Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

nie zadnych nie mialam na szczescie bo znajac mnie wpadlabym w taka panike ze jeszcze maluszkowi by sie cos stalo...Moja kolezanka poronila w 5 tyg ja wtedy bylam w 11 tak sie tym przejelam i przezylam te jej poronienie ze wbijalam sobie na banie straszne rzeczy. chociaz plamienia nie musza nies za soba jakis strasznych rzeczy. Ona niestety krawila a oszczedzala sie dziewczyna jak tylko sie dalo..To takie niesprawiedliwe

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór sierpniówki:)
Mania 37za stara na pierwsze dziecko????ja oczywiście patrzę ze swojej perspektywy ale nigdy nie jest za późno.W ciążę zaszłam jak miałam tyle lat co Ty,urodziłam pięknego zdrowego synka w wieku 38 lat,oczywiście przed każdą wizytą zamartwiałam sie czy ze zdrowiem synka wszystko w porządku. Teraz mam ośmiomiesięczniaka w domku i czekam na kolejnego szkraba,uda mi sie wyrobić przed czterdziestką:)
Asieek 5 ja poprzednią ciążę kończyłam w upalnym lipcu i jakoś dałam radę pomimo upałów:)teraz też damy radę,nie ma się co zamartwiać na zapas:)
Widzę że temat wyprawki sie pojawił,oj ja w pierwszej ciaży przyszalałam i wpadłam w szał zakupów,pózniej dostałam wyprawke po bratanku i mnóstwo rzeczy które kupiłam okazało sie nieprzydatnych,teraz nic nie kupuje bo wszystko mam po synku.
Porody-cóż każda z nas musi dokonać wyboru sama,ja w pierwszej ciąży chciałam rodzić w prywatnej klinice Swissmed w Gdańsku,ale okazało się że jak coś cię dzieje z maluszkiem to i tak przewożą do szpitala z dobrym odddziałem neonatologicznym,więc stwierdziłam że wywalać 7 tys i stresować się o zdrowie dziecka jest bez sensu i urodziłam w państwowym szpitalu z dobrym oddziałem noworodkowym :)
Miłego wieczoru

Mama Tymona(lipec 2013),oczekująca na drugiego szkraba(5 sierpnia 2014).
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgikluwdgv.png

Odnośnik do komentarza

mamatymona a u Was jak aplec juz wiecie?
asieeek5 u mnie sie pojawilo plamienie w 11 tygodniu takie ciemnobrazowe brudzenie,a to sie okazalo ze przez to lozysko tak bylo a teraz mozna w kazdej chwili krwawic,narazie odpukac nic sie nie dzieje moze dlatego ze praktyczenie leze caly czas

a co do wieku dziewczynki to nie ma znaczenia czy 38 czy 28,jak ma byc dobrze to bedzie

Odnośnik do komentarza

Ja na poczatku tak strasznie chcialam miec synka ze normlanie modlilam sie o to. Moze dlatego ze moj facet ma brata blizniaka i oni maja coreczke juz 7letnia i widze jak wyglada identyczna jak chlopaki i jak pomyslalam sobie ze moje dziecko ma byc takie same jak inne to wrecz w rozpacz wpadalam haha nienormalna jestem;))Teraz juz mam czasami akcje ze chcialabym coreczke bo to jednak dziewczynka i mozna sobie z nia polezec jak bedzie miala 23lata(tak jak ja teraz ze swoja)z chlopcem juz tak nie polezysz hehe;) Teraz jest mi wszystko jedno! strasznie tylko chce zeby bylo zdrowe zeby nie mialo zadnej wady serduszka i zeby bylo wszystko jak trzeba;) A czujesz ze to moze byc dziewczynka? Ja jakos od poczatku bylam nastawiona na chlopca ale to jak mowie wmawialam sobie ze nie moze byc dziewczynki:P

