Skocz do zawartości
Forum

Francja


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Kochane, widzę ze Doti i Karina widziały sie w realu, zazdroszczę Wam strasznie wspólnych zakupów. Co do spotkania to ja zawsze chętna. Jak tylko będzie kasa to jadę za Wami na koniec swiata, co prawda tylko na weekend, ale będę.

Dziewczyny, podlamalam sie troche, dzisiaj dzwonil lekarza do G i okazalo sie, ze Milla znow ma jakies bakterie w moczu, wlasnie pojechal po antybiotyki. Tak to ponoc jest, ze jak raz sie to swinstwo zalapie, to pozniej czesto wraca...

Ok, to sie wyzalilam. Marmi, urodzilas?

Niestety, musze konczyc. Buziaki.

Odnośnik do komentarza

Karina, tak to ja i nikt inny :) ale podejrzewam, ze nie widze Twoich ponownych zaproszen do grona znajomych bo za pierwszym razem Cie nie rozpoznalam i odrzucilam (no glupia ja!) i teraz juz mi nie pokazuje ponownych powiadomien. Wyslij mi prosze tutaj na priva swoj nick na facebooku a ja sprobuje znalezc Ciebie :) I przepraszam, ze tak namodzilam.

Paulinka, wiem ze sie denerwujesz i masz ku temu powody, az sie sama zdenerwowalam, Milla taka malutka a juz sie nacierpi, ale co to za cholerstwo, ze lubi wracac? Jak ona to lapie?

Ja tez niestety nie popisze, bo Annabelle od trzech dni nie sypia juz dwa razy dziennie, jej w to graj, ale ja na nowo organizuje nasz czas i usiluje sie ze wszystkim wpasowac w nowy rozklad ... a tak mi bylo dobrze jak mialam te chwile dla siebie...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

W sumie to ja nie wiem czy to ja boli, bo to wszystko wyszło całkiem przypadkiem, przy badaniach kontrolnych. Nic nie mówi, ale jest bardziej pobudzona niz zwykle, szybciej sie denerwuje... Moze tak reaguje na swoja dolegliwosc. A moze to byc z wielu czynnikow. Na przyklad z gupki, przy kapaniu w wannie a nie pod prysznicem, podczas zabawy w piaskownicy. Podejrzewam, ze zrodel jest wiele. Milla ostatnio to miala bakterie e. coli, ale wtedy jej stan byl ciezki. Juz wziela pierwsza dawke antybiotyku. 3x dziennie, przez 8 dni.

Ja cos po kosciach czuje, ze nasza Magdalena rodzi!!!!!

Doroti, milego wieczoru.

Caluje mocno!!!!

Odnośnik do komentarza

Hej,

Paulinka a wiesz że i ja tak czuje ? :D przed chwilą z miotłą w dłoni tak sobie dumałam czy Magdalena nam przypadkiem nie rodzi dziedzica... nie ma nikt wieści od niej ?
Co do Milli i jej zakażenia to jest też troszkę tak że jedni mają większe predyspozycje do łapania, inni mniejsze, ale masz rację źródeł może być wiele ! Najważniejsze że aniołek nie cierpi.

Pati u nas też Panienka skasowała sobie drzemkę, troszkę wcześniej niż Twoja...ale łączę się w bólu, ciężko mi się ogarnąć.

Na spotkanie i ja chętna, byle nie we wrześniu bo wybywamy.

Dotka, baw się dobrze, u nas też impreza ale dziecię śpi, a wcześniej to wiało dmuchało... bez sensu zupełnie !

Pati ja tak sobie czytam o Waszych fejsbukowych problemach z Karinką i ja myślę że Ty mogłaś zignorować, a nie odrzucić zaproszenie, więc Tobie już się nie pokazuje, a jej jako jeszcze nie zaakceptowane. Możesz kliknąć na tą ikonkę gdzie pojawia się powiadomienie o nowym zaproszeniu do znajomych i tam jest : zobacz wszystkie zaproszenia od znajomych i tam winno być zaproszenie od Kariny. Ot wtrąciłam swoje pięc groszy.

Karina a Ty jak tam? Byłaś u ginki? jakieś wieści odnośnie maluszka? Niedługo połówkowe badanie to pewnie będzie wiadomo cóż ma dziecię między nóżkami :)))

Ściskam kobietki, pewnie jeszcze bede dzis zagladac w oczekiwaniu wiesci od Marmi :)

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Jestem, melduję się, jeszcze nie :) Ale mam nadzieję, że wasze przeczucia coś wywołają bo ciężko mi już strasznie.

dotka, karina fajnie, że udało wam się spotkać. Ja też chętna ale jak Katarzyna nasza wrzesień bym wolała ominąć, bo co najmniej na początku nas nie będzie.

