Lipcóweczki 2014

[mblusia]

hej dziewczyny, ja juz po wizycie. Na szczescie nie bylo glukozy w moczu, wiec nie bede musiala miec robionej krzywej cukrowej wczesniej. Pobrali mi krew zeby zbadac hemoglobine. Bylo tez usg, w sumie super, bo lekarz dal na posluchac bicia serca dziecka, niesamowita sprawa. Niestety uparciuch maly nie pokazal plci, lekarz go probowal odwrocic na tysiac sposobow i nic. Jestem troche zla, bo nastepne usg mam dopiero za 3msc, a chcialam znac plec. Podpowiedzialam mojemu zebysmy poszli prywatnie na 3D ale on uwaza, ze to strata kasy :( tak sie rozzalilam, az sobie na pocieszenie kupilam paczka :)

[kamaa]

mblusia ale ważne, że maluszek zdrowy ciężko z płcią czasami jak sie wykrecą to nic nie da sie zrobić, ciakwe jak u mnie będzie;)też bardzo chcę wiedzieć... W pierwszej ciąży do samego końca mówiłam do brzucha BUBUŚ:) bo miał być kubuś heh ale też sie nie pokazywał...i urodzilam dziewczynke;)

[kamaa]

wróciłam właśnie od dentysty...doszła mi nowa ciążowa dolegliwość-dziąsła...ehm od rana dokuczały mi zeby, myślałam, że może coś sie zaczęło dziać-choć dziwne bo dopiero co byłam...a tu jednak dziąsła;/

[Kawazmlekiem]

Ojej , ale dzień ;( dobrze ze jutro piatek
mam jakis niedoczas w domu ze wszystkim, i ciagle zmeczona
dzis najlepsza ogorkowa :) zaraz beda mielone, a co chyba zjem 2 :))
co do brzucha to moze i duzo do calowania .....szkoda tylko ze nie ma komu go calowac , a ja sie nie wygne zeby go pocalowac ;)Ja sie wybieram na usg 4d , ale dopiero po tym połowkowym , gdzies pod koniec marca, moze na normalny, zobacze co sie kryje w tym brzuchu, a jak nie to ostatnia szansa na 4d :))

[fete551]

Cześć Dziewczyny,

Dzięki wielkie za wszelkie informacje odnośnie lotów. Rozmawiałam dzisiaj na wizycie ze swoim ginekologiem. Mówił, że o ile nie jest to daleki lot, to śmiało. Jednak zdecydowaliśmy, że poczekamy do tego kwietnia, i wtedy zdecydujemy. Tak naprawdę nie wiadomo jak będę się czuła za 2 m-ce, więc w sumie poczekam i zobaczymy.

A poza tym miałam wizytę i wszystko ok, tylko żelazo muszę brać 2x dziennie. Coś mi tam spadło mocniej. Potwierdzony kolejny raz chłopak, więc już zacznę oglądać coś bardziej męskiego niż unisexy ;) No i umówiłam się na połówkowe od razu w 22 tygodniu.

kamaa - współczuję przygód zębowych. Ja się straszni boję dentysty... A teraz też mnie czeka wizyta, bo coś się próchnica odezwała, już widzę na 2 zębach... Jednak odwlekam jak tylko mogę.... Jakby mnie było stać to bym sobie strzeliła porcelanę i spokój :))).

Kawazmlekiem - kurde mi smaka na ogórkową zrobiłaś ;). Ale już dziś nie gotuję, może jutro :)). A to połówkowe usg to nie będzie 4d? Przeważnie to jest.

[Kawazmlekiem]

No właśnie, ja juz tak mam od miesiaca :((
a w dodatku w swoje spodnie to juz dawno nie wchodze , musze zakladac pas ciazowy, teraz to albo leginsy albo spodnie ciazowe :(
Masakra jakas , juz bym chciala powiedziec w pracy , wtedy nie musialabym sie maskowac w luznych rzeczach tylko normalnie i swobodnie moglabym sie ubrac ;) moze psychicznie by mi ulzylo :)
buziaki i milego dnia dziewczynki dzis juz piatek :))

[izaaa898989]

fete no to już faktycznie możesz kupować chłopięce jak drugi raz potwierdzone, choć ja do końca miałam być chłopczykiem hahah:)

Mojego M. jakieś choróbstwo dopadło i nie idzie do pracy. Muszę troszkę się nim poopiekować.. Na same walentynki :/

