Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Ania- a bylo trzeba,pisalam po to zebys musiala usiasc z dlugopisem :) heheh
Rasistka nie jestem ,poznalam fajna szwedke murzynke Sycylie i wielu mulatow:) ale nazwisko tej pani nie nadaje sie do Polski:)
Wlasnie uswiadomilas mnie ze to pipi pozdrawiala bombla od ciotek a ja myslalam ze lilii eh za duzo stron:)
To zasiadz przed kapem a nie do obowiazkow lecisz ,syf nie ucieknie zaczeka zrob sobie jeden dzien przerwy heheheh zartuje
Piwko w tyg.na spokojnie czemu nie ,po pracy czesto pilam jedno. Teraz pije karmi to tymbardziej no i nie pracuje mam wolne.

Maly nie spi choc lezy w lozeczku i gada sobie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Hej, my tez wstalismy :) w nocy probowalam oszukac Filipa woda ale wyplul i nawet mowy nie bylo :D malo zjadl przed samym spanie bo jadl godzine wczesniej bo tak wypadlo i pobudzil sie wczesniej. Czytalam o tych skokach ze maluchy zapominaja czego sie wczesniej nauczyly. Czyli Fifi zapomnial ze dluzej spal? :D oby po skoku mu sie przypomnialo, tak mysle ze juz jakies 2,5 tygodnia za nami :D

Blania: juz rozumiem :) tym bardziej jak w temacie nie bylam to wydalo to mi sie jeszcze bardziej smieszne :D

Monia: Fifi gada rano, wtedy juz wiem ze jest gotowy do wstania :) a o co chodzilo z Aaronkiem bo ja na dropie nic nie widze, gdzie to ? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie szczęśliwe mamusie czerwcowych dzieciątek :) Mam na imię Weronika i mam wspaniałego 4,5 miesięcznego synka Krzysia. Od jakiegoś czasu "podczytuję" forum i zbieram się na odwagę coby poprosić o możliwość uczestniczenia od czasu do czasu w dyskusji :) Mam sentyment do tegoż właśnie, gdyż pierwszy raz jak na nie trafiłam dowiedziałam się o braku szczepionki Infanrix IPV+Hib, a byłam parę dni przed planowanym kłuciem. Dzięki temu uruchomiłam maszynę i zaczęłam intensywnie szukać - i znalazłam po wieeelu telefonach. A byłby niezły zonk, bo jesteśmy z mężem z Łodzi, ale mąż ze względu na pracę mieszka w Żyrardowie i przeniosłam się do niego z dzieckiem dwa miesiące temu, a przy okazji wizyt u dziadków podjeżdzamy też na szczepienie. Chciałam więc zacząć od podziękowań :) (może łatwiej wkupię się w łaski hehe) Pozdrawiam :)

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

:D Dzięki serdeczne :) Przydadzą się każde słowa, gdyż nie ukrywam, że mi trochę tu smutno bez rodziny i znajomych. Pewnie, że można zadzwonić i z tego korzystam, ale zamęczać codziennie telefonami trochę głupio :P
Żeby napisać tematycznie to ja też wczoraj wypiłam sobie piwko na dobranoc, choć Karmi zdaniem mojego męża-smakosza nie zasługuje na to szczytne miano. Jest za to plus - na pewno mi nie wypije jak czasami coś zostanie na później :P

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Chciałam Cię tylko ostrzec.... i to nie są żarty...
uważaj, bo... forum uzależnia :D
Wiesz, na rynku jest dostępne piwo Lech Free, smakuje jak normalne piwo, ale może nie powinnam pisać, bo jeszcze Ci mąż wypije i tyle będzie z tego radochy :))
Jakbyś miała jakieś pytania/wątpliwości to wal, tutaj są również doświadczone mamy, wiele ciekawych rzeczy mozna się dowiedzieć:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Karmi jest the best! Pije je od 18 miesiecy hihi wczoraj T.wracajac kupil mi piwko:)
Nicca-witaj!
Ania-????nie wiem o co cu dokladnie chodzi ,hmmmm o filmik jak macha glowa? Jst w pazdzierniku

Pipi-oj tam oj tam przynajmniej sie nie rozczaruje dziewczyna:) bedzie sie po nas wszystkiego spodziewac

Moj maly dostaje szalu-zeby ,juz by mogly wyjsc cale:) biedny widze ze sie meczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Nicca: witaj :) ja bym powiedziala ze wkupne sie nalezy , a ze dziewczyny sie ostatnio na flaszke umawiaja to pewnie by starczylo :D
Jest tu u nas pozytywnie. Takze mysle ze bedziesz sie dobrze czula :) napisz cos wiecej oczywiscie :)

Beacia: ale Wam dobrze! Tyle spac i tyle lezec, ale nie zazdroszcze co by potem nie bylo :D

Pipi: spacerujecie juz? :) my tak troche :D

Zaraz sie zbieramy do Oxfordu, chociaz w aucie Fifi bedzie mial pierwsza drzemke :) do pozniej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Beacia - kurde Bolek jak Ty to robisz, że Iza Ci tyle śpi :) co jej dostajesz do mleka ;) Mój to 2 razy się budzi i dzisiaj spał do 6.20 i obudził się z kupą a wczoraj o 5 :/ w dzień oprócz pierwszych 50 min po spaniu zaczyna marudkowac. Ja pierdziu

Inga -nasz wczorajszy kryzys tak samo oobjawial się jak Twój...

