Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

a mój szybkośpiący Nikoś co chwila się budzi, trzeba z nim trochę posiedzieć i znowu idzie w krótką kimę i tak w kółko dzisiaj. za to oszczędzę na pieluchach w te upały bo leży sobie z pindolkiem na wierzchu, na podkładzie i pieluszce i jeszcze gazikiem przykryty i jak zasika to pieluszka i gazik do prania, podkład do suszenia a pod Nikosia drugi zestaw ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

izzi ja bym takich przyjaciół, znajomych olała- nie toleruję rasizmu. Dla mnie każdy człowiek zasługuje na szacunek. Nie wyobrażam sobie w ogóle zadawać się z takimi ludźmi jeszcze mając męża obcokrajowca :) Aż nie mogę uwierzyć,że takie rzeczy musisz słuchać.

Dziewczyny jak już dodajecie na FB to dodajcie i mnie

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny! Oczywiście jak większość nowych mam na tym forum tez czytam Was od chyba połowy ciąży i w końcu zdecydowałam się dołączyć ( o ile mnie przyjmiecie?) bo normalnie zrobiło mi się głupio ze czytam i czytam, normalnie jakbym Was podglądała, a sama ani me ani be, ale ja z takich raczej mało udzielających sie w necie:). Więc może cos o mnie. Mam na imie Ania, synka Michała urodziłam 1 maja, choć termin miałam na 18go. mimo ze skurcze przepowiadające miałam już od jakiegoś czasu (leżałam nawet 3dni na patologii) to wody odeszły w nocy bez zadnych skurczy i do rana siedziałam na oddziale i czekałam az cos sie rozwinie, urodziłam dopiero po oxy i powiem wam ze poród wspominam bardzo pozytywnie, tzn myślałam ze będzie dużo gorzej:). wczoraj Michu skończył 3 miechy i rozwija sie super. w czwartek miał 2 turę szczepien i tymrazem nie obyło sie bez gorączki jak za pierwszym razem, na szczescie dzisiaj już jest wszystko ok. Dziewczyny i tu mam do Was pytanie. Jaką temperaturę mają Wasze dzieciaczki? mój od początku ma 37C -mierzone na czole) i nie wiem do kiedy tak będzie.. orientujecie sie może?

Odnośnik do komentarza

witam
monika1709 tak my już w poniedziałek idziemy na pierwszą rehabilitacje maja nam pokazać jak nosić małą i jak ją układać do karmienia a na neurologa czekaliśmy tylko 2 tyg albo i aż 2 tyg.
a co do kolek to lala miała je o stałych godzinach rano ok 6 i wieczorem ok 18.45 tak że było łatwo z podawaniem leku ale dzięki bogu już mamy spokój.eh ja nie wiem jak wy znajdujecie czas bo ja się z niczym wyrobić nie mogę.

Odnośnik do komentarza

Witajcie nowe mamusie i was rowniez zapraszamy na fc.

wiecie co wstyd sie przyznac ale ja swojej Lence nigdy nie mierzylam temperatury i nie wiem jaka ma. ale pewnie standardowo jak u dzieciakow 37.

ja we wtorek ide do pediatry na szczepienie to tez zapytam o neurologa bo wole sprawdzic czy ok. mala cos mi ostatnio glowe krzywo kladzie.
ale jak sobie pomysle o rehabilitacji to az mnie trzesie...

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Kasia ja z nadia musze chodzic no neurologa raz w miesiacu, ale wszystko jest dobrze w czerwcu jak bylam, to byla bardzo niestabilna ale w lipcu juz babeczka mowila ze widac znaczna poprawe i ze jest wszystko bardzo ladnie. W poniedzialek musze ja zarejestrowac. Musze zrobic jej morfologiei wymaz jakis juz teraz nie pamietam jak sie to nazywa neonatolog zlecila, do neonatologa musze ghodzic tez raz w mies. I to prywatnie, ale czego nie robi sie dla dzieci:-) we wtorek szczepienie ale bedzie placz:-(

Mykam zjesc i spac bo jestem wykonczona dzisiejszym dniem

http://fajnamama.pl/suwaczki/tnzy1xw.png

Odnośnik do komentarza

u mnie Nikoś trzyma główkę mocno przekręconą na prawą stronę ale tylko kiedy wezmę go pionowo. jak leży na plecach to ładnie kręci główką, na brzuszku też ma tendencje do tej prawej strony ale nie tak bardzo, ale jak właśnie trzymam go na rękach to nie ma siły żeby mu głowę przekręcić, jak próbuję to od razu zaczyna się denerwować. właśnie też czekam do wizyty, żeby o tym powiedzieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Ula my tez szczepimy sie we wtorek na godz 10. na co szczepisz Nadie?

u mnie synek wlasnie tak ukladal glowke jak ona teraz zaczela i mam nadzieje ze nie bedzie to samo co u niego, z synem jezdzilam rok czasu 2 razy w tyg do Warszawy na cwiczenia. wierzcie mi ze bylo to bardzo uciazliwe czasmi juz nie dawalam rady on tak strasznie tam plakal....

