Skocz do zawartości
Forum

Marcowe cudeńka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

A ja z warzyw to nie jem praktycznie nic, buraczki gotowane były ok, ale np marchewka teoretycznie też ok, ale jadlam 2 razy i 2 razy mała się prężyła jakby bolał ją brzuszek. Rzodkiewki słyszałam, że tez nie można, już się boję cokolwiek próbować..

Odnośnik do komentarza

Dzis pogoda cuuudowna ! ;) zaraz szybciutko zjem.sniadanko.i na.zakupy, a potem dzialka (z tesciami) ;P bo.mam straszna ochote na kielbaske z grila a skoro nic sie nie dzieje to czemu mam sobie odmawiac. Na.wadze co prawda juz 69kg... ale... jakos dam rade to.zrzucic :P
Mama sie smieje,ze jak spelnie zachcianke to zaczne rodzic wieczorem - oby miala.racje !

Milego dnia mamusie ;)

Odnośnik do komentarza

Krugerka lepiej jechac sprawdzic :)) 3mamy kciuki i czekamy na wiesci. Ja do dzisiaj karmilam malego tylko swoim mlekiem ale niestety juz za duzo je i dzisiaj mleka nie starczylo :( musialam zrobic mu sztuczne... mowi sie trudno. U mnie po ciazy juz ani sladu jezeli chodzi o kg. Jedynie zostaly rozstepy islad po cieciu

http://www.suwaczki.com/tickers/relgp07w0d0o24hd.png

Odnośnik do komentarza

No z tym jedzeniem to ciezko:( ja tez sie boje jesc czegokolwiek:/ No ale trzeba próbowac bo inaczej sie nie przekonamy co nasze malenstwa moga :) Mój Piotrus tez bardzo duzo je :p Narazie wystarcza mleka z piersi ale nie wiem jak długo:( Nie chciałabym go dokarmiac sztucznie, ale jezeli bedzie taka potrzeba to trudno :/ Wazne zeby był najedzony :) Taka ładna pogoda a my dopiero za tydzien mozemy wyjsc na dwór :(
Mam do was pytanie :) Mój synek ciągle puszcza ,,bączki,, :p nie zawsze robi kupke tylko poprostu cały czas mu gazy odchodza...u was tez tak maja dzieciaczki? Bo nie wiem czy to normalne czy ja cos źle jem :/
Dajecie juz jakies herbatki maluszkom?

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kczkni8xy.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie do mam karmiących swoim mlekiem plus sztucznym - czy podajecie dodatkowo witaminę d i k?? Wiem, ze jesli karmi się wyłącznie piersią to trzeba podawać te witaminki, a co jeśli to jest tak pół na pół??

U nas karmienie co 3, 4 godz., małego trzeba wybudzać, w nocy nastawiam sobie budzik, on slodko śpi, a ja nie mam siły wstwać... i tak po pół godz. się mobilizuję,zeby wstać..
Laktator na razie się sprawdza (avent), na początku odciągałam 30ml, później 50, dziś 80, wiec z każdym dniem lepiej, jeśli dobiję do 100 to nie bede juz dawac mieszanki.

Ja jem wszystko oprócz cebuli i kapusty, na razie nie mamy problemów z kolkami, a bączki to mały cały czas puszcza, a od wczoraj to kupka co 3 godz ;) może to też przez herbatkę na laktację, bo tam jest koper włoski - dobry na trawienie.

Nam pępuszek odpadł po 11 dniach, dziś i wczoraj byliśmy na balkonie przez 30 min. i jutro pierwszy sacerek, mógł byc wczesniej, ale ja jakos jeszcze nie w pełni na siłach, juz ponad 2 tyg po cesarce, ranka po cięciu ładnie się goi, ale jak dłuzej pochodzę po domu to wszystko mnie ciągnie i boli.. ciekawe ile to jeszcze potrwa..
A i u nas w szpitalu też od początku była presja, żeby wstawać po cesarce, żeby jak najwięcej chodzić,żeby się wszystko oczyszczało.. yhyyyy tylko ciekawe jak chodzić, jak wszystko boli;( też swoje przepłakałam, dobrze że z każdym dniem jest lepiej;))

http://www.suwaczki.com/tickers/bhyw9vvj4hc57w5x.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny ;) co tutaj tak cicho? Dwa dni mnie nie bylo i tylko dwie strony do nadrobienia ;( az dziwne.
Mojemu maluszkowi pepek odpadl po 8 dniacj i juz zaczynam go klasc na brzuszek na pare minutek dziennie bo ladnie sie zagoil juz;)
Jesli chodzi o baki to wali jak stary chlop ;) no niestety ma kolki ale kropelki pomagaja ;) rano tylko widac, ze go boli bo nozki ugina ;) i poplakuje ;( tatus poszedl do kosciolka a maly sie zesral i to tak jak ja bym narobila i znow przebieranko ;) ja to mam szczescie do tych kup ;)

