Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2014


btg1989

Rekomendowane odpowiedzi

Oj dziewczyny, ale mi was szkoda, bo niestety wiem co to znaczy, przez cała ciąże tak miałam, dopiero w końcówce mi przeszło z tym spaniem, naprawdę już niedługo, dacie radę ;)
Ja niestety jakieś 2tyg temu tez chorowalam, przz te pogody, i niestety normalne leczenie nie dało efektu, musiałam brać antybiotyk, ale moze u was warto spróbować amol, mi pomagał doraźnie na katar, jak sie wysmarowalam pod nosem i zatoki, no i sinupret, warto spróbować zanim sie sięgnie po najgorsze, ale tez warto iść żeby lekarz osłuchał , czy w oskrzelach wszystko Ok,
Manamana, a co do kotów to masz racje, teraz jak były takie deszczowe pogody to moje 2 tygrysy tylko spały, i niestety zarazaly ;)) a ten większy i starszy (3lata) to już chodzi za mną jak pies w domu, kot który nigdy w łóżku ńie spał, nawet sie w nogi nie kładł, to teraz na krok za mną jak cień, a w nocy śpi w nogach przy mnie.... Podobno koty przeczuwają, moze i on coś czuje, oby ;)) tak czy siak pieszczoch sie zrobił taki ze w szoku jesteśmy , a potulna jak baranek ;))
No nic biorę lekarstwo- to na tarczyce i idę dalej spać , póki mogę i da sie spać ;))
Głowa do góry Już naprawdę niedługo....
A właśnie sie zastanawiałam , bo ja tak często latami w dzień do łazienki, mamuśki które już maja to za sobą- jak to jest z tymi wodami ? Da sie to jakoś odróżnić, albo poznać ze to już wody odchodzą , bo powiem szczerze ze dla mnie to jakaś abstrakcja nadal, i cały czas sie boje ze nie bede wiedziała ze to już ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/o1489vvjln0aq3fs.png

Odnośnik do komentarza

Kawazmlekien dzieki za przyponnienie o sinupret. Zapomnialam ze to moge brac.

Co do wod nie da sie tego przeoczyc. To tak jakbys sie posikala ale nie umiesz tego powstrzymac. Nagle wylatuje z ciebie duza ilosc wody i juz. Wierz mi nie przeoczysz. Ja radze wtedy na toalete isc nuech spokojnie wszystko wyleci. Bynajmniej ja tak mialam. Jak mi sie potem szyjka rozwierala to mi krew leciala wiec jakas podpaska albo wklad poporodowy warto zalozyc.
Ja w nocy spalam razem moze 2-3godz na dodatek niewygodnie bo z filipem u niego bo maz musial do pracy do awarii jechac. Rano wlaczylam mu bajke na tel a potem ba godz podrzucilam moim rodzicom. Ale i tak slaba jestem i wyc mi sie chce z tej bezsilnosci... pelnia ponoc jest wiec to tez pewnie ma wplyw ba bezsennosc...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

daisy ajjj trzymaj sie jakos:* ja dziś znów wstawałam tylko na siku....druga noc z rzędu w miare przespana;)ale poprzednie też koszmarne;/ czytałam,ze matka natura nas przygotowuje na nocne karmienia i wstawanie do maluszka...
manamana gdyby to ode mnie zależało to rozpakowałabym się w czwartek:P taka dobra data:D:D heh ale młody ma pewnie inny plan i wcale się nie zdziwie jak zechce posiedzieć nawet do konca miesiąca w brzuchu;/daj znac jak tam :)
kawazmlekiem wod to raczej nie przeoczysz..mi odeszly na porodowce stałam sobie i nagle zaczęło leciec...mimowolnie
lipiec gratulacje;)))

Powiem wam,że mimo tego iż rodziłam to starsznie się boje,że za późno się zorientuje,że się zaczęło...nie wiem wtedy byłam starsznie spokojna..wstałam rano zaczęly się skurcze delikatne i czułam,ze to ten dzień...wykąpałam się,zjadlam coś i koło 13 powiedziałam do męża,ze jedziemy do szpitala...wszystko na luzie...a teraz panikuje jak dziecko;/ już ze 3 razy myślałam,ze się zaczęło;/ też macie takie straszne bóle??? weekend tak mnie wymęczył;/ skurcze już bolesne plus bol krzyża i podbrzusza a jak leżałam to pachwiny;/ myślałam,że zwariuje ehm jutro wizyta...pewnie nie urodze dzisiaj to ide do fryzjera...choć jaja byłyby niezłe gdyby mi np u fryzjera wody odeszły:P

