Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

A więc dziewczynki Adulka była bardzo grzeczna zarówno podczas jazdy samochodem jak i w gościach non stop spała :) ale niestety coś za coś bo teraz nie może zasnąć - oczywiście jest wyspana :(
Coś czuje, że wcześniej niż po północy nie zaśnie :(
MałaMi moja Ada z kupami to zależy jaki ma dzień choć widać, że robi zdecydowanie mniej niż na początku aczkolwiek dzisiaj chyba coś ją pędziło bo zrobiła ich aż 7 gdzie zazwyczaj 2-4 robi.
Co do słodyczy to mnie też bardzo ciągnie i tak jak Jaaa chyba nadrabiam braki sprzed ciąży...

Odnośnik do komentarza

Wczoraj musiałam uzupełnić sobie dodatku do kreacji na chrzest i malutka została z tatusiem. Ja wracałam tylko na karmienie i biegłam dalej. I niestety ominęła mnie kąpiel. Ale ta radość, uśmiech się na twarzy i machanie rączkami Nadusi jak wróciłam do domu była bezcenna.
Odnośnie słodyczy to ja chętnie bym coś jadła ale po ostatniej czekoladzie u małej pojawiła się wysypka i na razie mocno ograniczam.
Stosujecie jakaś dietę? Czy wszystko jecie? Ja na początku mocno pilnowałam co jem. Teraz stosuje dobór pokarmów podobnie jak przy diecie cukrzycowej. Jem jeden produkt przez 3-4 dni i jak nie ma reakcji wprowadzam następny.
Nie uwierzycie ile nasza Nadia już waży :-D ja sama nie mogłam uwierzyć 5100 gr i 56 cm!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Nikusia masz bardzo grzeczna corunie;) super ze dzionek sie udal;) no ja tak jak pisalam, sama chyba bym sie jeszczr nie odwazyla z malym jechac;)
Agaa super dziewczynka, szybko rosnie tzn ze zdrowa;)) no i ciesze sie ze zakupy sie udaly;) Nadusia tesknila za mama to i reakcja byla radosna;) u mnjr chyba Filip czegos takiego nie ma, albo nie zwrocilam uwagi;) a jak Nadia po szczepieniach sie czuje?
Co do diety to zauwazylam, ze nabialu wogole nie moge jesc bo od raxu u Filipka sluz w kupce i placzr bo brzuszek boli.... ostatnio zjadlam serek waniliowy to od razu sluz byl imaly marudny... a ja uwielbiam mleko!!!! ; (; (
Jaaa jak tam po wizycie gosci? jak Franus to przezyl?;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Nikusia Ty to masz naprawdę grzeczną córeczkę : ))
Franek autem akurat też lubi jeździć i jest spokojny...:))

Agaa Nadia pięknie waży :))) Czyli mój Franek jak narazie najmniejszy i najlżejszy?!) Nie licząc Stasia Sowki oczywiście :)))
Jakiś czas temu mówiłam, że i Franka wysypało na buźce ja ograniczyłam dużo jeśli chodzi o jedzenie. Pediatra powiedziała, że to jest trądzik noworodkowy. (ok 2tyg trwało)
Więc zaczęłam jeść normalnie teraz Franuś ma już piękną buźkę. :) Chociaż przyznam, że troszkę się boję i nabiał jem w małych ilościach.
Co do kupek to i Franek mniej już robi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze jeśli chodzi o reakcję dziecka na nas to Franke też macha raczkami nóżkami i piękny uśmiech dla mamy jest :D

Małami Franuś w porządku nawet był grzeczny...:) troszkę też pospał (co prawda u mamy na rękach) ale zawsze coś :))jak na to że mało sypia w dzień. o 20 był tak wykończony, krzyczał denerwował się aż zasnął już na noc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Wow Aga ale Nadia ma piękną wagę, prześcignęła nawet Adę :)
A do nas rano przyszły kurierem zdjęcia , które dałam do wywołania i zaraz zabrałam się do układania ich w albumy - trochę mi to czasu zajęło ale cieszę się, że już zrobione :) teraz pora wywołać kolejną partię bo już sporo się nazbierało :)
A wczoraj przyszła mata, którą zamówiłam i ogólnie jestem zadowolona ;) Ada zresztą też :)
Co do jazdy samochodem to trochę nie mam wyjścia. Chciałam przetestować jak to będzie. Teraz to była prosta droga ale w poniedziałek jedziemy do większego miasta do ginekologa i tu trochę moja obawa jak to będzie gdy znacznie płakać a ja będę stała w korkach... No cóż musimy dać jakoś radę :)

