Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Gość agatama

hej :) Jutro poniedziałek. Mamy nadzieję, ze bedzie to dla nas dobry dzien :) chłopcy chyba troche zaczeli uciskac mi na żołądek... mam wrazenie jakby mi go ktoś skopał ;/ No i czekam na zdjęcia :)

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamy:-) jestem nowicjuszka na forum i mam pytanko:-) w skrocie zostane mamusia po raz drugi 9 tydzien po usg okazalo sie ze ciaza blizniacza (w rodzinie mojej oraz meza blizniakow brak) z czego jedno jajeczko mniejsze i nie uwidoczniono echa serca:/ w czerwcu 2 badania prenatalne potwierdzajace stad moje pytanie czy ktos moze mial taka sytuacje? Dla lekarza normalka a ja nie umiem sie w tym odnalezc... pozdrawiam i jesli ktos mial podobnie prosze o wiadomosc:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/t9qoe0brcbci3pk1.png

Odnośnik do komentarza
Gość agatama

Czesc Agata. Na forum sierpnióweczek w którym tez się udzielam jest taka dziewczyna Juskaa. Ona miała taką samą sytuację na początku ciąży tylko,że ona jest w ciąży pojedynczej. Bardzo duzo czasu minęło zanim usłyszała bicie serduszka. Jak się okazało mała jest po prostu drobniutka do teraz dlatego tak późno się to stało. Druga sytuacja moze tez miec miejsce czego Ci nie życze- mianowicie w ciążach bliźniaczych często się zdarza tzw.zanikający płód. Nie pamiętam dokładnie do kiedy się czeka żeby to sprawdzić. Chodzi o to,że jeden z pechęrzyków się wchłania i po prostu zostaje tylko jeden. My czekaliśmy chyba do 12 tyg.żeby lekarz dokładnie potwierdził,że bliźnięta :) wszystkiego dobrego Agata

Odnośnik do komentarza

Hejka Dziewczynki

Jak minął weekend? Mam nadzieję że spokojnie:)

Agatama
Jak po poniedziałku? Miałaś robione badania? Co postanowił lekarz? Jesteś już w domku? Jak chłopcy?

Agata11
Nic się nie martw. Musisz się uzbroić w cierpliwość.
Może być po prostu tak że Twój organizm wyprodukował dwa jajeczka które zostały zapłodnione w różnym czasie i dlatego jedno jest mniejsze a drugie jest większe i co za tym idzie u mniejszego dzieciątka może nie być jeszcze słychać serduszka. W moim przypadku jest tak że między dzieciątkami jest różnica 1-2 dni i jak byłam w szpitalu w 9tc (z torbielą - mało istotne ) to lekarz po USG powiedział że jedno dzieciątko ok a drugie prawdopodobnie urodzi się z wadą serduszka (u mnie w rodzinie nikt nie ma problemów z serduszkiem ale i bliźniaków też nie ma więc nie ukrywam że po tych słowach zamarłam.... ;/) Ale jak się później okazało ta niewielka różnica dla Nas jest olbrzymią różnicą w rozwoju dzieciątek i dopiero na badaniu w 12tc u innego lekarza okazało się że z serduszkami obu dzieciątek jest wszystko ok. I lekarz stwierdził że jak przy tak maleńkim płodzie lekarz mógł cokolwiek stwierdzić o rozwoju czy o wadzie serduszka....
Myślę że u Ciebie będzie podobnie. Musisz się tylko uzbroić w cierpliwość i poczekać na następne badanie.
Trzymam za Ciebie i Twoje maleństwa kciuki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1ykw7ifpz608fq.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/9l2p9ra.png