[fete551]

izaaa - nie strasz :)))). Chociaż wczoraj płeć było widać bardzo wyraźnie, nie wiem czy chciałabym mieć dziewczynkę z czymś takim ;). A Ty teraz możesz prawdziwie miłość nad mężem wykazać - opiekować się i niańczyć ;)

fiadusia - nie wiem, gdzie robiłaś zakupy i czy chciałaś coś typowo ciążowego, ale ja osobiście nie znoszę większości tych ciuchów. Zawsze wydaje mi się, że okrutnie wyglądam. Na szczęście jest moda na oversizy teraz, to można i normalne ciuchy które mają miejsca na brzuszek kupić. A jak masz chude nogi - to eksponuj je, a zakryj troszkę górę. Choć moim zdaniem na pewno nie jest źle, tylko może dzień słaby :))). Głowa do góry!

A moje dziecko dzisiaj zrobiło znowu pobudkę o 5 a teraz śpi. Ma nosek zapchany i coś mu przeszkadza i budzi się z płaczem. Zaraz mu malinki wstawię, a sama idę się ogarnąć trochę. Może jakieś babeczki upiekę walentynkowe ;). A mężowi kupiłam dobry gin, może mało romantycznie, ale trudno :))))

[izaaa898989]

fete nie straszę:) jak było wyraźnie widać to na pewno będzie chłopczyk:) heh a mnie mama pociesza tym ,że ja też miałam być chłopakiem. No ale ważne, że się zdrowe urodzi:) A co do męża nie wiem czy długo go poniańczę bo cały czas śpi:(

[Wanilia]

Hej Dziewuszki.
Widzę, że nowe zdjęcia brzuszków się pojawiły, ja jednak swojego wole nie pokazywać. Jeszcze w pierwszych dniach lutego miałam na tyłku swoje spodnie a na dzień dzisiejszy nie ma opcji żeby się dopiąć. Co gorsze, tak się rozrosłam w biodrach, że nawet bielizna poszła do wymiany. Nie wiecie czy po ciąży biodra wrócą do swojego pierwotnego wyglądu czy już tak zostanie?
Pochwalę się, w środę czułam ruchy dzidziusia i to bardziej konkretne niż motylki. Niestety to było tylko w środę. Fest!
Pozdrawiam

[kamaa]

hej dziewczyny..byłam na balu z córą...a po balu prosto do lekarza bo mała dostała gorączki w przeedszkolu....wróciłyśmy wzięła leki i zasnęła... to ja w tym czasie obiadek i ogarnianie mieszkania...niby wolne a już padam;/;/ mąż na cała sytuacje :"a miałem zabrac cię na kolację..." cóż romantycznie nie jest, ale takie życie jak ma się dzieci:) pozdrawiam i życzę milego walentynkowego popołudnia i wieczoru;)

[izaaa898989]

Kamaa współczuję.. Dziecko to najgorsze jak jest chore.. Moi chłopcy zdrowi na szczęście, ale dziś nie poszli do przedszkola,bo tatuś chory leży a ja prawka nie mam i nie chciało mi się tak rano pędzić z nimi:)

Kurcze odzyskałam apetyt, ale znowu jakaś kolka mnie dziś kłuje prawie cały dzień i do tego głowa boli:(

[anecia85]

Hej mamusie a ja wylądowałam w szpitalu. We wtorek byłam na wizycie i okazało się że robi się rozdarcie. Od razu do szpitala i dziś założyli mi szew. Najważniejsze że z maluszkiem wszystko w porządku A ja dla niego wszystko zniose. Mam nadzieję że jutro wyjdę do domku.

[anecia85]

A przy tym okazało się że dokonalam słusznego wyboru co do lekarza. Sam przeprowadził zabieg jak go tylko zobaczyłam to cały stres minął.

[Kawazmlekiem]

Trzymaj sie ;) napewno bedzie wszystko ok
Ja sie ciesze ze juz weekend i troszke odpoczynku :)
I jakos tez sie kiepsko czuje, tylko u mnie to chyba zmeczenie i malo snu, bo przez te dretwienia rak i ciagle wstawanie w nocy do toalety to malo spie :(
Ale nic w weekend to sobie odbije :)

[izaaa898989]

Jak możecie to proszę o głosik z góry dziękuję:) https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/54928

[izaaa898989]

anecia musisz się trzymać dla maluszka:) ale dobrze, ze już wszystko w porządku:) Szybkiego powrotu do domku życzę:)

[viletka]

anecia85 ja również życzę szybkiego powrotu do domku oraz żeby wszystko było już w porządku ;)

[izaaa898989]

