2009 l i p i e c :]]]]]]

[Lidiaro]

Spać i jeszcze raz spać a w domu brudno jeszcze te paskudne muchy brodzą okna. Padam

[zanna]

ja tam sprzątaniem sobie za bardzo głowy nie zaprzątam -co rusz przy dłuższej drzemce przelecę to i owo a łazienkę wiczorem przy myciu i tyle... dziecko mi się obudziło przez głupi domofon - czy ktoś wie jak to przyciszyć? dostałam próbki pieluszek i będę testowała ale w otyku dużo twardsze niż pampersy... zobaczymy:)

[zanna]

zasnął mi Synuś w kuchniprzy dźwięku okapu :) boję się teraz wyłączyć :)

[Mummy]

czy wasze dzieciaczki tez takie marudne po szczepieniu? Tosia miala arazie jedna na zoltczake, kolejna za 6 tyg ? od 2 dni marudna ze hej, i spac nie moze..eehh

[zanna]

mój Synek po żółtaczce był za to senny cały dzień - bawić się nie chciał i rozmawiać za bardzo... tylko spał i jadł...na drugi dzień trochę marudny...

[gmonia]

ufff... my dziś byliśmy szczepić Natalkę. Strasznie mi jej żal ehh... ile się taki maluszek musi nacierpieć, masakra. Poza tym od 12 do 17 miałam ją cały czas na rękach, non stop mi płakala i to tak przeraźliwie jak nigdy a teraz po wielu trudach przysnęło się jej ale co chwilę się zrywa z płaczem. Ręce mi już odpadają i samej beczeć się chce Zmierzyłam temperaturę i miała 39,5!!! dałam jej czopka i czekam aż jej spadnie a jak nie spadnie to jadę z nią do lekarza. Jezu jakaś masakra z tymi szczepieniami. Wasze maluszki też miały tak wysoką gorączkę? Dobrze, że kolejne dopiero 12.10. Za 2tyg. idziemy na Rato ale to na szczęście do picia więc choć tyle
Poza tym mała ładnie nam przybiera no i rośnie - ma 59cm i 4915g

Lidiaro

Spać i jeszcze raz spać a w domu brudno jeszcze te paskudne muchy brodzą okna. Padam

ojjj nawet mi nie mów... skądś to znam...

zanna

zasnął mi Synuś w kuchniprzy dźwięku okapu :) boję się teraz wyłączyć :)

he he no nieźle

co do ćwiczeń to generalnie można wszystko poza ćwiczeniami z obciążeniem i bardzo trzeba uważać podczas wykonywania tych stricte na mięśnie brzucha bo ta blizna wewnątrz może się rozejść. Przykładowo - jak wcześniej robiło się w jednej serii 20 brzuszków, to teraz można max 5 a reszta jak to mój gin powiedział "na własną odpowiedzialność"

[katbe]

zanna Adi preferuje silniki kosiarka go usypia natychmiastowo i mikser. Nie przepada za tramwajami .

[marzycielka]

witajcie
ja na szybko,ale czytam ciągle Was!!
morrwa jaki termos masz??
zanna my właśnie przeszliśmy na NAN i też pojawiły się zielonkawe kupki jak u morrwy!!nie wiem czemu..???

mój Mati przez ostatnie dni też mało sypia w dzień!!!!!!!!!marudzi na maxa!!usypia go jedynie odkurzacz za to w nocy....śpi po 6 godzin ciurkiem!!!
i dziwnie je , zawsze go karmiłam co 3 godzinki mieszanką, a ostatnio po godzinie, półtorej od jedzenia(90 -120 ml), domaga się o jeszcze i zjada 60 ml!!!!!!!!nie wiem czy to normalne??!!!

[Morrwa]

hello,

jestem zarobiona - praca, zaraz wyjazd, jutro urodziny starszaka itp.

Ale generalnie jest ok - mała teraz je o 19.00 a potem o .............. 4 rano

Marzycielka - mam dwa termosy - jeden taki styroopianowy, drugi kupiłam mały metalowy (próżnowy) - o pojemności 380 ml. Ten drugi na dłuższe wyjazdy. Moim zdaniem mały nie jest głodny - może chce usnąc po prosu. Ja w takim wypadku daję herbatki. (ale pamietaj że jednorazowo nie więcej niż 50 ml.

Lecę - muszę wpaść do roboty jeszcze.

[marzycielka]

Morrwa

Marzycielka - mam dwa termosy - jeden taki styroopianowy, drugi kupiłam mały metalowy (próżnowy) - o pojemności 380 ml. Ten drugi na dłuższe wyjazdy. Moim zdaniem mały nie jest głodny - może chce usnąc po prosu. Ja w takim wypadku daję herbatki. (ale pamietaj że jednorazowo nie więcej niż 50 ml.

próbowałam mu podać herbatkę,ale nie chciał!!a jak zrobiłam mleko to zjadł z wielką przyjemnością...nie wiem jak go przestawić, żeby mniej więcej jadł po 3 godzinkach??jak Ty to zrobiłaś??
termosy mam również takie, ale ten styropianowy jest do du...trzyma ciepło może przez pół godzinki góra!!