Tak na marginesie - fajnie mieć kogoś w domu do pomocy :D

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Marmi, w tej chwili na porodowke, biegiem marsz!!!!!!
Daj koniecznie znac, my czekamy jak widzisz, zwarte i gotowe.

Pati, Kasia, pamietam pozbywanie sie kolejnych drzemek. I nic nie przebije chaosu i dnia, który ciągnie sie w niesknczonosc, gdy dziecię juz nie chce spać w dzień. Zazdroszczę Wam drzemki dziecka w dzień, u nas zdarza sie sporadycznie.

Dobranoc Kochane

Odnośnik do komentarza

Helol, festyn fajny i Poldi wyskakany ale musialam przelozyc rdv w szkole na wtorek bo spal tak ze nie mialam serca go do przedszkola ciagnac na sile.
Dzis wieczorem znow wychodzimy.
Moja zmywara nareszcie jest w drodze, trzeba sie umowic kiedy maja przyjechac (mysle ze w poniedzialek bedzie juuupi), no i zgadnijcie....dzwonili przed chwila z tego kursu jezykowego na ktory czekam od pazdziernika ze mam sie na rdv umowic .... teraz jak juz chcialam urzad pracy olac, myslalam zeby pojechac w lipcu do pl na tydzien bo mam babcie w szpitalu i szukam sobie szkoly to oni nagle sie odzywaja ...

Karinko mam prosbe...ja za ta spodnica sie rozejrze po innych sklepach jeszcze bo czasami maja takie fajne z transparentnymi wstawkami ale czy moglabys wziac dla mnie ten rozowy sweterek bo mi z glowy nie wychodzi ?

Marmi ja juz nie pytam bo mi gluio ale caly czas mysle czy czasem to nie juz ...

Odnośnik do komentarza

dotka kupie, to byl rozmiar S tak? ;) dzisiaj, albo jutro podjedziemy do carrefoura, ale raczej jutro bo dzisiaj H. jedzie do siostry pomoc jej rozpracowac dekoder.
Kasia, no bylam, ale moja gin ma tylko maly monitorek serca i to wszystko ;) tak wiec szukala serduszka i jak zwykle na poczatku nie mogla znalezc pozniej bylo 200, ale mowi ze to nie serce wiec ciekawa bylam co to jest ;) i znalazla w rezultacie 150/160 udezn na minute.
Tak wiec tak na otarcie lez troche mnie to uspokoilo, ale szczerze mowiac chcialabym czesciej miec to usg, bo takie czekanie jest jednak dosc stresujace :) juz 10 lipca bede sikac w portki :) mam nadzieje,ze wszytsko bedzie dobrze..aa no i moczu mam nie powtarzac tylko dopiero z poczatkiem lipca, no taka wyluzowana babka ciagle sie usmiecha a jak cos mnie boli to nic sie nie dzieje ;)

Pualina szczerze wspolczuje, zycze aby Twoja mala jak najszybciej doszla do siebie, biedulka taka mala na antybiotyku. A probowalas jakies soczki z zurawina, albo z cytrynka? nic Ci nie doradzali w tym kierunku?

Marmi bidulko, mam nadzieje, ze nie przeciagnie Ci sie czas do przyszlego tygodnia i dzidzia zdecyduje wyjsc wczesniej :)

Odnośnik do komentarza

dotka napiszę, nie martw się :)

Paulina biedna ta twoja królewna, mam nadzieję, że ją to nie boli. Ale skoro nie płacze to chyba nie co?

Karina szkoda, że dla własnego spokoju usg częściej nie masz. No ale na pewno wszystko jest ok i czy z usg czy bez dzidzia tak samo rośnie :D

Zobaczcie wczorajszą burzę, normalnie koniec świata ;) Dziwię się, że ze strachu nie urodziłam :D

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Karina przykro mi bardzo, ale chyba z naszej znajolosci na FB nic nie bedzie.... Jak mi wyslalas zaproszenie za pierwszym razem i ja Cie nie rozpoznalam, kliknelam z automatu na opcje "nie pokazuj wiecej zadnych powiadomien od tego uzytkownika" i teraz nie moge tego nijak odkrecic, nie mam Cie w zadnym spisie zablokowanych osob, zebym chociaz mogla odblokowac, ja najzwyczajniej nigdzie Cie nie moge zobaczyc. No wiem zem glupio tak szybko Cie odrzucila, ale to dlatego ze na FB mam tylko osoby ktore personalnie znam i od zawsze odrzucam zaproszenia od osob ktorych nie znam a Twoja nazwa uzytkownika jest tak skrajnie rozna od imienia, ze ni cholery nie skojarzylam tylko pâcnelam paluchem !!!!

