Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

Jaaa jutro o 8 ide:) jak balonik pomoze w rozwarciu to i jutro moge urodzic... ale dostalam stracha mocnego, tak sie cieszylam ze to juz niedlugo a teraz paralizuje mnie strach;/ ja nie wiem co ze soba zrobic... maz juz od jutra wolne bierze i bedzie ze mna czuwal nad akcja...maz mowi, ze ze stresu biegunki w pracy dostal hehe oj dziewczyny dzieje sie

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Oj dzieje się u Was dziewczyny, ja nadrabiam wszystko po weekendzie :) Trzymam kciuki, o baloniku słyszałam, bo to mechaniczne otwieranie szyjki, moja koleżanka miała mieć, ale ze strachu chyba się sama otworzyła. Ja dziś po wizycie u diabetologa i nocna insulina włączona, więc teraz czeka mnie dodatkowe klucie, a myślałam że uda się bez, ale może tak ma być.. Mnie ostatnio dopadła płaczliwość i jakoś fizycznie czuje się dobrze, ale ogólne jestem rozbita..

Odnośnik do komentarza

MałaMi ale wiadomość, szok :) ale tak jak napisała Jaaa przynajmniej nie będziesz się stresować co oznacza dany ból. Od jutra jesteś pod opieką specjalistów :) Kochana w ogóle się nie dziwie, że się boisz bo ja też mam takie uczucia. Strach miesza się z pragnieniem posiadania dziecka przy sobie :)
Aaaa o tym baloniku też nie słyszałam. Jejku ale czekają Ciebie dzisiaj emocje, pewnie noc będzie bezsenna :)
Natomiast jeżeli chodzi o mnie to mała waży 2800 g mniej niż tydzień temu. Ostatnio niby miała mieć 3040g. Niestety usg to tylko maszyna więc lekarz mówił, że pomiary mieszczą się w 20% błędu. Jednak na pewno będzie drobna babka :)
Dostałam recepty na te hemoroidy, specjalne czopki i maść ze sterydami ale chyba będę je stosować dopiero po porodzie bo trochę boje się tego składu. Mam też wyznaczone kolejne ktg, na czwartek i poniedziałek i niestety będę musiała dojeżdżać. Jednak te dwa razy jakoś dam rade, jak mam się tutaj prosić to wolę to na spokojnie zrobić i już dojechać.
No i najważniejsze dostałam skierowanie do szpitala. 7.09 mam się zgłosić na oddział choć lekarz mówił, że sam jest ciekawy czy mnie przyjmą bo czasami kręcą nosem.
Ogólnie mnie też strach obleciał na samą myśl, że to tuż tuż i że w przyszłym tygodniu możemy być już we trójkę :)
Och dziewczyny ale się dzieje :)

Odnośnik do komentarza

Sowka a insuline dostalas bo mialas wysoki cukoer na czczo czy po posilkach??
NIKUSIA to malutka wage idealna ma.. nie to co moj klocek:) no to u ciebie tez tuz tuz...nim sie obejrzysz a bedziesz tez miec noc nieprzespana ze stresu..szkoda, ze tego KTG nie dalo sie zalatwic inaczej, na miejscu... ale z nimi nie wygrasz, zrobia tak jak im sie podoba..
Ja z nerwow dwa cukierki zjadlam, dziewczyny ja jeszcze tak panicznie nigdy sie chyba nie denerwowalam...
Ja dzisiaj mialam wizyte u innego lekarza bo moja na urolpie i on jest ordynatorem w szpitalu to powiedzial ze w cukrzycu nie mozna przenosic ciazy. Wiec dziewczyny pilnujcie jednak tych terminow

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

U mnie tylko nocna, bo na czczo raz na cztery dni zdarzało się przekroczyć, ale to były wartości rzędu 91-94, ale skoro tak będzie bezpieczniej dla maleństwa, to oczywiście od dziś zaczynam się kluc, w sumie zostało 1,5-2 miesiące, więc dam radę oczywiście, podobno ta insulina działa 20 godzin i dzienne posilki też zabezpiecza, zobaczymy. Dobrze, że piszecie, że nie wolno przenosić ciąży, bo ja jeszcze na ten temat nie rozmawiałam z lekarzem, ale trzeba będzie tego pilnować. Trzymam kciuki za Was już na końcówce, za chwilę będziecie przytulać swoje maleńkie skarby.

Odnośnik do komentarza

Nikusia super,że wizyta udana. Będziesz miała drobną kruszynkę :) ahhh szkoda,że musisz dojeżdżać na ktg;/;/ Czyli 07.09 to jest Twój termin porodu z miesiączki?

