Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

Marzena masz racje bede sie zastanawiac za jakies 9 miesiecy:) A teraz bede pilnowac by nie stracic pokarmu bo pozniej nie bede juz miala nad czym sie zastanawiac:)
Widzialam teraz ze sa planowane konferencje w roznych miastach mamapyta.pl szkoda ze nie wiedzialam o takiej akcji ze jest w Szczecinie:( Byla w marcu. Niestety mimo ze wchodze na strone miasta to i tak jakos ciezko cokolwiek zobaczyc tam. Normalnie jakby miasto mialo w nosie czy przyjde czy nie przyjde na jakas impreze:/ wkurza mnie to troche , bo pare razy przegapilam duza impreze (Dni morza) bo w ogole nie naglasniano o niej, az glupio bo w koncu mieszkajac w duzym miescie przegapilam duza impreze;)Dowiedzialam sie jak zobaczylam fajewerki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Asia 25 Jak u Ciebie rehabilitacja malutkiej?
Ja się dziś bardzo zasmuciłam, bo w końcu byłam po raz drugi u neurolog, u tej samej i powiedziała, że Jagoda ma bardzo duży problem z tym odginaniem, bo jej się to utrwaliło. Tylko dlaczego jej się to utrwaliło? Ano dlatego, że w Polsce są takie absurdalne procedury. Dobro małego dziecka nie jest ważne. Czekali z rehabilitacją aż dziecko skończy 3 mc, po to żeby powiedzieć, że się utrwaliło. Wiec aż mi się płakać chciało, bo przez nich dziecko tylko ucierpi. Będzie ją teraz bardzo bolało:( nie rozumiem jak tak można. Prawie dwa mc temu położna zauważyła to odginanie. Jak jeszcze nie było utrwalone. Gdyby wtedy zajęli się tym w trybie natychmiastowym Jagoda nie musiałaby tak cierpieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Anitaa ten kraj jest popierz... i co poradzisz na to ....jak slysze jak dziewczyny pisza ze w UK maja wszystko za darmo przy leczeniu nawet dojazd do szpitala to az mnie trzesie bo naprawde zastanawia mnie na co ida moje pieniadze:/Piszesz ze bedzie mala cierpiec ale to potwierdzil Ci lekarz czy sama tak myslisz ,moze te cwiczenia nie beda tak bolesne . A jesli tak to przykro mi:( Temu chodze prywatnie bo te terminy mnie dobijaja:/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Powiedziała ta neurolog, że dziecko będzie krzyczało ale żeby się tym nie przejmować, bo to dla jej dobra.
Byłam prywatnie ale tylko mi pokazała jak mam ćwiczyć z nią w domu. W sumie to są trzy ćwiczenia. Nie mam pewności czy dobrze je wykonuję a poza tym jak na razie nie widzę poprawy. A zawsze pod koniec i po ćwiczeniach Jagoda jeszcze bardziej się pręży i wygina bo się tym denerwuje. Więc tym bardziej nie wiem jak to działa. Czy ja jej pomagam, czy szkodzę.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

czyli nie wiadomo czy mala to boli czy tylko krzyczy bo ja to denerwuje. Moj jak z nim robie cwiczenia co ortopeda zalecil to strasznie sie spina i bojac sie zeby mu nie zrobic krzywdy czesto odpuszczam albo nie robie tak jak powinnam ,ale nie zmusze przeciez go i nie wyrwe mu nozek , we wtorek wizyta zobacze jesli okaze sie ze nawalilam bede sobie pluc w gebe ....wrrrr troche boje sie.
Anitaa miejmy nadzieje ze z jagodka tak zle nie bedzie moze lzej to przejdzie :) Szkoda dzieciaczkow ale coz zrobimy ...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Sabin ostatnio siedze na korytarzu czekam na przyjecie mnie przez ginekologa i slysze wychodzi babka z rejestracji i mowi do swojego wizyta pierwsza na marzec a on na to " kiedy kurwa? przeciez w marcu rodzic bedziesz" SLuchajcie jak ja zaczelam brechtac ,domyslilam sie ze nie powiedziala w rejestracji ze jest w ciazy temu taki termin odlegly ale to nie zmienia faktu ze dla kobiet ktore nie sa w ciazy tyle czekac na wizyte to lekki absurd:/ Teraz zeby isc na wizyte to musze sie rejestrowac rok przed? paranoja... pojde po tabletki i powiedza "prosze przyjsc na 5 miesiecy " ta chyba z brzuchem:) nie zartuje tu akurat dobrze ze jakos recepte da rade wypisac po za rejestracja.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

widze że macie ten sam problem...moja mała jak ją tylko biore na kolana i próbuje ułożyć do cwiczenia to już jest okropny wrzask że nie da sie nic zrobić...martwi mnie to bo chciała bym jej pomóc a nie chce na siłe bo ona się własnie blokuje i jeszcze bardziej pręży i i tak nie ma efektu...pozostaje poprawne noszenie i podnoszenie i odkładanie nie wiem ile to zdziała mam nadzieje że coś...powodzenia mamusie oby nasze maluszki szybko z tego wyszły,...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

