Skocz do zawartości
Forum

Pogaduchy o wszystkim i o niczym


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Anaaa a z dziećmi idziesz do tego lekarza czy ze sobą? Mnie też ostatnio często głowa boli, ale ja jestem meteopatką i przy zmianach pogody, ciśnienia dokucza mi ból głowy. Zresztą ostatnio taka senna jestem, że śmieję się że jeszcze trochę i jak niedźwiedź zapadnę w sen zimowy. Wstyd się przyznać, ale od jakiegoś czasu chodzę spać bardzo wcześnie, nawet przed 21-szą, razem z dziećmi.

Odnośnik do komentarza

Margeritko u mnie też nie zawsze jest tak różowo, wczoraj poszły spać dopiero o 22 -ej, a i tak córka marudziła że ona wcale ale to wcale śpiąca nie jest. No i dopiero od niedawna zaczęły wcześniej spać (kiedyś normą była godzina 21.30-22.00) to chyba przez to że szybciej zapada ciemność i się trochę poprzestawiały. Córka coraz rzadziej też chce spać w dzień, już od wakacji zdarza jest się taka drzemka od wielkiego dzwonu, pewnie dlatego już o 20 jest marudna i śpiąca. Dziś miałam ciężką noc, nie śpię od 2-ej. Najpierw synuś obudził mnie na karmienie i nie umiałam ponownie zasnąć, a gdy mi się to prawie udało on znowu się obudził, wyspany i chętny do zabawy. Cycuś, noszenie, kołysanie nie pomagały, drzemał kilka minut i znów się budził, więc nie miałam już szans by zasnąć. Myślę że to przez ten rosnący ząbek. Jeszcze 9-ej nie ma a ja już czuję zmęczenie i niewyspanie, głowa ciężka. Oj, to będzie długi i ciężki dzień. Ale nic to, mówi się "dzień dobry, witaj piękny nowy dniu". :-)

Odnośnik do komentarza

addasaga a gdzie tam wstyd .. ja nie dawno musiałam się w dzień położyć też bo nie byłabym wstanie funkcjonować. A lekarze i ze sobą i z dziećmi było na przemian.
Margeritka to faktycznie ciężko masz .. i widzę,że masz jak i u nas nie ważne jak późno/wcześnie pójdą spać wstają tak samo wcześnie hehe

Kasia w domu echh ..kaszle od rana i katar większy - a może od niego ten kaszel .. ale chyba lekarkę odwiedzimy bo i tak muszę jej badania zrobić przed wizytą u endokrynologa, która już niebawem

Odnośnik do komentarza

Margeritka
chciałabym, żeby moje dzieci chodziły spać przed 21...u mnie chodzą o 22, 23, a wczoraj o 00.30 i dla mnie to trudny czas, bo nie mam od nich nawet godziny wytchnienia, a wstają ze mną przed 7...ale wiem, że na wiosne im to przejdzie:)

Skąd ja to znam

Szymek też tak chodził późno spać, ale odkąd nie miał drzemek w ciągu dnia, czyli odkąd poszedł do przedszkola, to zaczął wcześniej chodzić spać.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Margeritka
chciałabym, żeby moje dzieci chodziły spać przed 21...u mnie chodzą o 22, 23, a wczoraj o 00.30 i dla mnie to trudny czas, bo nie mam od nich nawet godziny wytchnienia, a wstają ze mną przed 7...ale wiem, że na wiosne im to przejdzie:)

u mnie podobnie Natasza kładzie sie spac po 22.00 tylko ze rano nie chce wstać o 7.30 pół godziny ja budzę

Odnośnik do komentarza

NATKA08
Margeritka
chciałabym, żeby moje dzieci chodziły spać przed 21...u mnie chodzą o 22, 23, a wczoraj o 00.30 i dla mnie to trudny czas, bo nie mam od nich nawet godziny wytchnienia, a wstają ze mną przed 7...ale wiem, że na wiosne im to przejdzie:)

u mnie podobnie Natasza kładzie sie spac po 22.00 tylko ze rano nie chce wstać o 7.30 pół godziny ja budzę

Teraz Szymek staram się, aby był w łóżku o 21, ale czasami nie wychodzi i dopiero o 21:30 go zagonię do łóżka, ale zanim zaśnie, to jest 22.
A z wstawaniem nigdy u niego nie było problemu.

Wiadomo, czasami po marudzi, a po 5 minutach wstanie

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

adasaga3
Margeritko u mnie też nie zawsze jest tak różowo, wczoraj poszły spać dopiero o 22 -ej, a i tak córka marudziła że ona wcale ale to wcale śpiąca nie jest. No i dopiero od niedawna zaczęły wcześniej spać (kiedyś normą była godzina 21.30-22.00) to chyba przez to że szybciej zapada ciemność i się trochę poprzestawiały. Córka coraz rzadziej też chce spać w dzień, już od wakacji zdarza jest się taka drzemka od wielkiego dzwonu, pewnie dlatego już o 20 jest marudna i śpiąca. Dziś miałam ciężką noc, nie śpię od 2-ej. Najpierw synuś obudził mnie na karmienie i nie umiałam ponownie zasnąć, a gdy mi się to prawie udało on znowu się obudził, wyspany i chętny do zabawy. Cycuś, noszenie, kołysanie nie pomagały, drzemał kilka minut i znów się budził, więc nie miałam już szans by zasnąć. Myślę że to przez ten rosnący ząbek. Jeszcze 9-ej nie ma a ja już czuję zmęczenie i niewyspanie, głowa ciężka. Oj, to będzie długi i ciężki dzień. Ale nic to, mówi się "dzień dobry, witaj piękny nowy dniu". :-)

adasaga ja jeszcze karmię piersią młodsze dziecko i w nocy też czasem tak mam, ze nie daje mi spać, a jak już zaśnie, to mąż chrapie i mnie trudno zasnąć... trzymaj się dziś, może dziś w nocy będzie lepiej, miejmy nadzieję:)

