2009 l i p i e c :]]]]]]

[Karolek]

Karolka pije moje mleczko na zmianę, cyc- butelka i jej jest obojętne kto da butelkę, pije od wszystkich

co do odwracania to potrafi z plecków na brzuszek przez prawą stronę, przez lewą jak jej pomogę ale z brzuszka na plecki to już nie umie

[secondtry]

bry...

u mnie chionka nie ubrana... wczoraj mi sie wszystkiego odechcialo

Mąż wieczorem pojechal po zakupy i nie wracal przez 3 h
okazalo sie ze to nie kolejki w markecie tylko samochód zastrajkował...

ABS padł i cos jeszcze z ukladem hamulcowym, w serwisie mówią ze do Wigilii sie wyrobią ale cena naprawy to prawie 3 tys

Masakra jakas.... szlag mnie trafił.... bo w pazdzierniku sie gwarancje pokonczyly na meża samochód.... chyba tylko na blache zostaly jeszcze....

A niech to szlag....

Fifi - a to ciekawy przypadek z Twojej córuni:)

Gmonia - no gratuluje spotkania i trzymam kciuki za nową prace

Katbe - ja tez posiedze na wychowawczym, moze cos dodatkowego porobie w tzw wolnym czasie, zeby chociaz na waciki zarobić;)
Dziwne to bedzie byc na męża utrzymaniu, nowe doswiadczenia przede mną:))))

[drucilla]

Ello!
u mnie kolejna porażka - pluje kaszką brzoskwiniowo- morelową spróbuję jeszcze jutro kaszkę bananową -może ta zaskoczy.
Secndtry dobrze, że teraz padło- uwierz mi! W ub. roku nam padły zamki w samochodzie w wigilię. I jechaliśmy do domu tak- otwarte okno od strony kierowcy - chłop za kierownicą, ja na tylnym siedzeniu i przez to otwarte okno trzymałam drzwi, żeby się nie otworzyły w czasie jazdy. A pod blokiem chłop zawiązał drzwi sznurówkami

[secondtry]

Drucilla - no to mieliscie niezłą jazde ups....
Ja z jednej strony sie ciesze ze sie nic mezowi nie stało, bo wiadomo ze ślisko na drodze a tu hamulce nawaliły... z drugiej dobrze ze nie jechalismy wtedy nigdzie z Adaskiem...ufffff.... a z trzeciej to szlag mnie trafia bo tyle kasy.... moglabym Adasiowy tyle rzeczy kupic....

A co do kaszek to Adas tez nie chce, u nas tylko owocki i obiadki... teraz na topie mamy gruszki od Hippa i Krolika z ziemniakami tez Hippowego.... Adas mi normalnie łyzeczke wyrywa i pokrzykuje zebym szybciej karmiła...

[drucilla]

Z tymi hamulcami to najgorzej - może paść nie wiem- klima, ale hamulce, to lepiej żeby działały. Inna sprawa, że mechanicy to sobie sporo życzą za naprawy

Sprawdzę owocki - gruszka pewno słodsza i może ufo się skusi...

[Lidiaro]

secondtry "Dziwne to bedzie byc na męża utrzymaniu, nowe doswiadczenia przede mną:))))" No właśnie a ja tak lubie być niezależna, tłumacze to sobie że wychowanie małego to też praca.

katbe Z wynagrodzeniem dla niańki to masz racje połowę jak nie cała wypłata, co tam będziemy się wspierać przynajmniej ja tego potrzebuje żeby nie zwariować.

drucilla Bardzo urozmaicona wycieczka. :)

Tak sobie myślę, że jedną pępowinę za mnie odcięli a kto mi pomoże odciąć drugą? To nie będzie łatwa sprawa

[Fifi]

A moja po kaszce bebilonu cala w plamach ...dzis zmiksowalam ryz z jablkami i dodalam troche mleka bebiko pycha...zjadla. Chyba bede sama robic kaszki

[drucilla]

to ja kolejna która będzie na utrzymaniu męża - nie stać mnie na opiekunkę na tą chwilę - będę sobie z dzidzią w chatce