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczynki :)
Kolejny ciepły dzień :) Aż miło bo oznacza spacerek z syneczkiem :)
Lipiec gratuluję zdrówka życzę (odezwij się na e-mail jak ta poród minął) :)
Dziewczyny pytacie o te wody prawdę mówiąc nie da się ich przeoczyć ja urodziłam w 34 tyg i 2 dni przed porodem miała biegunkę na trzeci dzień ranu na wkładce najpierw pojawił się śluz gdzie wcześniej o nie miałam potem było go coraz więcej aż w końcu gdy usiadłam na krzesło odczucie tak jak bym się niekontrolowanie posikała i z kolejnym,siadaniem,schylanie jakąkolwiek czynnością było tych wód coraz więcej mi się sączyły i odchodziły stopniowo ale wiem że u niektórych chlupnie raz a porządnie i tyle tak że nie sądzę żeby można było coś takiego przeoczyć :)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8qqmzd0t0jxln.png

Nataniel

Odnośnik do komentarza

Odnawiam listę ;)
Rozpakowane mamusie:
Benia (09.07.2014) - Nataniel, ur. 28.05.2014 (34tc) - 2380g, 48cm, CC
Mblusia (01.07.2014) - Greta, ur. 07.06.2014 (37tc) - 3300g, ?cm, SN
Olala (01.07.2014) - Gabrysia, ur. 18.06.2014 (37tc) - 3150g, 53cm, SN
Benedykta (22.07.2014) - Michaś, ur. 24.06.2014 (36tc) - 2180g, 49cm, CC
Igasia (?) - Zosia, ur. 25.06.2014 (?tc) - ?g, ?cm, SN
Nataliab (03.07.2014) - Nadia, ur. 29.06.2014 (39tc) - 3870g, 56cm, CC
Wanilia (05.07.2014) - Maja, ur. 01.07.2014 (39tc), 2970g, 54cm, CC
Antolka (28.06.2014) - Julka, ur. 02.07.2014 (40tc) - 4345g, 56cm, SN
Zuzia (13.07.2014) - Filipek, ur. 02.07.2014 (38tc) - 3180g, 55cm, SN
Anecia (04.07.2014) - Antoś, ur. 05.07.2014 (40tc) - 3440g, ?cm, ?
Martula (18.07.2014) - Wojtuś, ur. 06.07.2014 (38tc) - 3300g, 57cm, CC
Okinawa (17.07.2014) - Mateusz, ur. 08.07.2014 (38tc) - 3140g, 51cm, SN?
Jaga (10.07.2014) - ? ,ur.10.07.2014 (40tc)- 3160g,55cm,CC

Mamusie w 'dwupaku':
Viletka 05.07.2014 - dziewczynka: Milenka
Szyszulka 06.07. 2014- dziewczynka + chłopiec
Ewelaewela 07.07.2014 - chłopiec
Anna_1989 11.07.2014 - dziewczynka: Zosia? Lenka?
Kamaa 18.07.2014 - chłopiec: Igorek
Martula 18.07.2014 - chłopiec: Wojtuś
Fiadusia 21.07.2014 - chłopiec: Aleks
Fete 21.07.2104 - chłopiec
Wiesienka 22.07.2014 - niespodzianka
Izaa 22.07.2014 - chłopiec: Krzyś
Kawazmlekiem 22.07.2014 - chłopiec: Adam? Franio?
Sylwunia26 23.07.2014
Daisy 23.07.2014 - chłopiec: Mikołaj
Manamana 24.07.2014 - dziewczynka: Gabriela
Justka 24.07.2014 - chłopiec
Jajeczko78 24.07.2014 - dziewczynka: Marta
Aania 25.07.2014 - chłopiec: David
ONA 28.07.2014 - dziewczynka: Zuzia
Basienka 29.07.2014 - chłopiec
Gravitacia 29.07.2014 - dziewczynka: Natalia
Selena 30.07.2014 – chłopiec + dziewczynka

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8qqmzd0t0jxln.png

Nataniel

Odnośnik do komentarza

Kamaa ja też się tego boję, chciałabym mieć to już za sobą :)
A w ostatnim czasie tak jakoś samoistnie bardzo wsłuchuję się w swój organizm. I jak dłużej mnie coś zaczyna np. kłuć to mała panika mnie ogarnia, że to już. W sobotę byłam w markecie, schyliłam się po coś i poczułam jakby mi się coś w łonie posunęło, takie dziwne uczucie. Miałam ochotę wyjść jak najszybciej ze sklepu, bo milion myśli przychodziło mi do głowy...

