Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

witam ::):
u mnie noc rewelacyjna - chyba Natala odwdzięczyła się za cały wczorajszy dzień i dała mi w końcu choć trochę odetchnąć :yuppi: jak padła po 20 to nawet o 3 jak przystawiłam ją do cycka nie otworzyła oka tylko na śnie jadła no i zmiana pieluszki też jej nie obudziła mimo, że na wszystkie strony ją przewracałam :uff: A moje mleczarnie za ten czas tyle mleka naprodukowały, że od 1 myślałam że padnę z bólu ale na szczęście moje dziecko przynajmniej w tej dziedzinie umie współpracować z mamusią i lada moment ulżyło moim cierpieniom :mdr::mdr::mdr: potem wstała o 6:30 znów pojadła i jak na razie śpi i
mam tylko taką cichą nadzieję, że dzisiaj nie będzie już powtórki z wczoraj :Oczko:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

my natomiast mieliśmy pierwszą ciężką noc... Bogusz zwykle zaczyna kupę robić ok 4-5 biorę go wtedy do nas do łóżka i jeszcze śpi z godzinę dwie a wczoraj zaczął kupę robić ok2 :yyy: i męczył się biedak i co najgorsze do tej pory nie udało mu się jej wycisnąć :ehhhhhh: i przysypia teraz ale co chwila budzi go skurcz i się napina... Mama dziś do mnie na szczęście przyjeżdża to mi go piastować pomoże :) a używałyście może czopków glicerynowych dla niemowląt??

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

u nas nocka była kiepskawa. o 3 rano właczyła syrenę:Histeria: i tak było do 7 :Kiepsko:

Dziś idziemy na usg bioder. prywatnie, bo inaczej by trzeba bylo czekać do 21 września... kolejny raz z uporem maniaka zadaję pytanie na co ida moje składki???? jedno usg na całe miasto i kolejki. kuźwa, miasto wojewódzkie, to powinno być przynajmniej kilka punktów :Zły:

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Hello

ja padam na twarz po 4 dniach sam na sam z ssakiem.
Wczoraj byłam 6 godzin z małą w pracy - poooooorażka. Ona zmęczona, ja zmęczona a efekt mojej pracy mizerny. Ale co robić. Do tego dzisiaj zaliczyliśmy najgorsza jak dotąd noc - mała nie spała od 1.00 do 2:30 i potem między 4:30 a 5:00. Może to wynik tego przemęczenia w dzień.

Ale za to od kilku dni smieje się pełną bezzębną 'gębką'. To rekompensuje moje mega zmęczenie.

Niestety każdą wolną chwilę zamiast się regenerować to musze poświęcić pracy - więc moje zmęczenie zaczyna się kumulować.

Jutro ide do psychologa dzeicęcego - pogadać o najbliższych tygodniach - musze wyjechać i nie wiem czy lepeij dla małej by ze mną jechała czy żeby tu została.

I jeszcze do tego jestem przeziębiona.

Scarlettj - super z tym U2 - zazdroszczę!

Tasik - współczuję tych przygód z cyckami.

Drucilla - a po czym ona poznała że przekarmiasz? Po wadze tylko?
- ja dosałam bardzo bliski termin na USG w prywatnym gabinecie który ma umowę z NFZ. Idizemy w przyszłym tygodniu.

Agak - ja miałam dokładnie to samo - dreszcze w nocy, a potem totalne zapocenie :Zakręcony::Zakręcony::Zakręcony:

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny!
Ja tylko na chwilke,bo moja mala szaleje od kilku dni... Stale chcialaby byc przy cycu,a nie moze i to ja wkurza i potem sie drze w nieboglosy. Okazalo sie ze moje malenstwo za duzo przybiera i jest strasznie przekarmiona i stad jej ostatnie wrzaski... Brzucholek ma jak balon,a jeszcze by jadla. Kurcze musze ja oszukiwac smoczkiem i noszeniem i jezdzeniem wozkiem,ale ona sie nie daje... Za to w nocy spi jak aniolek... pozdrawiam

http://s10.suwaczek.com/20081128290117.png
http://s2.suwaczek.com/200907044965.png

Odnośnik do komentarza

Stale chcialaby byc przy cycu,a nie moze i to ja wkurza i potem sie drze w nieboglosy. Okazalo sie ze moje malenstwo za duzo przybiera i jest strasznie przekarmiona i stad jej ostatnie wrzaski..