Odnośnik do komentarza

Nikusia napewno dasz rade;)) taki "drajwer" z ciebie;)) napisz jak po wizycie i zycze zebg Adulka byla grzeczna;)
U mnie Filipek dzisiaj marudny spi po 15min, na spacerzr z godzinke pospal... strasznie strachliwy dzisiaj, dwa razy mnie sie wystraszyl i plakal zywymi lzami;)
Ale tylko wspomnialam o kupce to dzisiaj juz z 6razy zrobil hehe i to takie zdrowe :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczyny :)
Aga no to życzę Tobie owocnych przygotowań i oby Nadia była grzeczna na chrzcie tak jak Ada :)
Jejku dziewczyny moja Ada tak się przestawiła, że o wcześniejszym zaśnięciu nie ma mowy. Można ją lulać przez dwie godziny a i tak codziennie zasypia o 23-ej. Chyba musze to po prostu zaakceptować bo nie ma sposobu żeby to zmienić.
U nas znowu zachmurzone niebo i tak smętnie jest. Mimo wszystko pewnie po obiedzie wyjdziemy na spacer bo Ada coś nie może dzisiaj zasnąć, każda drzemka trwa 5 minut.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny...
Nikusia faktycznie chyba Ada już tak ma i nie ma zamiaru chodzić spać po dobranocce :))) Franek wczoraj przespał pół dnia, myślałam, że na wieczór nie zaśnie ale jak zwykle ok 20:30 spał smacznie:)
Agaa więc życzę aby Nadia była grzeczna i aby dała mamusi wszystko spokojnie przygotować:)))

Dziewczyny nie wiem jak u Was ale u nas grypa żołądkowa panuje i złapało moją córkę Biedna tak się męczyła:((( wymiotowała od 22:00 do 02:00...później zasnęła i dzisiaj juz jest lepiej...ale tak się martwię aby Franek nie złapał:(((...Oczywiście każde jest w swoim pokoju i nie mają kontaktu ze sobą..:(Wywietrzone mieszkanie, Ręce mam wrażenie, że myję na okrągło...Pół nocy się modliłam aby tylko Frankowi nic nie było i aby córeczka zniosła to lekko. :(
NA szczęście mój mąż dzisiaj rano przyjechał więc mi teraz pomoże.
U nas pada deszcz i jest brzydko.,..nawet na spacer nie ma jak wyjść :(

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Ale jestem zla, rozpisalam sie juz mialam wysylac i tablet mi sie wylaczyl:/ krzaczy mi sie juz....
U nas dzisiaj znowu marudny dzien Filipek spi po 15min i wstaje z placzem:/ dobrze ze jest maz to sie nim zajmuje i mi lzej jest....
Nikusia u mnie ze spaniem bylo podobnie, Filip siedzial z mezem do 23-24, wcxesniej nie bylo mowy o zasnieciu... to bylo wtedy jak mial problemy z brzuszkiem, a teraz jest ju lepiej i mac godz 21 maly juz spi....
A Adusia prezy sie jeszcze przez sen?? Czy przechodzi powoli?
Co do sernika to ulubione ciasto mojego meza a mi w zyciu jeszcze dobry nie wyszedl;) robie ciasta dosc czesto i nawet dobre mi wychodza ale sernik to jest moja zakala:D
Jaaa jak Franus sie czuje? nie przeszlo na niego? Mialas przebojowa noc, ale cale szczescie ze jest maz, choc odrobinke odpocznie a i psychicznie lzej bo wiesz ze nie wszystko na twojej glowie...trzymajcie sie kochana;*
Sowka odezwij sie do nas jak bedziesz miala czas, mam nadzieje ze u was wszystko dobrze;*
Ide odgrzac obiad, kotlety zostaly z wczoraj i moze upieke do tego frytki bo tak mi sie chce.....

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jaaa jak dobrze, ze masz męża przy sobie :)
MałaMi Ada się jeszcze pręży ale głównie o stałych godzinach czyli 5-7 rano. Wowczas całe dwie godziny stęka aż się obudzi. Wtedy cycuś, bujaczek leżaczek- zrobi co trzeba i jest spokój.
Jeżeli chodzi o sernik to ja też go uwielbiam ale niestety jeszcze nigdy mi nie wyszedł. Co jakis czas próbuje rózne przepisy ale zawsze jest lipa :(
Jednak dzisiaj miałam taką ochote na niego, że kupiłam go w sklepie i już jestem po jednym kawałku :)
Co do przepisow to polecam - rolada bezowa- przepis pierwszy lepszy z netu. Moja bratowa to robi jest mega. Ja tez sprobuje zrobic w tygodniu.

Odnośnik do komentarza

Witam Was Kochane :*
Na szczęście wszystko wczoraj się uspokoiło. Córeczka już je i funkcjonuje normalnie, chociaż do Franka nie ma wstępu. Jeśli chodzi o Frania to cały czas go obserwuję i odpukać wszystko jest w porządku oby tak dalej.