[Just Rzeszów]

witam ppo długiej przerwie.

właśnie wyszłam ze szpitala z małą. Wylądowaliśmy w szpitalu w niedzielę 13-ego o 6:30 rano z wysoką temp. , zapalenie płuc. A dwa dni temu przyplatało się jeszcze jakieś świństwo i mała wymiotowała.
Przykro mi ale nie dam rady wziąć udziału w akcji kartkowej, tyle co weszłam do domu i nie zdążę już wysłać kartki. Najmocniej przepraszam,
Czytanie nadrobię później

pozdrawiam,

[czwarty tydzien]

Just Rzeszów

witam ppo długiej przerwie.

właśnie wyszłam ze szpitala z małą. Wylądowaliśmy w szpitalu w niedzielę 13-ego o 6:30 rano z wysoką temp. , zapalenie płuc. A dwa dni temu przyplatało się jeszcze jakieś świństwo i mała wymiotowała.
Przykro mi ale nie dam rady wziąć udziału w akcji kartkowej, tyle co weszłam do domu i nie zdążę już wysłać kartki. Najmocniej przepraszam,
Czytanie nadrobię później

pozdrawiam,
o rany kochana trzymaj się
ja teżna chwilę moze wieczorem was nadrobię. Wszysko przed swietami na mojej głowie plus Bartuś. tęsknimy i calujemy

[drucilla]

Lidiaro no wycieczkę miałam- w ciąży bałam się, że mnie coś przewieje, zimno jak diabli - palce mi drętwiały i bałąm sie,zez puszczę te drzwi i mi chłop wypadnie z auta.
Just biedactwa- zdrówka dla Nadii cudnej dziewczynki! A jak tam w szpitalu? dobrze was traktowali? Gdzie byliście?

[Just Rzeszów]

Drucilla byłyśmy na Rycerskiej, bo na Lwowskiej nie było miejsc. Opłata za łóżko i wyżywienie dla matki 30 zł.
Jeżeli chodzi o personel nie ma co narzekać, większość pielęgniarek i lekarzy super. Ordynator bardzo fajna i sympatyczna babka. Jedzenie jak na szpital też ok.

Mała włąśnie mi usnęła i mam chwilę,żeby doprowadzić dom do ładu po tylu dniach nieobecności. Moi mężczyźni nie zadbali o porządek w domu.

Z Nadią już wszystko ok. Od poniedziałku 6-tej rano nie ma już wymiotów więc chyba się uspokoiła. A płucka już od soboty ok. Trochę osłabiona.

[Lidiaro]

Just Rzeszów "Moi mężczyźni nie zadbali o porządek w domu." Nawet mnie to nie dziwi skąd ja to znam :)

drucilla wiem wiem może nie powinnam się śmiać ale ten opis mnie rozbawił "ze puszczę te drzwi i mi chłop wypadnie z auta."

[drucilla]

Lidiaro śmiej się dziewczyno, bo z perspektywy czasu to serio jest zabawne Szkoda, że nei mogę wam pokazać miny chłopa - jak usiłował zamknąć te drzwi - najpierw otworzył okno w razie gdyby się udało zamknąć drzwi, żeby miał jak wejść do auta a potem zaczął zamykać drzwi- myślałam,że się samochód na bok przewróci a ja w środku. Odlot! cały czas coś mruczał że szlag go trafi. Widać spudłował, bo chłop cały czas żyje i a się dobrze

A ja już wiem, że będę miałą przechlapane święta!!! moja chrzestna przyjeżdza - i to już dziś nie chce tej baby na oczy widzieć.

[Tasik]

Bty

Jestem. Żyjemy

Teraz to już w ogóle nie będę miała czasu na forum buuuu

[drucilla]

Tasik łelkom! jak tam w pracy ?

[Karolek]

ja już dostałam kartkę świąteczną!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[drucilla]

a u nas poczta działa jakby chciała a niemogła- czekam od 11 dni na zamówione plakaty. Myślałam,że na Święta będę miała przyczepione a tu się okazuje że nie

[Martynaa]

a ja też dostałam :)))))))
dziękuje Asiu!

