Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

Powoli zaczynam dochodzić do siebie, ale się poryczałam.

Wczoraj byłam pół dnia na zakupach, bo chciałam sobie kupić sukienkę na wesele, było ciężko, podobało mi się tyle sukienek, ale moja radość kończyła się jak je przymierzałam- w żadnej nie mieściłam się w biuście, ale w końcu trafiłam na odpowiedni sklep i kupiłam, został mi nawet pewien zapas w razie czego. oto ona
http://www.9fashion.com.pl/go/_info/?user_id=607&lang=pl

Pojechałam też pooglądać wózki dziecięce, ale mój mąż postanowił nie tylko oglądać, ale uznał, że drugi raz w korkach stać nie będzie, szkoda mu czasu, a że nie lubi zakupów przez internet więc kupiliśmy od razu:))) Wiecie co, dylemat miałam straszny czy wybrać ładny czy praktyczny, ale poszliśmy w stronę praktyki.

Odnośnik do komentarza

Ja dzień zaczęłam od bólu zęba.
Zadzwoniłam do gabinetu na co znów usłyszałam od asystentki mojej stomatolog, że trzeba czekać, więc nie odpuściłam i wywalczyłam wizytę na 17-tą.
Hurra ! ! ! wreszcie będę mogła spać spokojnie.
Od kilku dni mam ochotę na ogromną porcję lodów śmietankowych z bitą śmietana i polewą czekoladową. Przez tego cholernego zęba nie mogłam sobie na to pozwolić, bo co wzięłam do ust to zaraz zaczynał mnuie boleć.

Ale dziś jak tylko wyjdę z gabinetu lecę kupić sobie lody i bitą śmietanę.

http://parenting.pl/galeria/data/1122/thumbs/DSC04768.JPGhttp://www.suwaczek.pl/cache/964586a0a9.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/0242779b0.png?3327
http://parenting.pl/galeria/data/1122/thumbs/DSC04928.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-23935.png

Odnośnik do komentarza

Byliśmy w takim super sklepie, było chyba ze 100 wózków i świetnie przygotowany właściciel sklepu. Oglądałam wszystkie modele, które mi się podobały- chicco, jane, casualplay oraz inne modele, ale podszedł do nas właściciel i powiedział, że widzi, że bardziej patrzymy na wygląd wózka niż praktyczność, kazał nam podejść do wózka firmy inglesina, wypróbować i porównać. szczególnie powiedział, żebyśmy spróbowali min. wjechać na krawężnik- i zostałam w szoku. Wszystkie wózki, które mi się podobały i niby "niewiele" ważyły, okazały się cięższe niż w rzeczywistości, trzeba nieźle wysiłku, żeby podnieść przód. Powiedział nam, że te wózki ze skrętnymi kołami i sztywnym podwoziem są super głównie jak się jeździ po sklepach albo równych chodnikach. Ja wybrałam w końcu wózek, którego pewnie nigdy bym nie wybrała, gdyby nie to, że mogłam się nim "pobawić". Jest duży i jak go chcesz wnieść na 5 piętro to się napocisz, ale poza tym jest duży- ma dużo miejsca w gondolce, ogromna spacerówka, miękkie zawieszenie na amortyzatorach- można fajnie pochusiać, gondola i spacerówka montowana przodem lub tyłem, pompowane koła, zdejmowane, prowadzi się go leciuśko. Jest super!!! tylko cena kijowa 1849 zł, do tego fotelik z bazą (wymóg mojego męża)- 520, ale dostaliśmy 10% rabatu i w sumie zapłaciliśmy 2140 zł :what: (trochę nas pogięło), ale komfort użytkowania nie do porównania.

Dziewczyny apeluję do was - zanim kupicie wózek przez internet idźcie go zobaczyć, porównać z innymi, wybierzcie się do sklepu gdzie mają mnóstwo modeli. czasami możecie całkowicie zmienić zdanie.

Odnośnik do komentarza

Hello!

wróciłam z roboty - ale zimno na dworze - masakra.

