Skocz do zawartości
Forum

Marcowe cudeńka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Klaudusia czekamy na info !!

malinowaaaaa czemu tak sie smucisz?? To przez bóle brzucha?? Mnie też bolał 2 dni, mialam też kłucia w pochwie, dziś przyjął mnie mój gin prywatnie i okazało się, że wszystko ok i na 90% dziewczynka, dla mnie to co widziałam to na 100% dziewczę, bo wiem jak wyglada chłopiec ale mój lekarz jest ostrożny i nigdy nic nie mówi na 100% ale było widać bardzo wyraźnie. Będę miała córcię Laurę. Dostałam luteinę dopochwowo i jeszcze jakiś lek rozkurczający macicę ale nie było w aptece i do odbioru jutro. Cieszę się że znam już płeć maleństwa :) trzymaj się malonowaaa i może pisz częściej, wygadasz się to Ci ulży

http://s4.suwaczek.com/201402195564.png

Odnośnik do komentarza

Asiek Gratuluje córeczki ;) też bym bardzo chciała...

smuce się,bo na okrągło słychać ,że coś jest nie tak a mnie tak boli brzuszek... I od kilku dni to są bole jak przed miwsiaczka ,boli również kręgosłup :|
W następnym tyg będę miała wszystkie badania i mam nadzieje,ze usg. Chodzę prywatnie place a nie mam go na każdej wizycie ,bo lekarz twierdzi,ze to nie jest koniecznie a tak jak juz pisalyscie... Strasznie tesknie za widokiem mojego maleństwa. Mam zdj z usg z 14tc gdzie widać twarz... Codziennie się w nie wpatruje,szkoda ,ze z teł nie ma opcji dodania zdj ,bo bym Wam pokazała ;)

Odnośnik do komentarza

Malinowa -nie wyświetla mi zdjecia :( pewnie masz tylko dostęp dla znajomych. Nie smuć się. Przykro się słucha dookoła jak coś jest nie tak ale nie możemy się smucić i martwić bo dzieciątko to czuje. Powinnyśmy być spokojne i pogodne. Wiem, że się łatwo mówi... ale trzeba spróbować!

Klaudusia! Czekamy z niecierpliwością na wieści od Ciebie!

Asiek! Zazdroszcze córci! Mam nadzieje, że u mnie też się nie zmieni na chłopca ;) ale troche szkoda mi kilku stów na prywatne usg 3d. Tak samo szkoła rodzenia. Lekko 400 zł jak się wczoraj rozglądałam ;/ chyba sobie odpuszcze. Kiedyś tego nie było i jakoś dziewczyny rodziły.

Dzidzia wierci się w brzuszku codziennie. Cały czas nie mogę się nacieszyć tym uczuciem! :)
A co do rozstępów to ja smaruje brzuch i piersi odkąd tylko się dowiedziałam. Najpierw zwykłą oliwką a teraz takim balsamem ziaja mamma mia od zdaje sie 3 czy 4 miesiąca. Miejmy nadzieje, że da rade ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/211xe6ydgbjiep0h.png

Odnośnik do komentarza

No to wracam bedzie na 100% Filipek ,nie dane mi miec corki ale trudno. Maly ma 1 cm ubytku w brzuszku i jest to wytrzewienie jelit napewno. Pani doktor ogolnie nic mi nie powiedziala chodzi ciagnelam za jezyk . Dowiedzialam sie tylko tyle ze jak z krwi cos wyjdzie to chce mnie polozyc do szpitala na inopunkcjie ,sama nie wiem co mam myslec

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Maugosia wiem o tym dlatego zaciskam zęby i do przodu z uśmiechem. Na szczęście mam dobrego faceta,który stara się umilić mi każdy dzień no i Was tutaj... Niby zwykle pisanie a jednak wiem,że ktoś to czyta i stara się pomoc.

Klaudusia w takim razie gratuluje chłopczyka , nie wiem co to za badanie ,bo nigdy o tym nie słyszałam ,szkoda,ze Ci lekarze rtak mało mówią ! Buziaczki dla Ciebie i maleństwa !