[joannab]

Matynaa :) mezu wypisaywał i wysyłał wszystkie kartki, ja nie miałam czasu na poczte :) hihi

jutro jade juz do rodzicow na swieta, przed odjazdem jeszcze sie Wami pozegnam :) ide myc wloski :0

[drucilla]

Niektóre z Was jadą już na święta więc....

Gorące życzenia świąteczne
Składają aniołki niegrzeczne - mama & córcia
Bądźcie zdrowe, silne, szczęśliwe, uśmiechnięte i oby wam nowo narodzone Dzieciątko błogosławiło przez cały rok i zsyłało wszelkie potrzebne łaski.

[katbe]

ejo,
Tasik jak w pracy?

Just witajcie i dobrze się już miejcie.

Drucilla dobre

Po kolei:
Adek ma katar. Syrop, Cebion, pulmex i ewentualnie krople do nosa. Waży 8200

Wigilia zaliczona, reszta prezentów też. Tylko moja siostra może mnie cmoknąć bo była uprzejma poinformować, że jej chłopakowi to piersiówka.... szkoda, że nie 24 wieczorem. Dostanie kubek i niech się cieszy, że nie skarpetki.
Padam na twarz a jeszcze muszę siebie i dzieciaki spakować..... na 14 dni.... już mi się nie chce.

Mama mówi, że nie zdąży posprzątać. Jakby od tego zależał nastrój świąteczny. Zresztą jakoś nie widzę powodu żeby się zabijać "bo przecież Święta". A jak się nie posprząta, to co? Świąt nie będzie????? Człowiek tyra przez kilka dni a jak już nadejdą to nie ma siły ani się wczuć ani cieszyć bo pada na twarz... i żre.....

[Iwa]

cze
Wpadłam tylko na chwilkę się przywitać, ostatnio z czasem kiepsko. Cztery dzionki co najmniej mnie tu nie było. Ale ten czas leci. Nie mam nawet kiedy was poczytać i Pewnie nie będę tu miała czasu wpaść przez najbliższe kilka dni, dlatego
Kochane lipcówki i paralipcówki (jak ja) życzę Wam dużo Zdrowia i Radości z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, prezent w tym roku już otrzymałyśmy i to wszystkie taki sam, więc życzę wam tylko, żeby się wam te prezenty dobrze chowały

[joannab]

dziewczyny równiez wesołych i zdrowych świąt i tej radości z patrzenia na buźki naszych milusińskich w ich pierwsze święta, niech ten magiczny czas na zawsze pozostanie w naszych sercach i rozgrzewa w gorsze dni, bo po nich nastana lepsze :) http://pu.i.wp.pl/?k=MzU2MDg3ODksNzUyNTMz&f=1808410oz7w2or3ch.gif

[gmonia]

matko jedyna niby człowiek na święta wyjeżdża ale tyle roboty, że czasu brak by usiąść przed kompem dodatkowo od niedzieli jest u mnie siostra więc tym bardziej komp w odstawce

secondtry o kurka wpółczuję awarii no i wydatków z nią związanych. Dobrze, że wszystko tak się zakończyło...

drucilla no to ciekawie mieliście z tym samochodem

joannab nieważne kto próbuje małej podać mleczko z butelki ona się go nie tknie choćby była mega głodna
mleka modyfikowanego nigdy jej nie podawałam więc też nie wiem jaka byłaby jej reakcja ale przynajmniej na razie jeszcze nie chcę takim jej karmić bo mam swojego dostatek
zakupił mi dzisiaj chłop kleik ryżowy i kaszkę malinową z bobovity bez mleka modyfikowanego to jutro spróbuje jej wymieszać z moim i podać łyżeczką no i zobaczę jaka będzie reakcja... może choć to załapie i nie będzie strajkować

Just super, ze już w domku jesteście i zdrówka dla Nadii życzę

Tasik no właśnie, jak minął pierwszy dzień w pracy po takiej przerwie?