Ja się właśnie zastanawiam jak to jest. Robię z małą ćwiczenia a w nocy ona śpi tak, że leżąc na boku główkę ma do tyłu niemal do pleców odgiętą. Więc jak śpi w takiej pozycji Np 4 czy 5 godz to przecież jej się to utrwala, więc jak te ćwiczenia mogą pomóc. Między innymi dlatego mi zależy na szybkiej wizycie na rehabilitacji.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

I jeszcze Wam powiem dziewczyny jak się dziś załamałam. Ale od początku.Wtedy co dzwoniłam do ośrodka rehabilitacji i mi powiedziano, że mam jeszcze raz iść do pani Haberko, neurolog,(może pamiętacie tę moją historię) i dopiero mi wyznaczą termin ćwiczeń, to obiecała mi ta babka, że jak wyjdę z gabinetu dr to mam do nich podejść to mi jak najszybciej pokażą te ćwiczenia i najważniejsze wskazówki co do terapii, żebym nie musiała czekać i w domu już coś działać. A wczoraj jak tam pojechałam to po wyjściu od lekarza nie było tam nikogo i dr powiedziała ze mam dzis zadzwonić i sie umówić. I wyobraźcie sobie, ze ja dzis dzwonie a ta baba mówi, ze termin mi daje na 26 sierpień. Przecież to kolejne 3 tyg czekania.!!! Wiec w sumie moje dziecko juz będzie czekać dwa miesiące.
To przypomniałam tej babie co mi obiecano a ona mówi, ze te panie, które mi tak powiedziały wiedziały ze idą na urlop i dlatego tak zrobiły. I teraz ich nie ma i ona nic nie poradzi, nie wie, która mi to powiedziała i ona nie wyrzuci innego dziecka żeby moje przyjac. Nie wie dlaczego ta pani z ktora rozmawiałam mnie nie zapisała. Słuchajcie, bylo mi tak przykro, ze sie poryczałam. Co za chamstwo. A wczoraj dr mówiła, że ma już te odgiecia utrwalone a ma kolejne 3 tyg czekać;!!! W naszym kraju maluch sie w ogóle nie licza. A przecież w jak najszybciej powinny byc rehab póki jeszcze sie te wady nie utrwalily. Przecież półtora mc temu ona nie miała aż tak.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

my wróciłyśmy ze szczepienia- Hania ma 18 tyg. 6780 g i 71 cm :) i standardowo jak po poprzodnich szczepionkach śpi już 3 godziny. Od kilu dni co chcę podać jej butelkę to krzyczy jak poparzona- chwyta smoczek i wypija porę łyków po czym krzyczy ale wiem że jest głodna bo wodzi za butelką wzrokiem i wyciąga do niej ręce a wtedy skutkuje tylko karmienie chodząc z nią na rękach po czym mój kręgosłup wysiada, ale tylko w dzień tak wygląda karmienie bo rano i w nocy jedzenie przebiega normalnie. Nie omieszkałam spytać o to lekarza- i swędzą moją niunie dziąsełka a w dodatku ślini się strasznie, smoczka też trzyma przez chwile a potem wypluwa albo trzyma go bardzo lekko no oczywiście pcha wszystko do buzi na czele z palcami:)

Odnośnik do komentarza

Piszę tak na raty, bo kiedy mogę. Weszłam na stronę Vojty i zadzwoniłam do terapeutki. Pójdę do niej prywatnie na wizytę. Umówiłam sie na wtorek. Mieliśmy pojechać do tej co byliśmy już, do Wrocławia ale tu będzie bliżej, no i terapia wg Vojty, to nawet nam ta z Wrocławia zalecała. I powiem Wam, że nie drogo. U tamtej zapłaciliśmy 100 zł a tutaj będzie 60 zl. Powiedziała, że sprawdzi czy dobrze wykonujemy te ćwiczenia, no i zaleci swoje. Także się uspokoiłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

też jestem w szoku bo mała w 4 miesiące urosła 15 centymetrów i przybrała 3420. Wczoraj rozmawiałam z lekarzem o kaszkach i rozszerzaniu diety- na kaszki glutenowe należy poczekać jak dziecko skończy 5 miesiąc a nie jak niektórzy piszą że po 4 miesiącu już można, za to teraz śmiało można podawać ryżowe lub kukurydziane. A co do warzywek to jedne firmy piszą żeby zacząć od przeplatania marchewki kalafiora i brokuły, inne żeby na poczatek podawać marchewkę, dynię i ziemniaka- i pan doktor powiedział że różnice wynikają z asortymentu jakim dysponuje dana firma i że najważniejsze jest aby podawać po trochu.
Kupiłam wczoraj i podałam Hani pierwszy raz kaszkę, ale trochę się zmartwiłam gdy w składzie każdej widziałam cukier. Wiecie może w której kaszce go nie znajdę? Bo na razie zauważyłam że nie ma go tylko w kleiku ryżowym :)