I tak:

gmonia - mnie też lekarka o dł. szyjki nie informuje, ale wpisuje w kartę - więc po waszych postach na ten temat zerknęłam w nią. Ale za to zawsze szyjke bada.

a_szumi - moje dwie ciąze są prowadzone podobnie: najpierw pomiar ciśnienia i wagi, wywiad ogólny. Potem człapię do gabinetu i tam najpierw jest rozmowa o samopoczuciu, dolegliwościach, porodach itp. Potem obowiązkowo badanie ginekologiczne (obydwoje lekarze prowadzący ciąże uważali, że jest ono konieczne gdyż w najlepszy sposób ocenia stan szyjki własnie - po to jest owo badanie). USG robiłam jak dotąd 4 razy. Poprzednio to nawet rzadziej chyba. Ale za to dokładne - pierwsze miało na celu zobaczyć gdzie zarodek się zagnieździł, gdzie jest łożysko, no i czy serce podjęło akcję. Potem USG genetyczne w 12tc. i teraz połówkowe. Następne ok. 35, 36 tc.
Po badaniu lekarka wypisuje skierownia na badania itp i jeszcze plotkujemy.
Wizyta trwa 30-40 minut. Tyle samo USG za każdym razem.

Iwa - współczuję problemów budowlanych. Ale o osobny pokój dziecka to bym się jeszcze nie martwiła. Mój syn otrzymał takowy jak miał ponad 2 lata - jak nam się polepszyły warunki lokalowe. Aczkolwiek to był juz ostatni moment na to - w sumie do roku nie musi maluch być osobno, bo on osobiście woli i tak być blisko ciebie :mdr::mdr::mdr:
Sukienki niestety nie widzę, ale może strona się jakoś w ciągu dnia podniesie. Natoamiast jak mieszkałam w Łodzi byłam w ich sklepie firmowym i mieli naprawdę ładne rzeczy, wiec spodziewam się, że będzie efektowna.
Wózek bardzo fajny - nie w moim stylu, ale wierzę, że wygodny!

Właśnie - co jest z tą bazą do fotelików???
Ja poprzednio żadnej bazy nie miałam - teraz tez nie planowałam, aczkolwiek gdzieś przeszła mi myśl przez głowę, że może to potrzebne jest :Zakręcony::Zakręcony::Zakręcony::Zakręcony: Jaka jest jej funkcja?

Zjadłam zupkę chinska, idę po bób.

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

ja tez nei wiem co z ta baza do fotelika (a są jeszcze jakieś adaptery -też magia dla mnie)- jeszcze doswiedziałam sie,że nasze nowe autko ma jakiś system isofix do zapinania fotelików - teraz to już zupełnie zielona jestem, bo nei widze nigdzie w kanapie żadnych ustrojstw a podobno to-to jest jakoś połączone z blachą samochodu...
Karolek usg nei musisz mieć robionego za każdym razem - ja mam by sprawdzić czy jest tętno u dzidziusia. a takie "większe" usg to miałam połówkowe ostatnio. Sądzę,że z Twoją szyjką jest ok - gdyby nie było to mam nadzieję, że by CI coś lekarka powiedziała. (choć widzisz sama podniosłam lament, mimo, ze mi lekarka nie powiedziała, że mam leżeć czy coś.)

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Karolek - ja myślę, że jak nie mówi o szyjce to jest ok. Bo właśnie szyjkę wówczas sprawdza - czy jest sztywna zamknięta.
Ja za każdym razem słyszę - szyjka świetna, szczelnie zamknięta - i tyle na ten temat.
A USG przy każdej wizycie nie jest standardem - raczej nadusługą wg mnie.

W Anglii prowadzenie ciązy wygląda zupełnie inaczej. Wizyty chyba są rzadzsze i do cieżarnej przychodzi położna (nie lekarz). Mierzy cisnienie, porozmawia, a potem wykonuje pomiary brzucha. I tyle. Nikt do podwozia przy zdrowej ciązy nie zagląda. Ale wiem, że polscy lekarze są tymi metodami albo zaskoczeni albo wręcz oburzenia. Ale co kraj to obyczaj.