Odnośnik do komentarza

Hej Laski,

Widzę, że u wszystkich tak słabo. U mnie też nie najlepiej i znowu syn chory.... Trochę ponad mc w przedszkolu i 3 choroba. Wieczorem jedziemy do lekarza, bo już gorączka się zaczęła. Także może ja bym spała, bo chłodniej w końcu, ale dzisiaj do 3.30 z nim na rękach, bo kaszle i wymiotuje. Jak w końcu przysnął to i tak co pół godziny ataki kaszlu więc na nogach... Ehh, mam dość. Nie wiem czy go nie wypiszę w tym roku jeszcze, w tej samej kwocie mogę nianię na pół etatu wynająć do pomocy jak sobie nie będę radzić. A on chociaż zdrowy będzie. Poza tym z nim była w salonie na kanapie, która jest twarda mocno, i rano się czułam jakby ktoś mnie obił... Uroki końcówki ciąży. Ja mam nadzieję, że przez 2-3 dni mnie nie chwyci jeszcze, bo w szpitalu jeszcze o syna chorego bym się martwiła.

Fiadusia - z grilla nici, bo lało całą sobote... Za to pojechaliśmy prawie 30km na wyprzedaże, ale miałam taki moment na obwodnicy, że chciałam powiedziec mojemu, żeby zawrócił, ale to tylko chwila była :))). To Ty i tak jesteś lepsza z tym busem do rodziców ;).

Kamaa - hehe ja przy pierwszej ciąży też zero spinki na temat porodu, a teraz przy jakiś skurczach mam panikę w oczach, że to może to i nie do końca wiem czy już chcę :))). Ostatnio nawet w panice zaczęłam szukać prywatnej położnej, że może byłabym pewniejsza. Trochę jednak mi kasy szkoda.

basienka2 - no to życzę, żeby Cie nie wytrzepało jednak w trasie :)))

Daisy84 - mój na szczęście też nie ogląda. Wczoraj włączył, a potem siadł do kompa, tyłem do tv, ja oglądałam bardziej :)))

manamana - powodzenia na wynikach. Mam nadzieję, że pójdzie po Twojej myśli.

Lipiec - serdeczne gratulacje!!!

Nie odpowiem wszystkim pewnie, ale już zasmarkany dzieć wzywa. Trzymajcie się mamusie :)

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogard20140729_-13_Wojtek+is+.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogcdr20111218_-6_Adas+is.png

Odnośnik do komentarza

LIPIEC GRATULACJE !!!!!
Czyli jednak w końcu i jednak cc :D super
Dziewczyny !
Hellloł dziewczynki !!!!
Jestem mega szczęśliwa !
W szpitalu siedziałam już od 8:30 sranie miałam nieziemskie...wpierw ktg i za szybkie tętno małej ;/ ale się wyrównało. potem okazało się, że mam jakies skurcze i to niestety w miarę regularne ale powodu do paniki nie ma.
Kazali mi iść na badanie oczywiście przez te systemy srusie ewusie i inne nie można pogadać z lekarzem bo siedzi i dłubie w kompie. No nic...kolejny dr kazał mi iść na usg blizny i dzidzi. poszłam ... blizna 3 mm - mało- od 2 mm bezwzględnie kierują na cc ale moja nadzieja spadła...na usg jednak wyczytałam że mała ma niby juz ponad 4000 g !!!!
wylazłam z usg mam iśc na badanie poszłam na badanie - którego mi nie zrobiono ale dano mi SKIEROWANIE NA CC PRZEWIDYWANA WAGA PŁODU 4100 G ALE WIELKA BABA ;D LEKARZ SIĘ PYTAŁ CZY CUKRZYCY NIE MIAŁAM ILE PRZYTYŁAM, jaki wysoki tata,że mało a dzidzia wielka. No i na koniec wizyta u ordynatora by sobie w grafik mnie wpisał. Wstałam wyrwał mi kartkę z ręki ale puścił w drzwiach...kazał usiąść i zaczął podśpiewywać i żartować chociaz ogółem - BUC ale najwazniejsze, że będzie cesarka WIĘC ZA TYDZIEŃ 21.07 W URODZINY MOJEJ BABCI O 7 RANO MAM STAWIĆ SIĘ NA ODDZIALE NA CZCZO...podejrzewam, że tego samego dnia wykonaja cc ale jestem szczęśliwa !
Załączam moje zdjęcie z obecnego tc bo kolejnego moge juz nie zdązyc wykonac przed samą cc ;D