Odnośnik do komentarza

Szyszulka bardzo Ci dziekuje za slowa otuchy:-) i bardzo sie ciesze ,ze Twoje malenstwa sa zdrowiutkie:) lekarze potrafia nastraszyc:/ ja jakos nerwowa chodze wszystko mnie wyprowadza z rownowagi , no i to czekanie masakra...
Agatamama gratuluje roslych juz smerfikow w brzuszku:-) no i odpoczywaj przed rychlym maratonem;) pozdrawiam wszystkie mamusie

http://www.suwaczki.com/tickers/t9qoe0brcbci3pk1.png

Odnośnik do komentarza
Gość agatama

agata11 Teraz dla Ciebie jest trudny czas.. ciezko mówic o uzbrojeniu sie w cierpliwosc, gdy człowiek tak naprawde nie wie na co ma czekac :/ Pamietam, gdy my z mezem sie dowiedzielismy ze bedziemy miec bliznieta a lekarz powiedział, ze istnieje zjawisko "zanikającego płodu" i wytłumaczył na czym to polega... jak jechalismy na nastepna wizyte (a do lekarza mamy 30 km bo mieszkamy na wsi pod miastem) to w samochodzie była taka dziwna cisza... po wizycie zapytałam sie meza o czym myslał jadac do lekarza i odpowiedział, ze modlił sie zeby drugie serduszko nadal biło.. <3 A ja myslałam dokładnie o tym samym.. Wierzymy Agatko, ze bedzie to dla Was dobra informacja na nastepnej wizycie. Dwa bijące serduszka to naprawde podwójne szczęscie a w pozniejszym okresie ciazy doswiadczanie tych słodkich kopniaczków z 4ech nózek i wymachiwanie czteroma raczkami pod Twoja skórą.. niezapomniane <3 Takze Agata jestesmy myslami z Tobą i czekamy na wiadomosci. Ps1. Kiedy masz wizyte? Ps2. Masz piekne imie :) Ja mam takie same ;)

Odnośnik do komentarza

Heejka :-) dzieki dzieki i jeszcze raz dzieki za zyczliwe slowa:-) jak juz pisalam musze sie uzbroic w cierpliwosc bo usg prenatalne mam 2 czerwca w Zorach (moze ktos sasiadka ma jest) :-) takze jeszcze jeszcze na szczescie mam druga pocieche 7- dmio letnia ktora jest absorbujaca wiec przynajmniej nie siedze i nie mysle tylko o tym.. czasem mi sie zdaza 10 min przerwy hihihi;)dam znac napewno jak juz sama bede znala odpowiedz... tylko drecza mnie mysli jak to bedzie jesli dotyczy mnie opcja zanikania plodu ehh moze lepiej odganiac takie mysli przeciez one nic nie zmienia ...a tylko mnie doluja. Pozdrawiam wszystkich a w szczegolnosci moja imienniczke agate:-) zyczac duzo zdrowka i milej nocki:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/t9qoe0brcbci3pk1.png

Odnośnik do komentarza
Gość agatama

No to super, ze masz siedmiolatka w domku to rzeczywiście może nie bedziesz biedna sie tak zadreczac i myslec. Czas szybko zleci mam nadzieje i doczekasz sie wspaniałych informacji :) ja mam kontrole 23ego i mam nadzieje, ze moja szyjka bedzie w duzooo lepszym stanie. Modlimy sie o to :) Na pewno damy znać. Ja mieszkam z mezem na wsi w okolicach piernikowego miasta Torunia (swoja drogą nie lubie pierników). Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

kochane dziewczeta ja juz po cesarce,mialam 7 maja .O godz.13 20 na świat przyszła Natalka 2320 ,dwie minutki póżniej Madzia 2kg.Natalka napiła sie za duzo wód płodowych odrazu karetką wywiezli ja do Torunia gdzie ma wspaniałą opiekę dostaje antybiotyk a tak to zupełnie jest zdrowa wspaniała piękna.Płakałam przeżywałam ale ważne ze skonczyło sie na antybiotyku i zaraz po 10 dniach bedziemy jechac po nią.Wychodząc wczoraj ze szpitala w Lipnie odrazu pojechalismy do Natalki -nakarmiłam piersią miałam dla niej całą godzinkę.wspaniała chwila bo jej nie widzialam po cesarce i nie przytulałam było to pierwsze nasze spotkanie. Nie obyło sie od płaczu bo same rozumiecie.Teraz wogóle sie nie czuje jak po cesarce wogóle nic mi nie jest.tylko brzuszek i 13 kg do zrzucenia.Strasznie szybko sie podnioslam bo czeka mnie wyzwanie jakie jest wychowanie 5 dzieci szok jeszcze w to nie wierze .

