Mamusie Lipiec 2013 :)

[Czeresnia]

Wesołych, spokojnych i pogodnych Świąt w rodzinnym gronie! :)

[Iwuś]

Wesołych i pogodnych świąt i smacznego jajka ! ;)

[Marta2012]

my też życzymy Wam zdrowych świąt :)

[Iwuś]

Witam was Wielkanocnie ;)
My właśnie po śniadanku potem chwila odpoczynku i trzeba się zbierać na obiad do teściów :)
A pogoda jest okropna rano myślałam że się przewidziałam ale niestety śnieg sypie jak oszalały i wiatr do tego wieje :(

[maciejka19]

To sa chyba jakieś wielkanocne jaja, by wciąż grudzień zmaist maja. A w koszyczku zamiast pisanek siedzi sobie sniegowy bałwanek. Mimo wszystko, i my zywczymy Waszym rodzinkom Sdrowych spokojnych Świąt Wielkanocnych !!!!

U nas imprezowo cd wczoraj znajomi a dziś rozpoczynamy rodzinny maratonik obiadkowy :)))
A później może sanki heheh

[Bazylia]

I jak wam swietowanie mija drogie lipcoweczki ? ;)

[kleo]

Witam lipcóweczki:-)

Bazylio chciałoby się powiedzieć święta, święta i po świętach... U nas pogoda dopisała, wciąż świeciło słonko i nadal z resztą świeci:-) było trochę obżarstwa, potem spacerki, ale to co dobre szybko mija więc powoli wracamy do codzienności, mój M już marudzi, że jutro znowu praca buuuuu hihi a ja tam choć tym się nie muszę przejmowć;-)
Mam nadzieję, że wszytkie babeczki spędziły miło ten czas!

[Domka]

Witam Was kobietki :)

Jak dla mnie te święta to trochę niewypał, ale to przez pogodę. Tak nam daje tu popalic, że głowa mała. Od wczorajszego dnia sypie non stop, dzisiaj też, chociaż trochę słabiej. Zasypało nas.. Takiej Wielkanocy to ja nie pamiętam. Wolałabym deszcz.. Więc Kleo zazdroszczę Ci tej pogody, bo normalnie depresji można dostać, a tak ma być jeszcze jakiś czas :/ masakra.. A poza pogodą to najadłam się strasznie.. aż się boję na wagę wchodzić no i zostałam obmacana przez kogo się chyba dało..
I ja mam nadzieję, że u Was wszystko przebiegło spokojnie i świątecznie :)

[kleo]

Domka współczuję tej okropnej pogody, widziałam w tv, że w Pl prawdziwy zimowy koszmar i mamcia przez telefon mówiła, że niedługo złapie chyba deprechę przez ten śnieg sypiący z nieba. Teraz cała rodzinka dziwi się że u nas jest cieplej niż w Pl hihi ale tak to bywa;-)
Co do jedzonka to też sporo wchłonęłam ale waga dziwne nie poszła znacząco do góry, pewnie dopiero za tydzień wyjdzie! Choć od zeszłego tygodnia brzuszek powiększył mi się o 2cm:-) i jestem szczęśliwa z tego powodu. A tak wyglądam w swoim 26 tyg:-) i po świętach

[Bazylia]

u nas dzis dopiero sloneczko swieci :) i to jeszcze chyba od godzinki rano to myslalam ze bedzie ulwa jak nie wiem bo okrponie ciemno i zachmurzone bylo troszku wieje :/
Maz w pracy my raczej w domku z Yasmin siedzimy jakos nie chce wogole mi sie z domku wychodzic boje sie ze moja depresja wraca :(
A zdjec dalej nie moge wrzucac nie wiem co jest

[MisiowaMama]

Dziewczynki wrocilam
Tyle sniegu w eiwtniu to w zyciu nie widziałam
Piatek i sobota duzo zwiedzania ale bylo bardzo warto
W niedziele synus mi dał popalic i z mezem zostałam w pensjonacie zeby odpoczywac
Było tak zimno i wietrznie ze rodzinka po mszy i kawie wrocili tez do pensjonatu i spedzilismy miło czas razem
dzisiaj miałąm wsciekłę mdłosci a po podrózy mam spuchniete nogi ale to byly cudowne swieta

ja mam wizyte 8 kwietnia
i po tej wizycie bede wyjmowac rzeczy prac prasowac i segregowac co na sprzedaz co zostaje
wiec jak ktoras bedzie miała dziewczynke to bedzie sporo sporo cudów pieknych do kupienia :)

tak dziewczynki czekacie na kocyki polarek powinien byc w tym tyg wiec najdalej w przyszłym kocyki beda u Ciebie dominiko i u Moniki mamy ;) ALe to juz bede dawac znac co i jak ze szczegółami

[kleo]

Oj Bazylia trzymaj się jakoś! Nie możesz dać się depresji! Niedługo już przyjdzie wiosna i wszystko nabierze kolorów:-) Wiem, że łatwo mówić bo ja też wkółko się nakręcam negatywnie, wciąż się martwie że za mało rośnie mi brzuch i do tego nie mogę znaleźć ile powinien rosnąć na tydzień około ehhh, niepotrzebnie zaczęłam mierzyć sobie ten brzuch.

