Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

MałaMi ale też skrajne wiadomości dzisiaj dostałaś... Chyba też czułabym niepokój. Może w poniedziałek poproś ją o skierowanie do szpitala i gdyby nie zaczęło się wcześniej to najwyżej w dniu terminu byś się zgłosiła na oddział. Ehhh końcówka ciąży a tu takie nerwy.
Ja też już pomału chciałabym mieć wszystko za sobą. Jeszcze kilka dni temu chciałam rodzić jak najpóźniej a teraz też zaczynam się martwić i chciałabym mieć małą przy sobie.
MałaMi jeżeli mozesz to napisz przepis na ten serniczek, zrobie go mężowi.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję bardzo dziewczyny, znalazłam chleb, jesteście nieocenione! Co do przekroczenia terminu to nie mam pojęcia, jeszcze nie rozmawiałam z lekarzem jakie on ma zdanie na ten temat, ale rzeczywiście to strasznie ważna kwestia, najgorsze że właśnie z tygodnia na tydzień się dużo może zmienić. Ja Wam powiem, że marzę żeby poród zaskoczył mnie przynajmniej tydzień wcześniej, bo nie zdążę tyle rozmyślać, ani się porządnie zdenerwować.

Odnośnik do komentarza

Nikusia koniecznie zapytaj co masz z tym robić;/ oby maść zaczęła szybko działać i oby pomogło;/

MałaMi powiem szczerze jestem przerażona tym co napisałaś:| Ja ogólnie bardzo bałam się przenosić a teraz to już chyba się zapłaczę jak do tego dojdzie:| Coś czuję, że zrobię tak jak przy pierwszym dziecku...męczyłam męża przez 2 dni aby tylko urodzić :D:D:D w sumie to On był zadowolony raczej:P Ale się udało córka wyszła w dniu terminu :P
I również poproszę o przepis na serniczek:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Nikusia przepis mi wysoczyl na facebooku:) i tak ladnie wygladalo, ze postanowilam zrobic i powiem wam ze caly dzien dzien podjadalam lyzecza, az nalozylam kawal i zjadlam:) taki pyszny, cukier po tym duzym kawalku byl 100.. wysylam link z przepisem, jak nie bedzie dzialal to daj znac: http://kobieceinspiracje.pl/out,64043.html
Z hemoroidami to mi tez wyszedl jeden bolalcy, jak mialam zatwardzenie ale sie schowal, wiec narazie jakos daje rade, ale wiem co czujesz bo tak bolalo, ze nawet podetrzec sie nie dalo...
Jaaa mam tak samo, chodze jak slon powoli, i jak kaczka rozkaraczona bo brzuch nisko:) i bujam sie z nogi na noge;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

MałaMi super przepis, trzeba go wypróbować ;)
co do hemoroidów to ja miałam problem jak brałam żelazo ale uspokoiło się na szczęście.
wyszłam dzisiaj na spacer i załamałam się, schodziłam z górki, zadyszkę łapałam pomału a obok mnie śmignął może 80-letni dziadek z kijkami :D normalnie aż mi się dziwnie zrobiło.
mam jeszcze głupie pytanie bo dzisiaj z koleżanką się sprzeczałam. mianowicie jem obiad (dzisiaj zaszalałam i zjadłam na mieście gołąbki z ziemniakami plus surówka i zupa pieczarkowa) i później wypiłam kawę. cukier mierzyłam godzinę od skończenia kawy. koleżanka zaś, też cukrzyk, godzinę od skończenia obiadu i sprzeczałyśmy się która robi prawidłowo. mi wyszedł wynik 101, jej 146 :D

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Mi mówił diabetolog, że jeśli posiłek trwa krócej niż 15 min, a raczej tak się je, to od końca posiłku, ale jakby trwal dłużej to po tych ok. 15-20 minutach trzeba zacząć mierzyc, bo już się zaczyna trawic i wtedy wynik nieobiektywny ;)

Odnośnik do komentarza

Zobaczyłam ten przepis i naprawdę wydaje się prosty i pyszny. Śmiać mi się tylko chciało bo forum jest o cukrzycy a my tutaj przepisy na takie pyszności sobie polecamy ;)
Ja zawsze mierze cukier godzinę po skończonym posiłku. Trudno jednak powiedzieć czy uwzględnia się do tego kawę.. Najwazniejsze, że wynik był dobry :)
Ja od 3 dni znowu mam problemy z cukrem, przekraczam normy i nie wiem dlaczego a było już tak dobrze.
P.s. Dzięki dziewczyny za wszystkie rady i własne doświadczenia może mój bolący problem też wkrótce minie.