MałaMi ojjj z chęcią bym się wprosiła na ciacho :D ja raczej wolę gotować niż piec.
Mieszkam okolice Szczecina:))))

JAk u Was dziewczyny nocka?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

I ja witam się z Wami z rana :)
Jaaa dobrze, że z córą lepiej i oby faktycznie na Frania nic nie przeszło. Nie ma chyba nic gorszego niż choroba dziecka.
MałaMi ja nawet sobie myślałam, że fajnie byłoby się kiedyś z Wami spotkać- tak w realu, jak dzieci będą większe. Jednak widzę, że z racji naszego miejsca zamieszkania byłoby ciężko to zorganizować. Choć może kiedyś, kto wie? :) Ja jestem z okolic Bydgoszczy.
Jeżeli chodzi o nockę to Ada wyjątkowo wczoraj zasnęła ok. 22 i z przerwami na karmienie spała do 7 rano. Za to dzisiaj jak wstała na początku miała dobry humor a po godzinie coś dziwnego się zadziało, zaczęła tak płakać jak wtedy kiedy była szczepiona. Ewidentny płacz z bólu aż łzy jej leciały.... Szybko ją przebrałam, nakarmiłam, utuliłam i teraz śpi.... Bidulka moja.
W ogóle wczoraj byłam już tak zmęczona, że przed 21 poszłam spać a mąż zajmował się Adą. Po pół godziny przyszedł po rzeczy dla niej bo podobno taką zrobiła kupę, że poszło na nogi i plecy :) później dał mi ją do karmienia i zasnęła. Mam trochę wyrzuty sumienia bo wczoraj zjadłam chipsy i chyba po tym ją tak pędzi.

Odnośnik do komentarza

Oj Nikusia byloby super;) moze kiedys sie wszystkie zorganizujemy i uda nas sie spotkac:)) ja zapraszam jak cos do siebie!;) szkoda ze takie odleglosci duze:) nikusia cos jest jednak w tych czipsach bo ja wczoraj tez nie moglam sie powstrzymac i zjadlam garsc czpisow solonych no i niestety Filipek placze, znowu sie prezy i sciska nozki... a bylo juz tak dobrze...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

MałaMi zatem może udana nam się w przyszłym roku zmobilizować na jakieś spotkanie :)
Ja sobie dzisiaj powiedziałam, że więcej po chipsy nie sięgnę bo tak naprawdę nawet mi nie smakowały. A kiedyś objadałam się nimi po same uszy. Zdarzało się, że całą paczkę 180g zjadałam na raz. W ciąży je mocno ograniczyłam a od maja nie jadłam w ogóle. Teraz się skusiłam ale szału nie było :) chyba moje kubki smakowe się odzwyczaiły :) szkoda, że jeszcze do słodkiego mnie tak ciągnie :)
Dzisiaj mąż w pracy, wraca późno więc my z Adulką same, póki co mała jeszcze śpi. Może później wybierzemy się na spacer. Co prawda zimno u nas ale chociaż nie pada więc warto to wykorzystać.

Odnośnik do komentarza

No i jak Nikusia mija wam dzien? Bylyscie na spacerku? u naw deszcz pada wiec w domku siedzimy, maly praktycznie ciagle spi. MAz wlasnie zrobil pyszny obiad, az oczy wielkie zrobil jak zobaczyl ile zjadlam hehe
Co do czipsow tez za bardzo jakos nie tesknie za ich smakiem, bardziej za czekolada tesknie hehe ale po czekoladzie maly strasznie placze wiec wiem ze nie moge jesc:/

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja też tęsknie za czekoladą ale jeszcze się nie odważyłam jej zjeść :)
No my w sumie też cały dzień w domu bo Ada tak jak Filip ciagle śpi... Czuje się nieswojo bo tylko ją karmie, przewijam i odkładam do łóżeczka- zupełnie jak po narodzinach. Nie pamiętam już takiego dnia, brakuje mi jej gugania, uśmiechu i zabawy. Może to po tych chipsach tak dobrze śpią ;) ;) Aż się boje wieczora i nocy :(

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie
Co do chipsów to ja też kilka już zjadłam...(uwielbiałam je przed ciążą ) niestety dalej lubię:P...ale miałam wyrzuty sumienia i sobie darowałam. :)

co do spotkania i ja bym się z chęcią z Wami zobaczyła:)

A co do wczorajszego dnia ...była u nas piekna pogoda, cieplutko więc spacer zaliczony...i odwiedziny u teściowej także...ale wracając do domu poczułam że się źle czuje...i wymiotowałam teraz ja cały wieczór:|...na szczęście w nocy przeszło ale za to mąż zaczął:|...coś strasznego...
Dalej Franusia obserwuję i modlę się aby jego minęło:(((NAczytałam się na necie, że jak karmię piersią to powinno go w jakimś stopniu uchronić... :( a jeśli tylko coś niepokojącego zobaczę od razu kierunek szpital :( takie maleństwo bardzo szybko może się odwodnić:(

Dziewczyny tak się boję:((( gdybym tylko mogła wzięła bym całkowicie te choróbsko na siebie aby moje dzieci były zdrowe :(
Niestety takie są uroki przedszkola, szkoły...dzieci co chwilę coś łapią i przynoszą do domu.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...