Odnośnik do komentarza

Ola, Margeritka no to jest nas trzy- piersiowe niewyspane mamy. ;-)
Margeritko, nie wiedziałam że Twoja młodsza córka ssie jeszcze cycusia. Jak długo masz zamiar karmić? Olę też tak długo karmiłaś?
Ola, ja się nie łudzę-jestem niemal w 100 % przekonana że dopóki synuś będzie na piersi dopóty będzie się budził czasem 5 razy, czasem co godzinę, a czasem to by spał tylko z cycusiem w buzi. Tak było z córką. Gdy zaszłam w ciążę z synkiem i za namową lekarza w ciągu 3 dni odstawiłam córcię od piersi, dopiero wtedy zaczęłam się wysypiać, bo córka budziła się tylko 1-2 razy w ciągu całej nocy.
Jakoś zleciał dzisiejszy dzień, nawet nie odczuwałam tak bardzo zmęczenia i niewyspania. Razem z dziećmi robiłam z masy solnej ozdoby na święta. Foremkami do ciasta wykrawałyśmy gwiazdki, serca, księżyce, potem zrobiłam w nich dziurki, a jak wyschną pomalujemy je farbkami, przywiążemy wstążeczki i zawiesimy na choince.

Odnośnik do komentarza

adasaga3
Ola, Margeritka no to jest nas trzy- piersiowe niewyspane mamy. ;-)
Margeritko, nie wiedziałam że Twoja młodsza córka ssie jeszcze cycusia. Jak długo masz zamiar karmić? Olę też tak długo karmiłaś?
Ola, ja się nie łudzę-jestem niemal w 100 % przekonana że dopóki synuś będzie na piersi dopóty będzie się budził czasem 5 razy, czasem co godzinę, a czasem to by spał tylko z cycusiem w buzi. Tak było z córką. Gdy zaszłam w ciążę z synkiem i za namową lekarza w ciągu 3 dni odstawiłam córcię od piersi, dopiero wtedy zaczęłam się wysypiać, bo córka budziła się tylko 1-2 razy w ciągu całej nocy.
Jakoś zleciał dzisiejszy dzień, nawet nie odczuwałam tak bardzo zmęczenia i niewyspania. Razem z dziećmi robiłam z masy solnej ozdoby na święta. Foremkami do ciasta wykrawałyśmy gwiazdki, serca, księżyce, potem zrobiłam w nich dziurki, a jak wyschną pomalujemy je farbkami, przywiążemy wstążeczki i zawiesimy na choince.

karmie jeszcze, jednym cyckiem, nie czuję, żebym miała jakoś dużo pokarmu, teraz myślę, że to bardziej przytulanka niż jedzonko, nie wiem ile to potrwa, Ola też tak długo ssała, u niej mleko się skończyło samo, bo byłam już w ciąży i odstawiła się, a z Emi nie wiem, jak będzie...

Odnośnik do komentarza

no to ja nie w temacie :P
nam dzień migiem zleciał.. odsyłałam lalkę elsy bo wadliwa była mam nadzieję, że szybko dobra dojdzie ale do mikołaja jeszcze trochę czasu więc nie powinno być problemu.Ale nie lubię takich niespodzianek na allegrowych zakupach.
Kasia w domu ze mną bo zakatarzona ale na szczęście tylko katar + kaszel od niego. Mam nadzieję, że się wykuruje do poniedziałku ;)

Odnośnik do komentarza

Margeritka mi się chyba pierwszy raz taka sytuacja zdarzyła a tak to odpukać ok reszta rzeczy i cenowo też mi taniej to wychodziło niż w sklepach

Panna moja po zawodach zadowolona choć na przepłynięciu pierwszym indywidualnym mogła więcej się postarać ..drugie podejście grupowe już się mocno starali ale jedna dziewczynka mocno ich całościowo zwolniła. Ale ona zadowolona a to najważniejsze :) ..

Odnośnik do komentarza

a ja na Allegro kupię chyba tylko lalkę Maszę dla Nataszy bo nigdzie ich w sklepach nie ma a resztę tradycyjnie
anaaa to miło że młoda wróciła zadowolona to najważniejsze
my się dziś wybieramy na zakupy chociaż nie wiem czy samopoczucie mojego męża po wczorajszej imprezie na to pozwoli:D
musimy wybrać prezent dla 6 letniej Julki z domu dziecka którą Nataszy klasa objęła takim świątecznym patronatem w tym roku to już tradycja w naszej szkole każda klasa ma swoje dziecko do obdarowania i każdy z klasy kupuje prezent potem wszystko pakowane jest do jednej paczki i delegacja ze szkoły jedzie w mikołajki i obdarowuje te dzieciaki
a o 16.00 jedziemy do domu kultury na przedstawienie teatralne

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...