Pogaduchy o wszystkim i o niczym

[anaaa]

Ola ciiii nie zapeszaj ;)
koszt masakra no ale nie do ominięcia no chyba, że komuś nie zależy na zębach :P

[nikawa]

Ola2710, wczoraj byłam poddana tej torturze! Moją córę dopadła jelitówka. Budziła się co 10 minut. Położyłam się o 3:00 (wcześniej nawet nie zdążyłam się położyć, podbudki były częstsze) obudziła mnie o 3:11. I tak do 5:00... A o 7:00 syn się obudził, by zacząć dzień...
Strrrrasznie ich kocham :)
Po popołudniu mąż wrócił z pracy. Właściwie cień męża. Dziś w nocy będę się nim opiekować. Jak by się ktoś zastanawiał, co ja tutaj robię, to komputer odpaliłam dla relaksu. Muszę się wyciszyć ;)

[Margeritka]

żeby są kosmicznie drogie, jak się spojrzy na to, co można z funduszu leczyć, to tylko krew się gotuje, bo tylko jedynki...i jakieś drobne peilęgnacyjne zabiegi, ja ostatnio miałam odnawiane dwa wypełnienia i zapłaciłam 210 zł - szczęście, że na jednym znieczuleniu
u nas dzieci katarzą, Emi początek, Ola kolejny dzień a ja z nimi też z katarem

[anaaa]

zdrówka ! co to się dzieje ostatnio - co nie słyszę to ktoś chory :/
my nie lepsze, do tego wczoraj nawilżacz powietrza zalał podłogę :/ i po nawilżaczu a wilgotność taka że aż się prosi o niego .. są jakieś domowe sposoby na efektywne podniesienie wilgotności? bo u dziewczyn albo raczej na piętrze domu to jest czasem i poniżej poziomu odczytu pomiaru przez "zegarek"

[Bettyy]

Witam
No ja też ostatnio koło 300 zł za zęba zapłaciłam :/
Zdrówka dla chorowitków co za czas :/

[zuzunieczka]

anaaa

zuzunieczka o tego to nie słyszałam, że ciasto powinno poleżakować .. że pierniczki to i owszem wiem ale o masie to nie słyszałam

Ja w sumie tez dowiedziałam się dopiero jak szukałam przepisu. A w jednym to nawet było napisane, że takie ciasto powinno nawet 1,5 miesiąca leżakować!

[Martek73]

Witajcie

[Martek73]

anaaa

zdrówka ! co to się dzieje ostatnio - co nie słyszę to ktoś chory :/
my nie lepsze, do tego wczoraj nawilżacz powietrza zalał podłogę :/ i po nawilżaczu a wilgotność taka że aż się prosi o niego .. są jakieś domowe sposoby na efektywne podniesienie wilgotności? bo u dziewczyn albo raczej na piętrze domu to jest czasem i poniżej poziomu odczytu pomiaru przez "zegarek"

Ponieść wilgotność można przez zmoczenie ręcznika i powieszenie go na kaloryferze, niech sobie wysycha lub kupić można takie pojemniki na wodę i również można je powiesić na kaloryferze

[Bettyy]

Zuzunieczka -wow 1,5 mies to dużo ale jak taki przepis to pewnie tak ma być
ja na wieczór też jak coś przepiorę to położę na grzejniku jest troche lepiej

[Martek73]

Bettyy

Zuzunieczka -wow 1,5 mies to dużo ale jak taki przepis to pewnie tak ma być
ja na wieczór też jak coś przepiorę to położę na grzejniku jest troche lepiej

To chyba trochę za dużo, ale ja się nie znam

[anaaa]

wczoraj powiesiłam ręcznik ale nic nie podniósł wilgotności tylko zimno się w pokoju zrobiło :(
pojemniki nawet mam na strychu ale mam wątpliwości co do pleśni itp. czy aby w nich się szybciej nie gromadzi
zaraz do logopedy pędzimy :)

[zuzunieczka]

Bettyy

Zuzunieczka -wow 1,5 mies to dużo ale jak taki przepis to pewnie tak ma być
ja na wieczór też jak coś przepiorę to położę na grzejniku jest troche lepiej