Dobra później wpadnę. ..

Nicci witaj w naszym gronie :) czuj się jak u siebie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Oo :D Solidnie Was pogrzało :D a idźcie Wy :D

28 stron? Wariatki :D

Nicci
Cześć Czerwcóweczko ;) witaj u nas ;)

Weźcie jakieś spotkanie sobie zorganizujcie a nie tu pogaduchy urządzacie! :P tego Wam trzeba :D

Ja moją Hanutkę przechwaliłam i wstała wczoraj o 23 o 3 i 5.30 :| kawy kawy kaaaawy! :D

I pytanie. Co robicie jak Wam Dzieci nie chcą w bujaku - na podłodze - w łóżeczku leżeć? Bo ja jestem przyzwyczajona że od karmienia do karmienia leży grzecznie i się sobą zajmuje a dziś? PROTEST! :/ przecież Jej nosić cały dzień nie będę :/ poradźcie proszę ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Haha, Tusia... czyzby skok? :D
Juz ci odpowiadam.... ile ulezy to ulezy, potem biore mate.... na brzuch....(5min)... na plecy....(5min)... kłade sie z nim do swojego łózka, biore go na brzuch... gadamy... potem do bujaczka.... potem do wózka... jezdzimy.. i jak juz mam go serdecznie dosc a on mnie, to usypiam.Oczywiscie w srodku schematu ida w ruch wszystkie mozliwe zabawki...
A my to chyba mamy juz w czasie przeszlym :D juuhuuuuuu

Duzo sily ci zycze i niech sie skok skonczy mozliwie najszybciej :))))))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Pipi... nie strasz!
Ja mam co robić w domu! :D właśnie sporządzam listę zakupów na obiady do końca tyg. Młoda śpi, ale ja nie mam czasu się TAK dziecięciem mym zajmować! Podziwiam caałym sercem! :) z tego co piszesz.. to ja naprawdę baaardzo mało czasu zajmuję się Hanką. Karmię, przewijam przytulimy się i do bujaka :D i do następnego karmienia.
Trudno - będzie leżeć i wyć do księżyca. Ja mam chałupę do posprzątania (jak co dzień) i zakupy do zrobienia i obiad do przygotowania :P i niemiecki do uczenia. o ! A dzić niech zrozumie ;)

Dzisiaj u nas dyniowo ;) tarta z dynią i serem blue ;) na francuskim cieście.

Pipi a Ty też urodziłaś 15? :) w niedzielę?

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Tak Tusia, dokładnie, urodziłyśmy w ten sam dzień :) Tylko ja nie miałam takiego brzusia ;) Bo mój bąbel wazył 2500 i mierzył 46cm. Tak więc ja Cię podziwiam ze szok...

Ehh Tusia, mało tego, oczywiście po między tym wszystkim jest mnóstwo płaczu, czasami to mam wrażenie, że sąsiedzi zaraz opiekę społeczną naślą. Ale przecież kiedyś wysr.... no, obiad zrobić trzeba :D

Oby to nie było to, miejmy nadzieję, że to po prostu gorszy dzień :)

Teraz też jest nerwusek, ale tyyyyle....! :D Dziś od początku zrealizowaliśmy pomysł łóżko i bujak a jest prawie 11! Dziś to ja będę góry przenosić....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

No pamiętam, że był Kruszynką, a teraz ile ma? :) bo moja- pękata jak księżyc w pełni z 7.5kg. Brzuch miałam wielki - prawda, bo było co nosić :D

sąsiadami się nie martw:) zrozumieją!
ale w takim razie naprawdę masz ciężko. Moja Fasola wyrosła na cierpliwca i Bogu niech będą dzięki!
właśnie "czyta" co matka o niej pisze:P wsał mój Leniwiec i jestem ciekawa w jakim teraz bedzie humorze:))