Odnośnik do komentarza

Ja chodzę do gina na fundusz a usg mam na każdej wizycie. Co prawda zdjęcia jak do tej pory dostałam tylko 2 ale to chyba nie ma zwiazku.
Do zakupów też jakoś nie mam weny... Na siłe kupiłam 3 piękne bodziaki i to tyle.Męczy mnie tylko wózek bo chciałabym coś wreszcie wybrać ale byłam tylko w 2 sklepach a wybór był żałosny... Za miesiąc zapoluję na jakiś zestaw butelek z aventu bo to ważny temat a łóżeczko pozwolę kupić teściom. Niech się wykarzą ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpflw1j9kf68gh.png

Odnośnik do komentarza

najwazniejsze by zdrowe bylo a czy chlopiec czy dziewczynka i tak oczkiem w glowie bedzie he he dziewczyny sie nie przejmujcie i myslcie pozytywnie ja jak poronilam za pierwszym razem to sobie powiedzialam ze nie ma mowy nie zalamie sie dalam sobie pare dni na rozpaczanie i pozbieranie sie i doswiadczylam chyba najwiekszego cudu w zyciu bo po 4 tyg zaszlam ponownie w ciaze i mimo wielkiego leku i szoku wierze ze bedzie dobrze, damy rade dziewczyny :)

Odnośnik do komentarza

MamoTymona: "za" stara nie jestem - tak się wcale nie czuję :) Wręcz w ciąży chyba odmłodniałam, bo mi przeszły jakieś tam drobne dolegliwości hihihi Ale jednak jak na skierowaniu na USG mi pani doktor wypisała moje l. 37 i jeszcze to dokładnie w kółeczko wzięła, żeby lekarz robiący USG był wyczulony, to tak jakoś się człowiek od razu starzej czuje :) Ale ogólnie jest rewelacyjnie.
W poniedziałek mam USG, mam nadzieję, że poznam płeć dzidziusia oficjalnie, bo intuicja podpowiada synka.
A teraz dobranoc :) Trzeba dbać o siebie i się wyspać ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371800pvn5s.png

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie,naszczęście pęcherz przestal mnie bolec,dzwonilam do gin i pizwolil mi wziasc furagin i odrazu przeszlo. Do przyszlych mamusiek które maja parcie na robienie zakupów dla maluszkow,w biedronce są mega piękne i urocze body z disneya za 2pary na dlugi rękaw 20zl,a te mamcie co nie kupują a je zobaczą napewno kupią:).Co do porodu czy naturalnie czy cc sama niewiem,boje sie tego i tego,jakbym jednak zdecydowala sie na cc to musze za to zaplacic 1,5tys. Zapomnialam o czym jeszcze pisalyscie,są ruchy dziecka.ja czuje ale bardziej takie bulgotki w brzuchu,moja przyjaciółka jest w 20tyg i czuje wyraźnie i będzie mieć dziewczynkę:) mi wszyscy gadają ze chlopiec,wyglądam tak srednio.niewiem pi czym to stwierdzają:) a ja niemam przeczucia czy chlopiec czy dziewczynka,14kwietnia sie okaże,chcialam 7ale gin niemial juz wolnych terminow.jeszcze tyyle czasu. Ok to tyle milego wieczorku i zdrowka ;*

Odnośnik do komentarza

Mała25 ja ma leżeć, ponieważ miałam plamienia, jestem wciąż na duphastonie (3 x 1), mam co jakiś czas skurcze, zwłaszcza jak za dużo pochodzę no i mam sporą torbiel na prawym jajniku (5,5 cm x 4,9 cm). Niby nie rośnie, ale się też nie wchłania. Lekarz kazał dużo leżeć i odpoczywać, żeby nie było za dużego ucisku na tą tprbiel bo jest ryzyko, że pęknie, a on chciałby żebym do końca ciąży jakoś ją utrzymała i wtedy przy porodzie usuną. A jeśli zacznie sie powiększać to będą usuwać laparoskopem jeszcze przed porodem.