monthly_2014_07/lipcoweczki-2014_13381.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/010iskjouix0rnww.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgdotwwpiq.png

Odnośnik do komentarza

Manamana ciesze sie ze wszystko po twojej mysli. Tylko nie jestem pewna czy dotrwasz do 21 :)

Ja od rana wymiotuje. Nie wiem czy to grypa zoladkowa czy organizm sie oczyszcza. Biegunki wiecej nie mialam tylko raz. Mam nadzieje ze to juz. Teraz czekam w poczekalni u gin.nam nadzieje ze mi powie ze to juz. Cos jakies skurcze lekkie czuje ale ja juz w nic nie wierze bo mam jakies od kilku dni. Sorry ze tak narzekam ale musze sie wyzalic. Mam naprawde dosc i tak jak piszecie cala ciaza przeszla szybko tak teraz kazda minuta sie ciagnie..

Lipiec gratuluje !
Sorki ze nie odpisuje kazdej ale jest slaba jak mucha i skupic sie nie moge... znowu mnie mdli...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

Daisy nie przejmuj się tym narzekaniem, ja to dopiero narzekam. !! Mój ma mnie już dość :) Mnie to się wydaje że organizm się oczyszcza :) I coś mi się wydaje że wyjdziesz od gina szczesliwa że to już. :D

Manamana jejciu gdzie ten klocuszek Ci się mieści :D biedna pewnie nie ma się już jak tam ruszyć, ale pewnie i ja będę mieć takiego klocuszka :) Zazdroszcze że już znasz datę :D bo ta niepewność i czekanie jedt najgorsze !!

Lipiec Gratulacje!! Ja tylko tak mówię do mojego że a wejdę na forum może któraś z dziewczyn urodziła. A po chwili bidok wysluchuje ze jeee wszystkie rodzą a mnie nic nie bierze!!

Kamaa ja mam to samo, chociaż u mnie do terminu z om jeszcze cale 14 dni, ale po tym co bylam w szpitalu na podtrzymaniu i slyszalam zeby pani chociaż te 2 tyg wytrzymala (to bylo w 33 tc) a dzis zaczynam 39 tydz a tu nic to mnie coś trafia!! I tak samo mam wrażenie że TEN DZIEŃ NIGDY NIE NADEJDZIE. Wczoraj mówiłam do mojego (a w zasadzie jeczalam) ze popadam w depresje przedporodowa.

Chcialabym urodzić wczesniej chociazby dlatego ze wtedy mniej sie denerwuje, bo wiadomo czlowiek myśli ze to jeszcze 14 dni, a to np. już jutro, a tak to 14 dni rozmyslania, denerwowania a w ten dzien to juz się nie bede wypowiadać!! Pewnie z wc nie zejde!!

