Skocz do zawartości
Forum

Marcowe cudeńka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Leosiowa

33dzieci:
- 10 dziewczynek
- 21 chłopców
- 2 niespodzianki
na świecie : 6
w brzuszku :27
Już na świecie:
Basia_88 -----> 24.03.2014 córeczka Milenka --> 7.02.2014
asi_ek----------> 5.03.2014 córka Laura ----> 19.02.2014
Dinowa89--------->17.03.2014 syn Franciszek --> 02.2014
Klaudusia-----> synek Filip --->20.02.2014
adak1 ------> 03.03.2014 synek
Nati83---------->07.03.2014 synek Leon --> 05.03.2014
Jeszcze w dwupaku:
krejzolka1 ------>06.03.2014 synek Ksawery (I dzidziuś)
Maugosia-------->08.03.2014 syn Radosław :)
siunia25------ >09.03.2014 syn Tymoteusz (I dzidziuś)
KateTony -----> 09.03.2014r syn Antoni (I dzidziuś)
Angie-------------> 10.03.2014r córka Alicja (I dzidziuś)
Asti89----------> 10.03.2014r synek Natan (I dzidziuś)
Kasiula.ZG -------> 11.03.2014r córka Oliwia (I dzidziuś) CC
Becia8008 -------> 13.03.2014r. córka Ewa
xewcia91x -----> 14.03.2014r synek Piotruś (I dzidziuś)
Julaa------------> 18.03.2014 syn Filip (I dzidziuś)
Diem------------>20.03.2014 syn Michaś (II dzidziuś)
Leosiowa -------> 21.03.2014 syn Leoś (II dzidziuś)
kasyi------------>22.03.2014 synek Filipek (I dzidziuś)
Malek---------->23.03.2014 Synek
monika.nl--------->23.03.2014 coreczka?synek? (I dzidziuś)
feliza---------------->23.03.2014
Malinowaaaaa---->24.03.2014 synek ;)
kasia23---------->26.03.2014 synek
Anu-------------->26.03.2014 córka Lena (I dzidziuś)
aniatst----------> 26.03.2014 syn Adaś (I dzidziuś)
Jamelka ------> 27.03.2014 syn Kajetan
KarolinaR----->27.03.2014 syn Kazimierz (II dzidziuś)
Gosia 86 -----> 27.03.2014 córka Julcia
fasolka84-------> 28.03.2014 córka
mariposa ------->31.03.2014??? córka Łucja (II dzidziuś)
Magda z lasu ---> 31.03.2014 syn Staś (II dzidziuś)
Krugerka1989 --->01.04.2014r córka Zoja (I dzidziuś)

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie
właśnie wróciłam z badań i z uczelni, zostawiłam pracę, do sprawdzenia na jutro i dowiedziałam się, że obronę mam 22 (termin - 23)... Więc Wam tu się spieszy a ja to chcę poczekać i urodzić po obronie, ale wiadomo nie da się zacisnąć nóg jak już się coś zacznie. Jutro mam wizytę u swojego lekarza i może usg, no i ten posiew ale czuje, że znów coś mi tam wyskoczy... Ale najważniejsze, żeby w ogóle wiedzieć, że jest jakaś infekcja.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nlwdyvtylw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jilg58sco.png

Odnośnik do komentarza

Nati83 gratulacje ;)

Jak u Was dziewczyny dzis humor ? Ja zasnelam po 3 dopiero... wstalam o 10 na szybko zrobilam pomidorowa i leze.caly dzien w lozku... maz.napisal.ze.mamy zaprossenie do znajomych na sobote i zareagowalam taka zloscia... w ogole od rana jestem zla i chce mi sie plakac. Zle mi gdy patrze w lustro i widze olbrzyma. Na wadze juz ponad 65kg.... ;( a malutki jeszcze sie nie szykuje do wyjscia... ja chce juz rodzic... mam dosc wszystkiego

Odnośnik do komentarza

Klaudusia gratulacje
Nati gratulacje
Mi w szpitalu robili usg jak lezalam te dwa razy. To 33 tydz i 6 dzien waga;2166 a usg robione 36 tydz i 4 dzien 2915. Jak dla mnie duzo w krótkim czasie a jeszcze mi troche zostało. Pierwszy synus ważył 2920 i fajnie sie go rodziło.
Narazie u mnie spokój leze sobie dalej ale chyba pomału zacznę wprowadzać jakies zadania w swój plan dnia, bo jak tak sie rozleże to nie urodzę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

Nati83 gratuluje i zazdroszcze dzieciatka na swiecie..

Ja mam tez ciezkie dni i nie mam na nic ochoty..najbardziej mnie mecza zaparcia i twardy brzuszek..
kiedy mam juz wrazenie ze cos sie dzieje to zaraz przechodzi.
Za dwa dni wyniki krwi i dowiem sie czy mam cukrzyce. Polozne twierdza ze skoro przytylam 20 kg to musi byc tego jakas przyczyna typu laknienie przy cukrzycy..:(

trzymajmy sie :Dhttp://fajnamama.pl/suwaczki/rfvwfwp.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Nati83, gratuluję! Ale fajnie:)
KarolinaR; ja mam już starsze dzieci i nie wydaje mi się to dobrym pomysłem. Raczej dobrze nastawiać dziecko, że rodzeństwo to będzie prawdziwy WIELKI prezent. Pewnie, że to nie jest łatwe ale prezent rzeczowy nie rozwiąże problemu, takie jest moje zdanie.
Ja wczoraj miałam koszmarny dzień, myślałam, że albo urodzę albo umrę, dzisiaj natomiast odzyskałam energię, uf!