Odnośnik do komentarza

Więc ja czekam tylko na męża jak wróci za kilka dni zrobię te ciacho :) inaczej teraz musiałabym zjeść je sama z córką :D a to nie byłby dobry pomysł:P
Agaa nic tylko się cieszyć, że taki mały cukier po wszystkim wyszedł :)

Ja za to ostatnio mam super cukier.

Trochę się martwię wczoraj mój maluszek dużo skakał a dzisiaj jest jakiś spokojny i dużo śpi;/...mam nadzieje, że wszystko w porządku.eh...teraz już do porodu będę się o wszystko martwić.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

u mnie malutka też drzemie cały dzień ale to może ja swoim spacerem ukołysałam ją. ach te nasze życie, nie możemy tak jak faceci bezstresowo do wszystkiego podchodzić tylko ciągle szukamy dziury w całym.
po to jest forum, żeby chociaż na zdjęcia ciast popatrzeć ;) ja już byłam bliska dzisiaj złamania się i zjedzenia ciacha jakiegoś do kawy ale koleżanka właśnie wyciągnęła mnie na obiad. zapewniała, że prawie tak dobre jedzenie jak domowe i nie myliła się. poza tym po gołąbkach wyszedł lepszy cukier niż po porcji ciacha

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Agaa po takim obiedzie cukier elegacki tez bym tak chciala.. ja mam pod nosem bar mleczny i ostatnio sobie zupe kupilam i zjadlam tylko to na obiad i cukier 135... wied ciesz sie kochana:)
Ale za to ostatnio wcinam slodycze, zonaczylam ze mieszcze sie z cukrem, ochote mam niepochamowana i jem jak na ta sytuacje za duzo... wiem ze zle robie ale nie potrafie sie opanowac:(
Moja gin mowila, ze jak klade sie do lozka i wieczorem maly nic sie nie rusza to mam nie spac, dopiero jak ruchy poczuje, sama stukac w brzuch zeby sie ruszal, jak nie bedzi3 odzewu to do szpitala.. zeby nie zasypiac jak nie czulysmy przed snem ruchow..

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

I ja się witam, po śniadanku.
Ja byłam tylko raz na KTG ale podobało mi się, bo czułam się tak jakby mały leżał obok;)
Ale dzisiaj dziewczyny mam niesamowity ból głowy;( wcześniej strasznie cierpiałan na migreny, w ciąży w 5 miesiącu przeszła i dzisiaj znowu taki ból,,, w ciąży pomagała mi kawa, i nie wiem czy się nie napić z mleczkiem i kawałeczkiem ciasteczka;D od dwóch dni na obiad jem ziemniaki ze smazonymi jajkami i mizeria, i dzisiaj chyba tez to zjem bo nie ma pomysłów;(a poza tym z tym bólem to nie dam rady nic robić, już bym chciała, żeby był koniec

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

współczuję, wiem doskonale co to migreny. do połowy ciąży też mi się zdarzały a teraz mam na szczęście już spokój.
dzisiaj od rana robię pranie za praniem, trzeba wykorzystać pogodę i czas chyba w końcu do szpitala torbę spakować. mam jeden komplet na 50, ale tak myślę, że pewnie się nie przyda. jaki Wy rozmiar macie przygotowany do szpitala?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

U mnie remont generalny domu, wczoraj zrobiłam dwa prania, ale nie dam rady wytaszczyc tego na balkon, więc jeszcze nie wyschło.. Rzeczy z ciucholandów dla synka będę prała dwa razy, raz w płynie dla dorosłych pewnie, a później w takim dla dzieci, więc też mi z tym zejdzie na pewno :) Jeszcze mi się przypomniało, że na problem z hemoroidami można robić sobie nasiadówki z kory dębu, zaparzyc w misce , wystudzic i siedzieć w tym. Może w ciąży to nie do końca wygodne z naszymi brzuszkami, ale jakby problem był dalej po i maści by nie pomagały, to podobno rewelacyjny sposób. Bardzo współczuję migreny, ja w ogóle nie wiem co to ból głowy, więc nawet sobie nie wyobrażam jak to jest..