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Hej Majówki :) Nie wiem, jak to jest,ale ostatnio wychodzi mi pisanie raz na tydzień..no szok..czas ucieka mi między palcami. W niedzielę przywieźliśmy naszą 3latkę do domu po tygodniowych wakacjach u babci. I powiem Wam, że w poniedziałek był dramat - cokolwiek robiłam przy Michalince, to Polę od razu "bolał" brzuszek. Karmię - mamo boli mnie brzuch, przewijam - to samo, a już apogeum było, jak leżałyśmy razem na dywanie i czytałam jej bajki, Miśka obok na macie. przerwałam czytanie tylko po to, by wsadzić małej smoczek i od razu smutek w tych wielkich oczyskach. Byłam tak wyczerpana, że wieczorem nie wiedziałam jak się nazywam.
Kolejne dni - przyplątała się do Poli jakaś wieczorna gorączka - ponad 38,5 - ale bez żadnych innych objawów - dawałam syrop przeciwgorączkowy i przeciwzapalny i na razie drugi wieczór spokój.
Dodatkowo robią nam elewację więc codziennie są panowie. Mąż w pracy do wieczora więc muszę wszystko ogarnąć, np. jak braknie listewek do podbitki lub potrzeba kleju do desek akrylowych. Normalnie człowiek uczy się całe życie :))))

Misia rośnie, nie wiem ile waży - 2gie szczepienie mamy w połowie sierpnia więc się dowiem. Nie używamy już żadnych kropelek na brzuszek. Czasami tylko bobotic forte - trochę taki uspokajacz jak się rozhisteryzuje np. w aucie.

Z fb - fajny pomysł. Spróbuję zaraz pozapraszać, także spodziewajcie się sylwii ;) Ale mam apel - nie rezygnujmy z forum na rzecz fejsa. Pamiętam jak byłam w marcówkach z Polą, utworzyłyśmy grupę na fb i początkowo tam dużo pisałyśmy, ale część dziewczyn nie miała i były taki wyłączone i tak się rozeszło później...

Neurolog - mnie też kusiło od dawna. U nas główka chodzi pięknie w obie strony, ale przy leżeniu na brzuchu cały ciężar ciała przechylała jakby na lewą stronę i główki nie chciała obracać w prawo. Ale od jakiegoś tygodnia już tego nie obserwuję. Szkoda tylko, że za bardzo nie lubi na brzuchu. Starsza długo na brzuszku się bawiła szybko się przekręcała i raczkowała już jak miała 6miesięcy .Ciekawe, jak to będzie z Misią?:)

Witam nowe Mamusie - lepiej późno niż wcale :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Witam "nowe " mamusie tu kazdy jest mile widziany z reszta ja tez od nie dawna tu zagladam.
Ania michalek ja tez po oxy i tez 1 maja rodzilam:)
Ja wlasnie dlatego ze cos mnie nie pokoi z glowka bo lepiej mu brac na prawa niz na lewa strone wole pojsc do lekarza ,ale odrazu ide do fizjoterapeuty bo jak cos jesli nie ma wady to nawet pkaze cwiczenia jak uniknac tego:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza
Gość Marzena Jan

Dziękuję dziewczyny za mile przyjęcie do majoweczek.
Widze, że coraz więcej nas dochodzi, i że dużo jest osób tylko czytających.
I nawet dwie Marzeny się znalazły

Komputer mi się cos psuje, więc pisze z telefonu, a to trochę opornie mi idzie. Więc z góry przepraszam za jakieś błędy

Ja może po krótce napisze cos o sobie. Jak już wiecie urodziłam 5 czerwca syna Mateuszka. Poród naturalny, ale wywoływamy. Było bardzo ciężko, ale warto było ucierpieć. Maly przed samym porodem się przekrecił, i był potylicznie ustawiony.czy cos takiego. Na cesarke było za późno. Skurcze parte miałam pod tlenem, bo było słabe tętno. Ale na szczęście wszystko jest ok, i ma prawie 2 miesiące

Mam jeszcze drugiego syna, Karola, ma 7 lat.
Jestem że śląska, a dokładnie z zawiercia.

Postaram się dodać jakieś zdjęcie maluchów.

