Sierpnióweczki 2014

[Aliii]

Lifka - dokładnie, ginekolog po opinii kardiologa wyda decyzję o tym, jaki będzie poród - na razie nie lękaj się, bo na decyzję jest czas. Ale rozumiem dylemat. Sama nie wiem, jak chciałabym rodzić, gdyby to był mój wybór.

Asieeek5 - kurka, nawet mi nie mów o jedzeniu - w ciąży mam ogromny apetyt (chociaż nie wszystko mogę jeść, np. totalnie odrzuciło mnie od mięsa - czasem zjem kawałek kury z zupy). Pół roku przed zajściem w ciążę zaczęłam bardzo chudnąć (stresy + problemy z jelitami, "zatrucia") i 6 kg w dół. Potem im bliżej jesieni, sytuacja się ustabilizowała i trochę przybrałam, a teraz na liczniku mam 5,5 kg więcej (a to dopiero 17 tc!)... Poszło głównie w nogi, ale w cycki na szczęście też, bo przed ciążą było marniutko w tym temacie Na razie gin. nie zwróciła mi uwagi na ten przyrost masy... :) Staram się już nie poddawać tak zachciankom na słodkie i jeść więcej warzyw. Po ciąży na pewno weźmiemy się w garść i osiągniemy sukces!

[Asieeek5]

Aliii- ja podczas ciazy moze nie przybralam duzo bo 3kg ale niestety przy wzroscie 164 waze juz 72kg jednak kazdy mowi ze u mnie to jakos ladnie wyglada hehe. ja zawsze mialam wieksza pupe co i mnie sie podobalo ale teraz mam rece jak u slonia! Koszmar. Co do miesa mam to samo! widocznie takie sa u niektorych objawy w ciazy;D co do zachcianek to u mnie niestety wyglada to koszmarnie jakbym mogla to jadlabym tylko fastfoody...;| Wiem ze do i dla mnie nie zdrowe i dla maluszka:( czekam tylko az zacznie sie sezon uwielbiam arbuzy wiec tym sie zapychac bede hehe;)) No wlasnie gdyby do nas wybor nalezal:P Sadze ze wtedy duza czesc chciala by cesarke ale slyszalam ze to dla maluszka niezbyt dobre bo przechodzi szok... Jednak ja wolalabym chyba cesarke:P Moja mama rodzila mnie 48h i jakos przerazona jestem taka iloscia godzin;)

[fresh]

Ja uważam że jest to nasz wybór, nikt nie powinien mieć prawa decydować za mnie. Ja wybieram cesarskie cięcie.

[Asieeek5]

Fresh- niby chcialabysmy same decydowac ale w praktyce jest inaczej ile to razy slyszy sie ze matki przy porodzie naturalnym prawie konaja a poloznik i tak dalej napiera zeby mama rodzila... w skrajnych przypadkach decyduja sie na cesarke. Niestety do nas wybor nie nalezy..:(

[Aliii]

fresh - też jestem zdania, że ciężarna powinna mieć prawo wyboru, ale w naszych realiach to chyba nie jest takie proste (chyba nie w każdym szpitalu wyrażają zgodę na cc na życzenie). Ja sama na chwilę obecną nie wiem, co bym wybrała. Widzę plusy i minusy i sn i cc - tak, czy siak będzie ból, na który trzeba się przygotować :/ Moja mama miała dwa trudne porody. Pierwszy, wielogodzinny zakończony nieplanowaną cesarką, którą lekarze spartaczyli (było już bardzo źle i podziwiam mamę, że to zniosła), drugi trwał ponad dobę :/ Nie mam pojęcia jak to będzie u mnie.

Asieeek5 - skoro wszyscy Ci mówią, że dobrze wyglądasz, to musi to być prawda i się nie martw :) ręce sobie wyćwiczysz po porodzie, nosząc maluszka :) Ja mam figurę gruszki, więc zawsze miałam masywniejsze nogi, no i teraz to się bardziej rzuca w oczy, ale brzuszek już pewnie niedługo odwróci od tego uwagę ;)

Dziewczyny, zmykam pod kołdrę, bo mnie dreszcze biorą. Trzymajcie się ciepło i miłego wieczoru!