monthly_2014_08/kwietniowe-malenstwa-2014_14434.jpg

monthly_2014_08/kwietniowe-malenstwa-2014_14435.jpg

monthly_2014_08/kwietniowe-malenstwa-2014_14436.jpg

monthly_2014_08/kwietniowe-malenstwa-2014_14437.jpg

Odnośnik do komentarza

Elcia102 ale Twoja mała ma fajniutkie długie włosy:) ja się. nie mogę doczekać takich u Jagody.
Dzięki dziewczynki za wsparcie. Powiem Wam, że wczoraj poczytałam jeszcze o tej metodzie Vojty i stwierdziłam, że się nie nadaję do tego. Jest zbyt drastyczna dla mnie. A Jagoda też nie toleruje ćwiczeń na siłę tylko łagodne w formie zabawy. Inaczej sie jeszcze mocniej pręży i odgina. Wiec nie miałoby to sensu. Muszę odmówić tę wizytę i jednak pojechać do Wrocławia. Tylko teraz mi głupio zadzwonić i odmówić.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Anitaa ja bym nie rezygnowala z wizyty. Nie wiesz co w tej sytuacji bedzie najlepsze i to ze moze ci sie wydawac nie oznacza ze jest zle. Tu na forum czytalam o tym i dziewczyny sobie chwala. JA bym pojechala i sprawdzila przeciez nie musisz na wszystko sie zgadzac. Pamietaj ze te osoby cwicza z dziecmi nie od dzis i lepiej wiedza co maja robic ,krzywdy nie zrobia napewno. Z reszta ja zauwazylam u swojego malego ,p.doktor z malym normalnie cwiczyla w domu maly nie chce prezy sie ,dlatego wg powinnas chociaz sprawdzic , w kazdej chwili mozesz wziasc dziecko i wyjsc ,prawda?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Monika 1709 czytałam na czym polega rehabilitacja metodą Vojty i rozmawiałam z tą panią. Dziecko bardzo krzyczy. Najgorsze w tej terapii jest to, że te ćwiczenia robi rodzić w domu. Wtedy taki maluszek nie rozumie dlaczego ta mama, która wcześniej na każdy płacz reagowała, przytulała, brała na ręce nagle jest obojętna wobec jego"krzywdy". Nie chce mu pomóc, ignoruje. Więc uważam, że zaburza się relacja rodzic-dziecko. A uraz zostaje w psychice. Więc od strony psychologicznej jest to drastyczne i nie wskazane. Stwierdzam, że Vojta to ostateczność, gdy z dzieckiem jest bardzo źle i nie ma już wyjścia. W przypadku Jagody należy zacząć od łagodnych ćwiczeń.
We Wrocławiu już byłam i wiem jakie to ćwiczenia, bo już je wykonuję. Należą do tych delikatnych, dziecko się przy nich śmieje i traktuje je jak zabawę. Tylko chodzi o to, że chcę się upewnić czy wykonuję je dobrze, no i mam kilka pytań. Dlatego chciałam iść na wizytę i chyba jednak pojadę do tej babki, u której byłam we Wrocławiu. Choć ta od Vojty mnie namawiała żebym jednak przyjechała to ona mi pomoże.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Musiałam przerwać pisanie, bo Jagoda nie może mi zasnąć.
zadzwoniłam żeby powiedzieć, że nie przyjadę a ta babka mnie namawiała żebym jednak przyjechała. Ale powiedziała, że mam rację, że dzieci bardzo krzyczą i że rzeczywiście rodzić musi być na to przygotowany. Co z tego, że ona zrobi raz ćwiczenie a ja w domu wcale nie będę robić, bo nie dam rady jak dziecko będzie krzyczeć. W każdym razie powiedziała, żebym przyjechała bo ona mi i tak pomoże i że nie musi Vojtą. No i się jeszcze zastanawiam. Ale skoro byłam u tamtej we Wrocławiu i ona juz wszystko wie i sama zaleciła te ćwiczenia to chyba lepiej będzie jechać do tej samej.
A tak na marginesie to spodobało mi się, co powiedział jeden z terapeutów wobec właśnie krzyku dzieci podczas terapii. Powiedział, że rodzice są od kochania a terapeuci od ćwiczeń. I to jest racja. Jeśli metoda ćwiczeń oddziałuje na dziecko tak, że krzyczy, to nie powinien tego robić rodzic. Jak pisałam wyżej taki maluch nie rozumie, że to dla jego dobra i kojarzy, że ta najbliższa mu osoba go krzywdzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...