Co do porodu to z sn nie mam doświadczenia, natomiast z cc tak. Pomijając konowałów na których trafiłam i cały mój stres związany z tym że nie chcieli mi tego cc zrobić to generalnie dość szybko doszłam do siebie. Do domu wyszłyśmy po 3 dniach (po 2 pełnych dobach) i od początku sama małą kąpałam, wstawałam, przewijałam, gotowałam itd. Rana bolała ale nie tak mocno jak mnie nastraszyli, ładnie się goiła i w sumie już po 5-6 dniach śmigałyśmy na specerki. Zrostów żadnych nie miałam i jedynie teraz w miejscu gdzie jest blizna odczuwam pobolewanie bo się macica rozciąga, ale nie jest tragicznie, przynajmniej na razie. Jedyne co mnie bardzo męczyło to tzw zespół popunkcyjny, źle mi się wbili ze znielczuleniem a potem za szybko kazali mi się podnieść (powinno być po 24 godzinach a mnie kazali po 16) no i zaowocowało to strasznymi bólami głowy,które trwa ły nieprzerwanie ponad 3 tygodnie. Ale spacery pomagały i to że miałam się czym zająć i wtedy o bólu starałam się nie mysleć.
Co do karmienia to na początku też miałam z tym problem ale to dlatego, że nie chcieli mi przystawić dziecka od razu po cc do piersi tylko panie położne przez pierwsze kilka godzin karmiły małą butlą i potem ciążko jej było pierś ssać, ale to było chwilowe. Potem załapała i było ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxezbmh5acz8bw7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0915nmpd20s71a.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny.
Ja poranny ptaszek jestem, więc z samego rana się witam:), zresztą zaraz szykuję się na uczelnię , więc nie ma co leniuchować:). Kawka już wypita , zaraz małżonek zrobi mi jajeczniczkę ( prawie jak z reklamy , tyle że bez gromadki dzieci hihihi) i zmykam zakuwać na 8.00.
Widzę , że jest już nas więcej w tym "cudownym młodym wieku" - witaj Mania37:) Również uważam , że wiek nie ma aż takiego znaczenia , ale nie da się ukryć , ze organizm wie swoje. Moja ciąża teraz a 13 lat temu to dzień do nocy, synek od samego początku daje mi nieźle w kość ( a moze to dlatego , że to facet hihi), ale co tak , dam radę:)
Mała25 mój lekarz stwierdził , ze moje łożysko jest na przedniej ścianie i bardzo nisko szyjki , jakieś 6-8mm, ale powiedział , ze na razie nie ma co martwic sie na zapas i po prostu się oszczędzać. Wizyty mam co 3 tyg i sprawdza , czy wszystko ok. Nawet zgodził się , żebym wróciła do pracy, więc jestem dobrej myśli. Będzie dobrze!
Zmykam na moje śniadanko:)
Miłego dnia dla wszystkich:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg4z17qkz6mdot.png

Odnośnik do komentarza

Iwko: zazdroszcze sniadanka:) moj o 8 pojechal po chleb swojski na zakwasie (nie wiem skad go dostal:|) i teraz poszedl znowu spac:D
Dziewczyny ja rowniez mam łozysko na przedniej scianie nisko. Pytałam o to moją panią ginekolog i powiedziala, ze nie jest to lozysko przodujące i ze na pewno sie uniesie w czasie trwania ciazy. Kazala sie nie martwic.
Czekam na ruchy dzidziola mojego. Czasem tylko czuje male smyranko, ale chcialabym juz cos wiecej:D:D:D Jezu jaka ja jestem niecierpliwa. To moja 1 ciaza i nie moge sie doczekac:)
Płci nie znam jeszcze. Pewnie na połówkowym USG się dowiem. Mąż jedzie ze mna:) Na konsultacje i inne go nie zabieram, ale na połowkowe i pozniej na 4d pojedzie ze mna. To są zupelnie inne emocje niz te przy ogladaniu zdjęc.
Ja teraz herbatka i kanapeczki:) Wieje u mnie strasznie. Pogoda okropna. Ja sie kuruje - końcowka przeziebienia.