http://www.suwaczki.com/tickers/orefkw7i4enqgaps.png

Odnośnik do komentarza

swojemu lekarzowi musze podziękowac ze na czas skierował mnie do szpitala a ordynatorowi podziekowalam za szybką decyzje o cesarce bo mogło sie to inaczej skonczyc. Ktos tam u góry nad nami czuwa.Opiekę miałysmy wspaniałą wiec szybko doszłam do siebie nigdy sie tak wspaniale nie czułam.schudłam juz 10 kg i jeszcze 13 do zrzucenia.Madzia jeszcze schudła nie mogła sie podniesc z waga i wyszłysmy wczoraj z wagą 1880 mierzy 48 cm,wiec kawałek tej mojej dzidzi.

monthly_2014_05/blizniaki-2014_10956.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/orefkw7i4enqgaps.png

Odnośnik do komentarza

ja na koniec w tą środe co byłam u swojego lekaża tak sie zle czułam ze szok.popuchnieta masakrycznie dół mnie bolał,ciśnienie i dlatego poleciałąm na szpital.i dzięki bogu.bo Natalka juz piła te wody i z płuckami mogłoby być gorzej.Teraz trzymam za was dziewczyny bede juz czesciej zagladac i pisac i czytac.A to zdjecie Natalki teraz juz przybrala i więcej sie uśmiecha.

monthly_2014_05/blizniaki-2014_10957.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/orefkw7i4enqgaps.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje :)

Cieszę się, że z Natalką wszystko okey i tak jak mówisz - dobrze, że tylko skończyło się na antybiotyku ... ale teraz będzie już tylko lepiej i wkrótce będziecie w komplecie :)

Pięcioro skarbów biegających po domku, to nieźle wyzwanie ... brawo :)

A powiedz mnie jeszcze, bo nie do końca jestem w temacie ... wszystkie cztery miałaś cięcia, czy wcześniejsze pociechy urodziły się naturalnie :)

Brawo dla lekarzy, że szybko wiedzieli - co robić ... bo w dzisiejszych czasach, to różnie z tym bywa, więc oby żadna z nas nigdy nie trafiła na żadnego popaprańca znudzonego tym co robi ... głowa do góry - musi być dobrze :)

Odnośnik do komentarza

wczesniej mialam tez cięcia wiec 4 też.leżałam na patologii 2 razy i znali mnie bardzo dobrze wiec jak tylko ordynator mnie zbadał to taka decyzje podją patrząc ze juz zaczą sie 37 tydzień.wspaniały lekarz zawsze usmiechnięty i wogóle.Pielęgniarki również sie nami wspaniale opiekowały za co ślicznie podziękowałam.iiii dlatego szybko doszłam do siebie i wsparcie rodziny i upór mój oby do przodu bo czeka mnie nowe wyzwanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/orefkw7i4enqgaps.png

Odnośnik do komentarza
Gość agatama

Ewamala NASZE NAJWSPANIALSZE GRATULACJE !!!!!!!!! Bardzo sie cieszymy, ze u Was wszystko w porządku i, ze juz niedługo będziecie wszystkie razem !!!!!!!! Dobrze, ze decyzja lekarzy była taka a nie inna ! Cudowna wiadomość.