Dziewczyy zmieniłam i dostęp jest "publiczny" możecie zerknąć na mogę małe cudeńko ;)

Milej nocki !

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny chyba dostaje deprechy cały czas płaczę i myślę jak to będzie. Wczoraj Pani dr potraktowała mnie strasznie bez żądnych uczuć ,wiem że dla niej jestem kolejnym pacjentem z taką sprawą ale mogła okazać trochę uczuć.
Ogółem powiedziała że oni zajmują się ciążą a potem to już lekarze pediatrzy się zajmują dzidzią nie licząc się z tym czy dziecko zaczyna umierać ,bo jelita robią się nie drożne:((( Bo są bardzo narażone na płyn owodniowy. Cytuje jej słowa jak spytałam się jak małemu braknie skóry na pokrycie jelitek,, To kilka operacji i wszystko powinno być ok,, Zajefajne podejście :/ Ja nie wiem co mam robić dalej

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Klaudusia Witaj. Po pierwsze wielki szacunek dla Ciebie za słowa, że bez względu na wszystko będziesz to dziecko kochała- po tym można poznać prawdziwą matkę, że urodzi i kocha jakiekolwiek jej dziecko jest.. Nie załamuj się bo nie jesteś sama. Ktoś czuwa nad Tobą i Twoim dzieckiem. Musisz zaufać, że będzie dobrze, że to co Was spotyka ma sens. Na pewno nie jest tak, ze lekarzom jest obojętne czy dziecko umiera- zrobią wszystko aby żyło to ich obowiązek ratować ludzkie życie!! Ja ze swojej strony mogę obiecać modlitwę w Waszej intencji. Pozdrawiam - majówka 2014

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Straszna tu cisza... Pewnie z powodu pięknej weekendowej pogody, klaudusia ja bym zrobiła tak jak radzi Anu... Być moze trafisz na lekarza z wielkim sercem,który wszystko dokładnie wytłumaczy... My możemy mówić wiele ,ale nie ma to jak otucha i zrozumienie od lekarza wtedy człowiek jakoś tak bezpieczniej się czuje.

Ja dziś cały dzień ze łzami w oczach... Od rana bolał mnie brzuch a potem strasznie kłucie w nerkach - koszmar. Jutro zadzwonię do lekarza i zapytam co robić .

3majcie sie !

Odnośnik do komentarza

malinowaaa nic się nie martw, mnie też ostatnio tak nerki bolały ze myślałam ze zwariuje, ale w ciąży takie rzeczy to normalne... pewnie lekarz zaleci Ci badanie moczu i picie wody :)
Klaudusia, ja też uważam ze powinnas rozejrzeć się za innym lekarzem, niektórzy mam wrażenie ze sa lekarzami z musu i dla kasy, a nie żeby dbać o ludzkie zdrowie i życie...

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73gu1r1besjn48.png

Odnośnik do komentarza

witajcie z ranka

Klaudusia gratuluje chłopczyka, ja też bym poszła do innego lekarza, z reszta w tej ciązy byłam u 4 czy 5 ginekologów z różnych powodów więc dla mnie to norma.

fasolka tak, na kłócia w pochwie mam luteine, bo te kłócia jak mu opisałam mogły być skórczami a skórcze mogą skrócić szyjkę którą i tak mam już skróconą przez zabieg z lutego. Odkąd ją biorę (2 razy dziennie dopochwowo) i magnez no i nospe to czuję się bardzo dobrze, żadnych bóli. Dlatego dziwię się malinowaaa jeśli nie masz leków na te bóle brzucha, chociaż nie wiem czy coś bierzesz ale jak już coś się łyka to powinno pomagać a Ciebie wciąż boli :-(

http://s4.suwaczek.com/201402195564.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Malinowa mnie jak boli bardzo brzuch i nerki biorę dwa razy dziennie nospe po dwie tabletki ,tak mi radził lekarz.
Co do lekarzy ,to wiem dziś zacznie się dzwonienie po szpitalach i lekarzach nawet jak będę się umawiać za 5 tygodni na kolejne Usg i echo ,to zaznaczę że chce do innego lekarza.
Co do testu z krwi o chorobie innej małego ,to nawet jak wyjdzie zły nie zgodzę się na amiopunkcje. Bo co ma być to będzie .
Co do nastawienia ,w sobotę i niedziele byłam z mężusiem cały czas i jakoś mi się poprawiło co to miłość robi z człowiekiem :)) Wiem że nie jestem sama i że oboje damy radę :))

