Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny :)
Sowka tak jak napisała Jaaa po porodzie może być mało czasu na swojskie wypieki :) widzę to po sobie. W ciąży często piekłam coś dla męża- w sumie jak jeden placek się skończył to robiłam następny. A teraz jedyne o czym marzę to żeby się zdążyć najeść między karmieniem i przebieraniem dziecka. Poza tym, "dół" bardzo mnie ciągnie i nawet dobrze chodzić i siedzieć nie mogę. Jednak mam świadomość, że wkrótce się wszystko unormuje i wrócę do normalnej aktywności. Nie można za dużo oczekiwać w końcu jutro dopiero mija tydzień od porodu.
Jaaa marudź i narzekaj jak tylko masz ochotę, my też miałyśmy gorsze dni i Ty służyłaś nam dobrą radą i nas pocieszałaś :)
MałaMi ja już też marzę o spacerze z dzidzią jednak poczekam jeszcze kilka dni. Dzisiaj była u nas położna i mówiła, że w 10 dniu mam ją 15 min. "wyrandować" powtórzyć to w następnym dniu i w kolejnym mogę pójść na spacer. U mnie to chyba będzie wypadać około niedzieli - tylko nie wiem jaka będzie pogoda.... bo póki co jest tak pięknie a widziałam, że od soboty zapowiadają deszcze.
Jaaa czekamy na wieści od lekarza :)

Odnośnik do komentarza

ja dzisiaj mam wizytę na 16 i już nie mogę się doczekać :)
chodzą za mną od kilku dni gołąbki, ale przy nich tyle roboty, że wolę nie męczyć się. przez moment pomyślałam, że po porodzie sobie odbiję, aleee kapusta. ciekawe jak mała zareaguje. czemu to wszystko takie trudne. najpierw martwiliśmy się dietą, skokami cukru a później kolkami i innymi problemami żołądkowymi

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Mi się wydaje, że kapusta nie ma nic wspólnego z kolkami, jedynie co, to u nas mogą być "rewolucje". Kolki diagnozowane jako kolki poza tym pojawiają się ok. 4-6 tygodnia, więc zdążysz :D Ja naprawdę będę jadła wszystko bez wyrzutów, jestem farmaceutka i z medycznego punktu widzenia nie ma opcji, żeby normalna dietą zrobić krzywdę.. Mam nadzieję, że wszystkie ominą nas kolki naszych maleństw :)

Odnośnik do komentarza

Jaaa, aga czekamy na wiesci po lekarzu...
Nikusia dzwonilam do poloznej z ta kupka malego, ze bardzo czesto robi (choc dzisiaj juz mniej), bo przy tym strasznie plakal, nie spal i nastraszyli mnie, ze moze sie odwodnic.. polozna powiedziala, ze raczej to normalne, ale zeby zadzw do rodzinnej i sie upewnic, lekarz kazala przyjsc sprawdzi, zbada malego. Wiec jak tylko maz wroci z pracy to idziemy, i moze to bedzie nasz pierwszy spacer, chyba ze maz samochodem bedzie chcial jechac...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Sowka ja niby tez jestwm zwolenniczką jedzenia wszystkiego. Choć czasami mam już mętlik w głowie bo nawet połozne róznią się w opiniach odnośnie diety mamy karmiącej.
MałaMi u mnie byla dzisiaj położns i mówiła, że ilość kupek jest prawidłowa i może być nawet po każdym karmieniu. U nas wczoraj było 9!! Kochana daj znać jak zdrowko Filipka i co powiedział lekarz.

Odnośnik do komentarza

Tak więc dziewczyny jestem już po wizycie:)
Dostałam skierowanie do szpitala:) aby ustalić termin wywołania porodu:) powiedziała, że najlepiej byłoby gdyby do poniedziałku było po wszystkim...w razie gdyby nie chcieli mam do niej dzwonić Ona uruchomi swoje kontakty :) Rozwarcie zatrzymało się na 3cm i ani drgnie :)
Tak więc trzymajcie kciuki za jutro aby ustalili datę i najchętniej aby nie odsyłali mnie już do domu :D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Nikusia p.doktor zbadala Filipka od stop po glowke i zdrowy ten moj synek:) kupki normalne, jak bedzie duzo robil a malo do piersi chcial to mozna dac troszke wody przyhotowanej. Powiedziala, ze plakal i brzuszek mogl go bolec od jablka surowego bo jem jak szalona duzo bo bardzo lubie. Mowie, ze jeszcze czekolade jadlam to moze od tego a ona mowi, ze czekolada by zatwardzenie wywolala... takze nic niepokojacego z tymi kupkami nie jest... kazala mi pieluchowac malego, ale nie bede raczej tego robic bo slyszalam ze to wcale dobre nie jest.... dziewczyny a czy cos mowili wam o piciu gazowanej wody karmiac kozna pic??
Jaaa super wiadomosc, juz nie moge sie doczekac twojego maluszka;) pewnie jestes mocno podekscytowana;) ale sie ciesze:))))

