Skocz do zawartości
Forum

Sukcesy i porażki naszych dzieci


NATKA08

Rekomendowane odpowiedzi

Super dziewczyny. Gratuluję takich kochanych dzieciaczków.
U nas podobnie - Kubuś ciągle by przytulał siostrzyczkę i całował. Przynosi jej swoje ulubione przytulanki. Chociaż ciągle się boję, że wywinie mi jakiś numer ;) Więc ciągle mu powtarzam, że "tego nie wolno", "tamtego nie wolno", "uważaj na dzidzię"... Ale jak mała płacze to zaraz do niej leci i ją uspokaja.

No a tak apropos to jutro pierwszy dzień w przedszkolu mojego małego zucha-przedszkolaka. Jak ja to wytrzymam? Bo on pewnie sobie super poradzi...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Dokładnie tak jak Ulla pisze - my rodzice najbardziej wszystko przeżywamy. Ja w poniedziałek jak na igłach siedziałam myśląc, co z moim małym przedszkolakiem, czy nie płacze itp. A on super zuch bawił się w najlepsze. Wczoraj to sam biegł do przedszkola, a jak po niego przyszłam, to ledwie na mnie uwagę zwrócił. Dzisiaj drobny kryzys i płacz był, ale to raczej z powodu takiego, że bardzo wcześnie się obudził i widziałam, że jest śpiący, a tym samym marudny.
A zaskoczył nas najbardziej tym, że wieczorem opowiedział nam, że pani dzieciom wczoraj czytała bajkę o czerwonym kapturku. Ja mu nigdy jej akurat nie czytałam i dumna byłam jak nie wiem co, że tak pamiętał ładnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny gratulacje dla waszych dzielnych przedszkolaków,oby tak dalej .Często tak jest ,ze rodzic bardziej przeżywa pójście do przedszkola niż dziecko,mi też łezka w oku się kręciła ,a mój synek nawet się za mną nie obejrzał.A ostatnim sukcesem mojego 3 latka jest to ,ze nauczył sie wierszyka w pokoiku na stoliku i jest taki dumny z siebie wszystkim naokoło chce go mówić,czasami jeszcze mu podpowiadam ale większość mówi sam.

Odnośnik do komentarza

Natka na pewno będzie coraz lepiej.

U nas maleńki poranny kryzys przedszkolny - trochę niezadowolenia, ale gdy odbieram młodego widzę, że mu się podoba w przedszkolu. Poza tym dzisiaj w domu, bo wczoraj załapał gorączkę i nie wiem jeszcze co się dzieje. Ale i tak jestem z niego ogromnie dumna.

Mika gratuluję umiejętności wierszyka. Też muszę mojego zacząć uczyć troszkę. Póki co "Ojcze nasz" nauczył się w jakieś 2 tygodnie :)

Super te nasze wszystkie dzieciaki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...