[Lifka]

teoretycznie mamy wybor bo zawsze mozna rodzic w prywatnej klinice albo zglosic sie do lekarza psychiatry po zaswiadczenie ze ma sie paniczny lek przed porodem naturalnym i mozna dostac skierowanie na cc :) tylko oczywiscie wszystko jest kwestia kasy, wolalabym rodzic naturalnie lepiej dla maluszka i ja bym chciala za dlugo na nastepne malenstwo nie czekac a niestety po cc trzeba sobie troszke odpuscic starania o nastepne dziecko by macica sie odpowiednio zrosla ale pozyjemy zobaczymy jak to bedzie narazie w polowie drogi jestesmy wiec jeszcze troche czasu jest :)

[emilka332]

Witam wszystkie mamusie a zwłaszcza te nowe w naszym gronie :-)

Piszecie o wadze, ja mam 174 cm i waże 67 kg. Obecnie jestem 4 kg na plusie. Przed ciążą schudłam 6 kg ale już zdązyłam je nadrobić z nawiązką. Na razie aż tak tego nie widac bardzo bo wszystko idzie w brzuch troche w nogi. Ale musze duzo lezec i to tez swoje robi wiec psychicznie juz sie nastawilam ze na peno troche przytyje. Ale w sumie to nie przejmuje sie tym. Najwazniejsze zeby dzieciatko bylo zdrowe a kg sie pozniej i tak zrzuci.

Jesli chodzi o zakupy to ja w tej ciazy tez jakos nie mam zapalu, przynajmniej na razie. Moze to przez to ze na strychu mam mnostwo workow z ciuszkami po córeczce i po dzieciakach siostry i w sumie to nawet nie wiem co mialabym kupic bo doslownie wszystko mam. Moze jedynie nowe pieluszki tetrowe i flanelowe sie przydadza. Nawet buteleczek chyba nie bede kupowac tylko same smoczki bo mam cala reklamowke w ogole nie zniszczonych. No i oczywiscie wozek, bo ten moj sie nie nadaje juz dla dziecka, a poza tym wazy 23 kg i nie bede sie z nim meczyc.
Jak na razie to moim faworytem jest Riko Nano.

Asieeeek5 co do porodu, to wydaje mi sie ze to też dużo zależy od lekarza. Ja w pierwszej ciązy mialam skierowanie od gin i od ortopedy ze ma byc cc a trafiłam ta takich lekarzy że w d....e mieli skierowanie i pomimo iż dziecku tętno zanikało to nie chcieli się na cc zgodzić, dopiero jak moja mama hałasu narobiła i ordynator się pojawił to zadecydował że ma być cc i koniec. Ale to już dłuższa historia. A teraz mój lekarz od razu powiedział mi że będzie cc i tyle. Tylko że przedtem chodziłam do gin który nie pracował w naszym szpitalu a u nas to ma znaczenie czy masz swojego lekarza w szpitalu czy jesteś "obca", niestety.
Ale ja osobiście uważam że to do nas powinna należeć decyzja, w końcu to nasze ciało, nasze dziecko i to MY znosimy trudy tego wszystkiego a nie lekarze, zwłaszcza płci męskiej.

A co do arbuzów to ja właśnie się obżarłam nim :-D. Moja córcia wczoraj namówiła mnie na kupno i trafiłyśmy na pysznego, słodziutkiego i czerwoniutkiego w środku. Pycha :-)

[fresh]

Ból nas nie ominie, ja chcę oszczędzić stresu i sobie i dziecku, mam zamiar wcześniej podpisać umowę ze szpitalem, obecnie to normalna praktyka, moja mama rodziła 3 razy i przeszła operację na trzonie macicy (zupełnie jak cc) powiedziała że za nic w świecie nie zdecydowałaby się na poród sn wiedząc jak przebiega połóg oraz jakie są powikłania względem bólu pooperacyjnego kontrolowanego lekami p.bólowymi. Żyjemy w takim świecie ze niestety o tym jak rodzimy decydują pieniądze. Nie podejmę tego ryzyka tym bardziej w świetle ostatnich wydarzeń o których mówi się w mediach

[Iwko]