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Morrwa baza do fotelika służy głównie Twojej wygodzie. Bazę przypinasz w samochodzie pasami i nie musisz jej ruszać, chyba że chcesz przełożyć do innego samochodu. Do tej bazy wpinasz fotelik na tzw klik klakach. Po prostu nie musisz go przypinać pasami za każdym razem, tylko wkładasz

Odnośnik do komentarza

Iwa prawo budowlane i urzędasy są wkurzający- ja nie dobudowałam tarasu, bo im się zdaje że tam jest rura od gazu ( faktycznie umiejscowiona z drugiej strony) ale tego co mają na planach nie przeskoczysz.:Zły::Zły::Zły:

Inglesina robi fajne wózki- koleżanka używa już przy drugim dziecku i jest bardzo zadowolona. A do skrętnych kółek można się przyzwyczaić ::):

a szumi przy Zuzce byłam badana przy każdej wizycie. Teraz u pierwszego lekarza od stycznia do poczatku marca ani razu- ale on generalnie był beztroski Dyzio i najwyraźniej odpowiedzi na pytania, mierzenie ciśnienia i kontrola wagi mu wystarczały:whoot: bo stan szyjki jak rozumiem oceniał patrząc mi głęboko w oczy :sofunny:

Nie wiem ile ma moja szyjka- ostatnio wiem gdzie jest bo małe lubi sobie znienacka stuknąć::):

Morrwa w bazę, która jest na stałe przypięta pasami wpinasz fotelik.I nie ma zabawy pt. "podaj pas, przeciągnij, zapnij, sprawdź czy się nie skręcił " ::):

Idę po kartony i korzystając z wkurzonego ogólnie nastroju popakuje trochę zbędnych rzeczy.... Może spowoduje to szybsze malowanie ścian przez T. bo na razie odwleka ile może...

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

drucilla
ja tez nei wiem co z ta baza do fotelika (a są jeszcze jakieś adaptery -też magia dla mnie)- jeszcze doswiedziałam sie,że nasze nowe autko ma jakiś system isofix do zapinania fotelików - teraz to już zupełnie zielona jestem, bo nei widze nigdzie w kanapie żadnych ustrojstw a podobno to-to jest jakoś połączone z blachą samochodu...
Karolek usg nei musisz mieć robionego za każdym razem - ja mam by sprawdzić czy jest tętno u dzidziusia. a takie "większe" usg to miałam połówkowe ostatnio. Sądzę,że z Twoją szyjką jest ok - gdyby nie było to mam nadzieję, że by CI coś lekarka powiedziała. (choć widzisz sama podniosłam lament, mimo, ze mi lekarka nie powiedziała, że mam leżeć czy coś.)

drucilla z tyłu w samochodzie na złączeniu góry fotela z dołem, jak włożysz łapkę to wyczujesz. Też mam w jednym samochodzie, choć do nowych nie należy, co mnie bardzo zdziwiło. Isofix jest zapewne super rzeczą, ale fotelik znowu droższy o jakieś 300, a do tego częściej będę jeździła samochodem bez uchwytu do isofixa

Odnośnik do komentarza

Iwa
Morrwa baza do fotelika służy głównie Twojej wygodzie. Bazę przypinasz w samochodzie pasami i nie musisz jej ruszać, chyba że chcesz przełożyć do innego samochodu. Do tej bazy wpinasz fotelik na tzw klik klakach. Po prostu nie musisz go przypinać pasami za każdym razem, tylko wkładasz

Aaaaaaaaa... skoro to dla mojej wygody to wygodniej mi bedzie z tymi kilkoma stówami w kieszeni :mdr::mdr::mdr::mdr: Myslałam, że to może zwiększa bezpieczenstwo jakoś :Oczko:

katbe
stan szyjki jak rozumiem oceniał patrząc mi głęboko w oczy

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

poplułam monitor! he he

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Iwa współczuję! Walcz z urzędasami! Warto może do kogo innego trafi sprawa.

Drucilla isofix. Są takie dwa "kółka" między siedzeniem a oparciem tylnej kanapy (zazwyczaj na miejscach bocznych) do tego przypina się bazę. A potem tylko fotekilk klik w bazę. Nie wiem jak potem tylko z zapinaniem pasami fotelika, bo nie mieliśmy przy Pa takiego wynalazku.
My teraz dla Pa mamy taki z isofixem. Super sprawa - fotel się nie przesuwa i jest stabilny.

U mnie na wizycie najpierw mierzenie ciśnienia, sprawdzanie wyników, pyta o wagę, bo w domu sama się ważę rano na czczo i po siku :Oczko:. Potem usg - na każde4j wizycie - dla sprawdzenia tętna płodu a potem zawsze na fotel na badanie.
Szyjkę mi mierzył na początku przy usg dopochwowym miała chyba 5 cm. Teraz sądzę właśnie szyjkę sprawdza w badaniu ginekologicznym. Nic nie mówi więc wnioskuję, żę wszystko ok. Nigdzie nie zapisuje mi dł szyjki :Rozgniewany: Ale to taki typ.