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

No i takie dobre wieści to ja lubie :)
Jaaa cieszę się, ze w końcu wiesz na czym stoisz. Powiem Tobie, że zaraz przypomniała mi się moja sytuacja :) w środe miałam pojść do szpitala i w nocy odeszły mi wody, Tobie też tego życzę. Moze samo się dzisuaj ruszy :)
MałaMi dobrze, że Filipek zdrowy. Teraz możesz być spokojna i faktycznie pobróbować z tymi jabłkami. A odnośnie wody gazowanej to nie wiem bo ja pije wyłącznie niegazowaną.

Odnośnik do komentarza

Nikusia i MałaMi dobrze, że z maluszkami wszystko w porządku zapewne spokojniejsze jesteście :))))

MałaMi cieszę się bardzo ale i boję, tak chciałabym aby w tym tyg było po wszystkim :)
Tylko jak w szpitalach takie oblężenie to nie wiem na kiedy mi termin wyznaczą;/;/ No nic jutro z samego rana jadę aby jak najszybciej wszystko wiedzieć :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

ja też już po wizycie, mała nie dała się ani zmierzyć ani zważyć. ale serduszko ładnie biło. dzisiaj ciężko było mi dogadać się z lekarzem bo jak sam uprzedził był w nocy wezwany na oddział do ciężkiego porodu, później dyżur itd.. i tak jak go zrozumiałam mam w poniedziałek zgłosić się na ip i powiedzieć, że do porodu.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, tyle się dzieje, Jaaa i Aga za chwilę już zobaczycie swoje maluszki :)!! Aga jeśli suwaczek działa prawidłowo, to czemu już w poniedziałek? Będą wywoływać poród, czy obserwować Cię najpierw na oddziale? MałaMi super, że z Filipkiem wszystko dobrze, z każdym dniem nauczycie się siebie i będzie już tylko lepiej :) Dziewczyny, tylko nie zostawijacie mnie tu samej, już tak się przyzwyczailam, że kilka razy dziennie zaglądam i czekam na informacje.

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny!;* mimo, ze Filipek dalej marudny to jest mi lepiej, bo wiem, ze to nie zadna biegunka ani odwodnienie... dzisiaj bylismy na pierwszych zakupach w biedronce wszyscy razem;) ekspedientki powitaly mile filipka i mnie;) mowily, ze juz czekaly na mnie az przyjde z dzidziusiem;)
Agaaa wlasnie dlaczego masz sie zglosic do szpitala? Juz na porod? Fajowo dziewczyny;)))
Sowka nie zaostawimy Cie, zobacz, ze z Nikusia caly czas staramy sie udzielac i napewni tal tez beszie z agaa i jaaa..:) nasze male rodzinne forum hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

no właśnie sama nie wiem.lekarz był mocno zakręcony, wizyta ekspresowa a ja się pogubiłam w pewnym momencie. kazał zrobić badania (morfologia, mocz) przed kolejną wizytą i hbs. jak spytałam kiedy wizyta to powiedział, że już w szpitalu się zobaczymy i że mam w poniedziałek rano zgłosić się na ip i powiedzieć, że do porodu. a jak dobrze zrozumiałam to będzie cięcie. dziewczyny Was na ip o co pytali? czy od razu na oddział kierowali?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Agaa to expresowo u Ciebie idzie...i faktycznie bardzo szybko do szpitala.
Jeśli chodzi o Ip to ja akurat tam się tyle nasiedziałam....miałam badanie, usg, ktg. zobaczymy co dzisiaj będzie czy zostawią czy jeszcze do domu i wyznaczą termin na wywołanie...(jeśli chodzi o mnie to nikt nic do tej pory nie wspominał o cc, więc liczę na to, że poród naturalny)
Sowka nie martw się ja również mam zamiar tu bywać :)))
MałaMi czyli można powiedzieć, że jesteście już po pierwszym spacerku :))))

Dobra ja już prawię gotowa zaraz ruszam na ip :D:D:D podekscytowana :P więc miłego i spokojnego dnia dziewczyny :*

