina tez rozmowa byla.

Jest szansa ze cos sie ruszy ,sprzatalam jak glupia po remoncie oczywiscie po wizycie i lekarz sam zalecil oraz mam glaskac i masowac brzuszek aby przyspieszyc bo rozwarcie jest dopiero na 1cm czyli prawie nic ale bole sa i to moze spowodowac szybsza akcje :) a ze ma jutro dyzur dzien i noc to tym badziej kazal dzialac aby na jutro sie ruszylo.

[Mogu]

WielkiZnakZapytania no to jaka jest data początkowa w Twoim suwaku, bo nie rozumiem?

[MadlenStorm]

MoguNo faktycznie pisałaś :) Czajnik jestem
No, ide się w klatę mojego mena wtulić i spróbuję zasnąć, po tej burzy może w końcu usnę normalnie bo powietrze w końcu się rześkie zrobiło :)