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vhgqs7rso0lku.png

Odnośnik do komentarza

hej hej
gratuluje kolejnej mamusi :))
ja mam dzis mega wkur.....wa
Wczoraj odezwal sie tatus dziecka- te co sa od poczatku znaja sprawe - a wiec nagle zaczol sie interesowac jak bedzie mial na nazwisko , no i od tego sie zaczelo , nie myslalam ze az tak mnie to wyprowadzi z rownowagi, a najgorsze jest to ze nie da mu sie wytlumaczyc , on tego pojac nie moze - u nas jest inne prawo niz w UK i Sudanie , ale to jak grochem o sciane niestety, tak czy siak nawet jak by u nas bylo inaczej nazwisko byloby moje, wole dmuchac na zimne :))
No a juz dobitke mialam z Zakladem pracy i Zusem :( wszystko pod gore, i to teraz jak na dniach niewiadomo kiedy sie zacznie , czekam i czekam na pensje i sie chyba nie doczekam, dzwonie do babki co przelewy robi i mowi mi ze papiery moje wyslali do Zus bo juz za czerwiec Zus mi zaplaci, i ze teraz musze sie u nich dowiadywac , no to dzwonie, i pytam, a kobitka mi mowi ze maja 30 dni na rozpatrzene i wyslanie :)) super , wiec wyplate za czerwiec dostane pewnie w lipcu :) uwielbiam ta nasza biurokracje ;)) musze tylkjo napiscac oswiadczenie czy cos tam do zusu zeby mi na konto przelewali a nie przez poczte, bo to wydłuża jeszcze i musze sie zabrac za to, bo taki kawal zeby to osobiscie zrobic nie chce mi sie jechac przez pol warszawy .
Wiec glowa do gory dziewczyny , bo naprawde moze byc jeszcze gorzej , czego ani Wam ani sobie nie zycze , a w szczegolnosci teraz :))
A z tych przyjemnych rzeczy to powiem Wam ze ta niunia mojej przyjaciolki jest taka sliczna, taka kochana, jejuuuu napatrzec sie nie mozna :)) spi , je , i sra :)) jak aniolek tylko pozazdroscic , wiec juz tez moglabym miec tego mojego przy sobie :))
a jutro jede po l4 juz ostatnie do porodu pewnie :)) i zmolestuje lekarza o ostatnie usg , ciekawa jestem ile ta moja wiercipieta juz ma ;) bo normalnie przerazona jestem jego rozmiarami :)
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw1l1gr5fju.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o1489vvjln0aq3fs.png

Odnośnik do komentarza

fete ojjj zdrowka dla synka..ale sie biedaczek męczy:(
manamana kawał baby:D:D dobrze,że wszystko wyszło tak jak wyszło i bedzie ta cesarka:) nasze kciuki pomogły z pewnościa;)))i racja jak ona sie miesci, brzucha nie masz wielkiego
ona bo z reguly tak jest,ze jak sie pchaja wczesniej na swiat to potem nie chca wychodzic;)
daisy no to jestes chyba następna:))))powodzenia;)
kawazmlekiem bo z zusem tak juz jest...nasza ksiegowa tez mojego konta nie podala i musialam jezdzic...mialam tez kontrole tylko po to by powiedziec np ile waze i od kiedy jestem na zwolnieniu;/ale coz nie ma to jak zmarnowac kilka godzin dla takich pytan..tylko u nas takie rzeczy....

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny
Lipiec serdeczne gratulacje.
Manamana, fajnie że Ci termin ustalili, zawsze to lepiej wiedzieć wcześniej o ile coś szybciej nie wyskoczy ;)
Daisy, no to trzymam kciuki żebyś zaraz dołączyła do grona rozpakowanych.
Kawazmlekiem, przykro mi że musisz jeszcze w tym wszystkim mieć na głowie ojca dzieciaczka i tą całą biurokrację. Oby wszystko się ułożyło i to jak najszybciej.

Nie miło sobie przypominam jak przed rozwiązaniem 0 3 w nocy wstawałam i prasowałam żeby jakoś nockę odwalić i te wszystkie dolegliwości i z każdym dniem coraz gorzej i ciężej...brrr....
Życzę Wam Dziewuszki szybciutkiego rozwiązania i żeby Was tak nie męczyło.
Bądźcie dzielne, to są właśnie te najgorsze ostatki, już naprawdę nie długo i będziecie tulić swoje kochane maleństwa.
Ps. Zna któraś metody żeby maleństwo przesypiało chociaż trochę w nocy? My z mężem jesteśmy już wypompowani z braku snu. :(

http://emaluszki.pl/suwaczek16-20140701.jpg

Odnośnik do komentarza
Gość kamaaaaaa

Wanilia u mnie tak z nockami było przez 1miesiac...okazalo się,że mała się nienajada,jak zaczęliśmy dokarmiax noca to lepiej spala, ale to może chwilowo może unormuje się sen albo przyzwyczaicie sid i nie będziecoe odczuwać tak jego braku-życzę żeby to pierwsze się spełniło, trzymajcie się dzielnie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...