[Karolek]

gmonia

ufff... my dziś byliśmy szczepić Natalkę. Strasznie mi jej żal ehh... ile się taki maluszek musi nacierpieć, masakra. Poza tym od 12 do 17 miałam ją cały czas na rękach, non stop mi płakala i to tak przeraźliwie jak nigdy a teraz po wielu trudach przysnęło się jej ale co chwilę się zrywa z płaczem. Ręce mi już odpadają i samej beczeć się chce Zmierzyłam temperaturę i miała 39,5!!! dałam jej czopka i czekam aż jej spadnie a jak nie spadnie to jadę z nią do lekarza. Jezu jakaś masakra z tymi szczepieniami. Wasze maluszki też miały tak wysoką gorączkę? Dobrze, że kolejne dopiero 12.10. Za 2tyg. idziemy na Rato ale to na szczęście do picia więc choć tyle

my mamy szczepienie w poniedziałek a we wtorek mąż wyjeżdża na 2 dni

[marzycielka]

zanna jedna pediatra przepisała mi na kolki lek robiony - papaweryna, a druga pediatra ze szpitala poleciła espuicol oraz debridat(na receptę).kupiłam oba i używam tylko esputicola gdyż działa debridat leży nawet nie zaczęty i się kurzymogę komuś odsprzedać

[Just Rzeszów]

katbe ja już złożyłam o to drugie i wczoraj Pani zadzwoniła,żeby w poniedziałek po decyzję przyjść i potem do innego pokoju po pieniązki, więc chyba dostaniemy. Ale by było fajnie. Trochę czekałam na decyzję - miesiąc. Z pierwszym 2 tyg na kasę.

[Just Rzeszów]

trochę Was poczytałam
Nie mam siły, właśnie wróciłam ze step-aerobicu i padam. Lecę pod prysznic.

[secondtry]

hej u mnie dzis masakra, zaczelam uczyc Adasia spania w lozeczku i odkladalam za kazdym razem kiedy przysypial, po 2 godzinach byl juz tak rozzalony i rozbity ze odpuscilam i chcialam go na rekach znow uspic ale byl ju tak zmeczony ze nawet na rekach nie mogl zasnac i byly histerie... w koncu po karmieniu przytulilam w sypiani i wlaczylam suszarke po 10 min spał, tylko ze jak ja wylaczylam to sie budzil... o matko juz do konca dnia byl taki rozbity ze zasypanie po kapieli trwalo 45 min.

do tego jeszcze pewnie po tym zelazie brzuszek go boli... dzien masakra... padam na pysk

[gmonia]

a my dalej zmagamy się z gorączką wczoraj na wieczór spadła do 38,5 a teraz znów podskoczyła do 39 mała mi nie chce do tego jeść - już na siłę przystawiam ją do cycka by się nie odwodniła ale tylko trochę pociągnie i koniec. Cycki mi pękają od nadmiaru pokarmu i już nawet laktator poszedł w ruch
podobno gorączki po szczepieniu mogą trwać 3-4dni i potem same przechodzą... zobaczymy... a dodatkowo pojawił się problem z kupką tak strasznie mi jej żal bo się biedactwo nieźle wymęczy

[katbe]

młody się wyspał- po karmieniu o 1 wstał dopiero o 5 mocno się zdziwiłam

secondtry u mnie zasypianie trwa dłużej- Adek kąpiel znosi dzielnie (pokusiłabym sie nawet, że lubi się kąpać) ale później jest gorzej- on próbuje zasnąć ale ma starszą siostrę, która ostatnio wieczorami bywa nadaktywna.

[Mummy]

u nas mała padła juz ok 20..spała do 1, jedzonko, spanko do 5, 7 i 10..wiec noc zaliczam do udanych :) w miedzyczasie kupka, pierdki heh, i grymaszenie na spanie ok 11...ale usneła ok pol godz pozniej, i spu nadal ...:)

[alisss]

Morrwa

hello,

jestem zarobiona - praca, zaraz wyjazd, jutro urodziny starszaka itp.

Ale generalnie jest ok - mała teraz je o 19.00 a potem o .............. 4 rano

Marzycielka - mam dwa termosy - jeden taki styroopianowy, drugi kupiłam mały metalowy (próżnowy) - o pojemności 380 ml. Ten drugi na dłuższe wyjazdy. Moim zdaniem mały nie jest głodny - może chce usnąc po prosu. Ja w takim wypadku daję herbatki. (ale pamietaj że jednorazowo nie więcej niż 50 ml.