Hej dziewczynki :) Weekend jest i tutaj pustki:( Wczoraj piekliśmy z mężem i Kacperkiem szarlotkę, bo Kubuś poszedł do babci, ale dziś już wraca:) Martwię się troszkę, bo już drugi dzień nie czuję żadnych ruchów maluszka:( A wizyta kolejna dopiero 11.03:( ja nie wiem jak ja to wytrzymam, wszyscy mówią, że to za wcześnie żeby maluszek się cały czas ruszał. Ja to wiem ale już drugi dzień o chyba troszkę za długo. Tym bardziej, że nawet u lekarza ostatnio widziałam jak się po brzuszku rusza jakby coś pływało z jednej strony na drugą a teraz zupełnie nic:(

[mblusia]

iza ja tez nie czuje jeszcze ruchow regularnie i zdarza mi sie nie czuc ich kilka dni, a jak bylam na wizycie u lekarza, to on w ogole sie tym nie zaniepokoil.
Znowu robisz smaka wypiekami, mnie wczoraj naszlo na poczaki, w ogole od kilku dni mam mega apetyt, ale niestety tez zaparcia. Znacie moze na nie jakies sposoby, nawet sliwki i kapusta kiszona nie pomagaja :( meczace to strasznie.
Zycze Wam dziewczyny milej niedzieli, sama zbieram sie do pracy.

[Wanilia]

mblusia, ja na zaparcia piję wodę z cytryną. Wieczorem do przegotowanej, ostygniętej wody wciskam połówkę cytryny. Piję rano, ok 30min do godzinki przed śniadaniem. Moja gin poleciła do tego dodawać trochę miodu. Zazwyczaj pomaga ale dopiero po 2 dniach "kuracji". Czasami zamiennie sięgam po lactulosum, ale to też nie od razu przynosi ulgę. Ogólnie słodycze i przekąski wykluczone.
Acha, jeszcze czasami bywa pomocne picie na czczo octu jabłkowego z wodą, ponądź jest to nawet wskazane w ciąży dla dobrego rozwoju płodu lecz mnie niestety w ciąży odrzuciło od takich wynalazków.

[Kawazmlekiem]

A ja polecam kubek miety na wieczor :)
Rewelacja, przynajmniej dla mnie :)

[manamana]

A ja na zaparcia polecam wodę gazowana...wiem - moze gazowanego nie powinnysmy ale ruszylo mnie pol godziny po wypiciu fakt pol litrA wypilam ale tylko taka woda w pracy dysponowalam na dodatek ... przestala mnie bolec glowa po wyproznieniu a bolala prawie dobę.. jak wiecie moze brak regularnych wyproznien niekorzystnie dziala tez na cisnienie wiec serce glowa samopoczucie... troche sie uspokoilam wchodzac dzis czytajac Wasze posty od piątku dziewczyny bo iza898989 i mblusia ja tez czasami poczuje gilgotki nie wiem potem czy mi sie zdawalo czy nie potem kilka dni nic klade sie wiecazorem zmartwiona nic nie czuje na drugi dzien znowu sprawdzam i juz czuje jakby mi malenki ciezarek jezdzil po jelitach...ale nie dalej jak dzis rano zalalam sie lzami bo wlasnie od dwoch dni nic ...cisza...no i jakies tam smyrniecie raz na kilkanascie godzin ;/ a juz by sie chcialo czuc regularnie patrzec jak brzuch sie porusza i zeby inni czuli ... we wtorek urodzinowa wizyta u ginekologa heh..oby byla szczesliwa..

[Benedykta]

Jak chciałabym poczuć ruchy dziecka. a na razie tylko coś mnie ciągnie od czasu do czasu. A mąż ciągle pyta czy może coś czuję.

A woda gazowana (niskosodowa) też mi dobrze robi i piję ją chętnie a przed ciążą nie lubiłam. U mnie było dziś ładnie i poszłam z mężem na spacer. Wiosna idzie.

[Wanilia]

U mnie ruchy dzidzi też na bakier, chociaż w środę myślałam że już jest przełom ale od tamtej pory nic nie czuję. Mężulkowi też przykro, jeździ ciągle ręką po brzuchu z nadzieją a tu ciągle nic. Dziś w prawdzie zaczynam 21 tydzień ( wbrew obliczeń wg suwaczka ) i coraz bardziej się niecierpliwie.
Miałam zresztą wredny weekend: zaczęły mnie łapać skurcze łydek, wczoraj dostałam plamienie, zwiększyły się bóle brzucha i dwie nocki nieprzespane, a dziś głowa pęka.
Mam nadzieję że Wy się lepiej trzymacie.