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nospe biorę i brzuch wtedy przestaje bolec ,ale na nerkę nic a nic nie działa :( czuje wchodzące wielkie szpilki , wody pije bardzo dużo ,bo butelkę dziennie.wcześniej przed ciąża miałam piasek ,ale zszedł po lekach. Moja mama w poprzedniej ciąży także miała problemy z nerkami i musiała leżeć w szpitalu i przyjmować kroplówki ,bo nic innego nie pomagało datego chyba tak się boje....

Miłego dnia ! ;)

Odnośnik do komentarza

Malinowaaaa, trzymaj się, musi być dobrze! Mnie na samą myśl o szpitalu robi się niedobrze, więc rozumiem, co czujesz, ale spójrz na to z tej strony- w razie czego będziesz pod opieką lekarską i nie będziesz się sama w domu denerwować, że Cię boli i zastanawiać się, co się dzieje...

Klaudusia, mam nadzieję, że teraz trafisz lepiej!

Ja na razie czuję się dobrze, nawet bardzo, w tamtym tygodniu było gorzej, także są to jakieś skoki-raz rewelacja, raz kłucia, pobolewanie itd. Czasami też chciałabym, żeby już był marzec, bo nie musiałabym się zastanawiać, czy wszystko jest ok, czy może już coś się złego dzieje..
Wczoraj wieczorem wyskoczyła mi opryszczka na ustach, to nie pierwszy raz, ale już bardzo dawno nie miałam, więc od razu się przeraziłam, jaki wpływ to może mieć na dzidziusia. Na szczęście już po telefonicznej konsultacji z lekarzem, kazał się tym martwić, więc przyklejam plasterki i czekam aż zniknie ;/
A moje maleństwo coraz bardziej ruchliwe :)

Odnośnik do komentarza

malinowaaa jak tam zdrowko? lepiej juz? moze faktycznie lepiej wybrac sie do tego szpitala, tam z pewnoscia Ci jakos pomoga... jak juz tak bardzo Cie boli to lepiej tego nie lekcewazyc..
ja jutro ide do ginekologa, z badan okazalo sie ze mam anemie :( a przed ciaza mialam 3x przekroczona norme zelaza... dziecko mnie zjada ;) mam nadzieję ze juz poznam plec dzieciatka.
A tez kiedys myslalam ze po porodzie nie bede sie martwic, a jedna pani mi powiedziala ze po bedzie jeszcze gorzej w tej kwestii :)
Klaudusia, trzymam kciuki i napisz jak u lekarza, pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73gu1r1besjn48.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie wiem czy to jest jalas kolka czy co.... Ale kłuje cały czas ,miałamm juz tak rok temu to przestało dopiero po zastrzykach i kroplowkach ,dzwoniłam do lekarza ,ale nie odbiera ,czekam aż oddzwoni ,ale zapewne pójdę do szpitala juz nie mogę przestać myśleć o dziecku... Rwie mnie cały dół brzucha ,strasznie się niepokoje

Odnośnik do komentarza

Dzwonił, niestety ,ale szpital jest konieczny... o 17 narzeczony wraca z pracy także od razu jedziemy na oddział. smutno tylko ,ze dalej od domu,bo w moim mieście jest bardzo slaba opieka w szpitalu wiec jadę tam gdzie moj ginekolog pracuje,ale jestem pewna,ze będę w dobrych rękach i ten fakt mnie pociesza

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...