MałaMi mogę się tylko domyślać jaki teraz strach Was obleciał hehe :) ja dosłownie razem z Tobą to przeżywam :D

Sowka może faktycznie to lepiej, że insuline będziesz miała...cukry się unormują :) a teraz to najważniejsze :)

Ja z tego wszystkiego zaczęłam się bać mojej jutrzejszej wizyty !!! Mam nadzieje, że z brzuszkiem i główką wszystko w normie u mojego synka :(
Nie wiem czy Wam mówiłam robiłam badanie moczu w czwartek okazało się, że mam bakterie i leukocyty(całą ciąże nica na koniec jeszcze coś );/Ale jako, że siusiałam na śpiocha i nie podmyłam się chyba nawet przed tym. Stwierdziłam, że dzisiaj zrobię kolejny raz badanie i okazało się wszystko w jak najlepszym porządku :) co mnie baaaaardzo cieszy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

MałaMi u mnie emocje są ogromne a to jeszcze półtora tygodnia a co dopiero u Ciebie :)
Ja kupiłam dzisiaj kawałek placka mężowi bo nie mam akurat weny żeby piec więc zapewne jeden kawałek powędruje do mojego brzucha :)
Karna to naprawdę niełatwe tyle wytrwać na tej diecie jednak jak widzisz po nas przy końcówce więcej się grzeszy niż na początku :) pewnie u Was będzie tak samo :)
Sowka nam też nieraz zdarzały się gorsze dni... Jakbyś spojrzała na nasze wpisy jeszcze sprzed miesiąca to nam było równie ciężko. Zmagałyśmy się z dołem psychicznym, skaczącymi cukrami i obawą przed insuliną. A teraz jesteśmy już przy końcówce :)
Wam też dziewczyny szybko zleci czas a po to jest forum żeby swoimi wątpliwościami, dolegliwościami czy gorszym dniem podzielić się z innymi, wtedy jest po prostu łatwiej :) i żeby nie było to radościami też się dzielimy :)

Odnośnik do komentarza

Jaaa termin z OM mam na 11.09 jednak z racji tego, że nie powinno się przenosić to 07.09 mam się zgłosić na oddział. 11.09 to akurat niedziela dwa dni wcześniej byłby piątek i lekarz otwarcie stwierdził, że pewnie nikt by się przed weekendem mną nie zajął dlatego środa będzie bezpieczniejsza.
Jaaa teraz my czekamy na Twoją wizytę :) z tymi badaniami moczu tak jest czasami wszystko zależy od próbki, także dobrze, że powtórzyłaś badania.
Jaaaa łączę się z Tobą w przeżywaniu sytuacji MałejMi :) będziemy czekać z niecierpliwoscią na wieści ze szpitala :)

Odnośnik do komentarza

Nikusia fajnie, że lekarz tak zareagował jeśli chodzi o termin...zwrócił uwagę, że niedziela itp...nie oszukujmy się inny miałby to gdzieś i kazałby iść w dniu terminu w razie czego i tyle. Więc naprawdę super.
Nikusia a czy Ty masz już skróconą szyjkę, rozwarcie?

Następna w kolejce jesteś Ty a ja zaraz za Tobą :D...

MałaMi jeszcze przy tych porządkach szyjka się skróci, rozwarcie zrobi i balonik nie będzie potrzebny :P
MałaMi myślę, że przy skurczach ból hemoroidów nie będzie tak straszny i będziesz koncentrować się na czymś innym :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Jaaa odnosnie dnia tygodnia to akurat ja zwróciłam uwagę, że to niedziela i pytałam się czy jak przyjdę w piątek to będzie dobrze? Więc on odradził bo zna realia szpitala i zaproponował środę :) także wspólnymi siłami wyprawcowaliśmy termin :)
Co do szyjki i rozwarcia to chyba nic się nie dzieje bo nic nie wspominał. Pytałam się czy jest miękka to mówił, że tak ale to o niczym nie świadczy bo niektóre kobiety od początku ciąży taką mają.
No mam nadzieję, że teraz pójdzie hurtowo :) była Ivi, teraz MałaMi i zostałyśmy my :)
No właśnie MałaMi mieszkanie pewnie już lśni a Wy teraz z mężem omawiacie jutrzejszy dzień :)

