Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

Ja powiem szczerze, że traumatycznie przeżyłam dzień z Tośką w pracy - gdy jeszcze karmiłam cyckiem....
Dla mnie to było krępujące na maxa a i inni chyba czyli się zawstydzeni.

No ale wtedy nie było opcji.
Jutro jedziemy na konsultację chirurgiczną.
Termosik zakupiłam i można jeździć.

Z mieszanką jest jeden problem - strasznie szybko schodzi.....

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Just Rzeszów
Co do karmienia na spacerach, to ja się nie czaję, jak mała głodna to siadam na ławce i daje cyca. Nie trzeba kombinować z butelkami i ściaganiem. W to chyba się będę bawić jak będzie zimno.
Wczoraj jak zawoziłam męża do szpitala to też na korytarzu małej dawałam cycka i wszyscy jakoś pozytywnie reagowali a niektórzy nawet mówili,że to przepiękny widok.
Jeszcze się nie spotkałam ze złą reakcją na widok mnie karmiącej na ulicy, czy gdziekolwiek.

Ja też nie mam problemu z wyciągnięciem cyca przy ludziach. Najczęściej wygląda to tak że jak wyciągam cyca to faceci nie patrzą w moją stronę

Odnośnik do komentarza

Karolek
Just Rzeszów
Co do karmienia na spacerach, to ja się nie czaję, jak mała głodna to siadam na ławce i daje cyca. Nie trzeba kombinować z butelkami i ściaganiem. W to chyba się będę bawić jak będzie zimno.
Wczoraj jak zawoziłam męża do szpitala to też na korytarzu małej dawałam cycka i wszyscy jakoś pozytywnie reagowali a niektórzy nawet mówili,że to przepiękny widok.
Jeszcze się nie spotkałam ze złą reakcją na widok mnie karmiącej na ulicy, czy gdziekolwiek.

Ja też nie mam problemu z wyciągnięciem cyca przy ludziach. Najczęściej wygląda to tak że jak wyciągam cyca to faceci nie patrzą w moją stronę

dokładnie, ja też to zauważyłam.
I jeszcze to,że ten widok jest największą atrakcją dla dzieci.

http://parenting.pl/galeria/data/1122/thumbs/DSC04768.JPGhttp://www.suwaczek.pl/cache/964586a0a9.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/0242779b0.png?3327
http://parenting.pl/galeria/data/1122/thumbs/DSC04928.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-23935.png

Odnośnik do komentarza

just rzeszow ja jadlam arbuza i chyba nic... ale wiem ze po sliwkach i brzoskwinkach mala marudziła..i teraz tez ma jakąs wysypke minimalna, tylko niewiem po czym

kurcze jutro 8.50 ortopeda, i 12.30 szczepienie..eehh. wysyłam narzeczonego na to drugie.. ja zaczekam na zew..

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

Witam!!!
Arbuza wcinam kilogramami i jest ok.:36_1_22: natomiast pomidorów nie mogę, kilka razy próbowałam i Zosia marudziła.

A my nadal u teściów, jest fajnie, byliśmy dzisiaj z małą nad wodą. Przychodzą do nas goście, obdarowują Zosię prezentami:smile_move: w piątek jedziemy do moich rodziców.
Ważyłam dzisiaj małą i waży 5650g!!!!Rośnie jak na drożdżach.
Ja też nie odciągam mleka, karmię jak trzeba na mieście i nie mam z tym problemów, zresztą z zza dziecka nie widać:Oczko:
Gmonia współczuję nocek!!! Moja to ostatnio wstaje co 2h jeść i jestem wykończona tym wstawaniem....
Dziadkowie przyzwyczaili mi ją do noszenia i dzisiaj miała mega problem z zaśnięciem w łóżeczku...zasnęła po 23...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

ja tez nie mam problemow z wyciaganiem cyca,ale jak ide zalatwiac sprawy na miescie to po prostu szkoda mi czasu na siedzenie gdzies z nia na lawce pol godziny, a zbutli o wiele szybciej i w kazdym momencie :) bez szukania laweczki :) i oslaniania malej od wiatru. No i czasami jest tak ze stoje w urzedzie jakims w kolejce i mala glodna no to butla, a jak mam wchodzic to butle siup do torby a z cycem to juz o wiele dluzej, i albo wczesniej zabierac jej- co nie wchodzi w gre bo jak zacznie a nie skonczy to awantura na calego :) Jak ide do rodzinki czy znajomych to oczywiscie cyc idzie w ruch :)

http://www.suwaczek.pl/cache/d2f2eb5c4a.png

http://s2.pierwszezabki.pl/023/0233899d0.png?1246

http://adbreaker.pl/jak-grac#/adbreaker/recomname=Joanna%20Borkowska&recomemail=kaktusp%40op.pl wygrywaj nagrody