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

katbe
Iwa prawo budowlane i urzędasy są wkurzający- ja nie dobudowałam tarasu, bo im się zdaje że tam jest rura od gazu ( faktycznie umiejscowiona z drugiej strony) ale tego co mają na planach nie przeskoczysz.:Zły::Zły::Zły:

Inglesina robi fajne wózki- koleżanka używa już przy drugim dziecku i jest bardzo zadowolona. A do skrętnych kółek można się przyzwyczaić ::):

a szumi przy Zuzce byłam badana przy każdej wizycie. Teraz u pierwszego lekarza od stycznia do poczatku marca ani razu- ale on generalnie był beztroski Dyzio i najwyraźniej odpowiedzi na pytania, mierzenie ciśnienia i kontrola wagi mu wystarczały:whoot: bo stan szyjki jak rozumiem oceniał patrząc mi głęboko w oczy :sofunny:

Nie wiem ile ma moja szyjka- ostatnio wiem gdzie jest bo małe lubi sobie znienacka stuknąć::):

Morrwa w bazę, która jest na stałe przypięta pasami wpinasz fotelik.I nie ma zabawy pt. "podaj pas, przeciągnij, zapnij, sprawdź czy się nie skręcił " ::):

Idę po kartony i korzystając z wkurzonego ogólnie nastroju popakuje trochę zbędnych rzeczy.... Może spowoduje to szybsze malowanie ścian przez T. bo na razie odwleka ile może...
Najgorsze jest to, że napisali mi, że mogą wyrazić zgodę, ale tylko w szczególnie uzasadnionych wypadkach, a że z przodu mam dużo miejsca mogę sobie nie wiem chyba zlikwidować balkon i zamuroważ okna, co za .... a mieli przesłany plan, mogli sobie go obejrzeć z każdej strony. Szkoda, że nie powiedzielieli jak mam sobie tę klatkę dobudować.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie chcialam Was stresowac tym szyjkowymi sprawami.

Nie panikujcie jesli zaufani lekarze mowia ze jest ok, stres tylko pogłebia wszystkie dolegliwosci, ja to wiem najlepiej.

Najważniejsze jest żeby szyjka była twarda i zamknięta. U mnie do 20 tc tak bylo. Potem zaczely sie twardnienia brzucha i moja gin stwierdzila ze to zmiekczyło szyjke, co juz jest pewnym zagrozeniem, stad leżakownie.
Długosc szyjki to tez rzecz wzgledna, zalezy m.in. od budowy kobiety oraz ilosci porodów. Najlepiej jak lekarz zmierzy ja na poczatku ciazy w USG TV, bo wtedy wiadomo czy sie skraca w trakcie trwania ciazy i ewentualnych skurczy, bo te skurcze/twardnienia sa najczestszym powodem skracania.
Przy skracaniu sie szyjki jest ponosc minimalna dlugoscia do jakiej jest bezpiecznie - we wszystkich mądrych lekarskich ksiegach jest 2,5 cm. Potem nalezy załozyc szwy badz pesarr, ale koniecznie trzeba brac lekki wyciszajace skurcze.

U mnie niestety szyjka nie byla zmierzona na poczatku, wiec nie wiem czy sie skraca (ale skad moglam wiedziec, to raczej moja gin powinna o tym pomyslec - mam do niej troche zalu teraz...)
Lezenie jest tez "dmuchaniem na zimne" bo wcale nie niechce sie przekonywac ze wstane zacznie sie skracac i wyladuje na jakies patologii.
Straciła juz pierwsza ciaze, wiec stres o szczesliwe rozwiazanie jest teraz w skali mega.

Teraz dla mojego Adaśka, zrobie wszystko, jak bedzie trzeba to poleze do lipca, oby gorzej nie bylo!

Ale sie rozpisalam:)
Generalnie - kontrolujcie stan szyjki na kazdej wizycie, bedzie dobrze i cieszcie sie aktywnym zyciem w ciazy:)

Buziaki, secondtry

ps, dziekuje wszystkim za cieple słowa! nie wiem gdzie jest opcja podziekowania za posty indywidualne:( pomozcie pls!

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...