Odnośnik do komentarza

Jaaa udanej wizyty i oczywiscie zdaj relacje, ja napewno w wolnym czasie bede zagladac i czytac;)
Co do mieszkania to nic nie sprzatnelam;) tak mnie ten hemoroid boli, ze chodzic nie dam rady tak sie zastanawiam jak oni mi lewatywe zrobia, z samego bolu chyba wyproznie;) pozatym w takim stresie jestem, do tego cukry wysokie, 140, 130 dzisiaj a jadlam to co zwykle...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Nikusia ja akurat już z rozwarciem i mocno skróconą szyjką :) dlatego tak leże i czekam chociaż na czwartek :)
Zobaczymy co jutro gin powie:) Mi też termin przypada na niedziele:) i zapewne sama bym nie wpadła na to aby iść lepiej w tygodniu do szpitala;/

MałaMi jeszcze raz powodzenia i trzymam mocno kciuki za Was:) aby szybko i sprawnie maluszek był z Wami :)

I oczywiście czekam na relacje już po porodzie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

MałaMi powiem szczerze, że ja mam podobne obawy jak Ty. Zastanawiam się jak będzie wyglądać poród z tym hemoroidem i jak zrobią lewatywę.... Dosłownie nie daje mi to spokoju. Ale tak jak napisała Jaaa myślę, że bóle porodowe będą tak silne, że o hemoroidach w mig zapomnimy :)
Jejku trzymam za Was mocno kciuki i z niecierpliwością będę sprawdzać forum choć wiem, że pewnie będzie musiało minąć trochę czasu zanim dojdziesz do siebie i będziesz wstanie cokolwiek napisać.
A cukry skaczą pewnie z nerwów i stresu.
Jaaa mam nadzieję, że mnie nie ubiegniesz z porodem :)

Odnośnik do komentarza

Hej laski:* ja juz umyta, wyszykowana do wyjscia a mezus jeszcze smacznie spi hehe i mowi daj jeszcze chwileczke:) noc byla lrpsza niz myslalam.. Spalam oczywiscie oprocz przerw na siusiu przy czym mocno bolal hemoroid i do tego zaczal krwawic bo na wkladce non stop krew byla jak zmienialam;( snilo mi sie ze stalam przed taka dluga lada ze wszystkimi slodyczami i moglam sobie cos wybrac ale nie moglam sie zdecydowac i sen sie skonczyl i nic nie zdjadlam:) kochane trzymajcie sie, bede o was myslec;* noni oczywiscie jak bede miala jak to bede sie odzywac;) dziekujr jeszcze raz za wsparcie i slowa otuchy!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczyny :)
MałaMi trzymaj się dzielnie :) ja to z wrazenia od rana non stop sprawdzałam czy już coś napisałaś :)
Dobrze, że nocka minęła w miarę spokojnie. Życzę Tobie dużo siły na ten ważny dzień i niech Filipek przychodzi cały i zdrowy na ten świat :)
No i pamiętaj, że za kilka dni przypomnisz sobie jak bez wyrzutów sumienia smakuje tort :)
Jaaa to teraz my odliczamy i czekamy na swoją kolej :)

Odnośnik do komentarza

Nikusia dokładnie my kolejne :)))))
Swistak za 2 tyg to nie za wcześnie? macie jeszcze troszkę czasu :) Ja mam termin na 18.09 i wolałabym aby mały jeszcze do przyszłego tyg posiedział :)
Agaa mam to samo wrażenie teraz czas zaczął szybciej płynąć nawet jak leże :| Ja bym wolała naturalnie, ale jeśli coś miałoby się dziać niedobrego (odpukać)niech robią cc.

Boję się wizyty u lekarza dzisiaj :(

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Jaaa kochana daj znac jak po wizycie.. Mam nadzieje ze maluszek jeszcze troche posiedzu, przynajmniej fo przyjazdu tatusia..
Nikusia cos czuje ze to jednak ty bedziesz nastepna:) ale urodzisz tak jak jest planowane czyli za tydzien;*
Dziekuje jeszcze raz wszystkim za zainteresowani i wsparcie.
Ja juz jestem po zalozeniu balonika.. Hmm bol byl do wytrzymania bardziej stracg byl gorszy.. Ale calego nie napelnil bo bolalo za mocno.. Teraz jest bol taki silny moesiaczkowy co raz lapie mocniej.. Ale chodzic musze... Powiedzial ze hemoroidy mam zakrzepowe, zaczely krwawic i powiedzial ze zaraz cos dadza na to ale poki co nic nie slychac:) porod moze zaczac sie za kilka godzin ale obstawia jutro. Trzech lekarzy stalo nade mna jak robili usg w 4miejscach juz wogole nie ma wod plodowych... Maly wazy 3500:) Bardzo mily lekarz i z samej "obslugi" jestem bardzo zadowolna... Dopiero moglam cos zjesc ale ze stresu to nawet sie nie chcialo;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...