Co do drzemek to ja z jednej u Annabelle moglam zrezygnowac ale o ta poobiednia bede walczyc jak o ogien poki sie da, bo to chwila spokoju dla mnie,a w dzien kiedy w domu urzadzam sprzatanie to czas kiedy musze szalec z dezynfekcja sanitariatow wiec ona nie musi tego wdychac. Wiec poki sie da i bunt jest wzglednie maly Annabelle laduje na spanko, narazie nie zapeszajac dziala. Niemniej z obawa czytam Pauline i Marmi jak piszecie, ze Wasze dzieci juz w ogole w dzien nie spia!

Doti, z chmurek to ja juz dawno spadlam w codziennosc, juz mi sie wydaje, ze ten slub byl rok temu ;) Jedyne co mi o nim przypomina to "dofinansowanie" do nowego kompa w domu :) Dostalismy w ramach prezentu pieniadze i po wspolnej naradzie stwierdzilismy, ze dolozymy swoje i kupujemy stacjonarny all in one Maca Apple"a. niech bedzie w domu jeden porzadny komp a Mac jest do tego taki ladny,designerski ;))) ze sama sie napalilam. Powinnam co prawda forsowac nowa sofe :) bo na macu sie siedziec nie da, ale to chyba bylaby mniejsza radosc dla A.
Z kursem z PE masz racje, wakacje to i tak sezon ogorkowy i nic sie nie dzieje, do tego martwy we FR sierpien, wiec lepiej sie znowu zaangazowac od wrzesnia.

Marmi, dolaczam sie do oczekiwan na Twoj porod :) codziennie wygladam czy to juz i przypomnialam sobie jak juz sama mialam dosc ciazy, bylam wielka, wiecznie zmeczona i juz tak bardzo chcialam rodzic. W sadnym dniu zabralam sie za wielkie sprzatanie, na kolanach szorowalam podloge, tyle co skonczylam i chcialam sie isc kapac poczulam cos jak "sikniecie" :) najpierw raz, pomyslalam ze to pecherz juz nie wytrzymuje ciezaru, ale za moment drugi raz i juz wiedzialam ze to powoli wody ida. Zadzwonilam po A. poszlam sie kapac, zrobilam sobie makijaz ( a jak ! w koncu szlam rodzic :) ktory splynal zaraz z pierwszym moim wrzaskiem z bolu przy skurczu w szpitalu :) oj tak wiem jak masz dosc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Jak nie zaczniesz rodzic to wypuszcza. Ja tak miałam. I kazali przyjść za dwa dni, jakby sie nie ruszyło, na wywoływanie. Tak sie tego wystraszylam, ze wieczorem miałam juz skurcze pogodowe i rano urodziłam. Myśle tez ze jak mi poloznik tam grzebał to cos drgnęło i cały dzień krwawilam.

Jak sobie przypomnę poród.... Marmi, Moja Kochana trzymam kciuki, oby jak najszybciej Twój Syn wylazl;-)

Odnośnik do komentarza

Kasiu, jezeliby Twojego posta wyciąć z kontekstu, to możnaby pomyśleć, ze tu jakieś zboczone baby piszą!!!!!

Karina pisalas o zurawinie, a jak to jest ta zurawina po francusku??? I kupowalas herbatki w aptece, czy gdzie? Bardzo martwie sie o te jej nerki. Czytałam, ze to genetyczne w dużej mierze. Córka mojej siostry ma refluks nerek, córka kuzynki, nie ma nerki, zreszta jak i moja teściowa. Ale najbardziej to sie boje tego refluksu i tych wszystkich badań. Dwa tygodnie po odstawieniu antybiotyku mamy zrobić badania. Boje sie.

Kasiu, Tusia profesjonalnie ujezdza słonia, fajna z Was rodzinka.

Idę spać, bo wyczuwam cos, ze mi sie migrena zbliza i chce ja odepchnac, może sie uda. Lepiej sie wyspać, to może jutro lepiej mi będzie.