Odnośnik do komentarza

Lifka~ ogromne gratulacje! Jednak bóg nad nami wszystkimi czuwa i obdarzył Cie kolejnym maleństwem:))
Baffik~ a który to tydzień? Ja tak samo nie mogę się doczekać ruchów<3 niestety narazie to tylko takie bulgotanie a ja juz bym chciała dostać prawdziwego kopniaka:))) też u mnie pierwsze malenstwo i nie mogę się doczekać! Ja na pierwszym usg poszłam z moim P. Przeżył tak samo silnie jak ja:) z tym ze ja płakałam ze szczęścia!! A jak patrzyłam na jego mordke to widziałam jak mu się oczy cieszyły:) teraz na połowkowe też go zabieram sam zresztą chce iść:) on to nawet na badania by chodził ale tam już go nie zabieram:p Oj widzę ze u każdego pogoda okropna no cóż w końcu marzec i tak się ciesze i dziękuję za te słoneczne dni kiedy mogła wyjść i się dotlenic:))

Odnośnik do komentarza

Asieeek5: jestem w 17 tygodniu i 4dniu ciąży:) a Ty? :) moj mąż tez szaleje strasznie:) niedawno wyremontowalismy pokoik dla dzidziusia:) jako ze nie znamy plci jest miodowo zółty:) i dodatki zielone:) chcialabym juz cos kupowac dla malenstwa ale powstrzymuje mnie to, ze nie wiem kto siedzi w brzuszku:) 25 mam wizyte konsultacyjna, na ktorej tez mam usg ale nie jest ono zbyt dokladne. Czekam na ustalenie terminu usg połówkowego i mam nadzieje się juz wtedy dowiedziec:)

Odnośnik do komentarza

Ja jestem w 18tygodniu i 6dni:)) my tez nie wiemy kto u nas mieszka jednak ja myślę że kawaler:)) oczywiście nie obeszlo się bez kupna czegokolwiek:p narazie mam parę rzeczy białych i parę niebieskich myślę że dziewczynka nie musi chodzić tylko w różu:D oczywiście mam tylko parę ubranek chociaż już u mnie w rodzinie wszyscy mówią żebym nie kupowała bo oni już coś też kupili:) pierwszy bobas w rodzinie wiec wszyscy szaleją:)) wózek chcemy kupić w późniejszym etapie jakoś nie mam teraz do tego głowy:))

Odnośnik do komentarza

Witam nowe sierpnióweczki :)
Widzę, że teraz Wy królujecie na forum :P
Też jeszcze nie czuję ruchów dziecka ( kończę 17 tydz) i też już nie umiem się doczekać , bo to moja pierwsza ciąża i chciałabym poczuć jak to jest :)
Ja chodzę na NFZ do ginekologa i za każdym razem mam robione usg :) W 15 tyg lekarz powiedział, że wstępnie będzie chłopak, ale nie potwierdza tej informacji ( bo wyciągnęłam to z niego heh) Ale ja mam nadzieję, że będzie dziewczynka :P
Następną wizytę mam w 20 tyg - 3 ,04 także mam nadzieję ,że już będzie wiadomo ,a jak nie to 10.04 jadę na badania prenatalne :)
Co do ubranek to tak jak pisałam nie kupuję nic , ale po wczorajszej rozmowie z moją siostrą okazało się , że totalnie wszystko mam , tylko muszę kupić wózek, łóżeczko i rzeczy typowo dla mnie do szpitala :) Siostra ma córkę i syna , także ubranka po jednym i drugim dziecku są :)
Co do porodu to chciałabym urodzić sn ,ale nie wiadomo jak to będzie .. Jak na razie odpukać nie mam żadnych dolegliwości i spokojnie przechodzę tą ciążę , a nawet chodzę do pracy, także dni szybko lecą :)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3sprytmgg.png

Odnośnik do komentarza

witam dopiero teraz.moj synek dzis w domku wiec jakos poswiecilam poranek jemu:)jak co dzien sobie poleguje,choc mysle ze po poludniu moze troszke wstane ogarnac mieszkanko,bo strasznie zaniedbalam:(pogoda do bani,jutro ma byc to samo;(
hmm co do tych ciuszkow rozowych w biedronce to hmm widzialam ale maz mnie powstrzymal bo jakbym byla sama to kto wie czy bym sie nie skusila:)ale najpierw zasada,najpierw poznac plec i dowiedziec sie czy cos sie poprawilo a potem jakies drobne zakupki:)
zazdroszcze tym co moga normalnie chodzic do pracy:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...