[Iwuś]

Ja pewnie jak większość dostanę depresji z powodu pogody :/ Wczoraj byliśmy na obiedzie u teściów i zanim pojechaliśmy miałam prawie pół metrową warstwę śniegu na dachu auta do odśnieżenia , drogi zasypane że max. prędkość to było 20km/h :/ Co do obżarstwa to ja się tam za bardzo nie przejadłam ale i tak boje się stanąć na wage Teraz odpoczywam i cieszę się ostatnimi chwilami z mężem w domu bo od jutra znowu zaczyna robotę :( A ja już chce 11.04 bo się strasznie męczę z moją astmą z dnia na dzień jest coraz gorzej i ani leki nie pomagają :/

[Bazylia]

ehhhhhh nie babeczki to nie jest pogodowa depresja :( odkad rozpoznano u mnie cukrzyce wlasnie jej efektem jest depresja staralam sie wytrzymac ale po roku juz nie dalam rady w zeszlym roku skonczylam na antydepresantach wsio bylo git przetslama brac zaszlam w ciaze a teraz znowu sie h....owo czuje ehhhhhhh kurde nie chce mi sie wychodzic,nie chce mi sie gadac,nie chce mi sie nic robic,najchetniej spedzilabym caly dzien w lozku, cierpi na tym moja corka ,wyc mi sie chce non stop kuwa staram sie to wszystko trzymac na wodzy ale jak osiaga zenitu to koniec

[kleo]

Jeja Bazylia ja nie wiedziałam, że cukrzyca może mieć takie skutki, może lepiej zgłoś się do jakiegoś specjalisty bo zaawansowana depresja jest okropna i potem bardzo ciężko z niej wyjść o czym pewnie wiesz:( najbardziej w takiej sytuacji obok Ciebie oczywiście cierpi rodzina i się zamartwia bo nie wiem jak może pomóc! Jesteś silną babką, nie dawaj się tak łatwo! Masz wspaniałą córcię i męża i w brzuszku puka do Ciebie synek!

[Domka]

Kleo Ty to chudzinka jesteś , a brzuszek ładnie wygląda :) A każdej rośnie inaczej, pamiętaj i się nie zamartwiaj!
Bazylia ja się chętnie z Tobą zamienię na tę pogodę. Już wolałabym deszcz żeby padał ;) to by była jakaś oznaka wiosny chociaż..
Dziewczyny głowy do góry :) Niedługo zrobi się ładnie i ciepło na pewno i wszystkie złe myśli pójdą sobie :) W ogóle to już powinny odejść. Ja póki co ratuję się wszystkim przed tą pogodą, chociaż nerwami już zaczynam rzucać :/
Iwuś bardzo Ci współczuję, a może jakaś wcześniejsza wizyta jeśli astma Cię tak męczy?
MisiowaMamo spokojnie mogę czekać na ten kocyk jeszcze dużo czasu.. Zazdroszczę wyjazdu :) jesteś wypoczęta, humorek też pewnie dopisuje :)

[Marta2012]

u nas święta szpitalowe ;( w piątek mojego męża złapała kolka nerkowa 8 godzin na pogotowiu, w sobotę 6 godzin w ogóle oboje nie spaliśmy tak go bolało... niedziela minęła nawet dobrze ale ja tylko pojechałam na godzinę do rodziców on nie dał rady,
dzisiaj wszystko było dobrze do 12 potem miał znów atak ale leki pomogły, torba do szpitala już spakowana jak sam nie urodzi kamieni to muszą usunąć mu operacyjnie,
mój maż robi wszystko aby tylko w święta nie leżeć w szpitalu bo i tak mu nic nie zrobią dopiero jutro robią zabiegi

[Joanna 82]

Witajcie
Z pogodą masakra ale tego to juz nawet nie ma sensu komentowac....
Ja wczoraj kiepsko z brzuszkiem, zaczal znowuz twardnieć i boleć strasznie sie przestraszyłam... nospa, paracetamol, ziółka, rumianek i leżenie, boshe nie wiem co sie dzieje, boje sie , ze w koncu wyladuje w szpitalu:(
Lek na skurcze macicy u mnie odpada, dostaje pulsu po nim 115 uderzeń i drże, dzis lepiej ale to przychodzi nagle, na razie probuje zachowac spokoj ale obawy o to , co bedzie dalej rosna.