Lecę - muszę wpaść do roboty jeszcze.

Sorki dziewczyny ze sie wtracam.
Jestem sierpniowka (teoretycznie), ale synek sie pospieszyl trosze i w praktyce zostalam lipcowka (20.07). Podczytuje was czasem i zazdroszcze czasem.
Teraz np Tobie MORRWA tego spania w nocy :) My nadal co 3 godz pobudka, jak w zegarku :( czasem w dzien troszke dluzsza przerwe mamy, ale noc codzien tak samo, a najgorsze, ze czasem jak obudzi sie tak jak dzis w nocy np o 3.30 to do 6 oczy jak 5 zl, i zasypia dopiero po nastepnym karmieniu. Padam na twarz normalnie....
No to sie wyzalilam :) POZDRAWIAM.

[Tasik]

Bry

Kobiety nie mam pojęcia kiedy Was przeczytam. Na nic nie mam czasu. Teraz ostatni tydzień sierpnia upłynął nam na załatwianiu gazowni, kadr itp. Oczywiście jeszcze sklepy, bo korzystaliśmy z tego, że Pa był z babcią na wsi jeszcze parę dni.
Wczoraj zaliczyliśmy dzień otwarty w przedszkolu - Pa ma nową grupę i jedną z pań. Wszystkie witały oczywiście nowego przedszkolaka Szymulę

Szymek rośnie, ale jak nie rosnąć jak się często wisi na mamie Ma system dojadania po 1/2-1 godzinie. Musi mu się uleżeć i muszą wyjść wszystkie bąbelki. Inaczej puszcza pawia.
W dzień je zazwyczaj co 2 godziny. w nocy są dłuższe przerwy. Pierwsza 6-8 godzin druga około 3 a potem zaczyna się system dzienny 2-godzinny.

Byliśmy juz na jednej reh. We wtorek mam dzwonić pytać o następny termin. Ogólnie to jest trochę asymetryczny a do tego leniwy, bo głowy nie trzyma jak powinien, rączkami też nie tak macha, i na wizycie totalnie olewał zabawkę, bo był wpatrzony jak sroka w gnat w panią. Jak to pani stwierdziła za duzo mu pomagamy i w związku z tym jak wyszłam to sie rozryczałam, bo stwierdziłam, że wyrodna matka ze mnie
Chociaż nam się wydawało, że Szymek to mocarz w porównaniu do Pa

Aliss ja tak miałam w pierwszym miesiącu z Szymulą - w nocy każda pobudka na karmienie to były minimum 2 godziny, a często dobijało do 3

Drucilla, Mummy, Marzyciuelka, Lidiaro i kogo jeszcze przegapiłam proszę o dane do tabelki na priva!!! Uzupełnię!

Katbe znam ten ból. Szymek śpi to ja stwierdzam zrobię coś (o prysznicu nawet nie myśle jak jestem sama) w kuchni. Jak tylko jestem upierdzielona po łokcie młody wstaje z takim wyjcem jakby go ze skóry obdzierali!!

[Tasik]

Co z Iwą?????

[katbe]

pogoda superaśna padam na pysk czyli twarz. Chłopa nie ma więc znów się sama bawię z dwójka dzieci...

CHCĘ SIĘ WYKĄPAĆ JAK BIAŁY CZŁOWIEK!!!

[Fifi]

Czzeeeee, jA tez nie mam czasu, moze sie to zmieni jak Natalia pojdzie do przedszkola. Julcia grzeczna ale spi coraz mniej natomiast Natalia daje w dupe ile sie daje, mam dosc nie wiedzialam ze tak bedzie to przezywac ...szkoda slow. Moze ja w przedszkolu choc trochce naprawia i da sie zyc bo teraz jest bardzo ciezko.

[katbe]

Fifi

Czzeeeee, jA tez nie mam czasu, moze sie to zmieni jak Natalia pojdzie do przedszkola. Julcia grzeczna ale spi coraz mniej natomiast Natalia daje w dupe ile sie daje, mam dosc nie wiedzialam ze tak bedzie to przezywac ...szkoda slow. Moze ja w przedszkolu choc trochce naprawia i da sie zyc bo teraz jest bardzo ciezko.

ojjjj.... wiem o czym mówisz- Zuzka próbuje wymuszeń, szantażu itp. a ponieważ nigdy to u nas nie działało to bardzo często słyszę, że ona mnie nie lubi i nie chce mieć takiej matki. Słodko...

Chyba sami żeśmy doprowadzili do takiej sytuacji bo próbując jej osłodzić upadek piedestałku jedynaczki przewróciliśmy jej w dupie. A naprawa troszkę potrwa.

[Tasik]

Fifi współczuje! Mam nadzieje, że w przedszkolu będą naprawiać.
a Natalka chce tam iść?