Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

32tc. Rozwarcia nie miałam. No to nie wiem szczerze mówiąc jak jest z tą szyjką. Mi lekarz po pobycie mówił , że wszystko wróciło do normy. Brałam też luteinę dopochwowo. Teraz szyjka na 1cm a ciąża donoszona. Ile cm ma Twoja szyjka? Rozwarcie masz duże? Moja znajoma od 25tc ma rozwarcie i teraz już jest chyba w 35 tygodniu. Pessar założyli i jest ok. Tobie też na pewno założą.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

Byłam u diabetolog wizyta bardzo udana (nie taka jak mi się śniło na szczęście:D). Pani doktor zadowolona z cukrów obejdzie się jak na razie bez insuliny, oby tak dalej.
Pytałam o te "zakazane" rzeczy mówiła, że jak nie podnoszą mi cukrów to raz na jakiś czas mogę sobie pozwolić obym tylko nie przesadzała z ilością. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

ToJa skoro miałaś podobna sytuacje to może mi powiesz jak to wyglądało u Ciebie w szpitalu. Wczoraj dostałam kroplówkę z fenotrelolu (chyba tak to sie nazywa). Dziś dwa razy napiął mi sie brzuch o czy o czym poinformowałam położne bo nie wiem czy tak sie powinno dziać po tej kroplowce czy nie i ile razy dziennie to jest norma. Podpięto mi ktg, ale ze względu na "niski wiek ciąży" (27+5), raz łapało mój puls a raz dziecka. Skurczy żadnych nie zarejestrowało. I teraz moje pytanie - czy lekarze u Ciebie tez byli tak zapobiegawczy? Mi powiedzieli ze jak bedą skurcze to nie założą mi Pessara. Skurczy nie mam ale brzuch sie napina. Jak było u Ciebie?

Odnośnik do komentarza

O to cukry masz super. Ja miałam nawet 180 tylko u mnie była seria 4 zastrzyków. U mnie było tak, że dostawałam magnez i nospe żeby brzuch się nie napinał. Ktg miałam 2 razy dziennie. Brzuch się napinał średnio 2 razy dziennie no ale nospa po kilku dniach trochę pomagała. Mi zakazali głaskać brzuch twierdząc, że pobudzam macicę fo skurczy. Więc już mojego dzidziusia nie głaskałam aby nie pobudzać go do wyjścia. Nie pamiętam jakie miałam kroplówki.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

Do szpitala trafiłam dopiero w sobotę wiec może te wszystkie kroplówki maja jeszcze czas na działanie - nie wiem. Jest dopiero 15 a mi sie juz brzuch napiął 3 razy. Biorę dodatkowo magnelle (3x2) i no-spe (3x1). Mam nadzieje ze napięcia ustana i założą mi Pessar. A u Ciebie po ilu dniach minęły te napięcia? Od razu?

Odnośnik do komentarza

Ok, czyli dam sobie jeszcze czas.
Zobaczę koło środy jak sie bedzie mój brzusio zachowywał. Chociaż powiedzieli mi, ze mam sie uzbroić w cierpliwość, ze chyba tu polezę długo :( ale oby tylko z dzieckiem wszystko było jak najlepiej.
A ty zostałaś skierowana do szpitala przez lekarza podczas wizyty czy miałaś problemy i od razu pojechałaś do szpitala?

Odnośnik do komentarza

A my dzisiaj wyszłyśmy ze szpitala. Cuda się tam dzieją... diabetolog rano powiedział, że mam złe wyniki i jutro jak nie będzie lepiej to zleci mi insulinę. Próbowałam pani przepowiedzieć, że jak byłam w domu to miałam dobre wyniki bo bardzo się pilnowałam, kupowałam odpowiedni chleb, dobrze przygotowywałam posiłki i to o stałych porach. Za to pobyt w szpitalu i ta ich pseudo dieta i słabej jakości jedzenie powoduje, że cukier mi skacze. Posiłki 3 razy dziennie, wszystko rozgotowane, pasztet na śniadanie i myślą, że będę miała idealne wyniki. Na to pani, że zobaczymy jutro... Nic z tych rzeczy. Wolałam już wrócić do domu i zdrowych posiłków, które sama przygotowywałam.