Odnośnik do komentarza

tak na szybko tylko wpadam ;)
Patricia spokojnie nic sie nie dzieje, nie wiem szcerze jak to moglabys odblokowac :/ probowalam Ci jeszcze raz wyslac zaproszenie skasowalam to stare , ale widocznie do Ciebie niedochada...
moze innym razem :)

Paulina, mysle, ze taka zurawina profilkatycznie nie zaszkodzila Twojej malej
zurawina to cranberry, ja dodatkowo kupilam zurawine w tabletkach w aptece "uriform" i akurat te ciezarne moga zazywac, ale Twojej malej to raczej w tym wiekku nie za bardzo chyba ze jej bys rozdrobnila w miseczce. Pije oczywiscie sok z zurawiny i rowniez kupilam sobie zurawine i podjadam w ciagu dnia. Ostatnio bylam chora i nie wiem czy to efekt zurawiny, ktora zawiera sporo witaminy C, ale bardzo lagodnie mi to przeziebienie przeszlo! co jest do mnie nie podobne!! na prawde!
W wypadku Twojej malej jak to jest choroba genetyczna to rzeczywsicie problem jest troche szerszy :/ ale nie zaszkodzi zapytac lekarza przy okazji czy taki soczek mozna by jej dac do picia?? wiem ze bakterie nie lubia kawsnego srodowiska. Widzialam rowniez herbate z zurawiny, ale zrezygnowalam jem naturalna zurawine ktora kupilam w carrefourze. Ten sok ktory ja kupuje to firma Ocean Spray, troche taki rocienczony z woda, to nie jest 100% soku z zurawiny ale 25% dlatego 1l dzinnie pije tak butelke. Zycze Ci aby jak najszybciej jej przeszla to choroba. Przykre, ze musi przez to przechodzic i mezcyc sie z antybiotykami. :(

A poczatkiem lipca bede powtarzac badania mam nadzieje, ze bialko nie wzroslo bo sie pochlastam ;)

Odnośnik do komentarza

ja tylko zagladam co z Marmi i nic
a ja nie spie to moglaby dzwonic ze zaczela sie akcja :lol:
no nic, czekamy dalej

tylko przebieglam po postach i widzialam ze byla mowa o zurawinie, po francusku dokladnie to AIRELLES ale cranberry tez moze byc bo oni troche to na angielks wola przetlumaczyc niz na francuski, taki ten narod, szowinisci sami ale jak czasem o slowka chodzi to im angielskie bardziej pasuja niz krajowe :lol:

Kasiu, tak tak, ja tez mowie ze jakby Twojego posta przeczytac poza kontekstem to matko z corka, co za aboczone baby tu pisza :sofunny:

karina, Tobie zycze zeby z bialkiem juz byl wsiety spokoj, poczatek lipca juz niedlugo!!

paulina, wierze ze sie los na Was nie zawzial i ze wszystko sie wyklaruje na dobre z nerkami, to naprawde niesprawiedliwe jak dzieci tyle sie mecza....

ja poki co mowie dobrej nicy, jutro rano jade na pchli targ a potem sie pobycze w domu ogladajac jakis serial, swoja droga marmi, sciagnelam sobie Grimmow, super serial!!! i jeszcze Once upon a time, tez mi sie podoba!! tylko ze to kupe czasu pochlania!!! juz mam debet i czasobrak a co bedzie dalej jak zaczne te seriale ogladac!!?? :lup:

buziole

Odnośnik do komentarza

paulina biedna ta twoja księżniczka. Trzymam kciuki, żeby jednak nic nie było z nerkami.

moniq ja wszystkie odcinki obejrzałam i zła jestem bo na wakacje mi nic nie zostało :P Teraz do września trzeba czekać.

Nie pogrzebali... dopiero 28 będą grzebać. Zupełnie się pogubiłam w tym ich liczeniu. 28 czerwca mi liczą koniec 41 tygodnia i wtedy badanie gin i usg, teraz nie ma potrzeby. Skurcze wykazuje na monitoringu regularne ale delikatne, serduszko małego równo pracuje, mamy czekać. Zaraz jedziemy zwiedzać Baden-Baden, wieczorem zaprzęgnę chłopa do roboty ale już nie liczę na żadne cuda. 3 lipca termin ostateczny na wywołanie.

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Ja rowniez wzielam sie za ogladnie seriali, co by jednak ten czas zabic i nie myslec za wiele :)

Marmi, mysle o Tobie ciagle i sie zaczynam stresowac, bo zastanawiam sie jak to bedzie u mnie :) mi powoli zaczyna byc ciezko, a co to bedzie jak bede juz na koncowce? H. bedzie mnie chyba przez drzwi przepychac ;)
Moniq to co podalas to oglolna nazwa dla wszystkich odmian borowek ;) a cranberry to jest wlasciwa nazwa dla zurawiny. (zangielszczona nazwa :) jak piszesz. Mowia tak na nia dlatego, ze zurawina glownie pochodzi z usa z innych krajow..mozna by powiedziec ewentulanie jeszcze canneberge, prawda?
dziewczyny milego popoludnia! usicski xx

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...