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
My od czwartku w domu. Lekko nie ma ale dajemy radę. Ja po cc i 2 transfuzjach krwi z anemia dość słaba jestem. Łucja wiecznie głodna, jak wampirzyca najpierw mnie wydoi, potem muszę dokarmiać :) Pierwsza noc była masakryczna i prawie nie przespana. Kolejne już spokojniejsze. Budziła się kilka razy ale potem dość szybko zasypiała.
Dziś spaliśmy wszyscy razem - jeszcze mój 6 latek powiedział, że on chce spać z nami. Nie miałam serca mu odmówić. I tak widzi, że większość czasu ja poświęcam małej. O niego stara się bardziej dbać mąż ale i tak muszę z nim odbyć rozmowę.

Leosiowa - ja na opiekę na Kopernika naprawdę nie mogę narzekać. Owszem, są milsze i mniej położne ale bilans na duży plus.
Do wyjścia ze szpitala po 7 dniach byłam dość słaba i ledwo mogłam wstać. Jak nie mogłam się zajmować małą w nocy, to nie miałam jej przy sobie.

Ale tak w ogóle to paskudnie dochodzi się do siebie. Do tej pory ciężko mi się podnoscic, poza tym po cewniku czuje ból przy oddawaniu moczu.

Jeśli dokarmiacie sztucznym np. 1/3 to mnie połozna srodowiskowa mowila, ze wit K można podawac co 2 dzień .

Gratulacje dla wszystkich nowych mam.
Podczytuje Was ale czas mam tylko jak mala spi - a nie sa to czeste chwile.

U nas dzielnie tata zmienia pieluszki :) Zobaczymy jak długo.

Pozdrowienia !

http://www.suwaczki.com/tickers/relgrl68xycg179d.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Leoś ma już 9 dni. Dzisiaj byliśmy na tarasie przez godzinkę. Cudnie jest. Wczoraj śmigałam już po domu. Obiad zrobiłam na wczoraj, na dzisiaj. Taki wypasiony, bo teściowa miała przyjechać. Wymalowałam się, ładnie ubrałam i od razu lepiej się poczułam, a nie jak wór w dresach. ba! nawet ciasto wczoraj upiekłam :) Już jest co raz lepiej, tylko jeszcze brzuch mam, jak balon. Już nie taki wielki, a jednak.
Mam pytanie - czy któraś mama nosi pas poporodowy? Jak długo w ciągu dnia, widać efekty?
Ja mam tyle pokarmu, że czasami budzę dziecko, bo mam wrażenie, że mi cycki eksplodują. Zawsze miałam miseczkę B, a teraz E. Normalnie szok, jeszcze jakbym wiedziała, że takie zostaną ;) A tu pewnie zostaną, ale skarpetki z kamykiem w środku ;) No i martwię się żeby z brzucha wór nie został ... hmm pożyjemy, zobaczymy.
Wszystkiego dobrego mamusie.

Odnośnik do komentarza

My dzisiaj zaczelismy werandowanie i mysle ze w przyszlym tygodniu jak bedzie tak ładnie to wyjdziemy na pierwszy spacer :) Juz sie doczekac nie moge :) Ale Piotrus po tych antybiotykach moze miec słaba odpornosc wiec musimy bardzo uwazac :( A jak tam w nocy czesto budza sie wasze maluszki?:) U nas narazie jest tak że o 19.30 kąpiel okolo 20.30 Piotrus juz spi, budzi sie o 2 (i to różnie czasami zje i odrazu zasypia, a czasami potrafi dwie godzinki świrowac :P) No i nastepne karmienie około 6.30 :) Teraz zmiana czasu wiec troche nam sie poprzestawia pewnie ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kczkni8xy.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Krejzolka1, a jakie dajesz kropelki?bo ja na większości widzę zapis, że są powyżej 1 m-ca...

Xewcia91x, zazdroszczę tej 1 pobudki w nocy, Lena budzi się co 2 h jak w zegarku a i w międzyczasie sen ma niespokojny, więc ja nie zawsze przysnę.

Odnośnik do komentarza

Czesc mamusie!!

Ja po urodzinkach swoich i dziecko nie zrobilo niespodzianki
:( moze i lepiej bo tatus w takim zlym stanie ze by nie pomogl przy porodzie :D tylko ja na soczku a goscie nietomni.

Dzis mialam pierwszy masaz szyjki i minal bardzo szybko, polozna bardzo symatycznai podniosla mnie na duchu.
Jutro do szpitala na sprawdze nie dzieciatka..
pozdrowionkahttp://fajnamama.pl/suwaczki/rfvwfwp.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...