Odnośnik do komentarza

Wypisałaś się na żądanie? Te diety w szpitalach są śmieszne. Pewnie Twoje posiłki niczym się nie różniły od posiłków normalnych. U mnie tak właśnie było. Jedyne co, to miałam gorzkie napoje i inny chleb a poza tym tak jak piszesz, pasztet, rozgotowany makaron, ziemniaki nie wspominając o sosach na mące ;) Szok. A pretensje mają do ciężarnych że wyniki złe. Jutro mam wizytę i dowiem się czy będę miała cc. Oj już się boję.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

Nikusia cieszę się, że już wyszłyście. Z tego co opisałaś to po prostu cyrk tam jest;/ I nie dochodziło do tej diabetolog, że do tej pory były cukry w normie?!:| paranoja.
ToJa daj znać jaka decyzja zapadła...JA dzisiaj będąc w szpitalu siedziałam koło kobiet które właśnie przyszły na planowaną cesarkę (pomijam fakt, że siedziały i czekały tam juz kilka godzin z walizkami). One były zachwycone, że cesarka je czeka;p
Z jednej strony im zazdrościłam, że już mają wszystko za sobą i kilka godzin do trzymania swojego szczęścia.
A z drugiej pomyślałam "O MATKO JA JESZCZE TYLE RZECZY MUSZE KUPIĆ ":D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8 daj znać koniecznie jak będziesz po wizycie.
Jaaa a u Ciebie który tydzień ciąży????

Dziś zjadłam bułkę grahamkę mini i 15 szt.czereśni. Niestety cukier miałam 130 :((((
Znowu naraziłam malutką... :(((
Jak to jest z naszymi maluszkami w brzuchu, gdy nam się zdarzą podwyższone cukry? ??? Cukrzyca niestety jest niebezpieczna i grozi poważnymi wadami dla naszych kruszynek. ...
Dziewczyny jakie jest wasze podejście? ?? Czy też macie poczucie, że jak coś zjecie niedozwolonego, ze robicie krzywdę dziecku???

Odnośnik do komentarza

Toja chciałam się wypisać na własne żądanie ale ostatecznie lekarz widząc moją determinacje sam zrobił wypis. Odnośnie posiłków w szpitalu to tak jak mówicie dziewczyny robią one więc krzywdy niż pożytku. Ivi odnośnie podwyzszonego cukru to ja nie mam wyrzutów sumienia. Jem zdrowo, nie jem słodyczy, unikam cukru co jeszcze moge zrobic? Poza tym diagnostykę cukrzycy to można o kant stołu rozbić. Dzisiaj z ciekawości zrobiłam dwa pomiary w jedym czasie tylko jeden z lewej ręki a drugi z prawej wyniki wyszły 169 i odpowiednio 154... A jeszcze lepszy hit był jak zrobiłam z tego samego palca tylko z innej części opuszka. Wyszło 148 i 218!!!! Taka duża rozbieżność. I co, który wynik miałam zapisać? My tutaj się dołujemy i cudujemy a te glukometry to chyba z targu są, że takie różne wartości pokazują.

Odnośnik do komentarza

ToJa nie dziwie Ci się też chcę rodzić naturalnie...ale niestety rożnie bywa..grunt żeby synuś był zdrowy:)

Ivi u mnie 28/29 tydzień. Co do bułek grahamek to też nie bardzo mogę jeść, na czereśnie mogę sobie akurat pozwolić dzisiaj sporo ich zjadłam a cukier w normie.
Co do podejścia to ciągle myślę aby tylko nie zaszkodzić maluszkowi. Ja nawet boję się zjeść loda żeby sprawdzić jak cukier po nim...bo wiem, że zaraz będę miała wyrzuty sumienia :/:/:/
Może popadam w jakąś paranoje ale jak tylko zjem zaraz spacer, wynajduje sobie zajęcia jakieś ...aby tylko cukier spadał.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...