A to na cycku mozna dziecko przekarmic??? Bo wg mnie nie mozna ;) Ja bym chyba pediatre zmienila jakby cos takiego powiedziala ;)

:36_27_2:

http://lbyf.lilypie.com/ubjqp2.png
http://lb4f.lilypie.com/mZFRp2.png

Odnośnik do komentarza

my już po wizycie. laryngolog potwierdziła, że to wiotkość krtani i za miesiąc na kontrolę!

wiecie nie rozumiem swojego dziecka!!!::Zły::Zły::Zły: nie potrafię powiedzieć dlaczego płacze, skoro jest najedzony, suchą ma pieluszkę, ciepło mu....brzuszek ma miękki, a On dalej płacze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!co może być przyczyną?????
nawet nie poleży chwili bez smoka, bo zaraz jest syrena!!!!!!!!!!! czy to jest normalne?????????!!!!!!!!!!!!!!!!
tak było od 14 do teraz, niedawno usnął, ciekawe na jak długo???????

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

Hej.Mam nadzieje ze mnie pamiętacie.Nie było mnie troche bo wylądowałam na patologii z małowodziem i juz mnie przetrzymali do porodu.Urodziłam 22.07.09 małą ważącą 2830 g i mierzącą 50 cm. Miała byc mniejsza zdaniem lekarzy i ogólnie nie wiadomo było co i jak z ciążą, bo wszytsko małe zdaniem lekarza było.Jak sie urodziła to i mała duza i wód sporo wiec całe te usg i lekarskie pogadanki o kant tyłka, a stresu co nie miara.
Mała juz w domku, ja po sciągnieciu szwów, tak Was poczytuje i mała dzisiaj konczy dwa tygodnie i mam podobny problem, ze najedzona, przebrana i ryczy nie mogąc zasnąc.Mam mniej pokarmu i ją dokarmiam , ale wydaje mi sie ze dojada wiec nie wiem w czym problem.Czasami patrze na nią i zastanawiam sie po co mi to było, bo nie mogę rozgryżć o co chodzi temu bezzębnemu wampirowi. Czy moze mi napisac jakas dokarmiająca mama ile daje mieszanki po cycku? Ja robie 60 ml i ile wypije tyle jej , z tym ze ona jest strasznym łakomczuchem i wrecz pochłania butelke a potem jej sie pół dnia ulewa mimo odbicia i nie wiem gdzie popełniam błąd.
Pozdrawiam wszytskich i postaram sie byc na bieżąco.

Na najlepsze trzeba poczekać...

Odnośnik do komentarza

Moze wystarczy pobujac w wozku? U nas dziala, albo wozenie kolyska po pokoju. A czasem biore ja sobie na brzuch i tak sobie lezymy i ja ogladam TV a ona po jakims czasie usypia na mnie...no nie wiem co jeszcze mozna... Wiem ze na pewno w 90 % przypadkow nie chodzi o jedzenie jesli dziecko przy piersi spedzi 20 min to na pewno jest najedzone.(przynajmniej u nas tak jest). Moze chodzi o ponoszenie przytulenie kolysanie,.

:36_27_2:

http://lbyf.lilypie.com/ubjqp2.png
http://lb4f.lilypie.com/mZFRp2.png

Odnośnik do komentarza

Ello- my dziś po łaskawej nocy - prawie cała "do przodu" :yipi: tyle, że wczoraj się umęczyliśmy wieczorem - mała wyła dość solidnie! Oczywiście na usg siła spokoju, dała się zbadać i ogólnie - jak to z chłopem mówimy - popisówka. O ile ma styczność z kimś nieznanym lub mało widywanym to jest anioł- za chwile syrena. Usg pan zrobił całościowe - główki brzuszka i bioderek- z tego wszystkiego tylko lewe bioderko jest niedojrzałe - czyli wsadzamy pieluchę dodatkową i w 2gim miesiącu idziemy do kontroli. Ponadto wyszlo, że mała jest żebrak - na usg brzuszek pełny, a ta ssie paluszka i domaga się jedzenia - juz sie na to nie damy nabrać.
Morrwa lekarka podejrzewa przekarmienie po przyroście wagi i objawach "gazowych". Przybrała w 2 tygodnie blisko 70 deko, a poza tym wymusza jedzenie płaczem - choc brzuszek ma pełny- co powoduje wzdęcia...