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj mam taki dzień,że przespalabym go.Chodzę zmęczona,non stop ziewam i na nic nie mam siły.Co prawda jak wróciłam z badań,to ległam w łóżku i do 13 spałam,ale organizm nie zregenerował się i dalej mi się spać chce.Jestem poddenerwowana tym,jak to będzie potem...Cała rodzinka na mojej głowie i do tego ojciec mojego M.który wpiernicza się do wszystkiego i lazi przez cały dzień i pyta jak tam się synek czuje i czy mi w czymś pomóc...Nie chcę od niego pomocy Np.w postaci gotowania obiadu,bo jak już on wejdzie do kuchni,to śmierdzi w cslym mieszkaniu(no bo po co włączyć pochlaniacz i otworzyć okno),a na dodatek ja później muszę spędzić 2 godz.na sprzątaniu bałaganu po jego gotowaniu.Zlapalam siena tym,że gotuję tylko dla mnie i dla mojego...Mam nadzieję,że wystarczy mi sił,aby ogarnąć wszystko po porodzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdctv73ju3a1kbs.png

Odnośnik do komentarza

U mnie nadal ktg nie wykazało skurczy, kolejne we wtorek. Za to Mała wierciła się niemiłosiernie. Mnie z kolei chyba coś bierze na sam koniec, bo pobolewa mnie gardło i głowa. Nie wiem, czy się nie przeziębiłam na wczorajszym spacerze...

Odnośnik do komentarza

Anu mnie takze cos lapie i mam 37stopni co prawda to nie duzo ale nie chce sie rozchowowac bardziej. M wrocil ciaglr pije goraca herbate z sokiem malinowym babci i cytrynka do tego rutinoscorbin i jakos daje rade. W razie temp wezme apap. Takze Ty tez wskakuj do lozeczka. Moja ciocia rodzila podczas przeziebienia katar kaszel gardlo i jak parla to czula,ze umiera... a porod tak ja oslabil.ze 39 stopni goraczki po wszystkim... nie ma co ryzykowac.
Dzis pierwszy dzien nie mam zgagi po prostu szooooook ,wielki szok! M pobiegl po swieze buleczki i paczka dla mnie na poprawe hunoru. Tak.mi go szkoda.... wiem,ze mu przykro patrzec na moje humorki takze staram sie jakos trzymac.

Duzo usmiechu na wieczor dla Was !!!!

Odnośnik do komentarza

Hej
Malinowa - Ty się nie denerwuj, wiadomo, że wszystko się zmienia dookoła i zmieni się jeszcze bardziej. Korzystaj z kontaktów towarzyskich jeśli jest ku temu okazja. A po za tym jesteś taką ładną, młodą Mamą i na prawdę nie jesteś za gruba. Zrobiłaś cudne zdjęcia... aż patrzę z zazdrością, choć w pierwszej ciąży miałam sesję ciążową. I wcale nie ważysz za dużo, domyślam się, że jesteś niska i raczej drobnej budowy ale wierz mi - 65 kg to nie dużo :-)
I wylecz się koniecznie, żeby się nie rozwinęło... Ja chyba miała jednak zapalenie płuc i jeszcze się nie doleczyłam, więc muszę się pilnować.
Pozdrawiam gorąco wszystkie niecierpliwe Mamy - już bliżej niż dalej...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nlwdyvtylw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jilg58sco.png

Odnośnik do komentarza

Czuję się naprawdę dobrze, biorąc pod uwagę że to dopiero 2 doba, we wtorek pojechałam do szpitala zrobili mi wszystkie badania i w środę od rana szykowali do c.c. Ok.10tej Leoś już był z nami cały i zdrowy. Na sali anestezjolog podał znieczulenie, założyli mi cewnik, nie było to bolesne, bo już byłam znieczulona. Po porodzie 6 godz leżałam na sali wybudzeniowej - nie byłam nawet zmęczona. Po powrocie na salę jeszcze kazali mi leżeć i dopiero ok.20stej wstałam pierwsza wycieczka do toalety była bolesna, ale z każdym kolejnym wstawaniem ból jest mniejszy no i jeśli dokucza to można zawsze prosić o środki przeciwbólowe.
Generalnie jest to moje 2 cięcie, pierwsze na ostro z powodu zagrożenia życia dziecka - byłam bardzo zmęczona po kilkunastogodzinnej akcji porodowej i znacznie dłużej dochodziłam do siebie, a wczorajszy poród nawet miło wspominam - no i najważniejsza nagroda ważący 3980g Leoś :)

Odnośnik do komentarza

NATI:zapomniałam Ci pogratulować:-) Kolejna szczęściara:-)
Jak tak piszecie o tych Waszych przeziębieniach to chyba przez kompa to i do mnie przychodzi powoli.Boli mnie głowa,gardło jakieś takie ciężkie i bolące się robi...Idę zrobić sobie herbaty z cytryną i sokiem malinowym:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdctv73ju3a1kbs.png

Odnośnik do komentarza
Gość Leosiowa

Nati - Twój opis pierwszego porodu - idealnie, jak mój. Teraz też mam mieć cc - planowane i syna Leosia ;) Zazdroszczę Ci, że masz już to za sobą.
My kupiliśmy córce ciastolinę, z tą maszyna do robienia ciastek. Stara ciastolina już zeschła i była do wyrzucenia. Moim zdaniem ucieszy się, a i zajęcie będzie miała. Oczywiście to bedzie od Leosia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...