Witajcie kobietki i te"stare:i te "nowe":)
Widzę , że temat porodów na tapecie. Ja uważam , ze czy cc czy sn ma swoje wady i zalety. Mówią , że dla maluszka lepiej jednak sn , bo nabywa odporności poprzez przejście przez drogi rodne...
Ja prawdopodobnie będę miała cc ze względu na przebyta operację kręgosłupa i...nie wiem czy mam się cieszyć czy nie. Córkę rodziłam sn , nie było lekko , ale wszystko jest do wytrzymania jeśli opieka jest ok i również szybko doszłam do siebie. Jesli chodzi o cc to najbardziej boje się znieczulenia i problemu z karmieniem.
Ale jak mam być szczera to jeszcze nie myślę o tym. Jak na razie to martwię się , żeby z synkiem było ok .
Dziewczyny , głowa do góry, wszystko będzie dobrze. Jeszcze będziemy się z tego wszystkiego śmiały:):):)
Zresztą , teraz jest czas , aby cieszyć się swoim stanem , więc korzystajmy. Moja szwagierka urodziła 4 tyg temu i wczoraj mi powiedział , ze zazdrości mi ciąży:)

[Mała25]

dziewczyny powiem Wam ze slyszalam rozne wersje na temat tych porodów szwagierka miala 2 cesarki i sobie chwali bardzo,kolezanka znowu pierwsze miala naturane a druga cesarke po czym stwierdzila ze nigdy wiecej cesarki.nawet jak bylam tydzien temu u mojego gina to w poczekalni byla mama 2 dzieciaczkow teraz jest z 3 w ciazy i tez ma od gornie cc stwierdzila ze cesarka jest najgorsza rzecza,wiec same wiecie.sa plusy i minusy.ja rodzilam w 5 lat temu w wielkanoc sn porod trwal 13 godzin,maly urodzil sie z zapaleniem pluc bo wyciagneli mi go doslownie na sile,zaksztusil sie wodami i problem gotowy,lecz po porodzie szybko doszlam do siebie.teraz jak mi sie lozysko nie podniesie to bedzie cc ale jednak nadzieje ze sie podniesie.a emilka235 czemu masz lezenie?witaj w klubie ja tez polegujaca,niestety:(

[Asieeek5]

Emilka332-No wlasnie tak to z lekarzami...Moja mama podczas pierwszego porodu miala cesarke a ze mna kazali jej rodzic silami natury przez co skutki byly straszne poniewaz brzuch jej sie caly otworzyl! Porazka prawie skonala;/ w Teori powinno byc inaczej a w praktyce robia co chca..
Iwko- dokladnie narazie mamy czas dla siebie jak to sie mowi;) Pozniej bedziemy plotkowac o strachu przed porodem.Teraz nalezy sie cieszyc a nie denerwowac;))

[Mała25]

asieeek5 ja powiem Ci szczerze ze nie znam sie ale lekarz na pewno dobrze zdecyduje co do Twojego porodu,na pewno kardiologa opinia bedzie wazna

[Asieeek5]

A mam pytanie kobietki odnoscie obnizonego lozyska czy wy w tym przypadku tez macie zakaz wspolzycia ze swoim partnerem?
Mala25 wiem wiem ufam lekarza chociaz czasami roznie to bywa..Zobaczymy 8kwietnia czy sie podnioslo;))

[Mała25]

jak to jest jedna urodzi sn w 2 godziny bez problemu a druga meczy sie kiklanascie godzin,jakas masakra!moim zdaniem jak lekarze widza ze cos jest nie tak i nie da rady urodzic naturalnie to powinni robic od razu cc,a nie czekac do konca a potem wychodza berety,ze jest za pozno i dziecko albo umiera albo jest jakies chore.sama mam przykład mojej bliskiej kolezanki lekarz-ordynator zwlekal z cesarka po czym bylo za pozno i dziecko wyciagnal martwe,naszeczesie maja juz 2 dzieciatko,ale bol pozostaje do konca zycia!dobra dziewczyny nie strasze Was juz;)porody bedziemy miec super extra lekkie,wszystko bedzie ok,tej wersji sie trzymajmy:)

[Mała25]

no ja z obnizonym lozyskiem mam kategoryczny zakaz wspolzycia,zero dzwiagania,lezenie i zero przemeczania sie:(a Ty tez z obnizonym lozyskiem?