Odnośnik do komentarza

hej

my w poniedzialek zaliczylismy cieżki dzien, bo w szpitalu - na oddziale dziennym hematologii, bo Adasiowi hemoglobina spada:(((
Na szczescie to tylko za maly poziom zelaza, inne wyniki wyszly dobrze, uffff.... co my z mezem przezylismy przez oststnie kilka dni... ten stres zeby tylko to nie byla zadna choroba... Napatrzylismy sie tam na chore dzieciaki, ach... serce pekało:(

Lekarze mowia ze szybko rosnie i szybko zuzywa zelazo, a to z mieszanki za bardzo nie przyswaja. Znowu sie czuje jak najgorsza matka na swiecie, ze nie moge go tylko na cycku wychowac... Mojego pokarmu z reszta juz coraz mniej.

od wczoraj zelazo podajemy - oczywiscie znowu wracaja trudniejsze kupy i stekanie i meczenie sie... ale moj maly bohater sie nie poddaje, dzielny jest bardzo!
KOCHAM GO TAK MOCNO!!!! Najchetniej stekalabym za niego. A jak patrzylam jak mu krew pobierali, to plakac mi sie chcialo, pewnie bardziej niz jemu.

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Witam . Jak mały głodny to wyciągam delikatnie cyca i mu daje, nie przejmuje się ludźmi i że to miejsce publiczne. Minusem karmienia piersią jest to, że często trzeba karmić co 2- 3 godziny w nocy mam to samo, a w dzień chodzę jak lunatyk wszyscy mówią, żeby spać jak dziecko śpi ale jak tu spać w dzień skoro obiad trzeba zrobić, posprzątać, na działce coś porobić bo kto to zrobi jak nie ja M cały dzień w pracy. A wieczorem to padam a mój M chce jeszcze pobaraszkować a ja na to, że syn wykończył faktycznie jest dobra antykoncepcją :)
Wczoraj byłam na warzeniu i mierzeniu przytył jak to mnie ucieszyło, faktycznie jest już troszkę cięższy a co będzie dalej...
Uciekam na dwór trzeba troszkę zrzucić te 5 kilo nadwagi
Pozdrawiamy L i A

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli31w756vp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliuqec5pb4.png

Odnośnik do komentarza

Witam kochane

my juz mamy za soba chrzciny- teraz mały to prawdziwy aniołek:36_2_25:
Impreza udana- lokal super, goscie dopisali tylko pogoda była troche nie fajna z rana ale potem sie poprawiło. Piotrus miał ubrany sliczny garniturek- wygladał bosko:)
jak zgram zdjecia to Wam pokaze najwiekszego przystojniaka na swiecie.:36_7_6:

Dzis pojawły sie kurcze plesniawki.... dzwoniłam do położnej i kazała posmarowac wodnym roztworem fioletu wiec mały cały fioletowy. A wy jakie macie doswiadczenia z plesniawkami?????

Jutro szczepienie i wizyta u chirurga (zrobił mu sie na jaderku jakis wodniaczek) zwazymy maluszka- ciekawa jestem ile waży- 29 lipca wazył 3700. Wasze juz takie smoki duże. No zobaczymy jak mój.

A dziś ja ide do laryngologa- znowu ucho. Nie doleczyłam w ciązy chyba i znowu mi się nawraca. Oj co ja mam z tymi uszami:noooo:

Poza tym czas okrutnie szybko leci- dopiero niedziela juz środa- szok. I koniec wakacji których wogóle nie poczułam:(

Ok zmykam bo mały na chwile usnął wiec psuje cos zrobić
Całuski

ps. mój w dzien tez mało sypia:(

Odnośnik do komentarza

Kochane...

Wczoraj miałam mega kryzys...w końcu zmęczenie dało o sobie znać i wygrało... W nocy nie dało się mnie wybudzić, więc tata zajął się maluszkiem. Ja nie wiem co się ze mną działo...ale obudziłam się o 7rano po całej przespanej nocy i czuję się dzisiaj bosko,za to Fredzio nie może zasnąć i marudzi, płacze a mnie pęka serce bo nie wiem czym go zająć żeby mu było lepiej ;-(
Położyłam go na brzuszku i tak śpi...jak wstanie to codzienny rytuał czyli spacerek po parku.

