Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

Gość to ja agataluk

Hej,
ja już też nie mogę się logować wcale... codziennie jest z tym problem.
Ja dzisiaj mam jakieś bóle brzucha i trochę mi niedobrze, ale wątpię, żeby to coś zwiastowało. Na 14 umówiłam się do szpitala na zwiedzanie :D to taki 2godzinny obchód, więc domyślam się, że dość skrupulatnie opowiedzą wszystko.
Izzi będzie dobrze, aaaaa za dwa dni będziesz miała córcię przy sobie!! Nie mogę się doczekać jak napiszesz na forum dobre wieści :)

Odnośnik do komentarza

Kasia maj masz rację, bez problemu się zalogowałam tak jak powiedziałaś :) a przez odpowiedź też nie mogłam... Dzięki ;)

Ja od 4 nie śpię, skurcz za skurczem przez jakieś 2 godz aż poszłam się wykąpać by sprawdzić czy przejdą...i przeszły.

Pojechałam przed chwilą na zakupy ale ledwo co wróciłam, nie mam siły na nic, ledwo chodzę i jakoś tak dziwnie się dzisiaj czuję...ciekawe czy to pogoda tak działa czy może mały chce już wyjść...

Izzi trzymamy kciuki, nie martw się, z cesarką masz lepiej bo wiesz kiedy i nie będzie bolało, przynajmniej na początku. U mnie każdy dzień to wyczekiwanie, każdy skurcz to niepewność czy to już, a urodzić i tak każda z nas musi, także głowa do góry i nastaw się pozytywnie a zobaczysz że łatwiej to przejdziesz.

Idę się położyć bo kręgosłup się odezwał.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Izzi nic się nie martw- znieczulenie to żaden ból a reszta no to niestety coś za coś- nie przeżyjesz bólu porodowego ale za to kilka dobrych dni będzie Cię rana po CC bolała ale dasz radę :) najważniejsze żeby mieć kogoś do pomocy przy dziecku bo nie wiem jak tam w szpitalu jest czy położne się dzieckiem zajmują po cc czy sama będziesz musiała a to nie lada wyzwanie po cc.

Za tydzień moje maleństwo będzie w pełni donoszone z jednej strony się cieszę a z drugiej ta ciasnota w 2 pokojach mnie przeraża a powiem Wam, że mam umowę z biurami nieruchomości i kompletny zastój nic się nie dzieje- na początku trochę oglądało :D tak to jest ale naokoło nas się buduje nowe osiedle i deweloper setki mieszkań ma w ofercie więc nie ma się co dziwić chyba za pół ceny będziemy musieli wystawić :D:

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Zrobiłam jak napisała Kasia_maj i zadziałało :D ja właśnie wróciłam z zakupów, wstawiłam obiad i teraz chwila odpoczynku i jadę do szpitala na ten obchód. Kurcze mała mi tak dzisiaj wali głową w kanał, że normalnie stoję i co chwila albo nogę z bólu podnoszę, albo po prostu za cipkę się muszę złapać bo inaczej nie wystoję... i od tego wiercenia jej też cały tyłek mnie boli, miednica, wszystko...
Dziewczyny jak uważacie jak powinno uczyć się swoje dziecko, jeśli chodzi i kłótnie z rówieśnikami i ewentualne bijatyki. Z jednej strony mamy tłumaczą przedszkolakom, że nie wolno bić, jak coś nie tak to do Pani, ale z drugiej znam takie mamy, które uważają, że jeśli dziecko jest zaczepiane to nie powinno jak sierotka stać czy biec od razu do Pani, tylko samo powinno sobie radzić... jeśli ktoś bije dziecko (mam na myśli kolegę, z którym się pokłóciło), to co mu potem mówić? Jak z nim rozmawiać w domu? Nie chcę, żebyście mnie źle zrozumiały, że chcę namawiać do bicia, ale i w jednym i drugim sposobie jest trochę racji... Oczywiście jeśli nasze dziecko zaczyna bójkę to powinniśmy wytłumaczyć, że nie wolno, ale co jeśli to nasze dziecko jest poszkodowane?

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

Agataluk ja uczylam swojego Wiktora, ze ma nie bic i przepaszac jak kogos uderzy. Pozniej on byl zdziwiony, ze ktos mu cos zrobil i nie przeprosil. Z Erykiem zrobie inaczej. Pracuje w szkoke i widze jak dzieci sa wychowywane, ani prosze, ani dziekuje, ani przepraszam. Oczywiscie bede uczyla go kultury, bo to podstawa, ale nie bede juz taka rygorystyczna jak przy Wiktorze, bo to meczy i mnie i dziecko.

