Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2014


btg1989

Rekomendowane odpowiedzi

viletka, izka oj tak zaczne zakupy:D polozylam na półce sweterek i bluzeczke,którą kiedyś kupilam i strasznie śmiesznie wyglądają takie dwa maleństwa na pustej półce;)

co do brzucha to chyba nie bardzo urósł, za to u Ciebie Izka większy z pewnością:) wrzucam foto akurat wczoraj wysyłałam koleżance z Anglii:) chciała zobaczyć jak rośniemy:)przynajmniej jak przyjedzie w Maju to nie będzie w takim szoku heh ;)

monthly_2014_02/lipcoweczki-2014_8389.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Fajne macie brzuszki, takie duże i okrągłe :) trochę wam ich zazdroszczę bo u mnie jeszcze słabo brzuszek widać. Jestem bardzo szczupła ( całe życie niedowaga) i dopiero zaczyna się zarysowywać kształt.
Co do zwierząt i dzieci to ja nie widzę problemu. Ja od najmłodszych lat wychowywałam się z kotami, moi znajomi mają kota i roczne dziecko, jak dotąd nikomu nie stała się krzywda :) Kot od początku zaakceptował małą i trzymał się od niej w bezpiecznej odległości, a teraz razem się bawią. Uważam że zwierzęta i dzieci w jednym mieszkaniu to n ic złego, ale to moje zdanie:)
Macie może już upatrzone, sprawdzone lub przetestowane jakieś modele wózków bo z tym mam duży problem. Kompletnie nie wiem jak do tego wyboru się zabrać.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kxacpeud9.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odzew w sprawie zwierzaków;) Powiem wam, że mój Williamek jest trochę zawalatym kotem on się boi nawet mrówki:D Całe dnie wyleguje się.Fakt, że wejść wejdzie wszędzie ale drugiego takiego spokojnego kota nie widziałam. Pewnie gdybym nie miała go to też bym się obawiała ale myślę, że będzie się dzieci bał przynajmniej na początku ;) Napewno nie zostanie z dziećmi sam na sam przez pierwsze miesiące bo mimo ,że muchy by nie skrzywdził to lubi się kłaść na miękkim i jedynie bym się bała, "nieświadomego przygniecenia" moich bliźniaków haha. Za to np moja siostra ma potulnego amstafa i już teraz martwię się o jej przyszłe pociechy...
Ale posypałyście brzuchatki. Śliczne i małe i duże. Kamaa Tobie to bym w życiu nie uwierzyła, że jesteś w ciąży;)
Ja też się pochwalę zdjęciami usg sprzed 3 tygodni no i brzuchem;)

monthly_2014_02/lipcoweczki-2014_8399.jpg

monthly_2014_02/lipcoweczki-2014_8400.jpg

monthly_2014_02/lipcoweczki-2014_8401.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej ja już po wizycie i oczywiscie niepotrzebnie sie stresowalam bo z Zuzią wszystko ok. Rośnie jak na drożdżach ;) i nawet paluszki u rąk i stóp widziałam :D kolejna wizyta 17 marca :) a 6 marca badania prenatalne polowkowe :) co do zwierząt to mam psa sznaucera i aż boję sie co będzie. Nie toleruje obcych, nawet dzieci. Poki dziecko malutkir to ok bo sam od siebie nic nie zrobi, gorzej jak pozniej zacznie dzidzia raczkowac i bedzie chciala go dotknąć. Nie ma opcji. Mam nadzieje że cos na to poradzimy.

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vhgqs7rso0lku.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze, ale wielkie różnice w tych naszych brzuszkach. Ja tak naprawdę dopiero od 17 tygodnia zaczęłam "rosnąć" i to już błyskawicznie. Podobnie jak Wy zaczynam się czuć niekomfortowo w swoich ciuchach ale widząc że brzuch rośnie robię się od razu spokojniejsza, bo z ruchami u mnie mizernie więc choć ten widok upewnia mnie że dzidzia rośnie. Coś za coś.
Ja jestem również posiadaczką zwierzaków.
O koty się tak nie martwię (są spokojne i reformowalne), natomiast mam nieposkromionego labradora i to z nim będzie problem. Mega kontrola a nawet izolacja jest tutaj nieunikniona.

