Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

Sowka szaleństwo z tymi cukrami :) po takim jedzonku to naprawdę ładne wyniki :)
Ja dzisiaj się wyłamuje i zamiast kurczaka na obiad będą zrazy :) a jutro zapewne znowu kurczak...
Jaaa Ty jesteś już mamą i masz już doświadczenie a mimo to i tak pojawiają się myśli jak to będzie? A do mnie mimo tego, że jestem kilka dni przed porodem jeszcze dobrze nie dociera jak to możliwe, że tam w brzuszku jest malutki człowiek? ;)
To taki cud, że trudno w to czasami uwierzyć :)

Odnośnik do komentarza

Hej kochane;) u mnie z mezem bez zmian, wczoraj zapytal co jest w torbach spakowanych do szpitala to tylko odopowiedzialam "wszystko":D a teraz w pracy jest....
Sowka to rzeczywiscie cukry super;) ja ostatnio na obiad tak jak pisalam jajka jem:) dzisiaj zupki mi sie chce chyba ugotuje... zauwazylam, ze ostatnio duzo mniej miesa jem; ( praktycznie tylko wedline na kanapki...
Ja stwierdzilam, ze mam dla malego praktycznie same body i spodnie... malo mam pajacykow i polspiochow...
Dzisiaj w nocy byly bole ale juz nie az tak mocne wiec do wytrzymania...
Wczoraj robilam brwi i dziewczyna mi opowiadala, ze miala taka sytuacje jak ja, cukrzyca i malo wod plodowych meczyli ja kilka godz z naturalnym porodem i sie okazlo, ze tetno spada malej i cesarka byla, a jej kolezanka pod koniec lipca tez miala taka sama sytuacje tez cesarka sie skonczyla... cos czuje, ze i u mnie tak bedzie

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Nikusia przy pierwszym dziecku nawet jak urodziłam nie docierało do mnie, że jestem mama:) Patrzyłam na mała kruszynkę, jak Ona mi się tam mieściła :P I ta ogromna miłość do niej...ahhh...:)
MałaMi tak naprawdę to chyba już nie istotne czy cesarka czy poród naturalny grunt aby dzidzia zdrowa była.
Nie chcę Was tu straszyć różnymi sytuacjami, ale mam znajomą u której nie chcieli lekarze zrobić cesarki i nie skończyło się to najlepiej;/

Mój mąż zobaczył walizkę (średnią) +torba (raczej mała:D) i powiedział "Po co Ci tyle rzeczy do szpitala" a ja naprawdę nie pomieściłabym się w jedna:|

Ja dzisiaj na obiad kotlety mielone...zobaczymy jak cukier :P

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

MałaMi miejmy nadzieję, że nasze ciąże rozwiążą się pomyślnie. Choć przyznam szczerze, że im bliżej tym bardziej się boje, że mogłoby być coś nie tak. Z drugiej strony nie można przyciągać złych myśli.
Jaaa jak Twoje cukry po mielonym? Bo u mnie po zrazie 113.
Ja też mam dwie torby. W mojej najwięcej miejsca zajmują podkłady a w córci torbie pampersy. Gdyby nie to pewnie zmieściłabym się w jedną.

Odnośnik do komentarza

A ja dzisiaj zjadlam zupke sama robila i wynik 140, az oczy na wierzch mi wyszly... caly czas brzuch mnie boli jak na okres dodatkowo maly sie rusza i taki bol mam, ze az plakac mi sie chce... nie wiem czy nie jechac do szpitala.. co do torby to mi tak samo to najwiec3j miejsca zajmuje. Ide chyba wziacprysznic cieply moze przejda te bole, choc dzisiaj sporo sie nasprzatalam to moze od tego:/

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja zupe jadłam przez ostatnie 2 m-ce może 4 razy. 2 razy trafiłam i miałam wynik na pograniczu a 2 razy znacznie przekroczyłam więc stwierdziłam, że nie będę jadła. Choć przyznam szczerze, że teraz nabrałam apetytu na zupkę warzywną :)
MałaMi może faktycznie jeżeli prysznic nie pomoże lepiej jechać do szpitala. Nie znam się w tematyce bólu, który co oznacza... Mnie dzisiaj też bolało w boku, brzuch twardnieje ale jak się położę to ból przechodzi.