Odnośnik do komentarza

ja jestem zdania nie zaczynaj bijatyki ale jak ktos zaczyna zaczepiac i bijatyke to nie stoj jak gapa tylko sie bron. w sensie ja konradowi tlumacze nie daj sobie zabierac np zabawek, swego czasu sasiad troszke starszy co on nie wzial to mu zabieral, ale podszkolilam i nie daje juz, jak tamten chce mu zabrac to on za nim niechce oddac i walka kto silniejszy. nie chce zeby byl jak sierotka ze stanie jak wryty i bijcie i kopcie mnie ja nie bede bo mama mi nie pozwala. nie wiem czy dosc wyraznie to napisalam czy zamotalam, mala tak mnie kopie ze az sie skrecamz bolu. nie wiem czemu ale ja co 10min od rana chodze na siku nie wiem czym ja sikam bo wypilam ja szklanke picia od rana. a siusium doslownie odrobinke za kazdym razem, juz nie mam sily chodzic co chwila do lazienki.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Anią i Kasią. Nie wolno uczyć dzieci agresji, ale też nie można robić z nich sierotek do bicia. Co prawda nie mam doświadczenia w tym temacie, więc w moim przypadku to czysta teoria, ale jestem za tym, żeby takiemu malcowi podpowiedzieć żeby nie dał sobie wejść na głowę.
Kasia_maj, ja też niestety od kilku dni biegam do łazienki dosłownie co kilka minut. Zostawiam tego tyle co kot napłakał, a parcie na pęcherz jak diabli. Nie ważne noc czy dzień. Do tej pory wstawałam w nocy raz, teraz nawet już nie liczę. Ale widocznie takie są uroki ostatnich tygodni.

http://fajnamama.pl/suwaczki/l7xyd5r.png

Odnośnik do komentarza

u mnie to na pewno normalka bo z synem mialam to samo.... w ostatniej prostej pamietam nigdzie nie moglam pojechac spacery tylko w obrebie domu bo jak jeszcze szlam to juz wogole zanim doszlam do ogrodzenia to juz trzeba bylo wracac. strasznie to meczace. nie wspomne o wyjsciu do sklepu czy tym podobne... mi w sumie rowny miesac i 1 dzien do terminu zostal. niby duzo czasu a jednoczesnie tak malo.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

u mnie to mąż już powiedział, że nauczy małego walczyć o swoje i już nie może się doczekać jak go zapisze na sztuki walki i będą razem trenować. sam kiedyś trenował mma, ja tylko będę musiała mu tłumaczyć, że to ma służyć do obrony, a nie ataku. ale mały ma predyspozycje, bo jak będzie tak kopał jak teraz, to rzeczywiście niech się na treningach wyszaleje, a nie w domu ;)

właśnie wracam od położnej i tak naprawdę to nie wiem o czym było dzisiejsze spotkanie, tak mi było duszno i słabo, że nie mogłam się skoncentrować na tym co mówi.
no i wreszcie odebrałam wyniki na paciorkowca, które jak się okazało były już dawno tylko nie wiem jakim cudem na stare nazwisko. w każdym razie wyszły dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

aggi masz racje, ja tez nie mogłam się doczekać kiedy minie 30 tc, a tu zaraz koniec 36.
cichadoro, a wiesz dokładnie po ilu były wyniki?
Jak byłam u lekarza w czwartek, to powiedział, ze mam zadzwonić i umówimy się teraz na czwartek, albo na piątek na wymaz. jak mu zaproponowałam, że przyjdę w poniedziałek po majówce to mi powiedział, ze nie ma już czasu i trzeba jak najszybciej robić wyniki, a to już będzie leciał 37 tc.

Odnośnik do komentarza

Odebrałam w końcu wypis ze szpitala i : cukrzycy ciężarnych nie stwierdzają.. lololo 6 dni w szpitalu aby to orzekli co ja wiem i mój lekarz prowadzący.
Za to wyczytałam, że w chwili przyjęcia moja szyjka miała tylko 1,5 cm a minął ponad tydzień ale jutro do lekarza więc się dowiem ale ponoć wieloródki mogą tygodniami chodzić z rozwarciem i nic to nie przyspiesza porodu.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

ja juz totalnie spakowana... wzielam wszystkie egzaminy i notatki do lekcji by miec co robic jutro :) mezowi kazalam kupic owoce ciastka i wode do obiadu moge spokojnie jesc pozniej musze ograniczyc... moja mala chyba odczuwa stres bo malo sie rusza i musze ja pobudzac....no wiec jutro bede siedziec jak na szpilkach i czekac na cos obcego...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

izzi trzymamy kciuki i czekamy na wiesci oczywiscie te dobre.

aggi u mnie to samo, dzis z kolei bardziej z praeej strony sie wygina az momentami lzy w oczach z bolu. kilka godzin tak szalala, az sobie pomyslalam córko przespij sie....
ale w sumie lepiej niech sie rusza niz mam sie martwic ze sie nie rusza.

wkoncu zebralam sie i poprasowalam reszt tego co pralam dla malej, jutro ma byc ladnie wiec ciag dalszy prania...

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...