Odnośnik do komentarza

Yo ;) mi z kolei cos wiecej udaje sie dopiero po polnocy ostatnimi czasy ;) i tez z tel i juz daaawno dalam sobie luz z poprawianiem i z polskimi znakami i duzmi literami bo zs dlugo to trwalo ;)

Moja ula skok zalicza a ja padam... dziewczyny marze o doslownie jednej dobie luzu zeby sid wyspac polezec poczytsc pospacerowac zjesc o normalnej porze i kurde w koncu bez strachu pomalowac paznokcie ;) pocieszam sie ze za pare dni znow wzzystko wroci do normy :)

Kurde ha tu po cichu bez ruchu leze a ta mala dorosla zoska jeczy co chwile bo komary pogryzly j ja swedzi. Kurde jak mi ulke obudzi to mam przerypane ;) a musze sie wyspac bo jutro ogrom roboty bo nie wiem w koncu czy rodzice moi przyjada czy nie. Bo kurde hrabiostwo obiecali byc tu tydzien a dzis o 22 sue od siostry dowiaduje ze jednak sam ojciec i tl tylko od jutra do po czyli wtedy kiedy ja jeszcze jestem. Wkurzylam sie bo kurde nie pracuja i maja czas i zero obowiaxkow to mogliby tu suddziec zwlaszcza ze obiecali... ech gorzej jak z dziecmi. I niestetg musze przyznac ze w takich sprawacb na tesciow mogd bardziej liczyc....

dobra disc tych gorzkich zwierzen - laski spijcie dobrze :) :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Monika, spoko, nie ma sprawy, historia się ciągnie, więc musiałabyś dużo wcześniej szukać na forum :) Po krótce - jestem w UK, wyjechałam tu z facetem, którego zostawiłam, bo poznałam miłośc swojego życia, która namawiała mnie na dziecko ( ja sama za dziećmi wcześniej to nieee, nie za bardzo ;)), a jak przyszło co do czego, to on nie, to nie jego, potem, okłamywał mnie cały czas ze wszystkim i tak oto jestem w małym miasteczku w środkowej Anglii kompletnie sama. Jest tu babcia i ciocia mojego synka, z ktorymi mam super kontakt i one są namiastka mojej rodziny, ale każdy ma swoje życie, wiadomo. Serce mam złamane, ale swoje największe szczęscie przy sobie :) I to tyle :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

Marciolka, wiem o czym mówisz, jeśli chodzi o wolny czas. Tzn wolne 15 minut ;) Ja mam tyłek jak szafa wciąż, bo zjeść mogę dopiero późnym wieczorem coś normalnego, tak to nie ma kiedy. Kawa z rana, jajko i potem dojadam w locie. Książę mój ma też skok najwyraźniej i domaga się pełnej uwagi mamusi, najlepiej oko w oko w odległości 5 cm. Jak pisałam, idę siusiu, a mój synek, nawet śpiący najwyraźniej zna już dźwięk ściąganych leginsów czy spodni i drze się wtedy niemiłosiernie ;) Paznokcie malowałam wczoraj cztery godziny, co prawda kilka warstw, ale nie spieszyłam się, żeby w razie wu, lecieć i móc przytulić :) Malowałam między 22 a 3 rano. O 5.40 pobudka, bo problem z kupą :) Zaraz się kładę, nie będę już czekać do karmienia, bo rano wcześnie wstać niestety muszę. Mam nadzieję, że nogi mnie nie będą bardzo bolały i wstanę pełna wigoru ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
ja tym razem nie o Lence tylko chciala bym zapytac was o starsze dzieci. a mianowicie moj 3 letni syn, zaczynam sie obawiac ze cos z nim jest nie tak, nie wiem moze jestem przewrazliwiona ale jego zachowania mnie czesto zastanawiaja czy z nim ok wszystko czy nie ma autyzmu czy czegos innego a mianowicie dzis w nocy ok 1 obudzil sie i z godzine albo dluzej histeryzowal sam nie wie o co, ciagle mama i mama mimo ze bylam z nim przytulalam go on bylk swiadomy wybudzony wiec to chyba zaden koszmar a zdaza mu sie to nie pierwszy raz, do tego czesto w ciagu dnia jak cos nie po jego mysli wpada w histerie,jego nie brzmi dosc glosno piszczaco i niewiem jak jeszcze to nazwac, do tego problem z jego mowa bo skonczyl teraz 3 lata i dalej jego zasob slow jest ubogi. niby uspokajaja mowia ze pojdzie do przedszkola to zacznie ale mnie to meczy ze cos nie tak ze nie mowi inne dzieci w jego wieku nawiaja jak sie masz a on nie. do tego na wszystko jego odpowiedz to jest brum brum czy to jakas obsesja czy co juz nie wiem, tak jakby nie swiadomie to wypowiadal wogole, na poczatku no pewnie mala sie urodzila i wszystko zwalalismy na zazdrosc ale w sumie tak bylo zanim sie urodzila tak naprawde. tak samo w kosciele na chrzcinach caly kosciol go slyszal jak z babcia byl cala msze jeczal a babcie zna bardzo dobrze nawet jak do nas przyszedl do nie usiedzial minuty tylko brum brum caly czas.
nie wiem juz co mam sadzic, we wtorek mam z lenka szczepienie wiec chyba wezme go tez i zapytam moze powinnam do jakiegos psychologa isc czy co, tylko ze on nie bedzie chcial wspolpracowac zapewne wiec nie wiem w jaki sposob mozna z nim przeprowadzic jakiekolwiek badanie. ehh plakac juz mi sie chce z tej bezsilnosci.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Kasia idz dla spokoju sumienia do psychologa - i nie martw sie bo psycholog wie jak dotrzec do malucha. I moze wcale nie ma powodu do niepokoju :) a ta nocna histeria to moim zzdaniem taki etap. Moja zosia czesto gesto budzila sie a tym wieku z krzykiem jakby ja diabel opetal. Oczy otwarte odpowiada na pytania i wrzeszczy... i wiesz co? Okazalo sie ze ona mimo pozornej przytomnosci wciaz tak naprawde spala! Potem ja na sile dobudzalismy i sie dopiero wtedy uspokajala... badz dobrej mysli. A jak w kontakcie z innymi dziecmi? Bawi sie? Nawiazuje znajomosci?