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Jaaa powodzenia, ekscytuję się razem z Tobą, zdawaj relację w miarę możliwości na bieżąco :D! Aga a lekarz powiedział czemu cięcie? Rzeczywiście dosyć chaotyczna wizyta, ale może w jej efekcie już za chwilke będziesz 100% mamusią, więc nie ma tego złego <3

Odnośnik do komentarza

tak jak twierdzi lekarz to mała jest spora i dlatego nie można było zmierzyć i zważyć. dzisiaj od rana próbuję do niego się dodzwonić ale poczta się włącza ;/ rozmawiałam z koleżanką która do niego też chodziła to powiedziała, że u niej było podobnie. z tym wyjątkiem że ona ze względów zdrowotnych nie mogła rodzić naturalnie. kazał przyjść konkretnego dnia z badaniami, ona była tak zestresowana, że nic nie jadła i okazało się, że 2h po przyjęciu miała cc. a ja teraz siedzę i gdybam.
dziewczyny Wy to macie fajnie, już za sobą, maleństwa przy boku. czego chcieć więcej.
na ktg trzeba mieć skierowanie czy tak sobie można zajść i poprosić o zrobienie?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

No to widzę, że u Was się dzieje, Aga i Jaaaa trzymam kciuki żeby wszystko poszło z Waszymi oczekiwaniami :)
MałaMi daj znać co powiedział lekarz? No i jak dzisiaj czuje się synek, lepiej?
Ja dzisiaj pierwszy raz wyszłam sama z domu. Byłam m.in w aptece. Całość zajęła mi ok. 50 min i powiem Wam, ze to dziwne uczucie zostawić córkę w domu.
MałaMi kiedyś pytałaś ile waże po porodzie. Otóż byłam dzisiaj w poradni i przy okazji poprosiłam o zważenie. A więc po tygodniu od porodu ważę o kilogram mniej niż przed ciążą, dokładnie 54,5 kg. W ciąży w 40-stym tygodniu doszłam do 61,5 kg. Także szaleństwo nigdy bym nie pomyślała, że wracanie do formy z przed ciąży zajmie mi tylko tydzień. Jak na to teraz patrze to jestem zadowolona, że byłam na tej diecie cukrzycowej. Dziecko urodziło się zdrowe, z książkową wagą, ja dużo nie przytyłam, schudłam w ekspresowym tempie, po prostu super :)
A odnośnir ktg, to skierowanie musi być przed 40-stym tygodniem. Ja dostałam od lekarza. Po 40-stym już nie trzeba.

Odnośnik do komentarza

U mnie dzisoaj powtorka z rozrywki, maly placze non stop, nie spal; ( tylko kupki sie zmniejszyly...bylam gotowa na spacer po pracy z mezem ale maly tak wiszczal, ze sie nie dalo; (
Nikusia wyniki wyszly ok, tzn zmniejsza sie caly czas.. to byly badania na d-dimery i norma to 500. W szpitalu mialam 2700 a dzisiaj 1000. Czyli caly czas podwyzszone ale spadaja;) jeszcze usg zyl mnie czeka za tydzien...
Nikusia ja tez do leksrza bez malego poszlam wiec wiem co czujesz;) tak pusto mi bylo, ciagle zapach jego czulam ;)
No to super wagowo;) pozazdroscic;) choc u mnie tez duzo dala ta dieta:) maz mowi, ze jak juz tak schudlam to zebym dbala o to wage;)
Cos JAAA sie nie odzywa?? Ciekawe jak u niej akcja sie potoczyla, moze zaraz dostaniemy wiadomosc o nowym bobasku;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

W szpitalu mi powiedzieli, że mam psikać raz dziennie octaniseptem i nic więcej nie robić. Wczoraj jak była położna to pokazała jeszcze starą zasadę tzn. patyczkiem namoczonym octaniseptem robić wkoło pępuszka i delikatnie go odsuwać. Przy czym powiedziała, że pępowina była dość gruba i pewnie jeszcze długo potrwa zanin odpadnie. Dzisiaj ją rozbieram do kąpania, mąż przygotowany z patyczkami żeby przemywać a tutaj pępka już nie ma :) na początku myślałam, że zawału dostanę bo myślam, że może przy karmieniu coś jej naruszyłam. Ale mąż sprawdzał i niby wszystko ok, zrobił delikatnie patyczkiem i jutro poprawimy. Dodam tylko, że dzisiaj Ada miała gorszy dzień i podczas kąpieli "darła się" na cały blok ;) nie szło jej uspokoić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...