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja w ten słoneczny dzień :)
Nikusia daj znać jak wrażenia po KTG:)
MałaMi współczuję ;/ Dzisiaj i ja taki obiad będę miała aby tylko szybko coś zjeść.
Agaa ja wzięłam rozmiar 56 i ...chociaż niektóre wydają się bardzo maleńkie...i wydaje mi się że będą za małe (może to tylko moje wrażenie :))

Dzisiaj byłam w laboratorium szłam spacerkiem a dostałam taką zadyszkę;/

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Ale mnie wkurzyli na tym ktg, nawet nie chce mi się opisywać całej sytuacji. Napiszę tylko w skrócie, że byłam tam od rana już dwa razy i za godzinę czeka mnie kolejna wizyta. I w dodatku nie wiem czy coś załatwię.
Ja też dzisiaj wykorzystuję ładną pogodę i od rana zabrałam się za pranie pościeli.
Ja mam przygotowany na wyjście ze szpitala rozmiar 62. A gdyby były mi potrzebne ubranka na oddziale to wzięłam zarówno 56 jak i 62.

Odnośnik do komentarza

lubię robić pranie :D ale nie lubię prasować :/
dzisiaj koleżanka zadzwoniła, że porywają nas na weekend na domki. specjalnie wybrali miejsce 5 km od szpitala :D tylko kazała obiecać, że nie zacznę rodzić :)
dzisiaj na obiad mojemu robię schabowe i gdybam czy sobie nie zaryzykować. od momentu jak zdiagnozowano u mnie cukrzycę nie robiłam takich dań, nie chciałam kusić. ale jeszcze zobaczę.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Jaaa ostatecznie mi zrobili ale lekarz kręcił nosem, że powinnam robić to tam gdzie chodzę do lekarza czyli w innym mieście. Tylko jaki jest sens dojeżdżać 30 km na ktg i to przy końcu ciąży? W 40 tygodniu diabetolog kazała mi robić codziennie i niby ja mam w tak wysokiej ciąży jeździć sama autobusem lub samochodem? Bo mąż z pracy się nie zwolni żeby mnie wozić. Robią wielką łaskę a to i ich obowiązek. Nie znoszę lekarzy... Prywatnie jak chodzisz i płacisz to za przeproszeniem w pupę wchodzą ale jak już coś jest do zrobienia na nfz to wielka łaska. Trzy razy byłam bo system kolejkowy tam jest tak chory, że lekarz pojawia się i znika bo na wszystko ma osobne kolejki ( badania a później usg).
Jeden plus jest taki, że przez to ciągłe chodzenie do lekarza cukier dzisiaj dobry. Nawet po obiedzie był 98 :)
Aaaa jeszcze jedno jak lekarz obejrzał wynik to powiedział, że jest ok. Po czym dodał: ale w cukrzycy obecny wynik jest dobry ale za godzinę moze pani mieć skok cukru i wynik będzie zły i może coś się zadziać... To ja sobie myślę jaki jest sens robienia tego ktg skoro wszystko może się zmienić z minuty na minutę? Wychodzi na to, że trzeba byłoby się podłączyć do sprzętu na 24 h.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny czytam Was caly czas nic nie piszę bo jestem we wczesniejszym etapie ciazy, ale dzieki Wam zbieram doświadczenie na przyszłość :) bylam dzisiaj u gin. Z małą wszystko dobrze ale czepia sie moich cukrow ze sa wysokie tak samo diabetolog ostatnio zastanawiala sie czy nie wprowadzic mi insuliny na dzien . Dziewczyny zerknijcie na moje cukry nie chce sie wymadrzac ale myślę ze tragedii to nie ma ..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...