Odnośnik do komentarza

Nikusia po mielonych 112:) Ja po zupach miałam zazwyczaj dobry cukier.
Dzisiaj była u mnie znajoma nie wytrzymałam zjadłam 2 kostki czekolady mlecznej :(

U mnie to samo najwięcej miejsca zajmuje w torbach :)

MałaMi Dokładnie idź do szpitala oni Ci powiedzą czy to już się zaczyna czy jeszcze do domku i czekać:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie zdecydowalam sie na wizyte w szpitalu.. choc wzielam prysznic cieply, troche polezalam przeszlo, a teraz znowu to samo... ogladamy kabarety, troche posmialam i bole wrocily; ( tylko najgorzej, ze ja nie wiem czy takie bole sa normalne, na szczescie brzuch juz tak nie twardnieje... a na domiar zlego wlasnie zobqczylam ze na brzuchu rozstepy sie rozbily i to na sam koniec, i hemoroid wyszel taki bolacy, ze wytrzymac nie moge:(
Jaaaja ostatnio wiecej grzesze, dwa kawalki ciasta potrafie zjesc na raz, albo ciastka jakies.... gorzka czekolada juz mnie nie zaspokaja:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

MałaMi dobrze, że ból ustał chociaż na chwilę. Może faktycznie to tylko skurcze i bóle przepowiadające... Dobrze, że w poniedziałek masz wizytę, zresztą ja też.
O hemoroidach nawet nie wspominaj, ja cały czas się męcze i nie dowierzam jak takie coś może się zrobić.
W ogóle w tej ciąży doświadczyłam wielu dolegliwości i ostatnio tak sobie myślałam, że jeszcze mi rozstępy zostały :) wcale się nie zdziwię jak na dniach i u mnie się pojawią :) mój mąż czasami mówi, że ze mnie to chodzące nieszczęście jest, wszystko mnie się łapie :)
No ale cóż najważniejsze żeby nasze dzieci były zdrowe a my jakoś wszystko przetrwamy :)

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny w nocy tez bolalo, zreszta dalej boli jak na okres, a jak maly do tego sie ruszy to az plakac sie chce... tak probuje wytrzymac do jutrzejszej wizyty dopoki czuje ruchy malego, jak zobaczd ze choc troche zmalaly to od raxu jade...spac nie moge przez ten bol i stres z tym zwiazany;/
Dokladknie nikusia, bol, rozstepy, hemoroidy, wszystko do przezycia, maluszki najwazniejsze;* tylko ze u mnie tak wszystko na raz wczoraj wyszlo, ze az sie zalamalam;)
Jaaa takiego smaka zrobilas mi tymi kotletami mielonymi, ze caly czas o nich mysle;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)
Ohhh co ja miałam za noc;/.cholernie głupie sny;/...do tego skurcze z twardniejącym brzuchem, bolące krocze;/ i na tel z mężem aby zdawać mu relacje czy nie trzeba jechać do szpitala :(
Jeszcze za wcześnie...jeszcze troszkę niech sobie tam posiedzi ten mój łobuziak.
JA też jedyne co to bez rozstępów w ciąży...i oby tak zostało...bo podobno i przy porodzie lubią się pokazać;/

MałaMi myślałam o Tobie czy pojechaliście do szpitala czy jednak nie:) JAk będzie bolało dalej może jednak idź?Będziesz wiedziała na czym stoisz a niepewność jest najgorsza.
Zapraszam na mielonego :D

Nikusia to dalej się męczysz z hemoroidami?;/
Dokładnie my wszystko przetrwamy :) Nawet te cudowne kopniaki w żebra i pęcherz od rana:) gdzie za każdym razem podskakuje z bólu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
To i ja dołączam do Was z trudną nocką. Nie wspominając o wstawaniu do łazienki bo to ma każda z nas... Dodatkowo wybudzał mnie ból jak na okres podobnie jak u Ciebie MałaMi. Z tym, że mnie nigdy nie bolał brzuch tylko plecy i tym razem jest tak samo i już się martwie czy nie będę miała bóli krzyżowych, które podobne są najgorsze przy porodzie.
MałaMi rozumiem, że kumulacja wszystkiego- bólu i dolegliwości, nie wpływa dobrze na samopoczucie.
Jaaa cały czas się męcze a jakże, tyle tylko, że trochę się przyzwyczaiłam. Pierwsze 2-3 dni były najgorsze a teraz boli ale już nie tak bardzo. Zobaczymy co jutro powie mi lekarz na ten temat.
Co do snów to pod koniec ciąży jest to charakterystyczne bo zwiększa się poziom jakiegoś hormonu- tak wyczytałam i dlatego śnią nam się różne dziwne a czasami straszne rzeczy.
Dzisiaj kolejny upalny dzień więc pewnie spędze go w domu.
A na obiad pałki kurczaka....

Odnośnik do komentarza

Niestety dziewczyny teraz te nasze dolegliwości są nieuniknione...tyle nasze co sobie popiszemy o tym i wyżalimy komuś kto rozumie co w tej chwili przeżywamy :)
Ja wizytę mam we wtorek...Mąż wraca w czwartek więc oby nic do tego czasu się nie działo :)

Ja dzisiaj na obiad zupa pomidorowa...