Mnie juz ulka obudzila dzis o 8 choc spac poszlam po 1 i zaliczylam pobudki dwie w nocy jedna ulkowa i jedna zosiowa. Tej zosiowej to sue nawet spodziewalam bo kurcze w tv lecial jamis dokument i zanim sie kapnelam to mala zdazyla kawalek obejrzec i w ryk ze ona nie chce wojny ze sie boi czy strzelaja do dzieci... :( kurcze zmienialam temat jak sie dalo... to wskoczyla na wulkany i znow ze ona sie boi... bidulks jeszcze tak nieogarnia choc juz by chciala.
Teraz laski spia a ja chyba sie zmusze do zrobienia sniadanka a potem znow do nich :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Witamy nowe mamy :)
Marzena Jan a co Twój szkrab już potrafi? Bo ja urodziłam 8 czerwca i w sumie prawie miesiąc różnicy między moim dzieckiem jest a resztą dzieci tutaj, więc z Tobą mogłabym fajnie porównać :)

Mikołaj wczoraj zasnął o 20 i spał do 4 rano :D jak miło :) jutro zostawiam go z tatą, a sama idę na piwo z koleżankami, nawet nie wiecie jak nie mogę się już doczekać ;p chwilka dla siebie, bez ciągłęgo skupienia, sprawdzania itd ;p pewnie będę co chwile dzwonić do męża jak tam mały, ale jednak chwilka dla siebie :) wczoraj próbowałam pomalować paznokcie ale nic z tego nie wyszło :(
Małego już brzuszek chyba nie boli, jedynie kupki robi rzadziej i strasznie śmierdzą ;p Na szczepienie jednak mam przyjść we wtorek, trochę się stresuję jak to będzie, mam nadzieję, że będę dzielna bo mały na bank będzie :)

Kasia Maj ja niestety nie pomogę, nie mam doświadczenia, ale rzeczywiście najlepiej pójść do lekarza :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/q65i2lw.png

Odnośnik do komentarza

To ja też coś napisze o porodzie.
zaczęło się o 2 w nocy skurczami co 15 min. o 4 zrobiły się co 12 min. zaczęłam się powoli szykować do szpitala. o 5 odeszły mi wody i skurcze były od razu co 3 min. mąż zadzwonił po taksówke ale miała być dopiero za pół godziny mimo tak wczesnej pory. wiedziałam, że tak długo nie wytrzymam bo już czułam, że skurcze robią się parte. mąż zadzwonił po karetkę. dyspozytorka nie za bardzo chciała wysłać karetkę ale wysłała. jechała na sygnale. musiałam się już powstrzymywać od parcia. jak dojechaliśmy to od razu na porodówkę i po 5 min było po wszystkim. jakby nie karetka to urodziłabym w domu:)
córka ważyła 3720 ale ten poród to był pikuś w porównaniu z pierwszym, który trwał 13 godzin a starsza córka była o 1 kg lżejsza.
od początku karmię Maje piersią. jest grzeczna i słodka:)

kasia maj
moja prawie dwu letnia córka też miała kilka razy taką histerię w nocy. do dziś nie wiem dlaczego. ona też piszczy jak jej czegoś zabraniamy ale autyzmu nie ma na pewno.
mam przyjaciółkę, której syn ma 4 lata i zdiagnozowany autyzm.
jego najbardziej zauważalne objawy to brak kontaktu wzrokowego. jak jego mama do niego mówi to patrzy jakby obok niej. nigdy się nie przytula, nawet jak upadł i wybił zęba to nie chciał pocieszenia. to takie najbardziej widoczne dla obcej osoby.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...