http://emaluszki.pl/suwaczek16-20140701.jpg

Odnośnik do komentarza

rozne te brzuszki, ale wszystkie fajne. Chociaz ja na swoj czasami sie nie moge patrzec, bo mam wrazenie, ze z dnia na dzien jest o wiele wiekszy :/ ciagle mam fobie, ze przytyje z 30kg.
Kamma - My z moim dzis dzialalismy caly dzien, wielkie porzadki. Troche ubran, masa ladowarek od niewiadomo czego i mam komode na rzeczy dziecka :) Jutro jeszcze dokonczymy i dom odgruzowany :)
Na szczescie mam tez troche przyjemniejsze plany urlopowe i jutro wybieram sie do fryzjera. Jak poinformowala mnie jedna z kolezanek, wizyta u fryzjera to krotki rozum u dziecka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73qq58mc2l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3leg3crmo.png

Odnośnik do komentarza

mblusia nieźle;D widzę,że nie tylko mnie wzielo;) przy małej miałam komode na rzeczy i powiem ci,że to super rozwiązanie, wszystko w jednym miejscu, na komodzie najpotrzebniejsze kosmetyki dla dziecka...teraz niestety do swojej sypialni komody juz raczej nie wcisne, miejsce na łożeczko jest spokojnie...ale zachcialo mi się jakiś czas temu szafy...no to mam szafe na pół pokoju heh. Pocieszam się tym, że jak maluch podrośnie to już pewnie będziemy mieszkać gdzie indziej:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Kanga witamy wśród lipcowek. Fiadusia powiadasz że Maniek hehe Mój M razem z teściowa wymyślili że jak będzie chłopak to Klemens :D że niby takie fajne dla adwokata :D powiedzialam że nigdy w życiu :D na szczęście uzgodnienia takie że tatuś dla córeczki wybierał a mamusia dla syneczka :D wiec była Zuza i Igor, a że tatuś od razu "wiedział kogo chce i jak zrobić" :D (w dniu spodziewanej miesiaczki kiedy się źle czulam i mówiłam że oj chyba juz się zbliża czuje to bo boli brzuch) za każdym razem słyszałam "to nie miesiączka to Zuza, zobaczysz że bedzie Zuza" no i jakie to było moje zdziwienie jak na badaniach prenatalnych w 12 tyg uslyszalam dziewczynka a moj M podsumowal "mówiłem że bedzie Zuza"

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vhgqs7rso0lku.png

Odnośnik do komentarza

Ale macie piękne brzusie w porównaniu do niektórych mamusiek mój to olbrzym. W sumie niewiele przytyłam od początku ciąży. A jeśli chodzi o imię to wstępnie mieliśmy ustalone dla chłopca Kajetan. Mąż wybrał a mnie się spodobało. Ale jak ostatnio byłam w szpitalu to przyszedł mąż i mówi a co myślisz o Antosiu. Też ładne imię. Stwierdzilismy że się zastanowimy. Ale syn zaczął przysyłać sms-y żebym pozdrowiła od niego Antka, że bardzo kocha Antosia. I tak zostało ;-) Stwierdził że będzie mówił na brata "Tony "bo jest taki piłkarz a że on gra w piłkę to Antoś też będzie piłkarzem. Ostatnio za żartowaliśmy że zmieniliśmy imię a mój syn mamo proszę niech będzie Antoś ja go tak kocham. Przytulił się do brzucha i mówi mój kochany "Tony" to ja starszy brat będziesz miał na imię Antoś i kopnął a syn widzicie jemu też się podoba. W moim duzzym brzuszku rośnie Antoś zwany "Tonym"

monthly_2014_02/lipcoweczki-2014_8417.jpg

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=63759

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64228

Odnośnik do komentarza

Anecia85, ale masz cudownego synka. Zawsze jak czytam Twoje wpisy gdzie o Nim opowiadasz to mi się łza w oku kręci.
Mogę Wam Dziewczyny coś wyznać?
Ja to dzieci nigdy nie lubiłam i nie myślałam że mogą one rodzicom dawać tyle szczęścia.
Dlatego z mężem dojrzewaliśmy do decyzji o dziecku parę lat, a i do ostatniej chwili nie byliśmy pewni czy to właściwa decyzja, czy błędu nie popełniamy.
Ale jak udało mi się zajść w ciąże (a nie od razu), to oprócz przerażenia pojawiły się wreszcie instynkty macierzyńskie bo od początku ta istota stała się dla mnie najważniejsza w życiu i zaczynam rozumieć na czym polega ten cały cud świata.
A teraz, kiedy wreszcie to zrozumiałam to żałuję, że tak długo czekałam bo do tej pory mogłabym mieć już dwójkę urwisów :).
Także, zazdroszczę Wam Dziewczyny Mamy tych kolejnych przeżyć, radości i wzruszeń jakie Wam niesie kolejna ciąża. Wspaniale jest wiedzieć, że Wasze dzieciaczki tak bardzo oczekują przyszłego rodzeństwa. Dużo się tu przy Was nauczyłam i zrozumiałam.
A do tych mam które tak jak ja są żółtodziobami w tej całej przygodzie to napiszę tylko że jesteśmy szczęściarami.
I nawet jak się nieraz h..... czujemy, to i tak trzeba się trzymać myśli że dokonujemy WIELKIEJ RZECZY.