Upał taki, że nigdzie się nie wybieram ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Jaaa wytrzymaj jeszcze do czwartku, jak maz bedzie to moze sie dziac:) pewnie nie mozesz sie juz doczekac:)
Mnie dodatkowo znowu glowa boli, i wypilam kawe zjadlam kawal3k marcinka i ciastko:/ wyrzuty sumienia ogromne, kawa na bol glowy nie pomogla, a na obiad nie wiem co zrobic:) chyba codzienny rytual-jajka....
NIKUSIA to my jutro obie do lekarza:) napisz co i jak po wizycie.. ja ide do lekarza do szpitala na dyzur tak 10-11 wiec cielawe czy od razu przyjmie jak zajde...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jaaa to prawda trzeba to jakoś przetrwać, już dużo nam nie zostało. Z drugiej strony miło, że można napisać o wszelkich bolączkach i spotkać się z wyrozumiałością :)
A Twoje dziecię niech cierpliwie czeka na tatusia i nie kombinuje nic szybciej :)
MałaMi oczywiście dam znać i też czekamy na wieści od Ciebie.
Moja wizyta też w granicach godz. 11-stej choć wiadomo, że zawsze może coś się przesunąć.
Dopiero co napisałam, że hemoroid boli mnie mniej... A więc już nieaktualne boli bardziej i krwawi.
Z tej bezsilności sięgnęłam po małego loda na patyku i mini kawałek drożdżówki żeby choć trochę poprawić sobie humor :)

Odnośnik do komentarza

Tak więc dziewczyny ja jutro czekam na wiadomości od Was:) jestem bardzo ciekawa co Wam powiedzą :)

JA się przespałam i wstałam głodna jak wilk...;/
Tak sobie myślę jeśli nic się nie będzie działo do tego czasu to na następny weekend pojedziemy z córką do kina...aby pobyć jeszcze w trójkę :) później może być już większy problem z takim wyjściem przez jakiś czas :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Agaa super ze wyjazd sie udal, mimo takich upalow;)
Nikusia ja nie wiem jak ty sobie radzisz z bolem hemoroidow; ( ja spac nie moge z bolu; ( chodzic, siedziec masakra.... nie podejrzewalam ze to moze byc az taki bol....ale wyszedl mi tak strasznie duzy hemoroid, ze szok; (
Wstalsm z bolu i juz spac i zasnac nie moge... cukry u mnie dzisisj caly dzien wysokie 135... wychodza chyba te moje ciasta i ciasteczka;/

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Aga miło, że wypoczełaś i jestes mimo zmęczenia zadowolona :)
MałaMi a kupiłaś sobie jakąś maść? Ja stosuje proctoglyvenol i po 3 dniach zaczął przynosić trochę ulgi. Pierwsze noce też nie mogłam spać o chodzeniu i siedzeniu nie wspomne- dramat. Zresztą żaliłam się Wam, że nie mogę normalnie funkcjonować.
Teraz po tygodniu też nie jest łatwo ale dzisiaj zapytam się lekarza co mam robić.
Wstaje zjeść śniadanko :)

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny:)
Jejku jak ja Wam współczuje jeszcze na koniec te świństwo Wam powychodziło;/;/
Agaa super, że wypoczęłaś i weekend udany :)

Ja znowu noc mało przespana miałam 4 silne skurcze z twardym brzuchem;/
Boję się nocy w tedy zawsze się coś dzieje...a do czwartku już tak nie wiele:(

Powodzenia na wizytach dzisiaj:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Nikusia wstalam w nocy i zaczelam smarowac miodem bo nic nie mialam... dzisiaj kupie ta masc o ktorej mowisz... nie wyobrazalam sobie ze to moze byc az taki bol...
Jaaa to u ciebie tez pomalu cos sie szykuje , skoro juz skurcze zaczynasz miec.. ale napewno doczekasz jeszcze meza..:) dzidzia czuje, ze jeszxze musi troszeczke posiedziec...
Kurcze mi sie skonczyk znowu chleb biedronkowy i nie wiem co zjem na sniadanie, a jestem taka glodna ze szok:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

No i ja pierwszq po wizycie od Nikusi:) dziewczyny jestem w strachu dostalam skierowanie na jutro do szpitala, bo okazalo sie, ze wody zmalaly, ale szyjka jest twarda i dluga, wiec beda jutro zakladac mi jakis balonik, ktory ma otworzyc szyjke, wogol3 nie wiem co to jest... miala lub slyszala ktoras o tym? I powiedzial, ze do srody niunio bedzie.. moja gin jest na urlopie wiec zapisala mnie wlasnie dzis na wizyte do innego gin i on stwierdzil, ze w cukrzycy nie mozna przenosic ciazy... ale sie boje, nie wiem czy cos zrozumiecie z tego co napisalam:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

MAłaMi jejku już się nie mogłam doczekać wiadomości:)
JA pierwsze słyszę o tym baloniku, nikt z moich bliskich oraz znajomych nic nie wspominał aby miał:)
Tylkooo się cieszyć zaraz będziesz miała swojego skarba przy sobie :D...Cudnie...O której się wybierasz do szpitala jutro?
I koniecznie daj znać jak już urodzisz...będę trzymać za Was kciuki i oby poszło jak najszybciej i najmniej boleśnie :))))))))

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...