Bazylia znajdz przyczyne tej depresji... Ja przechodzilam ja 6 lat temu i tez antydepresanty, po ktorych w głowie mi sie kreciło. Depresja to najgorsza choroba jaka mozna sobie wyobrazic, choruje dusza ale takze ciało:(
Masz kochajacego meza, cudowna córcie a teraz bedzie synuś ;p ciesz sie i mysl tylko o tym :)

[Iwuś]

Domka o szybszej wizycie to ja nie mam co marzyć bo takie kolejki że szok , a jak byłam ostatnio to miałam być za 3 mies. czyli teraz no ale trudno jakoś się przemęczę. Ale przyszły tydzień będzie najgorszy :/

[kleo]

Marta to bardzo współczuję i Tobie i Twojemu mężowi tak przykrych świąt i takiej dolegliwości:( akurat w tym czasie i w ogóle!

Joanna mam nadzieję, że te Twoje twardnienie brzucha to tylko ćwiczenia macicy czyli te skórcze Braxtona Hicksa- oby! i nie będziesz miała przez to problemów. Wyobrażam sobie jak się martwisz choć ja nie potrafię pomóc. Ja sama miewam takie twardnienie dość często jak już wcześniej pisałam ale tutaj lekarze odsyłają mnie z tym do domu i mówią, że to trening macicy i aby się nie denerwować. Kurde ale jak tu się nie denerwować jak chodzi o nasze dziecko! Ja zazdrosze Wam takiej opieki jak jest w Pl, że nad każdym przypadkiem lekarz się pochyli i pomoże, ewentualnie da leki.
Ja 2 dni temu chyba miałam właśnie taki "gorszy" dzień i brzuch tak mnie bolał, że sprawdzałam tylko czy czuję kopniaki i czy nie mam plamień i cały dzień leżałam w łóżku ale na szczęście przeszło.

[Joanna 82]

Martwie sie bo kurcze prócz twardnienia sa bóle, a lekarz mowil, ze nie ma prawa bolec...
Tez tylko patrze czy na wkladce krwi nie ma...
Marti wspolczuje, moj M przechodzil to samo z rok temu, w koncu ,,urodzil,, kamien ale pił kilka litrow dziennie wody, latał na basen na bicze wodne;p kapiele co chwile i leki... cierpial niesamowicie...

[kleo]

Joanna a jakie to są bóle? Takie jakby miesiączkowe w dole brzucha? bo te akurat to są niebezpieczne, tak słyszałam. Ale też nie trzeba się nakręcać bo wszystkie jesteśmy inne i inaczej przechodzimy ciążę, zawsze to lekarz musi zdiagnozować.

[Domka]

Marta również współczuję Wam, oby wszystko zakończyło się jak najszybciej..

Iwuś to fakt, te nasze kolejki są przerażające :/ żeby tyle czasu czekać to jest jakaś paranoja.

Joanno mi też ,tak jak Kleo, gin powiedziała, że taki bóle brzucha to te skurcze BH. No chyba, że tak jak mówiłam wcześniej ból nie przechodzi.. Kazała brać mi nospę 3x1, ale szczerze mówiąc nie stosuję tego jeśli nie muszę. Po co mam się na darmo faszerować lekami. Niestety każdy ból wywołuje u nas jeszcze większy stres o maleństwo :/ Oby nie powtarzały się za często te bóle..
I niestety z własnego doświadczenia wiem, że szpital to czasem najlepsze wyjście..
Trzymam kciuki za nasze wszystkie brzuszki dziewczynki!

[Domka]

Joanno jeśli będą trwały długo takie bóle i leki nie pomagają to musi być szybka konsultacja lekarska.. Przynajmniej tak mi mówiła moja gin. Żeby na nic nie patrzeć i nie czekać..

[brakiii]

Marto wspolczuje, oby szybko i bezbolesnie dla męża to sie skonczylo!

Joanno po ktorych lekach taki puls masz ??
Luteina nie pomaga ? Kurcze, nie dobrze .. :(

Kleo, na tym zdjeciu mi wygladasz na pare kilo mniej niz na tym poprzednim ;)))
Ale brzuszkiem mnie pocieszylas, bo mi tez nie rosnie w ogole :/ ale mam proporcjomalnie taki sam jak Ty, a wiec wszytko musi byc w porzadku !!! Pocieszam sie, ze krocej przynajmniej bede sie meczyc z wielkim brzuchem :)

Moja znajoma jest dwa tygodnie dalej niz ja i mam sporo wiekszy brzuch, i tak kazdy porownuje az mi przykro sie robi i kolejne schizy dostaje, ale stram sobie to tlumaczyc, ze ona jest nizsza z 7 cm i chudsza wiec sila wyzsza musi miec wiekszy brzuch :)

Ja sie strasznie objadlam w te swieta, ledwo co przed chwila do domu wrocilam, a najgorsze to, ze w tym roku po swietach nie ma odchudzania ;))))