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

hej
wczorajszy wieczór i noc nalezaly do najgorszych jak do tej pory!!!:glass::glass::o_noo::o_noo:

synek zaczal plakac od 19:30 a finisz byl dopiero o 1:30.::(:::(: plakal z przerwami, nie wiem na poczatku co mu bylo potem jak zrobil bardzo luzna kupe stwierdzilam ze to ból brzuszka::(:masowałam, ale nic nie pomagalo, czego ja wczoraj nie robiłam, zeby mu choc ciut ulżyć:glass: w końcu pomagalo "skakanie" z nim na moim ramieniu, tym samym masowalam mu swoim cialem jego brzuszeki było lepiej, zasypial, odkladalam go do łózeczka i znów ryk, wiec potem juz go nie odkladalam, ale i tak sie przebudzal po ok 10 minutach z placzem okropnym :o_noo:w koncu po 1 wypróżnił sie chyba ostatecznie i zasnal, byl taki zmeczony biedaczek a ja z nim!!::(:::(:
tak mi bylo go szkoda::(:juz plakalam razem z nim:Padnięty:
pospał do 6 i obudzil sie z wielkim głodem:Oczko::Oczko:
juz jest ok, ale to co ja przezylam to moje:glass::glass:
ide na pogaduchy i kawke z kolezanka, szatana sobie zamówie to postawi mnie na nogi:):36_1_11:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

a do mnie Mama wczoraj przyjechała, żeby mi przy kolce pomóc a Bogusz grzeczniutki - w ogóle nie płakał!! i powiedziała, że sobie wymyśliłam tę kolkę...:nie_mam_pojecia: w nocy zaś było trochę gorzej, bo miał jak zwykle "kupny" problem i budził się co godzinę -półtorej... ale były 2 wypróżnienia i jeszcze jedno solidne rano i terz śpi - babcia dobrze na niego wpływa :) tyle, że niestety już pojechała :(
co ile wszae dzieci pieś jedzą i jak długo? bo czytam tę książkę "język niemowląt" i mój Synuś na początku jadł po 15-20 min ale teraz często tylko na 5-10 się przysawia i zmusić go nie można, żeby więcej zjadł...

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

Hello!

Dzisiaj si wyspałam.
Wprawdzie Tośka zasnęła dopiero o 22.00 ale za to wstała na jedzenie ok. 3.00. No i potem o 5.00. Spała do 8.00.

Wczoraj przekonałam ją do smoczka i teraz smoczek to nasz dobry kumpel.
W koncu teorie Tracy Hogg sprawdzają się w 99%.

Wczoraj w dzienj byłam straaaaaasznie zmęczona... moja matka chcała już mnie ratować i przyjeżdżać z drugiego końca Polski. Mój mąz oczywiście nie wyszedł z taką propozycją :Wściekły::Wściekły: Efektem mojego przemęczenia było przekarmienie małęj - co pociągnęło problemy gastryczne i jeszcze większy chaos :Zakręcony::Zakręcony: Masakra. Dziś jestem wyspana, spokojna - no i mamy smoczek. Nie musze jej nosić (bo sama zasypia w łóżku), nie muszę jej karmić nadprogramowo i jest git.

Pytania:
- czy u waszych dzieci widać koronki zębów?? Bo Tośka koronki dolnych jedynek ma na wierzchu.
- jak radzicie sobie z potówkami (co poza krochmalem?)

Drucilla - moja też bardzo szybko przybiera. Kluczową kwestią jest długość przerwy między karmieniami? Jeśli mniej niż 2 godziny - przekarmiasz i może ją boleć brzuch, bo za dużo laktozy dostaje. Jak masz przerwy 2-3 godzinne - to na 100% nie przekarmiasz.

zanna - u nas dokłądnie tak samo z długością jedzenia- jadła wcześniej 15-20 minut (1,2 tydzień, teraz 5-12 minut.