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

62cm i jakieś 6,5kg :)
Tusia, zazdrościć Ci nie będę, żeby nie zapeszyć. Oby tak zostało :)
U mnie wszyscy w rodzinie się dziwią ile on wymaga uwagi. Sam nie uleży 5minut... ciągle chce, żeby się nim zajmowac, to jeszcze nie problem... tylko niech tak nie płacze... :)
Mój właśnie przysypia, teraz ja pędzę ogarnąć co nieco, nie rozpiszcie sie!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za tak serdeczne przyjęcie :) Ja tam lubię takie nienormalne klimaty :D Dlatego też mi się tu spodobało - dużo poczucia humoru to to co nas ratuje przed obłędem na tym świecie :P A co do wpisowej flaszki nie ma problemu - hobbistycznie zajmuję się produkcją nalewek i to dobrych - bo mocnych ;)
11 czerwca wieczorem, parę dni przed terminem, nie wiedząc w co się pakuje, przyszedł na świat mój synek :) Od razu było wiadomo, że będzie to dziecko jące - pierwszą noc i pierwszy dzień by przepłakał gdyby nie wsparcie butli. Tulenie, kołysanie, mamine bicie serca a co najważniejsze ta nędzna odrobina siary nie były w stanie go zaspokoić. Nie wpłynęło to jednak na jego chęć do ssania i w końcu drugiego dnia, po ciągłym prawie przystawianiu wreszcie mały brzuszek Głodomorka się zapełnił. Od tamtej pory się cycujemy bez przeszkód :) Krzyś jest na ogół spokojnym i zrównoważonym dzieckiem, choć miewa gorsze chwile jak każdy ;) Najgorzej wspominam drugi miesiąc, gdy w czasie tych pamiętnych upałów potrafił przespać w ciągu dnia...godzinę, czasem dwie. Łącznie, gdyż po karmieniu przysypiał na 5-10 minut i się budził. Jeżdżenie po domu wózkiem, kołysanie na rękach a nawet sięgnięty w rozpaczy smoczek niewiele dawały. Jedyne co było dobre to że w nocy zawsze spał bez problemów i budził się w przyzwoitych odstępach. Teraz zdecydowanie lepiej śpi w ciągu dnia niż jak był młodszy ;)
To moje pierwsze (choć mam nadzieję, że nie ostatnie) dziecko i w pierwszym miesiącu pamiętam, ze przejmowałam się wszystkim co odbiegało od wyczytanych w mądrych księgach schematów - a bo kupka za mała, a to za duża a tu plamka na skórze a to deszcz nas spotkał na spacerze to na pewno Krzyś się przeziębi itd. itp. Teraz podchodzę bardziej na luzie, choć jakbym wtedy była na forum może porządny ochrzan by mnie postawił na nogi ;D
Co do Lecha to znam, ale właśnie jest ten problem, Pipi00, że mąż mi podbiera :P i o dziwo, ciężko go dostać w Żyrardowie. Jeszcze w ciąży będąc piłam takie jeszcze inne 0,0% i było smaczniejsze od Lecha ale nie pamiętam w tej chwili nazwy, bo to nie żadna Warka czy inne znane. Jak sobie przypomnę, to napisze, bo godne polecenia.
Suwaczka już nawet sobie wykonałam i spróbuję wstawić :) A teraz mykam na spacerek;)

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

To jest już i tak spory jak na taką urodzeniową Kruszynkę :)
3mam kciuki żeby Dominikowi odechciało się płakać! Mocno mooocno trzymam!
ale z takim Mamusinym Dzieciątkiem to może warto mieć chustę i nosić Go przy sobie?

Mam groupon na 400 zdjęć. Do 30.10 muszę to wywołać :/ jeeeedy jak mi się nie chce :( Muszę ogarnąć temat może wieczorem :/

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

pipi - ja tak narzekam na swojego Damianka, ale ja tez, jak tusia, sie nim tyle nie zajmuje. W ogole jest antypieszczoch, antyprzytulak (moze juz mu wystarczy noszenia, ktore uskutecznialismy w pierwszych dwoch miesiacach, a moze dosc ma moich rak, bo tylko moich uswiadcza). Owszem jesli placze to biore go na rece i jest chwila spokoju, ale czesto kreci sie i wyrywa. Są dni, ze nic nie moge zrobic w domu, bo musze byc obok. Ale tak to marudzi jak jest przemeczony i nie moze zasnac, albo glodny, kweka jak mokro.
Stosuje 'plan dnia' Dziubali (ach.. zginelabym, gdyby nie Ona :D). Jak juz wstaniemy, troche sie pokrecimy i zjemy klade go do lozeczka, gdzie sobie kimnie jeszcze. Potem zazwyczaj papu i spacer, gdzie znowu spi i potem jak wrocimy lezy obok mnie na lozku na macie (jakos nie potrafie sie przekonac, zeby polozyc go na podlodze, leci od okien niemilosiernie). I potrafi tak do konca dnia, tzn do 18-19 do kapania. Lezy kolo mnie, gadam do niego, czasem z nim pobawie, a on sobie oglada zabaweczki i obraca. Czasem go na brzuszek mykne.

W ogole, prosze ja Was, dzis pobudku tylko 3x!, z czego jedna spowodowana kupa, a wtedy przewinac sie nie da bez jedzenia, wiec ta trzecia to taka niepelna pobudka ;). Ale co z tego, ze przerwa w jedzeniu od 23 do 4, jak ze 2x wstawalam, zeby przykryc, ale juz dzis, mam nadzieje, przyjdzie spiworek i SIE WYSPIE! :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...