Ja szczerze się zdziwiłam czytając ten przepis, ale podobno ma zajśc w tym czasie jakaś tam fermentacja, która sprawia, że piernik jest lepszy. Nie wiem, nie znam sie, ale wolałam spróbowac innego przepisu ;) Tak na wszelki wypadek

[Bettyy]

witam
Tyle jeszcze do zrobienia a ja jakoś nieogarnięta jestem najgorsze jeszcze zakupy
zuzunieczka - pewnie lepiej sprawdzony mieć przepis

[anaaa]

zuzunieczka wszystko możliwe z tym ciastem :)

moje nijak na chore nie wyglądają panny - w sumie dobrze, ale katarów się pozbyć nie możemy..kaszel tfu tfu jakby rzadko ale nadal brzmi strasznie jak już się im zakaszle :P .. takie ni to chore ni to zdrowe.

[Margeritka]

anaato jak moje, niby nic takiego, ale do przedszkola jej z tym nie puszczam, katar gęsty, ale na szczęście nic poza tym

[anaaa]

nam lekarka nie pozwoliła iść ze względu na kaszel, katar moje niestety często mają a starsza córcia to praktycznie przez cały rok.. młodsza w tamtym roku objawy alergii miała typowo kaszlowe w tym chyba na katar organizm postawił :/ choć w sumie sama nie wiem co lepsze

no chałupka ogarnięta, dziewczyny obiad zjadły chętnie ale że naleśniki dziś to się nie dziwie.
pasowałoby mi aby starsza poszła jutro do szkoły .. bo z młodsza do lekarza mamy w szpitalu i nie bardzo mam ją ochotę tam targać bez potrzeby .. a jak na wizytę prawie rok czekałyśmy (termin) to się wcale nie zdziwię jak pół dnia tam spędzimy :/

[Margeritka]

anaa moja też naleśniki bardzo chętnie zjada, do tego racuszki z jabłuszkami, kluseczki gotowane, kopytka i w ogóle to taka kluskowa jest, zwykły obiad idzie jej opornie

[Martek73]

Margeritka

anaa moja też naleśniki bardzo chętnie zjada, do tego racuszki z jabłuszkami, kluseczki gotowane, kopytka i w ogóle to taka kluskowa jest, zwykły obiad idzie jej opornie

A moje dziecko takich rarytasów nie lubie :(

[Martek73]

A ja z Szymkiem idę dziś do przedszkola, bo jest święto adwentowe

[Bettyy]

Margeritka

anaa moja też naleśniki bardzo chętnie zjada, do tego racuszki z jabłuszkami, kluseczki gotowane, kopytka i w ogóle to taka kluskowa jest, zwykły obiad idzie jej opornie

Ja to kiedyś zrobiłam kluski na mleku jak to w dzieciństwie jadłam i moje dzieci też zajadały :)

[anaaa]

Betty ojej pamiętam.. babcia i mama nam kiedyś takie robiła ..choć pamiętam, że ja to lubiłam tylko makaron do mleka tylko taki podobny do łazanek :)

[ola2710]

U mnie babcia szła na łatwiznę i kupowała gotowe zacierki,ale były najlepsze na świecie kiedyś też zrobiłam,ale tylko mi smakowały,bo mój M.stwierdził,że za mało słodkie (i siedział z cukierniczką przy talerzu,dosładzając je co chwilę...bleh;)

[Margeritka]

Bettyy

Margeritka

anaa moja też naleśniki bardzo chętnie zjada, do tego racuszki z jabłuszkami, kluseczki gotowane, kopytka i w ogóle to taka kluskowa jest, zwykły obiad idzie jej opornie

Ja to kiedyś zrobiłam kluski na mleku jak to w dzieciństwie jadłam i moje dzieci też zajadały :)

ja takie na wodzie robiłam i Ola je jadła ze śmietaną, 2 jajka i mąka, sama takie lubię:)

[anaaa]

ciekawe czy by moje zjadły .. muszę kiedyś zrobić

[nikawa]

Ja dziś na śniadanie robiłam zupę mleczną z lanymi kluskami. Moja mama robi lepszą ;) Ale starałam się.
Ja robiłam kluski z takiego przepisu : jedno jajko, 6 łyżek mąki :)

Mój syn woli płatki śniadaniowe, za to córa się zajadała. Wyjadła kluski najpierw ze swojego talerza, a później część z taty, do mnie próbowała dojść, ale było zapóźno ;)