Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Ex pipi nie nabralam sie iz ide od tylu do do przodu z czytaniem :) tak wiecnajpierw dowirdzialam sie ze ze mama lobuza to pipi. Swoja droga bynajmniej nie bede juz mylic z Pati:)

Ptzesadzilyscie z wpisami ,nie lubie was!!!! Moja bedzie strona 1000 hihihi
Moj syn dzis dostal reprymende i odziwo sie uspokoil:) powiedzialam mu ze wieczor jest moj a nue jego wiwc prosze o cisze i poskutkowalo:)
Patrzylam na spiacegoAarona i znow mialam glupie mysli ,rozkminy w sensie jak mozna takie dzieci krzywdzic i znow plakalam.Dobija mnie to ze tak male dzieci sa krzywdzone. Najgorsze ze tego typu mysli czesto mnie nawiedzaja mimo ze ich nie chce:/

Jutro wrzuce dwa zdjecia spiworu pomozecie mi wybrac. Potrzebuje cis pod plecy do spacerowki i uznalam ze kupie spiwor ktory mozna odpiac i zostawic sam ten materacyk. Wiadomo na chlodniejsze dni bede miec caly spiwor:)jutro wrzuce bi pisze na telefonie ktory co chwila wylacza neta ,wszystko mi robi na przekor.

Dziubala Aaron dziekuje za komplement:*

Beacia ja mam cos z glowa ,wstydze sie sama pojsc :/ z kims tak ale sama nie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

MamaŁobuza
Beacia, zgadzam się z Ingą w 100%. Jeśteś taka śliczna.. jak tak narzekasz to grzeszysz :))))))))))))))

Tak, tak grzeszysz Ty nasza niewierząca ślicznotko :)


inga
Anka, my tu na forum obzeralysmy się lodami, zwłaszcza ja z Tusią. Dziubala za to musiała mieć truskawki ;-) a później doszły do tego czereśnie. Nawet w szpitalu Dziubala jadła truskawki z tego co pamiętam i drozdzowki od siostry.

W szpitalu też jadłam czereśnie :D. Tylko lodów tam nie zjadłam, buu ;). Ale jak fajnie się to teraz wspomina :)


Mania, super, że kąpanie w ziółkach pomogło Piotrusiowi :)

Werka, współczuję problemów ze spacerami, może teraz po przerwie się polepszy, oby :)

Beacia, co tak szybko dziś zwinęłaś manatki? ;)

Monika, też tak mam, że tego typu myśli o krzywdzonych dzieciach często mnie nawiedzają, mimo że ich nie chce. Ale to takie silniejsze ode mnie...

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Wczoraj natrafiłam na ten reportaż o sierocińcach i tylko obejrzałam jak stała kobieta z kijem nad dzieckiem i krzyczała, żeby się rozbierało, a ono tak strasznie płakało. przełączyłam, bo już doświadczenie mnie nauczyło, że mam nie oglądać takich rzeczy. Kiedyś na fejsie ktos udostępnił film, trzy razy go omijałam,aż w końcu.... makabra co zobaczyłam!!! Na łóżku matka, nie matka okładała dziecko około roczne poduszką, a ono do niej tak bardzo chciało się przytuliz, pełazało w jej kierunku a ona tą poduszką....no nie, i znowu. Ta bezsilność mnie wykańcz,że nie można nic zrobić!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Miałam się Was pytać już ostatnio o radę ale jakoś uciekło mi z głowy.
Jakoś miesiąc temu zaczęłam wprowadzać małemu nowe rzeczy i od tamtej pory mamy problem z kupką. Wcześniej robił 2/dzień, a po wprowadzeniu nowych rzeczy najpierw co 2-3 dni, później czekaliśmy tydzień aż w końcu podałam mu czopik, ostatnio znów była po tygodniu. Czytałam co może mu pomóc. I zaczęłam mu dawać surowe jabłko, teraz daję jabłko z przecierem z suszonych śliwek. Mały jest na moim mleku i jeśli chodzi o inne płyny to mówi stanowcze "nie". Ostatnio próbowałam mu podać herbatkę to mnie wyśmiał, a jak chciałam mu podać wodę łyżeczką to opluł siebie, mnie i część kuchni :) Nie męczy się jakoś przy tym bardzo, troszkę czasem się spina jak puści bąka ale to wszystko. Macie jakiś pomysł?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3712sqa9jmf.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jak byłam w ciąży to byliśmy na spacerze z mężem i zobaczyliśmy kobietę ok 30 lat grzebiaca w koszu na śmieci i pałace papierosa, widać było ze piła i kiedy zobaczyłam ze ona jest w ciąży zaczęłam płakać. Bo to dziecko od razu jest na straconej pozycji :-( a przecież tak samo jak nasze dzieci zasługuje na miłość i normalne życie.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Ankanie lubie cie! Znow porycxzalam sie! Jakbym mogla wsYstkie bym zabrala cierpiace dzieci:(
Dzis uswiadomilan sobie jak moj syn jest szczesliwy z tata. Razem jak sa to ciagle sie smieje. Domyslam sie ze to tez dlatego ze rzadziej z nim spedza czas i tata lepsze zabawy wymysla;) a ja bedac z nim przez 24godz czasami nie xhce mi sie z nim bawic. A ja tak balam sie na poczatku ze T.jest malo zwiazany z synem. A teraz ciagle go caluje :)

Dzis porobilam parenascie sloiczkow dla malego bo miala duzo warzyw z dzialki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Mania, u mnie z kolie Jaś po wprowadzeniu nowych rzeczy robi średnio 3 qpki, a wcześniej robił zazwyczaj tylko 1 ;)
Z piciem kombinuj, podajesz mu picie w butelce? Może smoczek mu nie pasuje? Albo coś nie smakuje? Może sam soczek jabłuszkowy na zaparcia by pomógł? Albo chodzi mu o ciepłe picie, bo np. mój Jaś zimnego nie wypije ;)
Zobacz czy w tym artykule nie znajdziesz jakiejś wskazówki dla siebie http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/841-zaparcia-u-niemowlat-i-malych-dzieci.html


Inga, o rany, niepotrzebnie to przeczytałam :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...