http://emaluszki.pl/suwaczek16-20140701.jpg

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale fajne te wasze historie związane z wyborem imienia:) U mnie z pierwszym dzieckiem nie bylo problemu;) dosłownie olśniło nas w tym samym czasie i wybraliśmy te same imiona;)Teraz gdyby w brzuszku byl chłopiec to mąż chce Kubusia;P bo to byl nasz typ te kilka lat temu, jednak ja już nie jestem przekonana co do tego imienia...jakoś wszędzie dużo Kubusiów;) dla dziewczynki mam trzy propozycje: Kinga, Lena, Nina także jeszcze będziemy sporo negocjować.

Fiadusia ale ślicznie brzusio się zaokrąglił :D
Anecia na przykladzie twoim i Viletki widac jak każda z nas jest inna i jak inaczej przebiegac moze ciąża, obydwie 21tydzień a w brzuszkach różnica ogromna

Wanilia też nie raz wspominałam,że Anecia ma mądrego synka i dojrzałego:) Myslę,że każdy musi sam dojrzeć do decyzji o dziecku, dla każdego ten czas będzie inny. Nie ma co żalować juz niedlugo będziesz szczęśliwą mamusia:D

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

chyba i ja zaczne robic jakies zdjecia, bo pozniej pamiatki nie bedzie, a czas leci. Powiem Wam, ze pocichu licze na to, ze uda nam sie jakas rodzinna sesje z brzuszkiem zrobic, bo jak ogladam takie profesjonalne zdjecia kolezanek, to jest to na prawde sliczna pamiatka.
Co do imion to my mamy wybrane, ale z zaznaczeniem, ze jak zobacze dzidzie to moge zmienic zdanie.
Co do zwierzakow, to my mamy tylko chomika, wiec az tak bardzo nie mam sie co martwic. Moja kolezanka ma labladora, on dobrze przyjal mala ale czasami jest zbyt energetyczny i w zabawie trzasnie ja ogonem, albo ciagle chce jej oblizywac rece :)
Wanilia mysle, ze to co, ze nie zdecydowalas sie na dziecko wczesniej to bardzo dojrzala decyzja, jesli ich az tak bardzo nie lubilas.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73qq58mc2l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3leg3crmo.png

Odnośnik do komentarza

Ja coś słyszałam że przysługują od 21 tygodnia ciąży. http://poprostupolozna.pl/polozne.html tu jest lista położnych w ramach nfz. Podobno fajne są te spotkania ja miałam ostatnio dzwonić. Zobaczymy co powie.

A co do zwierząt to ja mam labradora i mój syn przygotowuje sunie na przyjście maleństwa. Ogólnie to jest ułożona ale czasem ma jakieś odchyły że szaleje po domu. Puszczam jej płacz maleństwa z netu to się tylko rozgląda. Myślę że nie będzie tak źle. Ja od zawsze miałam psa w domu i nie wyobrażam sobie że mogłoby jej nie być a mój syn ją uwielbia to drugi też ją pokocha. a tu macie link o przyjaźni psa i dziecka http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/pies-najlepszy-przyjaciel-dziecka,113159.html

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=63759

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64228

Odnośnik do komentarza

Anecia bardzo ladne imię Antoni. Moim zdaniem trzeba też patrzeć czy np. Imię da się zdrobnic i jak ewentualnie brzmi po zdrobnieniu. Antoś, Antek super. Jeżeli mam być szczera to Kajetan ok ale juz zdrobniale Kajtek coś nie bardzo mi leży. Ważne że braciszkowi się podoba, już sobie wyobrażam jak się bedzie cieszyl jak juz zobaczy Antka ;) zawsze uważałam że powinno się mniec co najmniej 2 dzieci a moim marzeniem jest mieć 3 ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vhgqs7rso0lku.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...