[Mała25]

ja mam wizyte 26 marca,mam nadzieje ze lekarz bedzie mial dla mnie 2 pozytywne wiadomosci:jedna ze z lozyskiem juz ok,a druga ze bedzie cora,he he .poprostu innej wersji nie przyjmuje do wiadomosci:(

[Mała25]

a dziewczyny nie wiecie przypadkiem skad sie bierze to obnizone lozysko,czy tak poprostu bywa czy za to ze sie na poczatku ciazy nie oszczedzalo?

[Asieeek5]

No niestety ja tez...w 12 tygodniu wyszlo ale moj gin powiedzial ze mam nie dzwigac i unikac seksu z lezeniem mi nic nie mowil ale ja od grudnia sama z siebie lezalam bo wymioty mialam straszne no i zima lekka nie byla w niektorych momentach. Balam sie przeziebienia takze nie wychodzilam a ze lepieju mi sie lezy niz siedzi to odpoczywalam;) Teraz wychodze bo taka piekna pogoda ze az zal nie wychodzic;) chociaz jutro ma nie byc ciekawie:P w kazdym badz razie napewno sie nie przemeczam;)

[Mała25]

no a umnie tez bylo w 12tygodniu bylo nisko ale on mi tak dokladnie nie wytlumaczyyl tylko mowi zeby nie wspolzyc i lezec,a ze ja madra mialam gdzies te zalecenia i dalej fruwalam bez ograniczen.to przy nastepnej wizycie w 15 tygodniu ciazy to mnie troche nastraszyl no i od 5 marca leze praktycznie caly czas:(ja biore jeszcze duphaston,nie wiem czy ty tez masz?

[Asieeek5]

No to zycze powodzenia napewno bedziesz miala dobre wiadomosci!;) a ktory masz tydzien teraz? mi lekarz powiedzial ze to poprostu patologiczne polozenie. Ja nie chce nawet myslec o moich wybrykach na poczatku ciazy....Niestety dowiedzialam sie jak juz bylam w 7 tyg i chodzilam na dyskoteke palilam pilam:( Jak szlam na usg to modlilam sie zeby wszystko bylo dobrze. Na szczescie tylko z ta kosmowka bylo nie tak reszta jest w porzadku;)

[Asieeek5]

Pewnie prywatnie chodzisz do gina? Nie wiem jak czesto masz usg ja przy NFZ to mialam jedno w 12 tyg i teraz 8kwietnia bede miec drugie. Nie biore duphastonu z tym ze ja gina zmienilam bo mialam jakas chora babe ktora w ogole ze mna nie rozmawiala i nawet nie byla ciekawa mojego usg(inna babka w przychodni robila) nie odpowiadala mi na moje pytania a ze wtedy hormony mi dosyc buzowaly to powiedzialam ze jest beznadziejna i zapisalam sie do swietnego lekarza ktory jest polecany w tej przychodni. On od razu chcial zobaczyc moje usg i powiedzial ze unikac seksu i dzwigania powiedzial ze jest wlasnie kosmowka za nisko i ze rokowania na chwile obgecna sa do cc. Tamta wydra nawet nic mi takiego nie powiedziala przez co moglo sie to zle skaczyc...

[Mała25]

tak prywatnie chodze ,wiesz co no teraz to mialam pod rzad 3 usg ze wzgledu na to lozysko i przypuszczam ze teraz jak pojde 26marca to tez bede miec usg.z jednej strony fajnie bo co wizyta widzisz swoje malenstwo;)u mnie jest 16tydzien i 2 dni,to jest wedlug obliczen mojego gina.ale jakby liczyl od ostatniej miesiaczki to jest 18 tydzien.ja juz nie wiem jak to liczyc,trzymam sie obliczen gina czyli 165 tydzien i 2 dni:)

[Mała25]

nawet jak sa te kalkulatory w necie do obliczen tygodni to jak wpisuje ostatni okres to wychodzi 18 tydzien,ale coz trzymam sie wersji ginekoloka czy 2 tygodnie do tylu:(

[Mała25]

asieeek5 a mialas jakies plamienia?

[Asieeek5]

Wlasnie o tyle jest fajnie ze widzisz swojego Maluszka tez bym tak chciala;)) a mowili ci juz cos o plci?mowili cos o dziewczynce?;)Mi gin mowi ze 18tydzien i 5dni ale wedlug mnie to powinno byc juz 20:P Ale oni lepiej sie na tym znaja;
))