Do dziewczyn, które karmią mieszanką-jakiego koloru kupy robią wasze maluchy,bo Fredce się ostatnio zdarzają zielone, ale nie płacze na brzuszek.

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf3e3ks0i210yl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ehff5cgfq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canliu4s8l1yv.png

Odnośnik do komentarza

scarletjj ja karmie bebilonem i Piotrus ma kupy koloru jajecznicy- bardziej lub mniej intensywny kolor. Czasami robi taką ciemną ale lekarka mówiła iż wszelkie kolory kupek póki nie ma w niej krwi są normalne wiec spokojnie.

Karolek- dzieki za rady- no ja nie karmie:( wiec obawy nie ma ze sie zaraże. A ta Nystatyna to na recepte czy kupie bez?

Dziewczyny dzis zauważyłam u siebie żylaki- w ciązy miałam taką ciemną zyłkę a teraz jest większa i jak by ciemniejsza- kurcze smarować to czyms??????? a może juz do lekarza czas?? Ojjejku jak nie urok to sraczka:(

Odnośnik do komentarza

Scarlettj
Kochane...

Wczoraj miałam mega kryzys...w końcu zmęczenie dało o sobie znać i wygrało... W nocy nie dało się mnie wybudzić, więc tata zajął się maluszkiem. Ja nie wiem co się ze mną działo...ale obudziłam się o 7rano po całej przespanej nocy i czuję się dzisiaj bosko

ja jeszcze się trzymam i byle ruch Karolinki mnie budzi ale za to oczy mnie pieką i mam bardzo czerwone. Dziewczyny jaki krople są dobre?

Odnośnik do komentarza

moje dziecko zaś ma dziś śpiączkę... wstaliśmy 6.30 potem spał 8-9 a teraz śpi od 10.30... z małymi przerwami - na karmienie 11.15-11.30 + ze 20 min na krople, odbijanie i przeniesianie do kuchni, bo myślałam, że wstał i się bawić będziemy... potem wstał ok 13 i go przeniosłąm do sypialni, żeby przewinąć ale gazy go męczyły, więc go na brzuchu najpierw położyłam i zasnął... o13.30 wstał puścił parę bąków ponosiłam go i mi na rękach na pionowo zasnął... położyłam go na brzuchu i niech śpi - może te gazy tak na niego wpływają...hmm... zwykle 1 raz w ciągu dnia śpi mi 3 godz... może go obudzić? ale będzie baardzo niezadowolony :) o 14.15 mamy następne karmienia jak po nim nie wstanie to się zacznę martwić... ile wasze dzieci śpią na dobę? mój jak ma dobry dzień to z 18 godzin mu wychodzi :) najdłuższą przerwę ma popołudniu na kolki :)

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

a my z Natalką już na mieszkaniu jesteśmy ::): u dziadków było super ale jak to mówią u siebie i tak najlepiej :Oczko:
moja mała chyba chciała się zrehabilitować za ostatnie trudne nocki i dała mamuśce odpocząć... jak usnęła wczoraj o 21:30 to podudka była o 1:15 a kolejna o 5:40 a potem pakowanie samochodu i powrót do siebie. Wystraczył tydzień poza domem a pełno prania mi się naskładało. Już zrobiłam dwa wsady i jeszcze mi ze trzy zostały :Szok: ehhh... ciekawe kto to potem wyprasuje ::(:

secondtry współczuję wizyty w szpitalu i dobrze, że wszystko jednak ok no i sto lat dla Adasia ::):

ja dzisiaj mam jeszcze wizytę kontrolną u gina a tak mi się nie chce iść że szok... a jutro szczepimy małą :uff:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

gizmiatko
dziewczyny faktycznie jest tak, ze po chrzecie dziecko sie zmienia nie do poznania ?

:mdr::mdr::mdr::mdr::mdr::mdr: Jasne!!! Jeśli je w kościele podmienisz na inne.

Hello!
my dizsiaj zaliczyliśmy chirurga - Tośka ma wszystko na swoim miejscu i jest git!

Ładnie rytm się Tośce unormował - byle tak zostało!

Arbuz - ponoć silny alergen - trzeba obserwować po nim skórę.
Pleśniawki - niestety nam się też przydarzyły - stosujemy Nystatynę.

secondtry - oj, współczuję pobytu w szpitalu - dobrze że wszystko się wyjaśniło! No i sto lat :yipi::yipi::yipi:

scarlettj- u nas kupy jasnożółte - choć w porównaniu z cyckowymi - ciut ciemniejsze i w konsystencji gęstsze. Zielonkawe były po NANie - u nas to oznaczało nietolerancję mleka.

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...