A czemu dzieci płaczą (jeśli są nakarmione, przewinięte i nie mają kolki) - moje doświadczenia -
- chłopcy przeważnie są bardziej marudni i bardziej absorbujący - wiem po moim synu i dzieciach koleżanek - to pewnie wina mniej dojrzałego układu nerowoego u chłopców
- najcześciej płaczą bo są zmęczone a nie mogą same zasnąć (płacz zaczyna się wówczas od takiego 'kaszlnięcia') - u takich maluchów`jak nasze okres czuwania to 15 minut a góra godzina. Pote, jest juz zmeczenie. A im większe zmęczenie tym trudniej im zasnąć
- niektóre dzieci sa tak wrażliwe ze kazdy zbyt ostry bodziec powoduje ich płacz - krzyk, dzwiek z telewizora (a zwlaszcza mrugajacy obraz), zbyt czesty dotyk, albo za mało dotyku itp

Dzieci do pół roku podobno nie potrafia 'wymuszac' czy manipulwać nami.

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Bry

Byłam na klinice i tchawica. Powinnam się chyba przyzwyczaić nie?????

Scarlett baw się dobrze!!! Zazdroszczę!!!:Śmiech:

Morrwa muszę młodemu w paszczę looknąć!
Mu kupiliśmy inny smoczek i został zassany. Bardzo mnie to cieszy.

Jak wygląda potówka? Bo Pa nie miał i nie wiem jak to rozpoznać.

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Tasik
Bry

Byłam na klinice i tchawica. Powinnam się chyba przyzwyczaić nie?????

Scarlett baw się dobrze!!! Zazdroszczę!!!:Śmiech:

Morrwa muszę młodemu w paszczę looknąć!
Mu kupiliśmy inny smoczek i został zassany. Bardzo mnie to cieszy.

Jak wygląda potówka? Bo Pa nie miał i nie wiem jak to rozpoznać.

Witam
Przepraszam że sie wtrącam. Jestem mamą z kwietniówek i moja córcia często ma potówki bo ma bardzo delikatną skóre. Potówka to jest taka maleńka biała lub czerwona krosteczka i wkoło niej jest zaczerwienione

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
moja młoda nadal mało je( czy można się najeść w 2- 5 min????? )
wczoraj była ze mną na depilacji nóg i była bardzo grzeczna ale w samochodzie już pokazała swoje prawdziwe oblicze ;- ))

dziśiaj jadę do Wawy i zostaję do poniedziałku, może jest jakaś chętna aby się spotkać ( tylko nie w sobotę bo jadę do stadniny koni)

Odnośnik do komentarza

a u nas wczoraj było zle... ja zmeczona, przewrazliwiona, mała marudna, nie mogła zasnąc cały dzien. a dzis? jak reka odjaął- mala pospała na dworze, potem chwila aktywnosci, podjadła, i spi:) a ja moge zajać sie czyms innym

co do jedzenia moja mała to głodomorek- nieraz zje i z 2 cyców

mam pyt- spicie z dzieciaczkami?

i musze sie pochwalic- dostałysmy becikowe:D

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

hej,

my wczoraj mielismy trudny dzien... rano wizyta u pediatry i miały byc szczepienia, Adas byl grzeczy jak aniołek. Rodzice szczesliwi ze nie koncertuje - wszystko bylo super dopóki pediatra nie powiedzial ze szłyszy szmery przy sercu - Boze! ??!!??

Nogi mi sie ugieły.... mało nie zemdlałam... na gwał szukalismy szybkiej wizyty echo serca u jakiegos profesora bo w LIMIe dopiero za 5 dni wolny termin...

na szczescie o 19:00 bylismy juz na wizycie u super babeczki ktora na codzien pracuje w centrum zdrowia dziecka i uspokoiła nas ze to niegrozny szmer spotykany u 1/3 noworodków... uffffff! za 3 miesiace mamy tylko kontrolne usg serduszka... powinno sie wszystko wyciszyc - MAM NADZIEJE!

ale strach byl potworny... cały dzien w takim stresie jak chyba nigdy

Morrwa - my potówek nie znamy, ale polozna mowila o mace ziemniaczanej lub kapieli z uzyciem nadmanganianu potasu (delikatnie rozowa barwa wody) ewentualnie termentiol ale to rada kolezanki

Scarlettj - pozdrów Bono! W limie bylismy u dr Anny Szyszka - sympatyczna, rzeczowa i ten szmer nam wykryła, a dwoch innych wczesniejszych lekarzy nic nie słyszało. Tak wiec polecam

Tasik - zdrówka

Ile czas Wasz dzieci trzymaja głowke w gorze, moj synio bardzo dlugo i wcale sie nie meczy, kurcze czy to nie za wczesnie. przy odbijaniu tez glowe trzyma w górze. hm...

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...