Odnośnik do komentarza

Hej bliźniacze mamy ;)
Jestem tu nowa więc trochę jeszcze niezorientowana, ale zanim się oswoję z forum, to trochę Was wypytam i mam nadzieję, że wkręcicie mnie w temat ;)
Bardzo mnie interesuje, jakie czynniki wpłynęły, że wasza ciąża jest mnoga. Może to trochę dziwne pytanie, ale z tego co wyczytałam i co sugerowali mi lekarze na mnogość ciąży wpływ ma jedynie to, co związane z kobietą. Każdy lekarz, z którym się konsultowałam zadawał pytanie czy ja miałam ciąże bliźniacze w rodzinie, czy zapłodnienie było naturalne, czy byłam stymulowana hormonalnie. Z tego co wiem wpływ może mieć jeszcze wiek kobiety, ilość wcześniejszych ciąży, urodzone w przeszłości bliźnięta. No i właśnie stąd moje pytanie, bo u mnie nic się nie zgadza. Bliźniaków w ciągu ostatnich 3 pokoleń nie było w mojej rodzinie na pewno, ciąża nie jest wynikiem in-vitro, antykoncepty ,owszem, brałam, ale jakieś 3 lata temu odstawiłam, więc to już bez wpływu. Do tego jest to moja pierwsza ciąża no i w miarę wczesna, bo mam 22 lata. Jedyne co nasuwa się na myśl, to bliźnięta w rodzinie ze strony mojego partnera, ale to ponoć nie ma wpływu.
Nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi o to, że jestem załamana swoją multiciążą, wręcz przeciwnie jestem mega szczęśliwa i dumna chodzi jedynie o zwykłą ciekawość i wymianę spostrzeżeń ;) Także podzielcie się dziewczyny i napiszcie, jak to jest u Was ;D
_______________________________________________________________________________

http://www.suwaczki.com/tickers/c55f9jcgs21sol86.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/nbgdzbr.png

Odnośnik do komentarza

No to w takim razie okazuje się, że tatuś jednak zasłużenie przypisuje sobie zaszczyt zmajstrowania dwójki dzieciaczków ;p Tj w zasadzie 3 ale jedno niestety nie przetrwało. Jednak na nasze "szczęście" lekarz wykonujący moje pierwsze 2 USG zapewniał, że jest to ciąża bliźniacza i o tym, że noszę 3, a nie jak on się zapierał 2 fasolki dowiedziałam się dopiero kiedy zmieniłam lekarza i okazało się, że faktycznie 2 są ale żyjące, 3 już martwa... Z jednej str byłam na niego wściekła, że mnie o niczym nie poinformował, bo że to będą bliźniaki dowiedziałam się już w 6 tyg do 9 tyg miałam zrobione już 2 USG i dopiero kiedy stwierdziłam, że skoro jest to ciąża wysokiego ryzyka to będzie prowadził ją lekarz prywatny i to on w 10 tyg stwierdził, że była ich trójka. Z drugiej jednak strony jestem mu w sumie dość wdzięczna, bo w tak wczesnym stadium ciąży pewnie i tak by nie udało się uratować tego 3 dzieciątka, a skoro o nim nie wiedziałam wcześniej to znacznie łatwiej było mi się z tym pogodzić, niż gdybym już się oswoiła z myślą, że nie 2 a 3.

http://fajnamama.pl/suwaczki/nbgdzbr.png

Odnośnik do komentarza

hej to ja... agatama :) jestem zalogowana na sierpniówkach i tam mam takiego nicka wiec pozwólcie, ze juz pozostane na tym :)
Twinsowa u mnie bliznieta byly zarówno po stronie meza jak i mojej.. u meza ze strony jego dziadka a u mnie miała moja prababcia tylko, ze ja słyszałam, ze to tylko strona kobiety ma na to wpływ... ale...
W ogóle to serdeczne gratulacje !!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37j44j0ev89jj0.png

Odnośnik do komentarza

Ewamala ja rowniez baaardzo serdecznie gratuluje:-) Jestes bardzo dzielna kobitka pelna milosci wiec bez problem poradzisz sobie ze wszystkimi bombelkami:-)
Twinsowa ja zadaje sobie to samo pytanie u mnie w rodzinie zadnych blizniakow i meza rodzinie tak smamo... dziwna sprawa ale juz chyba malo wazna:-) a tak dokonca dalej nie wiem nic...:/ ale mam duza nadzieje duuza:-) pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

http://www.suwaczki.com/tickers/t9qoe0brcbci3pk1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...